-
Posts
7927 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
4
Everything posted by dorcia2
-
Sonia - znalzła przystań na stare lata:):) - dziękujemy
dorcia2 replied to Szira's topic in Już w nowym domu
[QUOTE] Tak, najgorsza jest bezsilność i to, że prędzej czy później trzeba podjąć decyzję...by psiątko nie cierpiało...[/QUOTE] nigdy nie musiałam podejmować takiej decyzji, każdy z moich psiaków odszedł za TM sam, i zawsze los darował nam te ostatnie chwile na pożegnanie się :-( -
Sonia - znalzła przystań na stare lata:):) - dziękujemy
dorcia2 replied to Szira's topic in Już w nowym domu
Kochane maleństwo, najgorsze jest to ,że jest się bezsilnym w takich sytuacjach :-(dobrze, że ma teraz kogo kochać, Ciocia trzymam kciuki . nowotworową śmierć u moich psiaków przechodziłam rok i 4 lata temu, najpierw odeszła moja ukochana sunia-rak płuc:-( , po ciężkiej operacji usunięcia płuca, organizm nie podźwignął się i zmarła na moich rękach po 2 miesiącach, rok temu mój dobermanik odłowiony z lasu:-( , nieoperacyjny guz na żyle głównej przy kręgosłupie, rak szybciutko go pokonał, do tej pory słyszę jego ostatnie kwilenie gdy odchodził wtulony we mnie, jest to tak ciężkie przeżycie ,że trudno o tym mówić i nie da się opanować łez.:placz: -
Sarina- oneczka-po straszliwych przejściach- SZUKAMY JEJ DOMU!!!
dorcia2 replied to Zofija's topic in Już w nowym domu...
Kochana myszka, puściłam dla niej skromne 30zł co za zwyrodnialstwo , nie miałabym oporu ,żeby osobiści dokonać linczu na tej gnidzie:snipersm: trzymaj się maleńka, buziaczki:calus: -
przelałam dla Misiaczka dyszkę , nie dotarła?:roll:
-
[QUOTE]Mirek mówi że on już ma te nawyki zakodowane w głowie i kastracja nic absolutnie nie zmieni w jego zachowaniu i nadal będzie dominował...[/QUOTE] zgadzam się z Mirkiem i myślę, że w jego wieku kastracja może być wskazana tylko ze względów zdrowotnych , jeden z moich psiaków dla ratowania życia był wykastrowany w wieku ponad 14 lat ale narkoza była bardzo ryzykowna :shake: ogólnie to jestem bardzo za sterylizacją i kastracją , mniej zdolnych do rozpłodu futrzaczków=mniej bezdomnych bidulek:-(
-
ależ on jest piękny:iloveyou: miejmy nadzieję, że takie cudo szybko znajdzie domek
-
[QUOTE] Podobny jest do psa z serialu "Świat według Bundych"[/QUOTE] faktycznie takie samo cudo, miałam też ukochanego psiaczka , który został porzucony w lesie , też była z niego skóra i kości cała w kleszczach tylko był jeszcze raz taki jak niedźwiadek :placz:skromny "grosik" dla niego wpłaciłam
-
kochany staruszek, puściłam dla niego skromną dyszkę, mam niestety 4 stałe deklaracje i duże wydatki bazarkowe a i w domu futrzaczki chcą jeść:-( będę odwiedzać misiaczka , jak psiaczki z moich deklaracji znajdą domek to wrócę do starowinki:roll:
-
Głodzony Tofik –odebrany podczas interwencj- ODSZEDŁ ZA TM:(
dorcia2 replied to Zofija's topic in Tęczowy Most
śpij kochany aniołku :-(:-( mam nadzieję, że te kanalie będą konały w mękach -
MORENA 10 letnia STARUSZKA ZA TM:( ŻEGNAJ MANIUSIA...
dorcia2 replied to Zofija's topic in Już w nowym domu
[QUOTE] DZIĘKUJĘ!!!!! Jesteście na prawd Kochani. Ale jak wiemy Morencia już ma domek. Jutro jedzie do Hoteliku całkowicie niewidomy owczarek z cieszyńskiego schroniska. Czy mogę te pieniążki przenieść na niego?[/QUOTE] oczywiście, proszę o przeniesienie sierpniowej deklaracji Morenkowej na Cezarka:loveu: -
deklaracja dla Maksia za sierpień wpłacona [QUOTE]Pokażę maluszka na wątku Leosia z Sosnowca, który odszedł niestety . (Leoś też miał złamany kręgosłup.)[/QUOTE] Leosia mam ciągle w pamięci:-( , jest jeszcz np. Mironek z Lublina z przerwanym rdzeniem kręgowym czy Rubiś z Kielc,psie dziecko na wózeczku,obydwa maluchy jakoś sobie radzą dzięki cioteczkom opiekującym się nimi , mam nadzieję ,że i Maksiowi nie zabraknie woli walki a Justynce sił , oby znalazł się stały domek dla maluszka:bigcry:
-
sponiewierana Trufla i szczęśliwa Szczęściara
dorcia2 replied to Malgoska's topic in Już w nowym domu...
dziękuję za zaproszenie na wątek Trufelki :lol:, uczestniczę w trufelkowych bazarkach, chociaż tak staram się malutkiej pomóc, wspomagam wiele potrzebujących futrzaczków, mam już cztery stałe deklaracje , nie mogę więc zaoferować następnej :-( domowy zwierzyniec też muszę utrzymać. Trufelka to taka śliczna sunieczka, mam nadzieję, że znajdzie swój domek, będę do misiaczka zaglądać:iloveyou: