EndyZ

A to ryzyko jest większe, niż w przypadku innych sportów?

?

Tak? o.O Ja jak byłam to po prostu kilka samochodów :D

.

Zauważyłam, że według niektórych osób ten sport jest niebezpieczny dla psów. Czy to prawda? Czy jest większa szansa, że pies bęzie miał jakąś kontuzje, niż w przypadku innych sportów kynologicznych?

Tak to częśto bywa, że te programy antywirusowe nie pozwalają wejść na strony, gdzie wirusów wcale nie ma, można dopiero wejść za którymś tam razem.... bezsensu....

Przyznaje, o czymś takim jeszcze nie słyszałam. Sama mam co nieco warzyw w ogórdku więc jakoś mało przejmowałam się tymi w sklepie, bo żadko kiedy musiałam je kupić... Jednak wiesz może czy to dotyczy wszystkich pól uprawnych czy tylko niektórych? Mi chodzi głównie o to, że nie widzę nic lepszego w jedzeniu kur z marketu, niż zwierząt upolowanych. Według mnie te drugie miały lepiej :D

Myślę, że to taka uroda tego psiaka.

Te zwierzęta na polu uprawnymi i tak miały lepiej od tych co całe życie złyły w klatkach. Może miały bolesną śmierć, ale przed tem nie miały aż tak źle :)

Hej! :) Urocze są <3

Im mniej mięsa ludzie będą kupować tym mniej zwierząt zostatnie zabitych. Jakby większość ludzi kupowaliby dziczyznę zamiast np.kur, to myślisz, że tyle kur nadal by było zabijanych? Zresztą nie ma się co chwalić, że twój pies dziczyzny nie je, tylko te biedne zwierzęta, które całe swoje całe życie spędził w klastkach....

Czy ktoś może wie jak sędziuje ta Pani? Na co zwraca największą uwagę?

W niektórych miastach każdy pies musi mieć chipa. Jak kiedyś sobie spacerowałam to policja podeszła i sprawdzała czy pies go ma. O chipach są różne opinie. Jedni mówią, że każdy pies powinien chipa mieć, bo to pomaga jeśli pies się zgubi. Inni twierdzą, iż chipy są raczej mało przydatne, ponieważ nie ma jednej, dużej bazy chipów. Według mnie chip może być przydatny, ale tatuaż jest o wiele lepszy.

Ja niestety nie mieszkam w Belgi. Jednak byłam tam w te wakacje (w Brukseli) i było naprawdę cudowanie! O wiele lepiej, niż chociażby w Londynie-byłam tam z 3 razy, też bardzo ładne miasto, ale z Brukselą jak dla mnie nie ma szans. I co mnie bardzo zaskoczyło:w samym centrum miasta, w popołudniu nie było żadnych korków.

Zgłoszeni jesteśmy. I nie moge się doczekać!!

I co nowego w sprawie?

[quote name='Paulina94']Uwaga na [B]jakąkolwiek[/B] hodowlę zarejestrowaną w SKWIPR, PKPR itd... Kiedyś było proste- albo z rodowodem, albo bez. A teraz? Ludzie myśleli że jak zakażą sprzedaży psów bez rodowodu to nie będzie pseudohodowli. Ale cwanych ludzi nie brakuje- pozakładali różne stowarzyszenia, psy mają metryki itp. Więc niby zgodnie z prawem... Ale z psami z rodowodami FCI, ZKwP nie mają NIC wspólnego... A osoba zainteresowana spojrzy że "z rodowodem" to już uważa że jest wszystko ok. No niestety, teraz już nawet na te "rodowodowe" trzeba uważać...[/QUOTE] PKPR istnieje kilkanaście lat, KHON podobnie, PFK 4 lata, ZHPR 3 lata. Więc jak widać jeszcze przed wejściem nowej ustawy ZKwP samotne nie było.

[quote name='Maron86'] - Marzy mi się wystawowy pies, w końcu jak rodowód to i po wystawach mogę się czasem 'pobujać' już nie wyłącznie jako widz :diabloti:. Jak ustrzec się przed kupnem PET'a za wartość 'hodowlanki'? Wiadomo u nas w kraju to wszystkie w miocie są przecie hodowlane :shake:. Jednak tak serio, jak podejść do tematu by faktycznie zwiększyć sobie szanse na psa 'hodowlanego'? Pozdrawiam :p[/QUOTE] Nie da się powiedzieć, że nie ujawnią się w przyszłości jakieś wady. Nawet jeśli szczeniak jest wyjątkowo piękny to nie ma 100% pewności, że nie będzie miał jakiś poważnych odstępstw od wzorca. Raz znajoma miała taką sytuacje, że kupiła sobie bardzo ładnego, rodowodowego szczeniaka. Wszystko było w porządku do piątego(?) miesiąca życia, gdy to pies przestał w ogóle rosnąć i się zmieniać.

[quote name='Ryss']No, czy taki piesek musi znosić te wszystkie głupoty wymyślane przez pańcię, czy nie może sobie po prostu po ludzku pospacerować.[/QUOTE] Mój pies dużo spaceruje, ale nie ograniczam go tylko do tego-dużo biega, bawi się, rozpoczął kurs PT. Psy nie powinny tylko i wyłącznie siedzieć w domu i chodzić na zwyczajne spacery. Mój pies bardzo lubi szkolenia, w ich czasie nie dzieje mu się żadna krzywda. W dodatku niektóre komendy przydają się w życiu codziennym. A szkolenia tylko w domu nie mają sensu, bo zazwyczaj kończy się tak, że pies świetnie wykonuje komendy w domu, ale na dworze już nie.

[quote name='lis'] Szczerze?,uważam takie myślenie za brak szacunku dla tych milionów zwierząt hodowlanych,mordowanych co dzień w naszych,i nie tylko rzeźniach,tym bardziej,że karmienie psa dziczyzną nie ujmuje cierpienia tym hodowlanym zwierzakom.[/QUOTE] A może właśnie wręcz przeciwnie? Skoro przynajmniej po części mięso ze zwierząt hodowlanych zastępuje się dziczyzną to mniej wspiera się hodowanie chociażby kur czy świń w masakrycznych warunkach. Zwierzęta zabite na polowaniach miały lepiej, bo swoje całe życie nie spędziły w klatce, tylko w idealnych dla siebie warunkach-na wolności.

Ja miałam tak, że jak szkoliłam psa na dworze to jakiś pan zaczął pytać czy pies normalnie na spacery chodzić nie może :(

.

[quote name='lis'] Mój pies nie musi żreć dziczyzny,żeby być zdrowym i cieszyć się życiem,wystarczająco dużo kurczaków,królików,itp. zostaje zabijanych aby trzeba było jeszcze sięgać po mięsa jelenia,sarny czy dzika.[/QUOTE] A które zwierzęta miały lepiej? Te co żyły na wolności, w najlepszych dla nich warunkach czy takie np. świnki lub kury, które całe życie cierpiały, były trzymane w masakrycznych warunkach?

[quote name='wiki4']Hejka :) [CENTER][IMG]https://imagizer.imageshack.us/v2/735x464q90/673/569b2e.jpg[/IMG] [IMG]https://imagizer.imageshack.us/v2/735x469q50/674/04e3b9.jpg[/IMG] [IMG]https://imagizer.imageshack.us/v2/644x429q50/913/2f93c4.jpg[/IMG] [IMG]https://imagizer.imageshack.us/v2/735x458q50/538/d9d976.jpg[/IMG] [IMG]https://imagizer.imageshack.us/v2/735x470q90/633/beb63c.jpg[/IMG][/CENTER] [/QUOTE] Piękne jamniki *o*

.