d_mich

Dzięki :) Od początku tygodnia jesteśmy w najlepszej formie :)

Dlatego właśnie w niektórych sytuacjach nosi kaganiec ;)

[quote name='Yuki_']Jak zauważyłaś na fb, podstępem wprowadziłam kaganiec dla Figi ;) Zdjęcia masz na razie w mojej galerii. Tak z ciekawości, dla jakiego psa, nosi kaganiec Totil? (rasa)[/QUOTE] Gratulacje :) Chopo Dalmatyńczyk / Husky / Ogar Polski suka :)

Szwy ściągnięte, jest sukces :) Ale nadal jest ranka, którą pies może sobie wylizać, więc podczas pobytu w pracy pies nadal nosi swoje combo: kołnierz, kubraczek i pod spodem majtki z podpaską. A w wolnym czasie wszystko z umiarem :) [IMG]https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/t1.0-9/p235x350/10520652_1441710656092667_853517674060996339_n.jpg[/IMG]

Z dzisiaj: [URL]https://www.youtube.com/watch?v=GjsOQcbZnz4[/URL] - przed spacerem. Podczas spaceru z wolontariuszką, która wyprowadza psy ze schroniska: [URL]http://youtu.be/4NaVfZFyphU[/URL] [URL]http://youtu.be/W1vcIXnX508[/URL] [URL]http://youtu.be/sREB24jsP64[/URL] Jak widać pies jest zainteresowany głównie człowiekiem :) Uwielbia pieszczoty i kontakt z ludźmi :)

Tak jak z kołnierzem sobie radzi i go nie ściąga, tak niestety saneczkuje i dzisiaj ściągnął sobie jednego szwa. Na szczęście nic poważnego... Jutro idziemy się tym zająć. Co do wychowania, to różnie z tym bywa, ale faktycznie jest przyzwyczajony do noszenia różnych dziwactw - od kagańca po szelki SLED - więc nie ma z kolejnym dziwactwem jakichś problemów :)

Oczywiście możesz jak najbardziej. Dzisiaj idę do schroniska, więc wrzucę też parę aktualnych zdjęć na wydarzenie FB. Co do mieszkania w bloku - ja też mieszkam i kiedy był u mnie te kilka dni, to nie było żadnego problemu.

Takie tam z cyklu "Odpoczywam po kastracji". Zabieg był we wtorek, a dzisiaj jest czwartek i pies wraca do sił :) [IMG]https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfp1/t1.0-9/10429490_1439683946295338_2286376008686625434_n.jpg[/IMG]

Byłam dzisiaj u Felixa i psiak stara się trzymać dzielnie. Minę ma smutną, ale pełną nadziei. Nie ma zdjęć, bo każde odsunięcie się od krat boksu skutkowało skakaniem na nie, wyciąganiem przez nie łap lub mordki ile tylko się da i piskiem.Felix przebywa w legnickim schronisku w boksie 13H. W taką pogodę można go nie widzieć na zewnątrz, bo chowa się do cienia - czyli do pomieszczenia za klapką. Wystarczy chwilę poczekać, aż wyniucha człowieka... Wtedy chce już być tylko i wyłącznie głaskany...

Jak kto woli, ale fizjologi są do tego stopnia wygodne dla psa, że mogą go nosić zgodnie z przepisami. Może jedynie podczas drzemki trochę przeszkadzają, ale pies może się i do tego przyzwyczaić.

[QUOTE] Konduktor a potem dwie kolejne panie konduktorki były prze miłe , pies ostatnie 3 godziny podróży spał na kocyku na siedzieniu bo było wolne i nic nie powiedzieli , rzecz jasna kaganiec ściągnęłam już po kilku sekundach .[/QUOTE] Kagańca psu w takich miejscach nie powinno się ściągać. Nawet jeśli pies jest z charakteru aniołem, za głupotę innych pasażerów bądź osób na peronie potem Ty i Twój pies odpowiadacie. Wg mnie pies powinien mieć kaganiec przed wejściem na dworzec i dopiero po wyjściu.

Felix zaliczył dzisiaj spacer z osobą, która bezinteresownie wyprowadza psy z legnickiego schroniska. Dostałam zdjęcie ze spaceru: [IMG]https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/t1.0-9/1970984_1437506633179736_2975167511506933710_n.jpg[/IMG] Dla tego psa człowiek to pełnia szczęście...

Z moich obserwacji najlepiej nadaje się do Rally-O. Oczywiście trzeba z nim zacząć ćwiczyć od samego początku, tzn. siad, ale jest bardzo kontaktowy i z potrafi się skupić na przewodniku. Plus jest taki, że poza człowiekiem świata nie widzi. Do amatorskiego - just for fun - agility, też by się nadawał, bo choć ma krótkie łapki, to potrafi się z nich wybić na pokaźną wysokość jak na taki wzrost. Jest to mimo wszystko raczej wiejski piesek, który nieszczęśliwie pojawił się w mieście. Mimo miejsca przyszłego domku, najlepiej byłoby mu z właścicielem, który po prostu byłby dla niego - głaskał go, wyszedł by z nim na spacer, przytulał, miział i miał go jak swoje oczko w głowie, tak jak pies ma człowieka.

Dzięki. Chociaż burkowi z twarzy podobnego do nikogo ciężko będzie znaleźć dom :( Szkoda, psiak ma ogromne serducho do ludzi...

Przez chwile był też u nas podobny śmieszek: [IMG]https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/t1.0-9/10404384_1435977726665960_5708018024667071017_n.jpg[/IMG] niestety nie mógł zostać. Tutaj jego wątek (szuka domu stałego): [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/253978-%28LEGNICA%29-Felix-m%C5%82ody-i-ma%C5%82y-kundelek-szuka-domu-na-ca%C5%82e-%C5%BCycie[/url]!

dzięki za komplementy, pieseł się zwstydził ;) To macie jeszcze od nas kolejnego heheszka: [IMG]https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xfa1/t1.0-9/10401873_1435991893331210_5393387969266549181_n.jpg[/IMG]

Może po prostu Twój pies nigdy nie potrafił spokojnie chodzić na smyczy, wtedy to bez różnicy czy ma smycz z amortyzatorem czy bez - jeśli pies nie jest nauczony chodzić spokojnie na smyczy, to smycz z amortyzatorem ani nie pogłębi jego potrzeby ciągnięcia ani nie zniweluje. Jedyny plus to taki, że przy zrywach Twoja ręka będzie bardziej amortyzowana. Mimo wszystko blisko nogi a przy nodze, to dwie różne kwestie, więc może zdefiniuję, że dla mnie blisko nogi znaczy tyle, że smycz (dajmy na to 1,5m) nie jest napięta.

[QUOTE]Do biegania czy roweru jak najbardziej, ale czy na spacer to mnie zastanawia.[/QUOTE] Nie wyprowadzaj psa na spacer, gdzie ma się trzymać blisko nogi, na sprzęcie do treningów, to nie będzie ciągnąć. Prosta zasada - jeśli pies ma ciągnąć na szelkach, to podczas zwykłego, spokojnego spaceru chodzi w obroży lub innych szelkach (np. zamiast SLED to guard).

Dzięki, Yuki_, rzadko tutaj zaglądam ;) [IMG]https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/t1.0-9/p417x417/10462768_1432340237029709_642424963016967630_n.jpg[/IMG]

Dzień dobry, [CENTER][IMG]http://legnica.eschronisko.pl/pliki/legnica/1668/2.jpg[/IMG] [/CENTER] Felix został znaleziony przeze mnie 18 czerwca przy legnickim skateparku na oś Koperniku, gdzie błąkał się bez obroży w poszukiwaniu właściciela przez kilka dni. Zabrany do domu, gdzie w międzyczasie nie zgłosił się żaden właściciel mimo rozwieszonych ogłoszeń w mieście i Internecie. Pies jest młody ok. 1-1,5 roku, sięga do połowy łydek, ma 12-13kg, czarny podpalany. Ma charakterystyczne długie, jasne włosie od spodu ogona oraz wilczy pazur na tylnich łapach. Podczas pobytu na tymczasie pies zachowywał się wzorcowo - potrafił zachować czystość w domu oraz nie niszczył rzeczy. Czasami próbował łapać zębami meble, ale wystarczyło mu dać jakąś kostkę lub zabawkę do gryzienia, żeby zrezygnował z drewna. Nie wskakiwał samowolnie na łóżko, znajdował sobie najczęściej miejsce do leżenia na legowisku lub podłodze. W tymczasie przebywał z drugim psem (samcem) oraz (raczej po raz pierwszy z kotem). Nie żywił wobec drugiego samca agresją, czasami tylko, z winy człowieka, potrafił pokazać zęby drugiemu psu w afekcie zazdrości o człowieka. Na początku próbował się zaprzyjaźnić z kotem na psi sposób, co kończyło się spięciem między dwoma zwierzętami, ale z czasem zaczęły one się nawzajem tolerować, a nawet leżeć obok siebie na legowisko/łóżku bez jakichkolwiek problemów. Człowiek w oczach Felixa, to dosłowne oczko w głowie. Kiedy Felix jest w domu z właścicielem, to prosi o mizianie bądź drzemie przy nogach człowieka. Na spacerze stara się chodzić bez smyczy swoimi ścieżkami, ale reaguje na zawołanie. Natomiast na smyczy zachowuje się wzorcowo - nie ciągnie. Kiedy siądziemy z nim razem na polance, to pies położy się lub usiądzie obok nas i będzie prosił o głaskanie. Jest to bardzo kontaktowy zwierz, więc nadaje się zarówno dla starszej pani jak i rodziny z dzieckiem/dziećmi. Jedynym problemem Felixa jest jego obawa przed większym ruchem ulicznym. Boi się ruchliwszych ulic i trzeba go czasami przeprowadzić na rękach, jeśli idziemy w nieznanym kierunku. W drodze powrotnej jest już spokojniejszy. Jeśli przyszły domek miałby się znajdować w ruchliwszym miejscu, to proszę wziąć pod uwagę, że nad pierwszymi spacerami będzie trzeba trochę popracować. Pies w domu tymczasowym (czyli u mnie) został odrobaczony, zaszczepiony oraz dostał kropelki przeciw kleszczom. Niestety nie mógł zostać u mnie dłużej z powodu właściciela wynajmowanego mieszkania, który nie wyraził zgody na dalszy tymczasowy pobyt Felixa. Pies został odwieziony we wtorek do legnickiego schroniska, gdzie czeka na nowy dom. Dzięki szczepieniu nie obejmuje go kwarantanna, więc może być adoptowany nawet już dzisiaj! Więcej informacji dla zainteresowanych adopcją na temat zachowania psa i samego psa: 883 549 629 Pies aktualnie przebywa w legnickim schronisku. Możliwy transport psa oraz właściciela z Legnicy do innej miejscowości! Link do wydarzenia na FB: [URL]https://www.facebook.com/events/847966685231143/[/URL] (byłabym wdzięczna za dołączanie i udostępnianie znajomym) Link do ogłoszenia na stronie wolontariuszy schroniska: [URL]http://legnica.eschronisko.pl/zwierzeta/pokaz/1668[/URL]

Dzięki za podpowiedź. Wyczerpiemy kilogramy Puriny, bo niedawno kupowaliśmy pakę i chyba to była nasza ostatnia, bo psu Bosch zdecydowanie bardziej smakuje i kupki ładniejsze ;)

No, śmiech to zdrowie, szczególnie w weekendy ;) Niemniej, jest taka opcja "Raportuj zły post", polecam, bo jeszcze nie daj Boże ktoś się nabierze... ;)

Nie macie małego wrażenia, że karmicie internetowego trolla? :roll:

Kena dzisiaj na kebabie: [IMG]https://pbs.twimg.com/media/BVuez4UIQAAMyBc.jpg[/IMG] Dzięki za miły spacer :)

Witam, zacznę od tego, że mój pies smakowo toleruje każdą karmę, ale niekoniecznie ją najlepiej trawi. Ponieważ spędzamy wolny czas dość aktywnie, a pies wg mnie b. dobrze czuje się po Dog Chow Active, to przy niej zostaliśmy. Jednak, niedawno po zawodach dostaliśmy karmę Bosch Adult Active i widzę, że też sluży psu. Pytanie: przy której lepiej zostać? Trochę mnie martwi, że Dog Chow ma tutaj takie słabe opinie. Chociaż przyznam szczerze, że po zwykłej Adult mój pies też miewał problemy w stylu rozwolnienia, natomiast z Active jest zupełnie inaczej. Skład Dog Chow Active: [TABLE="width: 100%"] [TR] [TD][B]Składniki[/B][/TD] [/TR] [TR] [TD]Zboża (min. 4% pełnoziarnistych zbóż, min. 4% ryżu), mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego (min. 14% mięsa, min. 4% kurczaka), roślinne ekstrakty białkowe, oleje i tłuszcze, produkty pochodzenia roślinnego (min. 0,5% pulpy buraczanej), warzywa (min. 0,5% cykorii), składniki mineralne.[/TD] [/TR] [/TABLE] [TABLE="width: 100%"] [TR] [TD][B]Analiza składu[/B][/TD] [/TR] [TR] [TD]Białko ogólne (30%), tłuszcz surowy (16%), popiół surowy (8%), włókno surowe (2.5%), wapń (1.6%), fosfor (1.2%).[/TD] [/TR] [/TABLE] Skład Bosch Adult Active: [TABLE="width: 100%"] [TR] [TD][B]Składniki[/B][/TD] [/TR] [TR] [TD]Mięso drobiowe (min20%), jęczmień, kukurydza, sproszkowae mięso drobiowe, rozdrobniona pszenica, tłuszcze zwierzęce, pszenica, ekstrakt z mięsa, sproszkowane mięso, sproszkowane ryby, pulpa buraczana(bez cukru), siemie lniane, groch, oleje rybne, suszone drożdże piwne, chlorek sodu, chlorek potasu, sproszkowane muszle (min. 0,1%), sproszkowana cykoria.[/TD] [/TR] [/TABLE] [TABLE="width: 100%"] [TR] [TD][B]Analiza składu[/B][/TD] [/TR] [TR] [TD]Białko surowe 25%, tłuszcz surowy 16%, włókno surowe 2,5%, popiół surowy 6%, woda 10%, wapń 1,25%, fosfor 1%.[/TD] [/TR] [/TABLE] Cenowo karmy wychodzą bardzo podobnie. Ktoś karmił daną karmą swoją pociechę? Były jakieś problemy po dłuższym stosowaniu?