Jump to content
Dogomania

Gosia67

Members
  • Posts

    35
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Gosia67

  1. Jakie śliczne szczeniorki i gdzie one na łańcuchy ! Niech ci ludzie sami podepną sie do łańcuszka i ledwo dostaną do miski. Jak mnie takie coś wkurza :angryy:.
  2. To prawda,nie jest to proste kiedy Sonia już raz wróciła z adopcji. Mimo to może uda sie jej tak jak Vedze- dobry, cierpliwy i wyrozumiały domek....Ona ma coraz smutniejsze oczy. Widziałam to osobiście i aż serce się kraje.
  3. Patunia( bo zostaje imię Pati) poznaje powoli swój nowy świat.Najpierw nie chciała wejść do mieszkania tylko wniosłyśmy ją na rękach jak pannę młodą ;-). Później poznawała swojego nowego Pana i na każdy jego ruch podsikiwała i aż płaszczyła się na podłodze.Z czasem było już lepiej. Noc przespała pięknie z Panią na łóżku( Pan wyjechał) i tylko co chwilę szturchała noskiem by ją dotykać nawet podczas snu. Jakby bała się być sama. Rano o 6 tej zrobiła pobudkę i potrafi doskonale sygnalizować wyjście na koopkę. Stoi pod drzwiami wyjściowymi i robi "kręciołka". Po spacerku spała już w swoim legowisku. Rozumie siad,chodź i jest niesamowitym pieszczochem - głaski i miziaki nie mają końca. Wczoraj miała nawet masaż sutków co sprawiało jej rozkosz :lol:. Dzisiaj znów trochę podsikiwała a później "pełną parą" mimo ,że córka narazie wyprowadza ją bardzo często. Napewno wszystko opanujemy ale póki co podobno teraz Pati leży na łóżku obrażona ,bo za ostatnią kałużę dostała lekką burę. Potrafi panienka obrażać się i strzelać focha :cool3:. Ogólnie Patusia jest cudna i w rzeczywistości jeszcze ładniejsza niż na zdjęciach z przytuliska. A zdjecia z nowego domku owszem będą tylko na czasie. Na jutro planujemy kąpiel Pati. Na razie myte ma tylko łapki a bardzo tego nie lubi..... Serdeczne pozdrowienia od Pati i jej nowej Rodziny
  4. Jakie małe cudności !!! :lol: Zdjęcia są rewelacyjne.Może one przyciągną domki i mamusia pójdzie do domku. Cieszę się,że Pongo ma nadzieję na domek :multi:
  5. Jeju,coś tu nie gra ,ze ludzie aż tak z daleka szukają szczeniaczków a nasze umykają uwadze.Sądziłam,że one pójdą na dniach.Martwi mnie czy Pati czasem nie dokucza ból cycuchów,bo na ostatnich zdjęciach ma nabrzmiałe a szczylki może już ich tak nie opróżniają.No i zimno........Oby jakiegoś zapalenia nie dostała.Chyba,że ostatnio to była tylko chwilowa jej apatia i już jest dobrze. Tak czy siak nie zmienia to tego,że córka niezmiennie czeka na nią
  6. Jak tylko go poznałam to był kochany przytulak ,ale Terrusia trzeba było trzymać od niego na odległość. Jak dobrze,że jego doopka i cała reszta ;) ma już ciepło i nowy Pan jest z niego bardzo zadowolony.Spokojnego życia Tobiniu.
  7. Dziewczyny,czytam to o tej"zainteresowanej" szczeniaczkami(szczególnie suczkami) i coś mnie się tu bardzo nie podoba. Tak,że potwierdzam Wasze myślenie i oby ta baba nie dostała w łapy tych biedactw,bo po co mają być skazane od początku na jakieś dziwne eksperymenty a później gdzieś"zaginąć"! NIE I JUŻ! Rozumiem,że czas goni bo zima tuż tuż,ale my na Pati poczekamy ile będzie trzeba. Nie może to być pierwszy lepszy domek dla jej dzieci,nie taki.....
  8. Oby szczeniaczki jak najprędzej znalazły domki,bo jeżeli chodzi o Pati to moja córka jest nią mocno zainteresowana.Nawet podobno napisała maila w jej sprawie do Beci. Pati mieszkała by w bloku na 1-szym piętrze. Córka ma dużego psa( z psim ADHD ) ale on obecnie mieszka na wsi u jej teściów i tam pozostanie bo ma ogrodzony teren i 2 psy do towarzystwa. Dlatego też nie mogłam pomóc Tobisiowi,bo Tobiś niezbyt toleruje psy. Pati będzie miała swój dom tylko dla siebie i czekamy by jej dzieciaczki znalazły domy przed mrozami
  9. Kolejna dobra wiadomość! Wiola też ma domek! Jak dobrze,ze przed zimą udało się jej znaleźć ciepło w domu i w sercach ludzkich. Oby jeszcze Kajunia i ta nowa sunia ze szczeniaczkami miała tyle szczęścia.
  10. Tak,jestem już od razu po informacji (bardzo dziękuję Pani Agato). Do końca września śledziłam losy psiaków i Tobisia ale ta głucha cisza mnie przeraziła.Jednak wiara w ludzi wraca i nasz Tobisiek MA DOM.Oby kochał swojego Pana całym swym serduszkiem po takiej długiej tułaczce.
  11. A to Tobiś rozbójnik !!! Co go tak poniosło na Rudaska.....Ma charakterek chłopaczek,oj ma. A moze tak odreagował brak koleżanki..... Któż może to wiedzieć.....
  12. Jak najbardziej te pieniążki dla Pipi na karmę dla jej psiaków. I to był bardzo dobry pomysł.Przede wszystkim to dzięki niej Szymuś już szczęśliwy w swoim domku. Powodzenia pieseczku
  13. Cudownie,że dla Szymusia tak prędko znalazł się dom. A co do jego nowego domku to proszę nie zrażać się tym co jego nowi Państwo powiedzieli na temat kotów.Trochę ze wstydem przyznaje się ,że jedynie toleruję koty ale nie przepadam za nimi i ich charakterem.Natomiast uwielbiam psy.W małym mieszkaniu mam 2 psy w tym 1 to bożonarodzeniowy bezdomniak z ulicy. I nie żałuję tej decyzji. Czasem naprawdę jedni ludzie kochają bardziej koty a inni psy.Dziekuję Pipi i Vicky62 za ich zaangażowanie. Powodzenia Szymuś w nowym domku
  14. Z mojej strony tez głos oddany na Szydłowiec.Oby się udało,ale póki co ma straty 3 głosy,więc proszę głosować kto może.Moja córka też już zagłosowała
  15. Tak szkoda,ze nadal nie ma TEGO domku,a on taki śliczny. Jak Tobiś czuje się się ,gdy nie ma już Fionki? Pewnie ją szukał i znów poczuł się samotny. Całe szczęście,że Fiona już szczęśliwa
  16. Małgorzata T to ja. Też zapomniałam dopisać. Cieszę się i dziękuję,że Szymuś w bezpiecznym miejscu chociaż przejściowym.Dziękuję Pipi za Twoją życzliwość i serce dla psiaków i dla Szymusia
  17. Zaglądam do Tobisia i nadal jest biedaczek. To prawda,że więcej teraz porzuconych psiaków niż adoptowanych.Jechałam ostatnio przez lubelszczyznę to...ech,szkoda gadać - wychudzone i przeganiane psiny... Cieszę się,że Tobi jest bezpieczny tylko biedaczek będzie smutny jak Fionka odejdzie. Jednak dobrze,że Fionka i jej dzieciaczki mają już swoje domki. Mooooże i na Tobisia przyjdzie czas... Oby przed zimą
  18. Proszę,Dziewczyny,wymyślcie coś by Szymuś nie pozostał na tej wrednej wsi.Obawiam się najgorszego, a lepiej zapobiegać niż go później leczyć.Proszę ,podajcie nr konta.Prześlę 20 zł dla Szymusia.
  19. [quote name='(:Buńka:)']Impreza komunijna wreszcie skończona:) niestety mało przyjemnie:-( wracając do domu z bratową, pokazała mi psiaka który siedzi od 4 dni przy drodze. poszłyśmy do niego, leży przy worku. piękny mały szczeniaczkowy biszkopcik:-( serce mi rozrywa na pół. nakarmiłyśmy go resztkami mięsa widać że zagłodzony. najgorsze że leży koło jakichś zwłok ale nie wiem co to bo ciemno już było. prawdopodobnie pies. może jego matka:placz: gdyby nie to że mój brat jest w szpitalu pewnie bratowa by go namówiła żeby go zabrać. ale na razie nie maja do takich rzeczy głowy. nie wiem jak pomóc temu psiakowi a bardzo mi zależy na nim bo jak zobaczył jak zwalniamy samochodem to od razu się cieszył i potem pchał na ręce:-([/QUOTE] Witam! Proszę mi powiedzieć czy udało się Wam ocalić tę psinkę? CZy jest bezpieczny? Czytam Wasz wątek z zapartym tchem.Jest świetny i tak dużo w nim sie dzieje i tyle psiaków znajduje schronienie a później DS. Wielki szacunek dla Was za tę pracę.
  20. [quote name='karolciasz28']Mam nadzieję, że ktoś go pokocha. Wzięłam do ogłoszeń nowe zdjęcia, może podziałają. Fajnie, że jest z nami Gosia i pamięta o psiulach.:lol:[/QUOTE] Pamiętam o tych psinkach chociaż tak rzadko ujawniam się. Przewinęło się parę piesków,których los bardzo mnie interesował a teraz pragnę by Tobisia ktoś pokochał jak i resztę psiaczków :lol:
  21. [QUOTE Tak było 2 tygodnie temu: [IMG]http://images8.fotosik.pl/2961/2550347dfd8c1d26med.jpg[/IMG] A tak jest teraz: [IMG]http://i49.tinypic.com/23hwvwl.jpg[/IMG] :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:[/QUOTE] Jak w krótkim czasie tak wiele przeszedł ale głowa już wysoko a nie przy ziemi:lol:. Tylko ogonek jeszcze podkulony(zdjęcia po opuszczeniu lecznicy). Oby ktoś mu oddał tak serce jak [B]Lara[/B] i inne Cioteczki. On ma bardzo mądre oczy,ktoś kto go przygarnie nie pożałuje.Będzie miał w nim najwierniejszego przyjaciela. Powodzenia Kukuniu
  22. [quote name='ewu'][SIZE=4][B]Uwaga, uwaga załatwiłam Kukiemu bdt na 2 tygodnie[/B][/SIZE]:multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi: [B]Transport załatwiony, Kuki dzisiaj opuszcza lecznicę i jedzie do Jol[/B]i:bigcool::cunao::cunao::cunao::cunao::cunao::cunao::cunao: [/QUOTE] To najlepsza wiadomość jaka dzisiaj do mnie dotarła. [B]Ewu[/B] jesteś WSPANIAŁA,teraz Ty BARDZO DUŻO pomogłaś Kukusiowi. Dobrze,ze Kuki nadal nie jest sam. Serdeczne podziękowania dla [B]Pani Joli[/B] za chęć zaopiekowania się tym biednym psiaczkiem
  23. Tobisiu,jak cudnie jest widzieć Twój zadowolony pyszczek. Nie miałam do tej pory odwagi zaglądać do Ciebie,bo jakoś mi Ciebie żal,że żaden poważny domek nie interesuje się takim kochanym i grzecznym pieskiem. Ale też cieszę się,że Panie nie oddadzą Cię byle komu tylko tam gdzie będzie TEN właściwy domek.
  24. Witam.Od początku śledzę losy Kukusia i życzę mu by było już tylko lepiej, Do tej pory nie mogłam go wspomóc,ale teraz proszę o podanie konta na które mogłabym przesłać jednorazowo drobną kwotę dla niego. Pieseczku wracaj do zdrowia
  25. [quote name='majuska']Ciekawe jak mu tam minął pierwszy dzień w przytulisku...:roll:[/QUOTE] Mnie to też zastanawia ale i trochę dręczy.Zapadł mi chłopaczek w serce nie od wczoraj.......:roll:
×
×
  • Create New...