esperanza Posted May 11, 2009 Posted May 11, 2009 [INDENT] [B]Nasza sytuacja finansowa jest w tej chwili tak zła, że[COLOR=Red] nie będziemy w stanie zapłacić za pobyt Krolla w hotelu za marzec. [/COLOR] Nie mamy pieniędzy. Do tej pory płaciliśmy regularnie, ale dłużej już niestety nie jesteśmy w stanie. Kroll jest pod naszą opieką prawie rok. Do tej pory na jego leczenie i pobyt w hotelu [COLOR=Black]wydaliśmy około 6000z[/COLOR]ł. Poza kilkoma wpłatami dedykowanymi Krollowi i kilkoma bazarkami nie było stałych wpływów, nikt niestety nie zdecydował się na jego adopcję wirtualną. Zainteresowanych przygarnięciem Krolla też niestety nie ma. Jeśli nie będzie innego wyjścia, [COLOR=Red]jeśli nie zdobędziemy pieniędzy Kroll będzie musiał wrócić do schroniska, tak samo jak i kilka innych psów[/COLOR], bo nie możemy sobie pozwolić na zadłużenie w hotelu. Dla tego psa, który musi być regularnie kontrolowany przez weterynarza i który nie dogaduje się z innymi samcami to może być wyrok. [COLOR=Red]Bardzo prosimy o wsparcie, choćby drobne wpłaty i o bazarki dla Krolla.[/COLOR][/B][COLOR=Red] [/COLOR] Wpłaty należy kierować na konto: [B]Stowarzyszenie na Rzecz Bezpańskich Zwierząt "Niczyje" ul. Sielska 1 07-300 Ostrów Mazowiecka REGON 140720148 || KRS 0000265183|| NIP: 759 166 77 15 Numer konta: PKO BP 24 1020 1013 0000 0902 0150 0974[/B] [/INDENT] Kroll trafił do schroniska w Kruszewie na początku kwietnia. Szybko okazało się, że ma babeszjozę. Leczenie na miejscu nie przynosiło rezultatów, a do tego przestał chodzić. Wspólnie z AgnieszkąP podjęłyśmy decyzję o zabraniu go ze schroniska do warszawskiej lecznicy. Transfuzja krwi była konieczna, by przeżył, ale nadal nie chodził. Gdy trafił do kolejnej lecznicy poruszał się na przednich kończynach podpierany za pomocą ręcznika. Po dwóch mielografiach jego stan się pogorszył. Przez kilka dni po badaniu nie mógł być podnoszony. Doszło do zaniku mięśni. Konsultacje w Elwecie pokazały, że pies nadal jest w stanie poruszać się na przednich kończynach, ale jest bardzo słaby. Niestety w lecznicy, w której przebywał 17 dni nikt nie pomyślał, by zrobić mu badanie moczu. Zrobiono je w Elwecie i okazało się, że w moczu jest białko. Kroll, oprócz spondylozy ma rozregulowany metabolizm przez sterydy, którymi go faszerowano. Kroll w schronisku: [URL="http://img156.imageshack.us/my.php?image=img4543.jpg"][IMG]http://img156.imageshack.us/img156/8538/img4543.jpg[/IMG][/URL] Kroll w klinice [URL="http://img220.imageshack.us/my.php?image=kroll.jpg"][IMG]http://img220.imageshack.us/img220/4904/kroll.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img232.imageshack.us/my.php?image=kroll1.jpg"][IMG]http://img232.imageshack.us/img232/1003/kroll1.jpg[/IMG][/URL] Od 3 dni Kroll przebywa w hoteliku pod Warszawą. Dziś bardzo wszystkich zaskoczył- chodząc na 3 łapach :-) Znowu mamy nadzieję. Quote
Owieczka Posted May 12, 2009 Posted May 12, 2009 Trzymaj się piesku :p A jednak zawsze trzeba mieć nadzieje :cool3: Quote
Qti Posted May 12, 2009 Posted May 12, 2009 [quote name='Owieczka']Trzymaj się piesku :p A jednak zawsze trzeba mieć nadzieje :cool3:[/quote] Nie od dziś przecież wiadomo, że nadzieja umiera ostatnia - i dobrze, ze tak jest :multi: Quote
Owieczka Posted May 12, 2009 Posted May 12, 2009 Wystawiłam bazarek na Krolla [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/bazarek-bizuteria-szklo-itp-zbieramy-na-krolla-chorego-rottweilera-pomozcie-137643/#post12278296[/URL] robię to pierwszy raz i nie mam pojęcia czy dobrze. Podpowiedzcie jak coś ;) Quote
Qti Posted May 12, 2009 Posted May 12, 2009 I ja również: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f99/puzzle-dla-krolla-o-do-21-05-2009-a-137660/#post12279785[/URL] Zapraszam :loveu: Quote
esperanza Posted May 13, 2009 Author Posted May 13, 2009 Qti, Owieczka wielkie dzięki za bazarki :loveu: Ja jeszcze jeden dokładam: [url]http://www.dogomania.pl/forum/f99/kup-prezent-na-dzien-dziecka-pomoz-splacic-dlug-za-krolla-do-20-05-a-137705/#post12282209[/url] Quote
esperanza Posted May 14, 2009 Author Posted May 14, 2009 Kroll zaczął przybierać na wadze dzięki podawaniu wysokobiałkowej karmy. Ma trochę więcej siły by się poruszać. Nie jest cewnikowany. Rokowania są ostrożne. Musimy poczekać jeszcze trochę na efekty. Quote
Qti Posted May 14, 2009 Posted May 14, 2009 [quote name='esperanza']Kroll zaczął przybierać na wadze dzięki podawaniu wysokobiałkowej karmy. Ma trochę więcej siły by się poruszać. Nie jest cewnikowany. Rokowania są ostrożne. Musimy poczekać jeszcze trochę na efekty.[/quote] Ale to i tak o niebo lepiej niż niektórzy "miłośnicy" fałszywie informowali. Dzięki za rzeczową i wiarygodną wiadomość :) Quote
esperanza Posted May 15, 2009 Author Posted May 15, 2009 Następują :multi: Zaczął lepiej się poruszać. Mam nadzieję, że w wekend będzie miał odwiedziny. Quote
ludwa Posted May 15, 2009 Posted May 15, 2009 znaczy szybciej czy na czterech łapach? A może jedno i drugie?:lol: Quote
maja602 Posted May 16, 2009 Posted May 16, 2009 Bardzo się cieszę z poprawy stanu Krolla. Po przeczytaniu wiadomości o nim na innym wątku już nie miałam nadziei, że uda się go uratować. Podziękowania dla osób, :iloveyou: które z taką determinacją walczą o życia Krolla. Quote
lika Posted May 17, 2009 Posted May 17, 2009 I jak ma się psisko w weekend? Udało się go odwiedzić? Co nowego (dobrego)? Quote
Qti Posted May 17, 2009 Posted May 17, 2009 [quote name='ludwa']znaczy szybciej czy na czterech łapach? A może jedno i drugie?:lol:[/quote] Mam nadzieję, że tak i że sam sika. Fajnie by było, jakby sobie po spacerq mógł pośpiewać jak kiedyś Perfect (polski zespół rockowy): "- Jeszcze nie umarłem, jeszcze nie umarłem ..... choć już były głosy za eutanazją". To takie marzenie i wierzę, że Kroll je spełni. W jego oczkach widać życie i wolę walki. Quote
jayo Posted May 18, 2009 Posted May 18, 2009 Jak to mowia: "mimo wysilkow lekarzy, pacjent przezyl" :diabloti: Nie zaluje, ze podjelam jednak, mimo namow kilku wetow oraz kilku blednych informacji o jego stanie zdrowia, probe ratowania jego zycia. Bo to juz bylo ratowanie zycia, a nie sprawnosci fizycznej :( Pies wyszedl z lecznicy niedozywiony, z zanikiem miesni nawet na czaszce. Trawil sam siebie, bo brakowalo mu bialka, ktore uciekalo przez nerki. Zanik miesni na nogach mogl byc wynikiem podejrzewanych problemow neurologicznych, ale wychudzenie i zanik miesni na szyi i czaszce juz nie bardzo...:shake: Wizyta w Elwecie dala nam informacje o bialku w moczu i braku zmian w jamie brzusznej (USG) poza stanem zapalnym nerek, a poza tym zadnych nowych diagnoz. Pies sie nie podnosil juz w ogole, wczesniej byl cewnikowany, potem sikal pod siebie, ledwo unosil glowe. Ale mial apetyt i wole zycia w oczach. I to przesądzilo. Wczoraj odwiedzilam Krola. Sami zobaczcie. [URL="http://www.flickr.com/photos/29411511@N04/3541230491/"]Krol2 on Flickr - Photo Sharing![/URL] Pies sika samodzielnie. Zjada nieprawdopodobne ilosci wysokobialkowej karmy, dostaje antybiotyk. Przybral na wadze, w ciagu tygodnia zmienil sie w psa, ktory podnosi sie na lapy i samodzielnie przebywa spory kawalek drogi, jesli micha sie spozni :loveu: Tak czy inaczej czekamy jeszcze na wyniki badania krwi w kierunku boreliozy i kilku innych infekcji odkleszczowych. Rokowania sa dalej ostrozne, ale nic nie wskazuje na to, ze Krol chce odejsc. Moze miec problemy z chodzeniem i wymagac rehabilitacji jeszcze przez jakis czas. Ale przestal tracic mase i co najwazniejsze - nie ma zadnych objawow neurologicznych, ktore uzasadnialyby jego eutanazje :oops: Aha, i zapomnialam dodac, ze jak to wetki stwierdzily - Krol jest kontaktowy i "bardzo miniasty", co mialam okazje zobaczyc na wlasne oczy - jak wywala brzuch do miziania albo wywala oczy pod tytulem "jeszcze pol miseczki bym zjadl ..." to robi baaadzo przekonywujace miny :-) Quote
ludwa Posted May 18, 2009 Posted May 18, 2009 Czy ten ogon przed nim to taki "napęd", zew natury, czy jak tam inaczej nazwać:evil_lol:? Quote
ludwa Posted May 18, 2009 Posted May 18, 2009 :eviltong: jak to motywacja nieważna???!!! A jak nie będzie motywacji i się chłopak nie będzie chciał ruszyć??? Trzeba pomysleć nad ew.stałą dostawą "motywacji":evil_lol:. Tak na wszelki wypadek, przynajmniej do czasu zrehabilitowania;) Quote
Qti Posted May 18, 2009 Posted May 18, 2009 Cieszę się widząc film :multi: Ci, którzy skazywali go na śmierć, nie ważne czy nazwali to ładnie eutanazją, powinni się teraz wstydzić i może już w sprawie Krolla nie odzywać. Quote
beam6 Posted May 18, 2009 Posted May 18, 2009 [quote name='ludwa']Czy ten ogon przed nim to taki "napęd", zew natury, czy jak tam inaczej nazwać:evil_lol:?[/quote] Nieważna motywacja - efekt się liczy :evil_lol: Krol sam siusia, sam chodzi a nawet sam biega. Brak mu (narazie) kondycji na maraton ale postępy robi błyskawiczne :loveu: Quote
maja602 Posted May 18, 2009 Posted May 18, 2009 jayo jestem pełna podziwu. Jeszcze raz dziękuję za Twoje działania ratujące Krolla, Klopsia, Dakara i im podobne. Quote
beam6 Posted May 18, 2009 Posted May 18, 2009 [quote name='ludwa']:eviltong: jak to motywacja nieważna???!!! A jak nie będzie motywacji i się chłopak nie będzie chciał ruszyć??? Trzeba pomysleć nad ew.stałą dostawą "motywacji":evil_lol:. Tak na wszelki wypadek, przynajmniej do czasu zrehabilitowania;)[/quote] Żarełko to dopiero motywacja - trzeba będzie mu michę na sznurku ciągać ;) Quote
Qti Posted May 18, 2009 Posted May 18, 2009 [quote name='ludwa']:eviltong: jak to motywacja nieważna???!!! A jak nie będzie motywacji i się chłopak nie będzie chciał ruszyć??? Trzeba pomysleć nad ew.stałą dostawą "motywacji":evil_lol:. Tak na wszelki wypadek, przynajmniej do czasu zrehabilitowania;)[/quote] Sam fakt życia jest wystarczającą motywacją. Powody do ruszenia znajdują się same. Fajnie, ze dziewczyny nie poddały się i nie uśpiły Krolla, choć niektórzy to sugerowali i nie szczędzili wypowiedzi o "sadystkach" męczących biedaka. Ciekawe kiedy pojawią się przeprosiny za te słowa i wiele innych, niepotrzebnych i niesłusznych. Quote
ludwa Posted May 18, 2009 Posted May 18, 2009 [quote name='beam6']Żarełko to dopiero motywacja - trzeba będzie mu michę na sznurku ciągać ;)[/quote] :evil_lol:, ten uciekający ogon...to dopiero motywacja dla chłopaka, przyjrzyj się jak pędzi:diabloti: Głupi nie jest, popatrzy na was i wie, że michę i tak dostanie:eviltong: a ogon trzeba samemu złapać;) Quote
jayo Posted May 18, 2009 Posted May 18, 2009 [quote name='ludwa']:evil_lol:, ten uciekający ogon...to dopiero motywacja dla chłopaka, przyjrzyj się jak pędzi:diabloti: Głupi nie jest, popatrzy na was i wie, że michę i tak dostanie:eviltong: a ogon trzeba samemu złapać;)[/quote] Masz racje - dobra miche na szczescie zawsze dostanie. :lol: A lepsze cwiczenia z ogonem niz bez - bo jak na razie czlowiek mu "nie brzmi dumnie" :shake: Nastepnym razem nakrece wiecej scenek :-) Trzeba na Krola wystawiac aukcje cegielkowe - bo rachunki na Strzeleckiego niezaplacone, a kolejne koszty beda teraz z hoteliku... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.