Unbelievable Posted May 23, 2008 Posted May 23, 2008 [quote name='smallpati']nie masz :crazyeye: żartujesz :evil_lol: to moje ulubione buty sportowe :eviltong: [SIZE=5]O 10:00 Moli ma sterylizacje :roll: Trzymajcie kciuki [/SIZE][/quote] sportowe, taaa :cool1: :evil_lol::evil_lol: czymamy czy kciuki w czechach.:diabloti: Quote
NightQueen Posted May 23, 2008 Author Posted May 23, 2008 Pojechałam do weterynarza. Porozmawiałam z tą panią, okazało się że nie potrzebnie się martwiłam. Ona i jej mąż (dziś będzie pomagał przy Moli) wykonują kilka zabiegów w tygodniu, tylko zawsze mówią właścicielowi tak na wszelki wypadek. Dopytałam się o wszystko, usypiana była dożylnie, cięcie będzie małe. Jak tak dyskutowałam z nimi to śmiali się że się znam na tym tak dobrze. oczywiście zachwycali się moją dziewczynką, ciągle albo pani wet albo jej mąż chodzili i ją głaskali. Mówili że takiego fajnego mixa to jeszcze nie widzieli :loveu: Nawet nie wiecie jaka byłam z niej dumna jak taki coś słyszałam. Wbili jej wenflon (wygolili cześć moich kochanych spodenek na łapkach :roll:). Molusia była bardzo wystraszona bo ona się boi weta, ale cały czas ją trzymałam. Powiedziałam że chce być do momentu aż nie zaśnie, więc się zgodzili. Przez strzykawkę wpuścili znieczulenie i Moli powoli zasypiała mi na rękach :-( Taki biedny wzrok miała, cały czas na mnie patrzyła :placz: Jezu nie myślałam że to aż tak będzie dla mnie straszne, jej duże kasztanowe oczy robiły się coraz mniejsze i mniejsze, nóżki jej zaczęły się uginać pod ciałem :placz: I w końcu zasnęła a ja wyszłam z mamą. Nie uroniłam ani jednej łzy przy Moli żeby ją nie stresować bardziej ale teraz nie mogę się powstrzymać od płaczu bo ciągle myślę o niej. Ok 12 mam jechać ją zabrać z powrotem, mają dzwonić do mnie. Jezu te 2 godziny to najdłuższe godziny jakie kiedykolwiek przeżywałam. Teraz jak jej nie mam to widzę jak ona dla mnie dużo znaczy, ja to wiedziałam, ale teraz jak jest pod rękami ludzi i on nich wszystko zależy to... nie chce myśleć :-( Quote
MickeyM Posted May 23, 2008 Posted May 23, 2008 Piękne macie tutaj zdjęcia dziewczyny. :loveu::loveu: Też czymam kciuki za spokojny przebieg sterylki. ;) Pozdrowienia dla Was od Patrycji. :D :D Quote
NightQueen Posted May 23, 2008 Author Posted May 23, 2008 Witamy ;) Moli już jest w domku i jest zmęczona, leży i zasypia, 2h godziny tam była. Zabieg przebiegł świetnie bez komplikacji. Ma tylko 3 szwy założone, ranka to może ma 2,5cm. Nie wymiotowała. Dostała lekarstwa przeciwbólowe, jutro idziemy na kontrole. Ma się świetnie, weterynarz mówi że wszystko jest dobrze. Powinna dojść do siebie bardzo szybko. Jeszcze ma założony wenflon. Jest śpiąca, jak ją na rękach niosłam to już musiała obgryźć wenflon, lizać ranę (muszę jej uszyć jakiś kubraczek żeby nie lizała rany bo nie wolno, a w zoologu nie ma ubranek :angryy:) Nawet już szczekała. Chodzi ale nogi sie jej plątają. Jest dobrze :multi::multi: Quote
Unbelievable Posted May 23, 2008 Posted May 23, 2008 widzisz panikaro : P a 2,5cm to malutko, później nic widać nie będzie. Quote
PositiveThought Posted May 23, 2008 Posted May 23, 2008 to świetnie! :loveu: wiedziałam, że wszystko będzie dobrze. Quote
NightQueen Posted May 23, 2008 Author Posted May 23, 2008 [quote name='MickeyM']No to świetnie. :D :D[/quote] [quote name='Tinka:)']widzisz panikaro : P a 2,5cm to malutko, później nic widać nie będzie.[/quote] [quote name='PositiveThought']to świetnie! :loveu: wiedziałam, że wszystko będzie dobrze.[/quote] Już jest lepiej, chodzi troszkę,ale zabrałam ją na siusianie i nie chciała. Nie wiem dlaczego ale cały czas się trzęsie :-( tak jakby jej zimno było, ale jak ją przykrywam to nic nie daje, dopiero jak ją tulę do siebie to przestaje. Cały czas więc siedzę i tule ją Quote
MickeyM Posted May 23, 2008 Posted May 23, 2008 Na pewno jej Twoja obecność dużo pomoże. To, że się trzęsie... Na sterylce niezbyt się znam, ale to pewnie nie powód do obaw skoro zabieg przeszedł pomyślnie. No a o to, że nie chciała się załatwić, to normalne. :) Wszystko będzie dobrze. :) Quote
Unbelievable Posted May 23, 2008 Posted May 23, 2008 może ją boli? mimo środków przeciwbólowych Quote
NightQueen Posted May 23, 2008 Author Posted May 23, 2008 Nie zachowuje się jakby ją to bolało, probuje lizać ranę czyli nie boli ją. myślę że to przez wenflon, strasznie ją drażni na łapce i najbardziej trzęsie tą łapką :-( Wysiusiała się przed chwilą na polu. Siurała chyba z 5 min :multi: Ciągle leży albo śpi, ale już szczeka jak ktoś wchodzi do domu, nawet machała ogonem przez chwilkę :loveu: Będzie dobrze Quote
betty_labrador Posted May 23, 2008 Posted May 23, 2008 czesc small :calu: dopiero otworzylam dogo dzis pierwszy raz- juz wszystko przeczytalam. Super ze juz po sterylce- widzisz jakos to minelo- te dwie godzinki. Wiadomo ze to stres i wielkie obawy... ale na szczescie jak napisalas weci znali sie na sterylce :) bo wczesniej tak pisalas ze juz chcialas zmieniac weta. A tu wszystko ok :multi: :calus: Fajnie ze sie juz lepiej czuje i sie wysiusiala :) to ze sie trzesie to pewnie taki szok jeszcze. Moja kicia po sterylce strasznie biednie wygladala :( tak mi jej zal bylo. Wielkie oczy po narkozie(tzn źrenice), chodzila i sie potykala co chwila :( i tez sie trzesla bidulka. Saba os sasiadow tez przeciez podobnie sie czula. Wiec to normalne. A ten wenflon jej zostawili do lekow przeciwbolowych tak? U nas tak na wsi jakos nie robia, Tylko dawali chyba dozylnie leki ale bezpośrednio. Najwazniejsze ze juz po! i bedzie teraz z górki. A Ty trzymalas sie dzielnie :) gratulacje. buziaki! Quote
NightQueen Posted May 23, 2008 Author Posted May 23, 2008 Wenflon zostawili w razie czego, zawsze tak robią. Ma zaklejony ale ja drażni bardzo. Wszystkie dobrze poszło, weterynarze z doświadczeniem więc moje obawy minęły, ale martwi mnie to że się trzęsie, może faktycznie to efekt stresu i niewygody po zabiegu. Ma powiększone źrenice jeszcze ale kontaktuje, reaguje na wołanie, nie biegnie do mnie ale zwraca uwagę i słucha co się mówi. Przed chwilą się nawet sama zakopała pod kołdrę :multi: przedtem tego nie robiła. Leży cały czas albo śpi. Kawałek , może z 3m przeszła na nogach, w miarę prosto. Nie popiskuje, nie liże się więc to chyba dobrze, tylko to trzęsienie :roll: Quote
basia bonnie Posted May 23, 2008 Posted May 23, 2008 Na pewno będzie dobrze Pati! :) W Brzeszczach miała sterylkę? :) Quote
NightQueen Posted May 23, 2008 Author Posted May 23, 2008 [quote name='basia bonnie']Na pewno będzie dobrze Pati! :) W Brzeszczach miała sterylkę? :)[/quote] Tak w Brzeszczach bo po rozmowie z wetami okazało się że bardzo dużo zabiegów wykonują, nawet kilka tygodniowo, po za tym nie zdążyło im się żeby zdechł psiak czy suka podczas zabiegu więc się zdecydowałam w Brzeszczach ;) Wyczytałam że przy narkozie łatwo wyziębia się pies, pewnie dlatego się trzęsie, staram się ja rozgrzewać. Od 30min się nie trzęsie :multi: Interesuje ją to co jem, ale nie dam jej dziś jedzenia.Wody nie chciała pic. Quote
Unbelievable Posted May 23, 2008 Posted May 23, 2008 [quote name='smallpati']Tak w Brzeszczach bo po rozmowie z wetami okazało się że bardzo dużo zabiegów wykonują, nawet kilka tygodniowo, po za tym nie zdążyło im się żeby zdechł psiak czy suka podczas zabiegu więc się zdecydowałam w Brzeszczach ;) Wyczytałam że przy narkozie łatwo wyziębia się pies, pewnie dlatego się trzęsie, staram się ja rozgrzewać. Od 30min się nie trzęsie :multi: Interesuje ją to co jem, ale nie dam jej dziś jedzenia.Wody nie chciała pic.[/quote] no i wszystko sie wyjaśniło :cool3: :multi: a jak ty?:razz: Quote
NightQueen Posted May 23, 2008 Author Posted May 23, 2008 [quote name='Tinka:)']no i wszystko sie wyjaśniło :cool3: :multi: a jak ty?:razz:[/quote] no nawet nie wiesz jaka ulga :multi: Ja hmm.. Ja chodzę ciągle i sprawdzam czy wszystko ok. Plątam się koło niej i zaglądam. Jutro wylatuje moja mama :-( więc wesoło mi nie jest :roll: Quote
Unbelievable Posted May 23, 2008 Posted May 23, 2008 [quote name='smallpati']no nawet nie wiesz jaka ulga :multi: Ja hmm.. Ja chodzę ciągle i sprawdzam czy wszystko ok. Plątam się koło niej i zaglądam. Jutro wylatuje moja mama :-( więc wesoło mi nie jest :roll:[/quote] przyleci znowu : P oj, patrz na tą jaśniejszą stronę, Moli się słania ale nie będziesz miała problemu z cieknięciem : P Quote
NightQueen Posted May 23, 2008 Author Posted May 23, 2008 z krwawieniem nie miałam problemu bo ona się wylizywała i nigdy nic nie poplamiła. Spokój z psami będzie miała ;) Przyleci w sierpniu a później ja polecę na tydzień z nią, są korzyści z tego że jej nie ma w domu (mogę zamawiać Moli obroże i nikt się nie wydziera :evil_lol:) ale i tak jest pusto, zwłaszcza że jeszcze siostra jest w Danii. Wcale fajnie nie jest :-( Ale mama dostała tam ofertę pracy i poleciała, teraz niedaleko zaczynają budowa hotel i prawdopodobnie za 2 lata skończą, wtedy zatrudnią moją mamę i będzie managerem w restauracji hotelu, ale te 2 lata to kupa czasu jeszcze :roll: Mówiłam wam że jadę do Danii w lipcu na miesiąc? szczerze? wcale nie chce mi się :roll: bo znów będę musiała zostawić Molusie :-( ale za to pieniążki się przydadzą i to nie byle jakie pieniążki. Mola nie może sobie miejsca znaleźć, właśnie powędrowała do pokoju rodziców i tam śpi koło taty :evil_lol: Quote
Unbelievable Posted May 23, 2008 Posted May 23, 2008 [quote name='smallpati']z krwawieniem nie miałam problemu bo ona się wylizywała i nigdy nic nie poplamiła. Spokój z psami będzie miała ;) Przyleci w sierpniu a później ja polecę na tydzień z nią, są korzyści z tego że jej nie ma w domu (mogę zamawiać Moli obroże i nikt się nie wydziera :evil_lol:) ale i tak jest pusto, zwłaszcza że jeszcze siostra jest w Danii. Wcale fajnie nie jest :-( Ale mama dostała tam ofertę pracy i poleciała, teraz niedaleko zaczynają budowa hotel i prawdopodobnie za 2 lata skończą, wtedy zatrudnią moją mamę i będzie managerem w restauracji hotelu, ale te 2 lata to kupa czasu jeszcze :roll: Mówiłam wam że jadę do Danii w lipcu na miesiąc? szczerze? wcale nie chce mi się :roll: bo znów będę musiała zostawić Molusie :-( ale za to pieniążki się przydadzą i to nie byle jakie pieniążki. Mola nie może sobie miejsca znaleźć, właśnie powędrowała do pokoju rodziców i tam śpi koło taty :evil_lol:[/quote] widzisz, bo tylko obroże się liczą:diabloti: :evil_lol::evil_lol::evil_lol: 2 lata to lepiej, niż wcale ;) jedź i przywieź obroże:evil_lol: lub żeby zbyt monotonnie nie było to szelki:cool1: ciesz się że do ciebie na kolana nie przyszła, pisanie z psem wcale do najprostszych nie należy :evil_lol: Quote
betty_labrador Posted May 23, 2008 Posted May 23, 2008 small jakos wytrzymasz- zobaczysz :) nie ma tego zlego coby na dobre nie wyszlo ;) a Moly juz w ogole sie nie trzesie? super :) Quote
MickeyM Posted May 23, 2008 Posted May 23, 2008 Wszystko będzie dobrze. A ja lecę za tydzień w piątek do Dublina prawdopodobnie na cztery miesiące. :placz::placz: Nie mogę sobie tego wyobrazić. Rozstanie z mamą, ze znajomymi na tyle czasu, z psiakiem... :placz: Quote
NightQueen Posted May 24, 2008 Author Posted May 24, 2008 [quote name='betty_labrador']small jakos wytrzymasz- zobaczysz :) nie ma tego zlego coby na dobre nie wyszlo ;) a Moly juz w ogole sie nie trzesie? super :)[/quote] na jakiś czas się przestaje trząść, ale później znów zaczyna ale to normalne, bo przy znieczuleniu ogólnym wyziębia się organizm i metabolizm troszkę inaczej działa także minie zanim dojdzie do siebie ;) [quote name='MickeyM']Wszystko będzie dobrze. A ja lecę za tydzień w piątek do Dublina prawdopodobnie na cztery miesiące. :placz::placz: Nie mogę sobie tego wyobrazić. Rozstanie z mamą, ze znajomymi na tyle czasu, z psiakiem... :placz:[/quote] Ja byłam 3 miesiące w Londynie, jak się wciągniesz w prace to szybko minie, nie ma tak źle naprawdę, ale wiadomo że się tęskni :-( Dziś Moli ma sie lepiej, wczoraj o 23 zjadła serek topiony, dziś nic nie chce jeść ale normalne. Wodę co jakiś czas jej podaje na ręce bo z miski nie chce, więc mocze palce i jej daje polizać żeby sobie zwilżyła jęzorek. Noc też byłą spokojna, budziłam się w nocy kilka razy (w sumie to mało spałam) bo ją przykrywałam żeby się za bardzo nie wyziębiła i musiałam jej zabraniać lizania rany, dziś kupiłam jej kubraczek ochronny więc ta noc będzie lepsza. Rano byłam na kontroli u weterynarza. Pan Zbigniew jest nią zachwycony :loveu: wypieścił ją ;) Mówi że bardzo ładnie się goi, nie wymiotowała w ogóle. Mówi że z niej rozrabiaka jest, bo ledwo co się z narkozy wybudziła a już zaczęła wenflon obgryzać :evil_lol: Dziś jej wenflon zdjęli ale jeszcze ma opatrunek bo jej troszkę krwi poleciało. Dostała antybiotyk i przeciwbólowe i mamy następną wizytę w poniedziałek. Ma się dobrze Przed nami przyszli ludzie z yorkiem, Pies miał chyba 3 kg filcu nierozczesanego na sobie :crazyeye::angryy: Oni myśleli że fryzjer coś z tym zrobi, ale jedyne co się dało to ogolić psa na łyso, włącznie z łapami, głową i grzbietem. Nie mogłam uwieżyc jak zobaczyłam tego yorka. Pani Ewa i pan Zbyszek sami zaniemówili z wrażenia. :-o Pies od razu poszedł na golenie. Postawili na stole tamtego yorka -Tosie obok Moli, i pani Ewa "I to pies, I to pies, ale Tosia nie wygląda jak pies" :razz: a później kochanek Moli :evil_lol: - pan Zbyszek (wet) mówił że mu się bardzo podoba fryzura Moli i że ma bardzo fajny włos (pewnie chodziło o to że rozczesany), mówię wam tragedia! [CENTER][B]Zdjęcia Moli wczorajsze ale bez lampy robione bo nie chciałam jej błyskać [IMG]http://images28.fotosik.pl/219/b5db526ab838088bmed.jpg[/IMG] tak wygląda rana [IMG]http://images30.fotosik.pl/218/61367a77141f57b2med.jpg[/IMG] [IMG]http://images23.fotosik.pl/218/764fe8506527a266med.jpg[/IMG] [/B][/CENTER] Quote
Unbelievable Posted May 24, 2008 Posted May 24, 2008 z tego co widzę ona ma mniej szwów niż ja miałam jak mi coś w buzi wycinali : P Grami ma w tym samym miejscu bliznę, ciekawe czy go sterylizowali? : P a york biedny... Quote
NightQueen Posted May 24, 2008 Author Posted May 24, 2008 [quote name='Tinka:)']z tego co widzę ona ma mniej szwów niż ja miałam jak mi coś w buzi wycinali : P Grami ma w tym samym miejscu bliznę, ciekawe czy go sterylizowali? : P a york biedny...[/quote] On ma 3 szwy założone ;) Co ci wycinali? [CENTER][B]Moli w dniu zabiegu lampa ją drażniła więc zdjęcie robione bez lampy [IMG]http://images24.fotosik.pl/219/5cd8d81ed9869b1cmed.jpg[/IMG] [/B][/CENTER] [CENTER][IMG]http://images28.fotosik.pl/219/e713b7d94532d4fc.jpg[/IMG] [B]I Moli dzisiaj w kubraku ochronnym (fajny zielony kolor ma :evil_lol:) ale wyszła jej duża głowa :eviltong: [IMG]http://images31.fotosik.pl/263/fca5b06b54fd35femed.jpg[/IMG] [/B][/CENTER] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.