asher Posted December 1, 2007 Share Posted December 1, 2007 Zastanawiam się co dodawać psu do pożywienia, żeby wzbogacić je w błonnik? Sabinka to starszy pies, z wiekiem perystaltyka jelit się pogarsza, zresztą ona od dawna ma z tym problemy. Ciągle pożera trawę, łapie się za surowe ziemniaki, marchewkę - a niezbyt to zdrowe i bezpieczne. Dlatego chcę jej dodawać blonnik do michy. Surowe warzywa odpadają ze względu na sensacje żołądkowe po nich. Błonnika w tabletkach wolałabym uniknąć, Sabina dostaje w sumie 15 tabletek dziennie, każdą porcję podaję w pasztetówce/serku topionym - co za dużo, to niezdrowo. A wpychanie do gardła takiej ilości tabletek też mi się nie uśmiecha za bardzo :roll: Teraz dostypuję jej otręby pszenne (prażone, takie zwykłe, surowe są trudnodostępne), ale... ona je trawi :-o Bo w kupie (zbieram i dokładnie oglądam jej kupki) otrąb nie ma. Czy to znaczy, że i błonnik trawi? :hmmmm: A jeśli tak, to czy surowe otręby będą lepsze? A może coś innego wypróbować? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamir Posted December 1, 2007 Share Posted December 1, 2007 Witam! Dla dobrej perystaltyki jelit najlepsza jest suszona pulpa buraczana (wysłodki),zwykłe otręby pszenne(należy je zaparzyć)oraz śruty zbożowe(pszenna,jęczmienna,owsiana),które można ze sobą mieszać. Pozdrawiam Marek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karjo2 Posted December 1, 2007 Share Posted December 1, 2007 Asher, jakis czas temu uslyszalam, ze nie jest powiedziane, ze otreby musze byc widoczne w kale, sa czesto za drobno zmielone, a przy dawkowaniu np. lyzeczki/dzien, wydalanie rozklada sie na kilka razy i po prostu mozna nie zauwazyc. Przy barfie dodaje sie platki owsiane lub jeczmienne, moze tu tez by sie przydaly (sa czasem w sprzedazy dosc drobno mielone). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted December 1, 2007 Author Share Posted December 1, 2007 Dzieki! Dodam jeszcze, że nie chciałabym zwiększać ilości weglowodanów w diecie Sabiny. Teraz karmię ją sposobem mieszanym, tj. rano sucha karma plus otręby, wieczorem gotownany kurczak z gotowanymi warzywami i niewielką ilością ryżu - plus otręby. Czy buraczane wysłodki/śruta/ płatki, no i otręby nie dostarczają właśnie dodatkowych strawnych węglowodanów? A jesli tak, to co dostarczy najmniejszej ich ilości? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AM Posted December 1, 2007 Share Posted December 1, 2007 [B]asher,[/B] przemyśl to czy chcesz zwiększyć radykalnie ilośc włókna w diecie Sabinki. Zbyt wysoka zawartość włókna powoduje gorsze wchłanianie składników pokarmowych, co przy stanie Sabiny nie jest wskazane. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted December 1, 2007 Author Share Posted December 1, 2007 [quote name='AM'][B]asher,[/B] przemyśl to czy chcesz zwiększyć radykalnie ilośc włókna w diecie Sabinki. Zbyt wysoka zawartość włókna powoduje gorsze wchłanianie składników pokarmowych, co przy stanie Sabiny nie jest wskazane.[/quote] A co oznacza "radykalnie"? To znaczy ile np. tych otrąb musiałabym sypać, żeby upośledzić wchłanianie? No i jak - nie zwiększając ilości włókna - poprawić pracę jelit? Cholera, dobija mnie taki kręcenie się w kółko. I tak źle i tak niedobrze :wallbash: I jeszcze mamy krew w kale :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AM Posted December 1, 2007 Share Posted December 1, 2007 [B]asher,[/B] a ile Sabinka pije? Bo błonnik wchłania dużo wody (w jelicie grubym) i przy małej ilości wody w diecie mogą być zaparcia - stolec robi się twardy i zbity. Jeśli zwiększyłaś jej ilość błonnika a nie zwiększyłaś ilości wody to masz odwrotny efekt do tego, który chciałaś osiągnąć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted December 1, 2007 Author Share Posted December 1, 2007 [quote name='AM'][B]asher,[/B] a ile Sabinka pije? Bo błonnik wchłania dużo wody (w jelicie grubym) i przy małej ilości wody w diecie mogą być zaparcia - stolec robi się twardy i zbity. Jeśli zwiększyłaś jej ilość błonnika a nie zwiększyłaś ilości wody to masz odwrotny efekt do tego, który chciałaś osiągnąć.[/quote] Nie zauwazyłam, żeby piła więcej. Ale nie widzę też, żeby stolec jakoś zauważalnie się zmienił. Krwawienie z jelita grubego zaczęło się wczesniej, więc nie ma związku z podawaniem lub nie dodatkowego włókna. Wiążę je raczej z podawaniem czopków doodbytniczych (lek przeciwbólowy) - jeden czopek to za duża dawka, muszę je kroić na części, a żeby zaaplikować taki kawałek czopka trzeba wcisnąc go głębiej. Więc mogę Sabinie podrażniac jelito. Dodam jeszcze dlaczego zaczęlam podawać błonnik - ano dlatego, że mi się psica regularnie dożywia (odkąd pamiętam) trawą, ziemią, surowymi warzywami. Na dodatek juz wcześniej zdarzały się jej problemy z wypróżnieniem, mimo, że konsystencja stolca była ok. Rozważałam nadkwasotę, ale od pewnego czasu Sabina codziennie dostaje ranigast, jako oslonę przy meloxicamie - a problem z dozywianiem się i wypróżnianiem nie znikł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jiggy11 Posted December 2, 2007 Share Posted December 2, 2007 Może zaparzone na "glutowatą" konsystencję siemię lniane wraz z całymi ziarnami? Z jednej strony podziała osłonowo, z drugiej ułatwi wypróżnienie, a nie wpłynie na zawartość węglowodanów w diecie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted December 2, 2007 Author Share Posted December 2, 2007 [quote name='jiggy11']Może zaparzone na "glutowatą" konsystencję siemię lniane wraz z całymi ziarnami? Z jednej strony podziała osłonowo, z drugiej ułatwi wypróżnienie, a nie wpłynie na zawartość węglowodanów w diecie.[/quote]To jest myśl! :) Dzięki! Do tej pory zawsze starannie odcedzalam nasionka. A faktycznie, mogą przecież trochę pomóc. No i babrania się przy siemieniu mniej :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wolfsblut Posted January 25, 2009 Share Posted January 25, 2009 Przy problemach z jelitami można oprócz samego błonnika podawać karmy lub suplementy zawierające fruktooligosacharydy (FOS), czyli prebiotyki, które modyfikują florę bateryjną jelit poprawiając ich perystaltykę. Niektóre karmy weterynaryjne posiadają je w składzie, można też poszukać suplementów dla ludzi lub też specjalnie dla psich seniorów "K9 Young at Heart", który zawiera m.in. FOS i kultury bakterii lactobacillus acidophilus casei/latis i kilka innych składników poprawiających trawienie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted January 28, 2009 Author Share Posted January 28, 2009 [quote name='wolfsblut']lub też specjalnie dla psich seniorów "K9 Young at Heart", który zawiera m.in. FOS i kultury bakterii lactobacillus acidophilus casei/latis i kilka innych składników poprawiających trawienie.[/quote] A czy to można kupić w Polsce? Google nic nie wypluwają, niestety. Mogę prosić o podpowiedź jakie ludzkie prebiotyki zastosować i w jakiej dawce? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
an1a Posted January 28, 2009 Share Posted January 28, 2009 Bakterii probiotycznych jest od groma w aptekach. Ja kupowałam dla szczeniaka Linex forte. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted January 31, 2009 Author Share Posted January 31, 2009 [quote name='an1a']Bakterii probiotycznych jest od groma w aptekach.[/quote]To wiem, ale probiotyk, to nie to samo, co prebiotyk ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.