Jump to content
Dogomania

kopra

Members
  • Posts

    221
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by kopra

  1. Toffi jest przecudny =) Wacuś również =D a oboje razem to już wymiatają =DD Moja Tośka już u babci na wsi kur nie gania, bo raz ją babcia chciała laską pogonić, ale wcelowała w moje nogi :D bolało :D i od tego momentu moja w tym głowa, żeby nie robiła nic za co ja mogę choćby nie chcący oberwać :D
  2. [B]Kirinna[/B] my miałyśmy się umówić, ale już się nie odezwałaś po tej akcji co Juniorek łapkę sobie skaleczył :P hehe
  3. [B]Lucky [/B]już o tym myślałam, ale no nie mogę się jakoś powstrzymać, żeby nie komentować :D [B]Katarzyna[/B] to czemu na innych forach podajesz inne imię?
  4. na tym forum o goldenach również masz Kasiu/Karolinko problemy z mówieniem prawdy...fajnie tam, że się tak wyrażę Cię zdiagnozowali :D
  5. a czemu nam nie pokazałaś fotki goldena Brutusa? :D i gdzie mieszka Brutus? też na podwórku chyba, bo z tego co przeczytałam jest jeszcze starszy od Sonii, a idąc Twoim tokiem rozumowania jak pies jest starszyy to idzie w odstawkę, żeby ten nowy mógł być sobie w domku :D
  6. [quote name='KasiaJessy']Kopra-Psy (zwierzęta)nie są zabawkami i ja to wiem.A o co wam wszystkim chodzi?[/QUOTE] zwierzęta nie są zabawkami i dobrze, że o tym wiesz szkoda tylko, że Twoja postawa dowodzi czego innego..jak mogłaś najpierw mieć Sonię w domu, potem wziąć Jessy i wyrzucić Sonię na podwórko bo Jessy jest nowa?? ja tego nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem, bo albo masz dwa psy i traktujesz je równo, albo masz jednego psa lub wcale... z tym wiekiem to wybacz, ale po sposobie pisania widać, że albo jesteś bardzo młodziutka, albo bardzo kiepska z polskiego.. a jeśli chcesz zgłaszać do moda cokolwiek to zgłoś siebie (chociażby za używanie niecenzuralnych słów), bo Cockermaniaczka nic złego nie robi przecież, jedynie zwraca Ci uwagę na niestosowanie się przez Ciebie do regulaminu forum
  7. kopra

    Dela :)

    moja Tośka też nie chrapie :D
  8. [quote name='KasiaJessy']Sonia miała warunki -wtedy mieszkała w domu ale jak jessy przyszła to wszystko odwrotnie ,bo jessy była nowa...[/QUOTE] o matko! Kasia! to chcesz mi powiedzieć, że Sonia była kiedyś w domu, a potem jak wzięłaś Jessy to Sonie wyrzuciłaś na podwórko :O ?? tak po prostu?? tylko dlatego, że Jessy była nowa?? potraktowałaś psiaka jak pluszową zabawkę coś w rodzaju "o jak fajnie! mam nowego misia to tym starym się przestanę bawić albo może nawet go wyrzucę" :O teraz to nawet mi ręce opadły... a i jeszcze trochę mnie bawi jak poprawiasz pisownie innych.. :D przepraszam, ale żeby poprawiać kogoś to trzeba samemu nienagannie posługiwać się językiem ojczystym, a u Ciebie ta umiejętność pozostawia wiele do życzenia :)
  9. Witam się z Wami w Waszej galerii..trafiłam tu zupełnie przez przypadek dzięki mojej miłości do olbrzymów :) przejrzałam i przeczytałam prawię cała Wasza galerii co zajęło mi trochę czasu :D kilkadziesiąt razy uśmiałam się niesamowicie i prawie tyle samo razy płakałam jak bóbr..zostałam wychowana z czarnymi olbrzymami i mam ogromny sentyment do tej rasy..jest to dla mnie ideał psa :D miałam 5 lata (1991r) gdy moja mama przyniosła pierwszą przedstawicielkę tej rasy Alfę (ona była typem takiego typowego "niemieckiego" sznaucera..szorstka sierść, taka twarda uroda, kopiowane ogon i uszy..mam nadzieję, że mnie zrozumiałaś :D ), następny był Demon (przepiękny, on był już takim nowoczesnym czarnuchem :) jak patrzę na Waszą Furlę to widzę mojego Demona :) miał zaledwie 4 lata gdy odszedł z powodu choroby) i teraz jest Doksa (6 lat) no i obecnie Doksa przebywa z moimi rodzicami w moim starym miejscu zamieszkania, a ja że bez psa żyć nie umiem, a na takie gabaryty jak olbrzym nie mogłam sobie pozwolić to mam obecnie cocker spaniela angielskiego :D ale do sznaucerów wrócę na poważnie gdy tylko będę mogła sobie na to pozwolić..jeszcze tylko męża muszę przekonać, bo on nie jest jakoś fanem wiecznie mokrej brody :D przez 7 lat się nie przyzwyczaił hehe Pozdrawiam Was serdecznie i będę sobie tu zaglądać jeśli mogę :D no i przepraszam, że tak się rozpisałam :) sznaucery dla mnie to po prostu istoty szczególne :)
  10. tak szczerze mówiąc to błędy ortograficzne można wybaczyć, bo z błędem ortograficznym da się (powiedzmy) zrozumieć co autor miał na myśli, ale Kasiu błagam popracuj nad składnią zdania i błędami stylistycznymi, bo ja mimo, że jestem bardzo wyrozumiała i staram się jak mogę wszystko rozumieć co piszesz czasami po prostu nie daję rady :( i to się tyczy każdej Twojej wypowiedzi..czasami od czapy coś napiszesz i naprawdę nie wiadomo czego się dana wypowiedź tyczy np ta: [quote name='KasiaJessy']oj nie ladnie tak klamac.masakra[/QUOTE] do kogo to było? i naprawdę nie piszę tego złośliwie czy żeby się z Ciebie śmiać, ale wolałabym poczytać coś fajnego na temat Twoich psiaków, a nie ciągle jakieś dziwne teksty..
  11. ja mojej spanielce myję łapki po każdym mokrym i brudnym spacerze :) tylko, że ja myję ją w wannie, do której z resztą ona sama wskakuje :)
  12. [B]Reniak[/B] ja absolutnie nie jest doświadczonym psiarzem chociaż nie pamiętam dni w moim domu gdy nie miałam psa, ale powiem Ci, że u mnie w domu zawsze było tak: mama to była ta, która dba i otacza psa taką podstawową opieką (czasze, kąpie, też uczy wielu rzeczy) generalnie to z mamą psy się witają i żegnają i to za nią najbardziej tęsknią, tata to był ten, który wychowuje, uczy i karmi, brat to był ten od najdłuższych i najbardziej aktywnych spacerów, a ja najmłodsza zawsze od miziana i przytulania, a no i wspólnego spania :) i przy każdym naszym psie zawsze funkcjonował taki podział..wychodził on oczywiście całkowicie naturalnie..może pies za bardzo Cię "szanuje", żeby narzucać się ze swoimi potrzebami miziania i czeka aż Ty zaczniesz to robić, a Twoją rodzinę traktuje bardziej na równi :)? nie wiem, bo tak jak napisałam nie jestem specem od psiej psychologii i też chętnie bym się dowiedziała dlaczego tak jest :)
  13. kopra

    Dela :)

    moja spanielka tez się nie boi wystrzałów :) w przeciwieństwie do mojej sznaucerki olbrzymki Doksy hehe
  14. kopra

    Dela :)

    [B]ewes[/B] to powiem Ci, że moja ma chyba jeszcze mniej sierści niż Twoja =D a jej rodzice to były takie zarośnięte mordki :D ale fakt, że teraz po spacerach z dwoma znajomymi spanielami, które mają dużo bujniejszy zarost bardzo doceniam fakt, że Tosia ma fryzurę wiecznego sportowca :D zabiegi pielęgnacyjne są dużo krótsze i łatwiejsze dla mnie :) a filmik jest świetny :)
  15. kopra

    Dela :)

    witam =D Dela jest piękna =) i tylko 4 dni starsza od mojej Tosi :) Jasper też jest piękny i myślę, że przy tym co Ty mu oferujesz wyjdzie na "psa" =D widzę, że Dela też ma taką gładszą sierść jak moja Tocha :)
  16. śliczna spanielka =) ma fajne umaszczenie =D [quote name='Misia&Ruby'] Chodzi o to zdjęcie? Bo mi wygląda na torbę podróżną z kocem w środku, a nie legowisko, które pokazywałaś w linku na cockerowym... Poza tym wątpię, czy jest w niej dla Jessy wygodnie. Ma tam mało miejsca, a na dodatek może ją uwierać zamek błyskawiczny.[/QUOTE] hm może suni jest wygodnie w takiej torbie ? bo jeśli chodzi o legowisko to legowisko mojej Tosi chyba bije wszystkie inne, bo to taki miękki składany kosz na zabawki dla dzieci (z FC Barceloną=D) położony jednym bokiem na podłodze i wyłożony kołdrą =D Tosia go kocha, ale ona zawsze lubiła być w takim zamkniętym otoczeniu..jak była mała chowała się do szafki na buty i tam spała =] a ten kosz kupiłam oczywiście z myślą o innym zastosowaniu, ale jak tylko go postawiłam w przedpokoju to już należał do Tosi =) oczywiście drugim jej legowiskiem jest nasze łóżko =] szelki są ewidentnie za duże i właśnie chyba źle założone..ja osobiście też wolę obrożę, czasami zdarza mi się wziąć Tośkę na szelkach jak wysiadam z auta i z pasów ją wypinam
  17. w parku na Zdrowiu (im. Piłsudskiego, przy nim jest ZOO i ogród botaniczny) jest bardzo dużo miejsc nieuczęszczanych przez ludzi :) mieszkałam tuż obok przez 24 lata i chodziłam tam z moim sznaucerami olbrzymami..zawsze znalazłam miejsce gdzie nie było żywej duszy :)
  18. my dopiero co wróciliśmy z Unieścia (Mielno-Unieście)..w Mielnie oczywiście na większości plaż był zakaz wprowadzania piesków, ale my byliśmy w Unieściu i tam nie było żadnego problemu z przebywaniem pieska na plaży :) spacerowaliśmy po plaży wzdłuż całego Unieścia więc konkretnego zejścia ci nie podam..nawet raz straż miejska zawitała na plażę i tylko spytali czy pies jest szczepiony i czy mamy woreczki na kupy :D wszystko mieliśmy więc nie było problemu :)
  19. jeśli ktoś by chciał pospacerować po parku na Zdrowiu (Piłsudskiego) lub na stawach Jana to ja bardzo chętnie z młodą spanielką :) obecnie bliżej mi do stawów Jana :D
  20. Witam serdecznie :) na początku grudnia kupiliśmy z mężem śliczną sunię cocker spaniela angielskiego..ma na imię Tosia (często mówimy do niej Antonina :D głównie z żartem np. Antonino proszę nie robić scen i w tej chwili do mnie przyjść hehe) suczka ma wrodzone ADHD, ale jest usłuchana, kochana, bardzo mądra i łagodna zarówno do psów jak i do ludzi, uwielbia wszystkich całować i za nic nie możemy jej tego oduczyć :D mam również cudną sznaucerkę olbrzymkę o imieniu Doksa, ale ona została u moich rodziców po moim ślubie..chciałam ją zabrać ze sobą, ale niestety nie te warunki na tak dużego psa :( suczki mają ze sobą kontakt i mimo dużej różnicy zarówno w rozmiarze jak i wieku uwielbiają się :) Pozdrawiam serdecznie :)
×
×
  • Create New...