JejoX Posted July 30, 2013 Posted July 30, 2013 (edited) Witajcie, Posiadam dwuletniego psa shitzu mieszkanka z york , który od małego mieszkał z nami na mieszkaniu w kamienicy gdzie na początku załatwiał swoje potrzeby na matach higienicznych i tak szybko jak się dało był uczony załatwiania się na dworze. Zdarzało mu się za szczeniaka podsikiwać różne miejsca w mieszkaniu ale z tego wyrósł i od dłuższego czasu nie było problemu. Piesek często przebywa w domu rodzinnym naszych teściów gdzie swobodnie może wybiegać na dwór kiedy ma ochotę lub jest wypuszczany. Wydaję się więc , że zna pojęcie domu ,ogródka itp. Problemy zaczęły się po naszej przeprowadzce…. Od około 3 tygodni mieszkamy razem z rodzicami w domu jednorodzinnym gdzie na podwórku mieszkają dwa psy , które piesek zna.Jedna z nich suczka ma młode i wyraźne widać , że nasz piesek czuje się niepewnie zostawajac sam na zewnątrz i nie zbliza się do szczeniąt(są odgrodzone w kojcu więc nie ma z nimi styczności) .Z suką wychodzą razem na spacery więc się znaja i lubią. W domu na domiar złego mieszkają 3 koty , które boją się pieska zaś on powoli uczy się je tolerować.Zapachów w domu jest bezliku przez koty, starodawne antyki , skóry , futra i bóg wie co jeszcze do podsikania. Piesek na naszym mieszkaniu sygnalizował zawsze potrzebę wyjścia,tutaj tego nie robi (nie wiem czemu)więc sami o stałych porach wyprowadzamy go na spacer. Robimy to dwa razy dziennie i staramy się z nim przebywać najwięcej jak się da na zewnątrz.Po każdym spacerze wygląda na to , że piesek ma pusty pęcherz. Mimo tego , że jest wyprowadzany regularnie potrafi dosłownie zesikać się a nie podsikać nawet godzinę po przyjściu ze spaceru.Podsikiwanie również jest problemem-podsikuje donice,nogi łóżek w innych pokojach, wcvhodzi na strych gdzie spią koty i tam również zdarzyło mu się podsikać i zesikać itp.W naszym pokoju(tam gdzie śpi) jeszcze nie nabrudził. W tej chwili wszystkie pokoje , które nie są użytkowane są zamknięte, wejscie na stryszek również zabezpieczyłem tak żeby pies nie mógł wejsć i wydawało się, że sytuacja jest opanowana ale ostatnio wykorzystując chwile nieuwagi wszedł na łóżko w innym pokoju i zesikał się na nim , zaś dosłownie przed 30min przy mnie zesikał się na płytki w kuchni :angryy: Krzyknałem na niego,uciekł na góre a ja posprzątałem po nim zamiast go wtedy złapać i wynieść na dwór. Zrobiłem to 10min później ale pies już nie wiedział po co go wygoniłem na dwór i był już załatwiony :/ Proszę o radę jak postępować z pieskiem aby oduczyć go załatwiania swoich potrzeb w domu oraz sygnalizowania potrzeby wyjścia na dwór.Nie wiem co jest powodem , że dosłownie załatwia się na moich oczach , bo podsikiwanie jakos tam jestem jeszcze w stanie zrozumieć przez mnogosć interesujących zapachów ale juz wchodzenie na łożko i wypróżnianie na nim całego pęcherza??? Rodzice są u kresu wytrzymałości i powoli tracą cierpliwość do naszego pupila:placz: Edited July 30, 2013 by JejoX Quote
xxxx52 Posted July 31, 2013 Posted July 31, 2013 problemem u twojego pies jst stress z zwiazku z przeprowadzaka. Proponuje wychodzic z pieskiem /pieskami nie 2 xrazy dziennie ale na poczytku co 4 godziny .Czy piesk ma mozliwosc odpoczynku w spokoju? Poza tym cierpliwosc nalezy zawsze miec zanadrzu bo inaczej psu i stress opiekunow sie udziela.Nie wolno karac psa notorycznie krzyczec gdyz to nie ta droga.Dla niego jest wszystko za duzo.Nagradzac kazde zalatwianie na dworze .Nic na sile gdyz wynika ze nie zanalzl jeszcze swojego miejsca w swoim ludzkim i zwierzecym stadzie.Potrzebuje czasu. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.