Ania+Milva i Ulver Posted July 6, 2007 Author Posted July 6, 2007 :multi::multi::multi: I ja tez mam-wujeczku dziekujemy:loveu::loveu::loveu::loveu: Quote
Yona Posted July 6, 2007 Posted July 6, 2007 A ja nadal ni mam... Gdzie były te nauki, bo chyba coś mnie ominęło?... :cry: Quote
Iskra73 Posted July 6, 2007 Posted July 6, 2007 yona trzeba zanaczyc banerek i prawym przyciskiem myszy zrobic kopiuj , nastepnie otworzyc swoj panel uzytkownika i wejsc w podpis i tam prawym przyciskiem myszki zrobic wklej... Sprobuj , mam nadzieje ze nic nie pokrecilam :razz: Quote
Yona Posted July 6, 2007 Posted July 6, 2007 Już spróbowałam :placz: Jestem tępa i tyle. Banerka jak nie było, tak nie ma :placz: Quote
Iskra73 Posted July 6, 2007 Posted July 6, 2007 No ale masz jakis inny , to jakos wstawilas . Yona sprobuj jeszcze raz , albo zapytaj wujka Wędkoholika , moze on ma lepszy dar przekazywanai wiedzy.;) Quote
Yona Posted July 6, 2007 Posted July 6, 2007 No, wstawiłam... Tylko dlaczego mój banerek pokazuje się tylko w ostatnim poście?...:watpliwy: A wiecie Ciocie... Wydaje mi się, że lepiej byłoby, gdyby potrzebujące psy miały oddzielne banerki. Przecież ludzie klikają w nie z ciekawości :) Quote
Ania+Milva i Ulver Posted July 7, 2007 Author Posted July 7, 2007 No i dostałam maila o Dinie.... Witam serdecznie Pani Aniu, Mam już wyniki badań Diny. Potwierdziło się, że ma grzybicę. Tak więc wielce podobne jest, że ten drugi piesek w schronisku ma to samo. Dina dostaje raz dziennie 1 tab. Ketokonazolu 200 mg (opakowanie 10 tabletek). Oprócz tego dano nam środek do przemywania - niestety na butelce nie było etykiety z nazwą, a mój mąż (bo to on odbierał leki) nie spytał o to weta. W każdym razie może opis jak to stosować będzie pomocne. Środek ten (buteleczka ok. 10 ml) należy rozpuścić w 1 litrze wody i przemywać zmienione chorobowo miejsca 2 razy w tygodniu. Wet dodatkowo powiedział, że nie wolno w żadnym wypadku kąpać psiaka bo grzybica się rozprzestrzenia w ten sposób na ciele. Co do środka do smarowania, jeżeli nie uda się Pani ustalić co to jest, to mogę spróbować dowiedzieć się tego od weta prowadzącego Dinę. Co do samej Diny, to ma się dobrze. Jest radosna, no i stała się prawdziwą domatorką. Od tygodnia ma również towarzystwo. Moja siostra znalazła porzuconego w lesie szczeniaczka (ok. 6 m-cy), nazwaliśmy ją Zuzia. Tak więc teraz obie "panny" rządzą w domu. Najważniejsze, że się świetnie ze sobą dogadują. Nie są zazdrosne, razem się bawią i broją (szczególnie Zuzia) ile wejdzie. Tak więc teraz najważniejsze jest wyleczenie Diny, co mam nadzieję szybko nastąpi. Serdecznie pozdrawiam i przypominam, że jeżeli mogę w jakikolwiek sposób pomóc to proszę dać znać. Basia Chyba z kąpania nici..... Quote
Yona Posted July 13, 2007 Posted July 13, 2007 A nie można tak tego zastępcy kimś zastąpić?...:mad: Quote
Iskra73 Posted July 13, 2007 Posted July 13, 2007 nie no jego to by tez trzeba uspic:mad: , bo on t tak zyciem tych zwierzakow szarzuje jak malo kto:shake: musimy czekac na Magde, ona nie uspi psa jezeli jest do leczenia, taka mila i fajna wetka .. Quote
dariaopole Posted July 14, 2007 Posted July 14, 2007 jezu trzymam kciuki za Tuńkę , ona taka cudna jest no i przecież młoda !!! Quote
Iskra73 Posted July 16, 2007 Posted July 16, 2007 Ciocie sa i czytaja . Ania nie ma netu , i drobne usterki techniczne z psami na tymczasie . W czwartek wybieramy sie do schronu. Mam nadzieje , ze uda mi sie przekonac pana kierownika o podjeciu leczenia Tuni. Kąpac jej nie mozna , mi rece opadaja, nie wiem co robic i mamy jeszcze z Ania kontakt utrudniony przez ten brak netu. W czwartek porobie zdjecia. Quote
Ania+Milva i Ulver Posted July 19, 2007 Author Posted July 19, 2007 A wiec tak: Tunia wygląda troche lepiej, siersc na grzbiecie sie bardzo poprawiła i nie ma przeswitów. Skóra nie jest zaczerwieniona na razie. Ma oczywiscie gołe place przy dupci i ogonku. Mamy nowe zdjecia to sami zobaczycie. Wetka dała przeparat na grzybice i dzis został Tuni zaaplikowany. Tunia była tez wykapana odpowiednio. Jej stan sie polepsza, wiec leczenie odnosi skutek. Dobrze ,że ta wetka juz wróciła i ma cheć cos robić. Jestesmy tez zadowolone z nowego kierownika na razie:) Obiecał nam pomoc w sterylkach no i w sumie ma serce do tych zwierzaków. Zobaczymy jak bedzie, ale w kazdym razie ceni nas i nasze zdanie tak wiec mam nadzieje,że nie bedzie walk o dobro psów:) Quote
Iskra73 Posted July 19, 2007 Posted July 19, 2007 Tak to prawda:) Tunia wyglada znacznie lepiej . Dzis ja kapalysmy w czyms taki bialym dziwnym i to trzeba robic co tydzien przez 4 tygodnie. Juz jej skora wyglada lepiej i mam nadzioeje , ze bedzie dobrze. Ona jest niesamowicie czujna, uszy postawione ,nadaje sie na psa strozujacego. Zaden ruch nie ujdzie jej uwadze. Bardzo ddobrze ze nasza wetka Magda wrocila. Jest nadzieja!!!:loveu: :loveu: :loveu: Quote
Ania+Milva i Ulver Posted July 20, 2007 Author Posted July 20, 2007 Tunia ma super charakter:) A do nas ma takie zaufanie...jejku jak ona sie cieszy jak nas widzi!!!Mimo tych meczarni z kąpaniem jakie jej robimy:) Quote
Yona Posted July 20, 2007 Posted July 20, 2007 Daria, a gdzie ona tutaj ma oczka... dwukolorowe?...:-? [IMG]http://www.reksio.cdmedia.pl/files/tunia2%5B4%5D.jpg[/IMG] Quote
dariaopole Posted July 21, 2007 Posted July 21, 2007 hahaha no nie widzisz Yona tych oczek na tym zdjeciu ??? popatrz dobrze, w szkole mówili o mnie sokoli wzrok :crazyeye: bo zamiast dobrego słuchu bozia dała wielkie oczy co wszystko widza :cool3: Quote
Yona Posted July 23, 2007 Posted July 23, 2007 Wujek Wędkoholik napisał nam tutaj, że lada moment wznowimy aukcję :razz: Wujku, gdzie się Wujek podziewa?...:razz: Quote
Iskra73 Posted July 27, 2007 Posted July 27, 2007 Tunia zostala dzis wykapana :) Wglada juz dobrze mam porobione zdjecia wieczorem wstawie .Doopka juz cala zarosla , ma taka krociutka siersc . Z tygodnia na tydzien jej stan sie poprawia:) Postanowilismy wystawic z Ania bazarek na Tunie na sterylke :). Moze cos uzbieramy :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.