Aleksandra_B Posted September 19, 2006 Author Posted September 19, 2006 Wytarmoszę :lol: Mam taką ochotę go spuścić ze smyczy, ale on skubaniec niezbyt chętnie potem przybiega na zawołanie, nie chiałabym, żeby gdzieś prysnął. Może go pożyczę na chwilę i pojadę na działkę, którą mam 20 minut samochodem od schroniska i pobiega sobie przez 2 godzinki ;) Quote
agula Posted September 19, 2006 Posted September 19, 2006 dobry pomysł:lol: i może zrobisz nowe fotki. Quote
Aleksandra_B Posted September 19, 2006 Author Posted September 19, 2006 Może to i jest dobry pomysł...ale chyba musiałabym pogadać o tym z dyrekcją. Ciekawe jakby Wilk się zachowywał w samochodzie. Quote
agula Posted September 20, 2006 Posted September 20, 2006 [quote name='Aleksandra_B']Może to i jest dobry pomysł...ale chyba musiałabym pogadać o tym z dyrekcją. Ciekawe jakby Wilk się zachowywał w samochodzie.[/quote] Jeśli nie jeździł samochodem to będzie problem:shake: . Quote
Aleksandra_B Posted September 21, 2006 Author Posted September 21, 2006 Gdyby nawet nie jeździł wcześniej dobrze go do tego przyzwyczajać w razie gdyby z nowymi właścicielami musiał podróżować,jeśli tacy się znajdą, a wierzę w to. Chodzi o to, że coś mogłoby mu się stać a Paluch jest odpowiedzialny za te psiaki więc pewnie ten pomysł nie przejdzie. Ale spytam, warto spróbować. Quote
Aleksandra_B Posted September 25, 2006 Author Posted September 25, 2006 Akurat kiedy jestem w schronisku Wilk jeździ na obserwację do kliniki. Także wczoraj go znowu nie widziałam. To podobno już ostatnia wizyta w klinice i za tydzień wyjdę z nim wreszcie na spacer. Quote
agula Posted September 25, 2006 Posted September 25, 2006 jak widac nie dane jest wam się spotkać :oops: Quote
Aleksandra_B Posted October 2, 2006 Author Posted October 2, 2006 Widziałam wreszcie Wilczka. Ma klosz, żeby nie rozdrapywać uszka po operacji. Wyglądał na mocno zmarnowanego, spuściłam go ze smyczy - nie podskakiwał z radości jak kiedyś :-( szedł sobie spokojnie, wracaliśmy bardzo powolutku, taki staruszek się zrobił, tyle się nacierpiał, przez ten rok niesamowicie się postarzał :-( . Bardzo pilnie potrzebuje domku na swoje ostatnie lata. Jak na złość gdzieś mi wsiąkła ładowarka do aparatu i nie mogłam robić zdjęć. Aga Gamoniowa ze swoim TZ pstryknęła parę zdjęć z telefonu mam nadzieję, że wstawią tu niedługo foteczki :modla: Niesamowitym podziękowaniem dla mnie są jego szczęśliwe oczka jak jest na spacerze, gdy go głaszcze, pyszczek mu się śmieje. Gdyby mógł tak mieć na codzień, gdyby ktoś go przygarnął... Quote
Aga_Mazury Posted October 2, 2006 Posted October 2, 2006 dalej szukamy domku dla WIlczka..kolejny staruszek bez człowieka....... Quote
BasiaD Posted October 2, 2006 Posted October 2, 2006 Kto przygarnie Wilczka??? Domku zgłoś się pliss... Quote
Aleksandra_B Posted October 2, 2006 Author Posted October 2, 2006 Jutro powklejam fotki Wilczka. Niestety zaczynają się zjazdy więc tylko co drugi weekend będę mogła się spotykać z Wilczkiem i resztą mego stadka na Paluchu. Quote
Aleksandra_B Posted October 3, 2006 Author Posted October 3, 2006 Zdjęcia są marne ale byłam sama i robiłam je z telefonu. Wilczek nie wygląda najlepiej, uszko zupełnie przyległe do główki, ale widać, że go nie boli, chciałby pewnie tylko podrapać ranę pooperacyjną co klosz mu uniemożliwia. Aga- te zdjęcia, które dostałam były niesamowicie malutkie więc ich nie wstawiam. [IMG]http://img245.imageshack.us/img245/9789/zdjcie002wm0.jpg[/IMG] [IMG]http://img219.imageshack.us/img219/3709/zdjcie008qg4.jpg[/IMG] [IMG]http://img99.imageshack.us/img99/6826/zdjcie011lm4.jpg[/IMG] [IMG]http://img241.imageshack.us/img241/2237/zdjcie012vs2.jpg[/IMG] Widać, że Wilczek jest bardzo, bardzo zmęczony tym wszystkim, schronisko, ból, samotność... Spójrzcie na jego pysior, taki do kochania..... może ktoś zechce przygarnąć tego staruszka? Quote
agula Posted October 3, 2006 Posted October 3, 2006 zdjęcia nie są jeszcze takie najgorsze:roll: ale Wilk jest taki biedniutki:-( . Quote
Aleksandra_B Posted October 3, 2006 Author Posted October 3, 2006 Straszna bida z niego się zrobiła, serce boli jak się patrzy na Niego :( Quote
agula Posted October 3, 2006 Posted October 3, 2006 Wilkus nie ma szczescia:shake: , najszęściej tylko my tu zagladamy. Kiedy wreszcie zjawi sie dobra duszyczka i odmieni zły los Wilka?:placz: Quote
Aleksandra_B Posted October 3, 2006 Author Posted October 3, 2006 Niewiele osób interesuje się Wilczkiem. Niedługo pozamieszczam ogłoszenia w różnych miejscach. narazie tutaj: [URL]http://www.psy.pl/adopcje/?A=view&if=7793[/URL] jeśli ktoś mógłby pozamieszczać gdzieś ogłoszenia o nim to proszę ściągnąć tekst z ogłoszenia powyżej ;) dzięki Quote
agula Posted October 3, 2006 Posted October 3, 2006 [quote name='Aleksandra_B']Niewiele osób interesuje się Wilczkiem. Niedługo pozamieszczam ogłoszenia w różnych miejscach.[/quote] :modla: :modla: :modla: oby cos się ruszyło. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.