jolo Posted September 22, 2004 Share Posted September 22, 2004 Wiem ze było full tematów o tej tematyce jednak wydaje mi sie ze to trszeczke inny przypadek. Blagam pomożcie bo szlag mnie trafi - nerwy mi juz puszczaja, Jaga ma 6 miesiecy przeszlo i od jakiegos czasu znow zaczęła sikac i robic kupke w domu, wystarczy ze zostanie na 3 godziny sama, wracam do domu, a tam zawsze nalane Evil or Very Mad Nawet jak jestem w domu przespi sie potem sobie chodzi po mieszkaniu i ni z tego ni z owego przychodzi ze spuszczonymi uszami - jakby chciala powiedziec nalalam- wtedy wiem ze jest gdzies nabrudzone. Posilki dostaje regularnie, staramy sie znis\a wychodzic o tych samych porach, - ostatni posilek - 18 mimo to rano jest nalaane, i kupa Evil or Very Mad Co mam robic,, czy mozliwe jest ze ma np: zapalenie pecherza i dlatego lleje w domu bo nie moze wytrzymac. Byl juz taki okres ze robia sisiu tylko jak zostawala na bardzo dlugo ok-12h Teraz jest tak ze wyjde z nia na spacer tam zrobi wszystko , wrocimy do DOMU I ZA 2GODZINY ZNOW NALANE :evil: :evil: :evil: :evil: Poradzcie cos bo jestem zalamany, Jaga dostaje w dupe coraz mocniej, ja wychodze z siebie - pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baśka Posted September 23, 2004 Share Posted September 23, 2004 Jolo, wizyta u weta RAZ! DWA, żadne "w d...", tylko teatralna radość ze zrobionego siku i kupy, na dworze :angel: TRZY, chodzić z nią na kupę w miarę możliwości w te same miejsca. Cztery, o 18 dostaje jeść, o której ostatni raz wychodzicie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwiaskalska Posted September 23, 2004 Share Posted September 23, 2004 Mój jak był mały to najpóźniej wychodził o 24:00 , a rano to od razu po przebudzeniu leciałam na siku, wstawałam nie raz o 06:00 rano. czasami zdarzało mi się wychodzić w środku nocy jak czułam że pies ma ochote siknąć. Posłanie miał koło mojego łóżka. A w dniu to pamiętam ze latałam co dwie godziny, nie wiem czy cię pociesze ale mój długo uczył się nie sikać na dywany , dopiero jak miał chyba 7-8 miesięcy nastąpił przełomowy moment. Wiem, mnie też szlag trafiał i sorki ale pary razy dostał w dupe- nerwy puszczają czasami. Jedyne co to sprawdź może przeziębiła pęchęrz , no a drugie cierpliwość niestety i jeszcze raz cierpliwość . Powodzenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jolo Posted September 23, 2004 Author Share Posted September 23, 2004 ostatni raz wychodzimy z nia ok 23, jak lezy z nami w lozku to spi i nie sika, dzis zabraliśmy ta mala terrorystke do pokoju na noc , spala z nami i sie nie zlala ani nic - :( sam nie wiem, moze ona sie buntuje ze teraz musi spac sama w przedpokoju? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted September 23, 2004 Share Posted September 23, 2004 Skoro już wiedziała, ze się nie sika i w dodatku dostaje w tyłek i dalej sika, to radzę weterynarza! To, ze spała w łóżku i nie sikała, może być spowodowane tym, że było jej cieplutko. Jak Ci zimno jest to też częściej sikasz. ;) A przeziębiony i zmarznięty pęcherz to już na pewno sikanie non-stop. No i coż, trzeba wychodzić tak często jak często psina potrzebuje. Skoro coś jest nei tak i potrzebuje co dwie godziny- trzeba biegać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.