kokos Posted February 20, 2004 Share Posted February 20, 2004 Jak Gafel (lab, 6mies) znajdzie cos interesującego, szczególnie do zjedzenia to ucieka ode mnie na bezpieczną odległość, ale gdy ja sie przemieszczam to on za mną. Podobnie podczas zabawy jak zabierze zabawkę to ucieka z nią w ustronne miejsce i tam się nia zajmuje. Takie zachowanie jest dla mnie zrozumiałe z punktu widzenia psa, ale jak jego tego oduczyć. Jeden ze sposobów to używanie długiej smyczy - mamy taką 15m, ale mozna jej używać tylko na niezalesionym terenie bez krzaków. Czekamy na pomoc kokos&gafel Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nice_girl Posted February 21, 2004 Share Posted February 21, 2004 Moja robi to samo.Wtedy idę szybko w drugą stronę, KLio oczywiście biegnie zaraz do mnie.Tylko co zrobic jak biegnie z tą zdobyczą.JA zazwyczaj mam na spacerze piłeczke lub jakąś zabawkę, która jest dla niej bardziej atrakcyjna od wszystkiech syfów.Trzeba zwrócić uwagę na właściwy przedmiot i jak zacznie się nim bawić smakołyk :wink: Wiek Twojego także usprawiedliwia to zachowanie Życze powodzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mieczyk Posted February 21, 2004 Share Posted February 21, 2004 taaak skad ja to znam... :x wszystko pieknie jak narazie ale te polowanko na smieci doprowadzaja mnie do szalu...niech juz jej ta glupawka przejdzie... :roll: ja tez probuje uciekac i skutkuje ale ostatnio nie mialem jak uciec i smiec tzn padlinka zostala pozarta :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted February 21, 2004 Share Posted February 21, 2004 Moja robi to samo.Wtedy idę szybko w drugą stronę, KLio oczywiście biegnie zaraz do mnie.Tylko co zrobic jak biegnie z tą zdobyczą.. Skoro biegnie do Ciebie to jestescie w domu. Wystarczy dac jej do zrozumienia, ze oddanie zdobyczy oplaca sie jej bardziej niz jej pozarcie. Jak juz przybiegnie, popros ja, zeby Ci to oddala, a ty w zamian daj jej smakolyk. Tylko odpowiednio atrakcyjny, nie kulke suchej karmy. :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nice_girl Posted February 22, 2004 Share Posted February 22, 2004 Moja robi to samo.Wtedy idę szybko w drugą stronę, KLio oczywiście biegnie zaraz do mnie.Tylko co zrobic jak biegnie z tą zdobyczą.. Skoro biegnie do Ciebie to jestescie w domu. Wystarczy dac jej do zrozumienia, ze oddanie zdobyczy oplaca sie jej bardziej niz jej pozarcie. Jak juz przybiegnie, popros ja, zeby Ci to oddala, a ty w zamian daj jej smakolyk. Tylko odpowiednio atrakcyjny, nie kulke suchej karmy. :wink: Chyba mnie źle zrozumiałaś.Napisałam "Tylko co zrobic jak biegnie z tą zdobyczą" i dalej podałam swój sposób na to. :wink: Twój sposób też jest dobry.Chociaż w przypadku mojej ciężko było by ja poprosić żeby mi oddała.Ale po prostu przywołuję ją sobie i wtedy ją nagradzam :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted February 22, 2004 Share Posted February 22, 2004 Wtedy idę szybko w drugą stronę, KLio oczywiście biegnie zaraz do mnie.Tylko co zrobic jak biegnie z tą zdobyczą. Nie wiem jak inaczej mozna to zrozumiec. Pies biegnie do ciebie, ale trzyma w pysku zdobycz, tak? Jesli tak to nie widze problemu. Najprosciej podsunac psu pod pysk smakolyk, wtedy pies chcac go zjesc wypusci zdobycz i zostanie pochwalony. :niewiem: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Thaliaa Posted February 22, 2004 Share Posted February 22, 2004 Na mojego psa przekupywanie nie działało. Jak proponowałam mu lepszy smakołyk to z chęci zjedzenia go najpiew połykał :-? zdobycz. Oczywiście nie dawałam mu później smokołyka, ale i tak nie działało. Poradziłam sobie ze zdobyczami w ten sposób, że przez około tydzień wychodził tylko i wyłącznie na smyczy. Jak z nim wychodziłam oboje wypatrywaliśmy "zdobyczy": on żeby zdobyć, ja żeby zapobiec. Jak tylko chciał wziąć krzyczałam "fe" i ciągnęłam za smycz, a następnie przez jakieś 30 sekund szedł na bardzo krótkiej smyczy. Jak po moim "fe" bez ciągnięcia za smycz rezygnował był chwalony i głaskany. Po jakimś czasie zrozumiał, że jak się nie będzie interesował smieciami różnej postaci to będzie biegał sobie luźno. Teraz czy jest na smyczy czy biega wolno nie interesuje się w ogóle śmieciami (wszelkiego rodzaju :wink: ) lub jeśli zainteresuje się czymś to wystarczy "fe" nawet z badzo dużej odległości. Ta metoda zadziała na psa w wieku około 5 miesięcy. Teraz mogę wychodzić i nie patrzeć wiecznie na trawniki 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nice_girl Posted February 22, 2004 Share Posted February 22, 2004 Wtedy idę szybko w drugą stronę, KLio oczywiście biegnie zaraz do mnie.Tylko co zrobic jak biegnie z tą zdobyczą. Nie wiem jak inaczej mozna to zrozumiec. Pies biegnie do ciebie, ale trzyma w pysku zdobycz, tak? Jesli tak to nie widze problemu. Najprosciej podsunac psu pod pysk smakolyk, wtedy pies chcac go zjesc wypusci zdobycz i zostanie pochwalony. :niewiem: Ale ja nie napisałam ,że przybiega mi do nogi tylko ,że w moim kierunku.Może wtedy nieprecyzyjnie się wyraziłam to przepraszam.To wtedy tak jak napisałam rzucam piłeczkę, którą Klio uwielbia .I przynosi to oczekiwany skutek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.