PUDEL- nie taki straszny....+ off

[Alutka]

:lilangel: Anetko czyżbyś się bała konkurencji ?Przecież pudelków
jest tak mało, zobacz co się dzieje w Yorkach |

[Gośka]

Tu raczej nie o konkurencję chodzi, a już na pewno nie Anety :wink:
A swoją drogą to czasami na ringu strasznie nudno, szczególnie jak się wystawia parę lat i zawsze się jest samemu na ringu.
Chyba w yorkach musi być duża dawka adrenalinki.

[BB]

Wyglada na to, ze pudli mamy coraz wiecej. Coraz wiecej jest tez wystawcow:) Mam nadzieje,ze nigdy nie bedziemy mieli az tyle konkurencji jak na ringu yorkow ( bo jednak dla rasy tez nie najlepiej kiedy staje sie nadmiernie popularna) ,ale jednak odrobinka adrenalinki sie przydaje.
W toy'kach mamy juz coraz wiecej konkurencji. Jeszcze w 2003 roku byla tylko jedna moja biala , a w tym roku na ringach zagosci o kilka wiecej ;) Juz nie wspominajac o czarnych i najbardziej oryginalnych brazach :) !!
Podobnie wyglada sytuacja z duzymi, jest ich coraz wieksze grono na wystawach -a biale doganiaja liczbowo powoli czarne;) , a o ile dziewczynki po Sisi i Fordzie trafia do wystawcow , to jest szansa,ze i hodowli bialych duzych pudli wkrotce przybedzie ;)

[Alutka]

I oto chodzi :angel: a jaka to frajda jak w konkurencji jest ponad np.
trzdziestu wystawców muszą dzielić na grupki, bo się mogą zmieścić
na ringu i nagle dotajesz miejsce lokatowe a nawet wygrywasz. :angel:
To dopiero satysfakcja a adrenalinie lepiej nie mówić :angel:

[BiBi]

[b]BB[/b] pamiętasz, to były czasy, kiedy jadąc z toyem na wystawę prawie było pewne, ze w sukach będziesz tylko Ty, a w psach ja :wink: A teraz liczba psów jak i suk rośnie równomiernie. Myślę, że i tu przydałby się już podział na kolory :roll:
Wygrać w klasie yorków, to tak jakby wygrać np. BIS Junior :wink: To musi być niezłe przeżycie :P

[Gośka]

Ja tylko raz w życiu na światowej widziałam taką stawkę dużych pudli, że Ch. były podzielone na trzy grupy, no i przeżycie faktycznie było ogromne jak nas wybrała do finału.

[aneta]

Alutka, konkurencji to ja się nie boję, a szczególnie tej od Bubu :lol:
Zresztą sam BUBU jest w porządku, ale sam Bubu :roll:

[aneta]

Tak, Alfa1 jeszcze pamięta czasy 2-3 ringów samych pudli na wystawach.
A teraz? Są wystawy, że nie ma ani jednego.
Chociaż stwierdzam, że osotnio się to zmienia..... Te tajemnice.... Może być ciekawie.

[BB]

[quote name='BiBi'][b]BB[/b] pamiętasz, to były czasy, kiedy jadąc z toyem na wystawę prawie było pewne, ze w sukach będziesz tylko Ty, a w psach ja :wink: A teraz liczba psów jak i suk rośnie równomiernie. Myślę, że i tu przydałby się już podział na kolory[/quote]

Dokladnie, a to i tak bylysmy same - kazda w "swoim"kolorze;) Teraz to juz w obrebie kazdego koloru jest konkurencja. I bardzo dobrze:) Natomiast co do podzialu na kolory - to napewno by sie przydal, chociaz niestety ciagle morelowe i srebrne toyki sa w mniejszosci.


[quote name='Gośka']Ja tylko raz w życiu na światowej widziałam taką stawkę dużych pudli, że Ch. były podzielone na trzy grupy, no i przeżycie faktycznie było ogromne jak nas wybrała do finału.[/quote]
To byl ogromny sukces, a nie tylko przezycie !! Pamietam jakie wtedy byly emocje :) Na wystawie tej rangi dojsc tak wysoko, to nie byle osiagniecie, ale dodatkowo w takiej stawce to juz nie lada wyczyn :)

[Alfa1]

Chciałabym pochodzić jeszcze po wystawach tzn.wystawiać,ale musiałabym zmienić rasę,bo toye już dla mnie za szybkie :cry: :( :hmmmm:

[Gośka]

Aneta myślę że sam BUBU jest mniej w pożądku niż Bubu, bo pewnie Bubu zyskałby trochę przy bliższym poznaniu, natomiast BUBU przy bliższym poznaniu stracił (szczególnie jak chciał mnie dziabnąć przy czesaniu) :wink: No a tajemniczo sie już od dawna zrobiło, chyba wszyscy postanowili mieć tajemnicę.

BB sukces to był szczególnie jeśli chodzi o mnie, bo dla Ciebie to było przeżycie, macie same sukcesy :D Emocje były ograniczone, moje, bo pojechałyśmy pooglądać piękne pudle, a tu taka niespodzianka, chyba przez to że się nie denerwowałam to pies poszedł lepiej niż się spodziewałam.

Alfa1 zmień na pekiny :wink: Chodzą wolniej niż babcia z chodzikiem, a roboty tyle samo co z pudlem.

[BiBi]

[quote name='Gośka'] Chodzą wolniej niż babcia z chodzikiem, a roboty tyle samo co z pudlem.[/quote]

Jeśli wogóle chodzą :wink:

[Alutka]

Pamiętam i takie czasy kiedy były conajmniej dwa ringi samych pudli.
Było fajnie. Nie było takich wymagań ( fryzury) jak obecnie. Konkurencja
zdrowa i koleżeńska. :roll: W tym roku mam zamiar pokazać pudelkę
ale w honorach. Jest w doskonałej kondycji i wygląda jakby miała lat 3.
Gorzej ze mną właśnie z tym "gonieniem". :cry:

[Alfa1]

[quote name='Gośka']

Alfa1 zmień na pekiny :wink: Chodzą wolniej niż babcia z chodzikiem, a roboty tyle samo co z pudlem.[/quote]

Wystarczy,że ja się zapowietrzam,po co mi sekundujący pies,już nie mówię o sierści na wszystkim gdzie się da przyczepić. :roll:

[BB]

[quote name='Gośka']
BB sukces to był szczególnie jeśli chodzi o mnie[/quote]

Tak wlasnie do tego nawiazalam - odpowiadalam na Twoj post o stawce duzych pudli na swiatowce :) . Chodzi mi o sukces Mercedes na swiatowce w Amsterdamie, w Kl. Championow. o ile dobrze pamietam zajela III lokate na taka duza liczbe innych suk w tej klasie. Ja o swoim sukcesie, to szeczrze mowiac nawet nie pomyslalam. Ale masz racje, bo to przeciez bylo dokladnie na tej samej wystawie;)

[Alutka]

Alfa - masz rację . W ringu wolno , ale w domu sprint z odkurzaczem.
Wiem bo miałam i powiedziałam - nigdy więcej . :drinking:

[Gośka]

Alutka myślisz, że w pudlach jest niezdrowa konkurencja? Ja w tej chwili mam 2 rasy, wcześniej miałam jeszcze doga niemieckiego i uwierz mi tak zdrowej konkurencji jak w pudlach to nie ma w żadnej innej rasie. Pewnie że konkurencja jest, ale przecież po to jeździmy na wystawy, jakby zawsze było wiadomo że się zwycięży to nie byłoby tak przyjemnie. Każdy z nas jedzie zwyciężyć i niech nikt mi nie wmawia że jest inaczej, bo nie uwierzę, chyba że faktycznie ktoś jedzie po to żeby przegrać. Ale nie ma takiej zawiści. Prawdziwej zawiści, a nie tylko jakiś tam plotek i szeptań za plecami, bo to zawsze będzie i nie wypleni się tego, a pozatym to takie przyjemne trochę sobie popsioczyć na inne psy :wink:

[aneta]

Alutka, u nas jest :D w porównaniu z innymi rasami np. ON...

[Sonya-Nero]

Ja myślę, że jest to spowodowane tym, że jest nas jednak mało, hodujemy różne odmiany pudlowe i tak naprawdę nie depczemy sobie po piętach :wink: :D :lol:
Ale w zasadzie tu muszę podziękować Gośce i BB bo wasze sukcesy zdopingowały nas do wystawienia Lucky'ego w Bratysławie :D

Ale teraz bez żartów:
zaczyna mnie martwić ten brak zainteresowania szczeniakami, chyba jeszcze tak źle nie było :x , nie pamiętam aby kiedykolwiek była taka sytuacja.

[Alutka]

Gosiu y mnie żle zrozumiałaś ja właśnie mówiłam, że pomimo wielkiej stawki pudli jaka była kiedyś wystawiana yła zdrowa konkurencja , a a nie tak jak w innych grupach. Dlatego po tylu latach wracam właśnie do Was do pudli. I postanowiłamwystawić ale niestety już tylko w klasie
honorowej. No jak to jest ja z takimi otwartymi ramionami do Was
i tak się cieszyłam a tu taki afront ? A może niezbyt jasno wyraziłam
swoje myśli, jeśli tak to przepraszam ,ale napewno tak nie myślałam. :(

[Sonya-Nero]

[quote name='Gośka']... No a tajemniczo sie już od dawna zrobiło, chyba wszyscy postanowili mieć tajemnicę...[/quote]

Ale czy nie jest przez to ciekawie :multi: , tak to każdy się zastanawia, co kto ma jeszcze w zanadrzu :wink: :D , a z jaką nierpliwością się czeka na wystawy :hmmmm: ...
A tak było trochę nudnawo :wink:

W ciągu tych kilku dni, kiedy nasza mała tajemnica została odkryta, ogłoszenie o szczeniakach na ruskim pudlu zostało "kliknięte" ponad 50 razy :D... :wink: ... :D

[aneta]

[quote] No jak to jest ja z takimi otwartymi ramionami do Was
i tak się cieszyłam a tu taki afront ? [/quote]
Alutka, nie gniewaj się na nas, witamy Cię serdecznie :angel:

[quote]Ale teraz bez żartów:
zaczyna mnie martwić ten brak zainteresowania szczeniakami, chyba jeszcze tak źle nie było , nie pamiętam aby kiedykolwiek była taka sytuacja.[/quote]
Sonya - Nero - zainteresowanie jest, ale "pundlami", mam tel. o szczeniaki a, ze nie posiadam własnych to odsyłam do Was wszystkich, no i sprawa rozbija się o cenę, ludziom wydaje sie, że wydać 300 złotych za psa to już przesada a co do dopiero więcej !!! Tylko co 10 tel. lub e-mail nie ma na dzień dobry "po ile", a te co 10-te mam z kolei wrażenie, że są to handlarze...

[Santy]

[quote name='"Sonya-Nero"'][quote name='Gośka']... No a tajemniczo sie już od dawna zrobiło, chyba wszyscy postanowili mieć tajemnicę...[/quote]

Ale czy nie jest przez to ciekawie :multi: , tak to każdy się zastanawia, co kto ma jeszcze w zanadrzu :wink: :D , a z jaką nierpliwością się czeka na wystawy :hmmmm: ...
A tak było trochę nudnawo :wink:

Też myślę,że gdyby nie nasze małe,częściowo już odkryte tajemnice,było nudnawo.I wcale nie ukrywam,że też jestem ciekawa. :roll:

[góral]

Chyba wszyscy są ciekawi i z niecierpliwością czekają na pierwsze wystawy :wink:

[Sonya-Nero]

[b]Santy[/b]
... i vice versa :wink:

[b]góral[/b]
Już za niedługo... plan wystaw na pierwsze półrocze został już zrobiony i wysłany do Moskwy :D
To naprawdę bardzo miłe :D , gdy hodowcy interesują się dalej szczeniakiem :D i widać, że im na nim zależy :D