Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 721
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Zuzka2']I kto ostatecznie pojechał dziś?
Tylko mama i 1córa?[/QUOTE]
Pojechały aż mama i córka. Pojechała ta najmniejsza.
Została jeszcze jedna mała sunia.

Posted

Odezwały się dwie rodzinki, które w sobotę wzięły Tajgę i jej córeczkę od Nadji w Krakowie. Obie rodziny zachwycone kolejnym członkiem rodziny. Malutka zachowuje się podobno świetnie. Już ma poczucie, że jest najważniejsza w rodzinie. Podobno rozkoszna z rąk nie schodzi. Tajga podobno zachowuje się jak dama, świetnie chodzi na smyczy. Ma już pozawierane znajomości.

Posted

Tak właśnie sobie rozmyślałam jak Tajga się odnajdzie w wielkim świecie;-)
Te jej szczeniaki to chyba wszystkie takie "z pazurem" i pewne siebie;-)Zwłaszcza sunie;-)

Posted

[quote name='Zuzka2']Tak właśnie sobie rozmyślałam jak Tajga się odnajdzie w wielkim świecie;-)
Te jej szczeniaki to chyba wszystkie takie "z pazurem" i pewne siebie;-)Zwłaszcza sunie;-)[/QUOTE]
Dokładnie tak - nie dadzą sobie podskoczyć, znają swoją wartość.
W ogóle rodzinka miała dużo szczęścia i oby miała tak dalej.
Nie wiadomo tylko co z tatusiem. Czy również mu się powiodło, czy wałęsa się gdzieś głodny i przepędzany z miejsca na miejsce.

Posted

Ginn,być może będzie dzwonić kobieta z Zawiercia o czarnego kotka.24.02 ktoś z Kielc jedzie do Zawiercia.

Jak w ogóle kwestia kocia,bo weekend coś się miało dziać wokół kotów,ktoś miał przyjechać (?);-)Nadal bury i czarny+mama czarna+czarny dzikusek?;-)

Posted

Właśnie czekam na faceta z Krakowa. Jedzie po czarnego kocurka. Zostaje matka czarna kocica. Pręgowany synuś no i czarne nie wiadomo co. Aha i biała syjamka 8-etnia.
Babka z Zawiercia nie dzwoniła.

Posted (edited)

Ta z Zawiercia może zadzwoni a może nie-pisałam w ogłoszeniu,że mamy koty powyżej 6m-ca,a ta odpisała,że ma 5letnie dziecko i chce młodszego...To jej nie wyczaruję;-)
Podesłałam inne koty ze świetną psychiką-do dzieci kot z pewną psychiką jest na wagę złota-nie mały oszołomek,z którego nie wiadomo jaki kot wyrośnie.No ale ludziom się wydaje,że kota można wychować jak psa.I tu się grubo mylą-mały kot jest jak kot w worku:diabloti:

Aha,super,że się czarnuszek wreszcie doczekał i to nie byle jakiego domu skoro pan w dzień roboczy się fatyguje tyle km:-)

Są jakieś aktualne zdjęcia i opis charakteru burasa i mamuśki?

Edited by Zuzka2
Posted

[quote name='Zuzka2']Ta z Zawiercia może zadzwoni a może nie-pisałam w ogłoszeniu,że mamy koty powyżej 6m-ca,a ta odpisała,że ma 5letnie dziecko i chce młodszego...To jej nie wyczaruję;-)
Podesłałam inne koty ze świetną psychiką-do dzieci kot z pewną psychiką jest na wagę złota-nie mały oszołomek,z którego nie wiadomo jaki kot wyrośnie.No ale ludziom się wydaje,że kota można wychować jak psa.I tu się grubo mylą-mały kot jest jak kot w worku:diabloti:

Aha,super,że się czarnuszek wreszcie doczekał i to nie byle jakiego domu skoro pan w dzień roboczy się fatyguje tyle km:-)

Są jakieś aktualne zdjęcia i opis charakteru burasa i mamuśki?[/QUOTE]
Co do kotów to masz rację - one są jakie są, nawet czasem sikać do kuwety nie zawsze udaje się je nauczyć.
Jeśli chodzi o mamuśkę i dwa młode (w tym jedno nie jej a wygląda z koloru i zachowania jak jej rodzone) - to chyba trzeba by było wstrzymać się trochę z ogłoszeniami bo one są z tych, które trudno wychować. Straszne dzikusy. Chyba, że ktoś by lubił dzikowate - zawsze to wyzwanie oswoić takie.

Posted (edited)

Rasowego lub półrasowego dzikuska by wzięli na pewno,ale dachowca-absolutnie,nawet oswojonego,ale płochliwego,wrażliwego na hałas nie chcą.Musi być kot idealny lub też kocię do 3m-ca to wtedy wezmą każdego:razz:

Przedstawiam sukę ON z Warmii,która może w połowie marca zostać dowieziona do DS na południu Polski (o ile wcześniej nie znajdzie DS na północy;-))
[url]http://warminsko-mazurskie.gumtree.pl/c-Zwierzaki-psy-szczenieta-OWCZAREK-NIEMIECKI-KOTOLUBNA-PSOLUBNA-SUKA-ZNA-KOMENDY-W0QQAdIdZ356827719[/url]

Edited by Zuzka2
Posted

Zgłaszam zapotrzebowanie na młodego kociaka. Gdybyście coś miały, dajcie znać.
Bardzo się ciesze, że Tajga już w domu. Trochę straciłam serce do dogomanii ostatnio..
Dowiedziałam się, że Tajga (poprzednio Lola) została podrzucona do córki kobiety od której została zabrana. Ponieważ córka miała już swoje dwa psy, zostawiła sukę u matki.
Tajga podobno miała już wcześniej małe, ale nie w takiej ilości. Co się z nimi stało nie wiem. O tatusiu także nic nie wiem, ale w mojej miejscowości bezdomniaków nie brakuje, a i te które mają domy biegają bez kontroli.
Edytuje post, zrobię wieczorem małej jakieś ogłoszenia.

Posted

[quote name='Zuzka2']Rasowego lub półrasowego dzikuska by wzięli na pewno,ale dachowca-absolutnie,nawet oswojonego,ale płochliwego,wrażliwego na hałas nie chcą.Musi być kot idealny lub też kocię do 3m-ca to wtedy wezmą każdego:razz:

Przedstawiam sukę ON z Warmii,która może w połowie marca zostać dowieziona do DS na południu Polski (o ile wcześniej nie znajdzie DS na północy;-))
[url]http://warminsko-mazurskie.gumtree.pl/c-Zwierzaki-psy-szczenieta-OWCZAREK-NIEMIECKI-KOTOLUBNA-PSOLUBNA-SUKA-ZNA-KOMENDY-W0QQAdIdZ356827719[/url][/QUOTE]
Piękny ten owczarek - nie będzie długo szukał domu.

Posted

[quote name='Ancyk']Zgłaszam zapotrzebowanie na młodego kociaka. Gdybyście coś miały, dajcie znać.
Bardzo się ciesze, że Tajga już w domu. Trochę straciłam serce do dogomanii ostatnio..
Dowiedziałam się, że Tajga (poprzednio Lola) została podrzucona do córki kobiety od której została zabrana. Ponieważ córka miała już swoje dwa psy, zostawiła sukę u matki.
Tajga podobno miała już wcześniej małe, ale nie w takiej ilości. Co się z nimi stało nie wiem. O tatusiu także nic nie wiem, ale w mojej miejscowości bezdomniaków nie brakuje, a i te które mają domy biegają bez kontroli.
Edytuje post, zrobię wieczorem małej jakieś ogłoszenia.[/QUOTE]
No to kolejny problem. Kurcze z tak małym włosem w takie zimno.

Posted

I trochę złych wiadomości. Wczoraj wieczorem czekałam na Faceta z Krakowa, który jechał po czarnego kocurka. Dziś czekam na tego samego faceta, który odwozi kocurka. Okazało się, że facet ma uczulenie. Podobno spuchł. Kocurek jest cudny ale musi go odwieźć. Dzięki Bogu, że odwozi - chce mu się robić te kilometry.
Zuzka - mam nadzieję, że nie zdążyłaś wykasować jego ogłoszeń.

Posted

Ciekawa jestem czy faktycznie mamy aż tak uczulone społeczeństwo...Naprawdę z portali i maili wynika,że jakaś epidemia alergii w Polsce:razz:
Nie usuwałam kocurka,tylko dziś już go nie polecałam ludziom,do wczoraj tylko był wysyłany ludziom.

Posted

Czytałam gdzieś, że ponoć w zw. z zanieczyszczeniem powietrza i żywności ilość alergików na całym świecie niepokojąco rośnie.
Fakt, że dobrze, że się facetowi chce odwieźć zwierzaczka.

Posted

[quote name='Zuzka2']Aha,ja kocurka nawet nie planowałam usuwać z portali,bo masz Ginn 2inne czarne,więc może służyć jako lep;-)[/QUOTE]
Kocurek 3-ci czarny jest znów w domu. Facet faktycznie miał bardzo załzawione oczy. Widać, że było mu przykro. I dzięki Bogu odwiózł kocurka - to najważniejsze.

Posted

Przepraszam że tak głupio zapytam, ale coś mi chyba umknęło, albo za dużo wątków odwiedzam, ale tytuł wątku jest zabiedzona mama, czyli ona już jest adoptowana??? Nie mam czasu wrócić i czytać, więc tak pytam, bo serio już tego nie kojarzę, kiedy ona była adoptowana???

Posted

[quote name='Agula99']Przepraszam że tak głupio zapytam, ale coś mi chyba umknęło, albo za dużo wątków odwiedzam, ale tytuł wątku jest zabiedzona mama, czyli ona już jest adoptowana??? Nie mam czasu wrócić i czytać, więc tak pytam, bo serio już tego nie kojarzę, kiedy ona była adoptowana???[/QUOTE]
Właśnie w sobotę pojechała wraz z przedostatnią córeczką do Krakowa. Została jeszcze jedna sunia.

Posted

[quote name='Zuzka2']Ginn,jest szansa na jakąś aktualną fotkę ostatniej suni-tak,żeby ją było widać w miarę możliwości w całości?;-)[/QUOTE]
Chyba część naszej korespondencji nam uciekło. Powtarzam się więc, że wysterylizowałam kocicę czarną (mamusię) i kocurka czarnego. Tego który wrócił z Krakowa.
Co do zdjęć to Zuzka nie wiem. U mnie koniec świata. Zamarzł mi odpływ i z łazienki i kuchni więc wyobraźcie sobie co się dzieje.
Jesli możesz wykorzystać stare zdjęcia szczylka i kociąt to bardzo proszę. W tej chwili zupełnie nie mam warunków i głowy do zdjęć.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...