Jump to content
Dogomania

kajaa21

Members
  • Posts

    148
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by kajaa21

  1. no bo sobie radzę tak bez problemu, Masza przestała sikać w domu i dzisiaj jakoś coś w nią wstąpiło, bo za każdym razem jak jest otwarty pokój mojej mamy ona tam polezie i zostawi niespodzianki na łóżku... z początku wyglądało to tak że miałam razem z Maszą inną sunię Psotkę i ona po paraliżu nie trzymała moczu i sikała też na dywan, to pierwsza myśl była taka że sika bo czuje zapach jej "mamy" ale dywan został zmieniony a ona dalej robi swoje. zdecydowałam się na drugiego psa bo sądziłam że w końcu zrozumiała że nie można sikać w domu tylko na dworze a znowu Dora sygnalizuje potrzebę wyjścia na dwór stoi koło drzwi i piszczy. Kupiłam w zoologicznym takie podkłady i jak idę spać to kładę je tam gdzie najczęściej sikała i przez ten ok miesiąc był spokój a teraz się zaczęło, nie wiem może to że ma cieczkę ma na nią taki wpływ????

  2. mam problem i to dosyć poważny. Pisałam Wam już o Maszy, ma ponad 9 miesięcy już prawie w sumie to 10 i ciągle sika w domu, była chwila spokoju jakiś miesiąc gdy nie sikała w domu ale znowu jej to wróciło :( a dzisiaj to przeszła już samą siebie i niestety.... mama kazała ją oddać bo po prostu nie ma już do niej siły :( zostawiła dziś na chwilę drzwi od swojego pokoju otwarte Masza tam weszła i obsikała jej całe łóżko wszędzie kupy, i tak robi nawet na moim czy mojej córki łóżku a wychodzi na dwór po 5 razy dziennie, nie sygnalizuje potrzeby wyjścia na dwór robi tak od szczeniaczka a mamy ją od 6 tygodnia jej życia i za każdym razem mówię jej że zrobiła źle itd ona jak już nasika to ucieka do mnie pod łóżko bo wie że tak być nie może. robiłam jej badania moczu i nic nie wykryły jest zdrowa. za każdym razem gdy mam gdzieś wyjść biorę ją na spacer taki do 30 minut żeby wszystko zrobiła a jak zostawię ją w domu i wrócę po np godzinie jest wszystko obsikane, już 3 dywan mamy w dużym pokoju bo pozostałe obsikała nawet jak ubieram jej obrożę to sika pod siebie, brałam ją czasem specjalnie na ręce gdy ubierałam jej obrożę ale potrafiła nawet mnie obsikać :( pomóżcie mi co ja mam zrobić bo już nie wiem a jeśli jej nie oddam w dobre ręce mama odda ją do schroniska :(

  3. ja mam od 2 tygodni sunię w typie amstaffa, też jest wychudzona a wzięłam ją od starszej kobiety która "tak bardzo kocha swojego pieska" itd a Dora aż zapadnięte koło miednicy, nie tracę jednak cierpliwości bo je regularnie już widać może i małą poprawę ale zawsze to coś, rano też dostaje suchą karmę lub czasami puszkę południe gotowane jedzonko i wieczorem też gotowane lub suche. teraz waży gdzieś 12kg a ma 4 miesiące myślę że będzie coraz lepiej :)

  4. moje dotychczasowe psiaki też były karmione chappi lub pedeegri i to przez praktycznie całe swoje życie i nie chciały innych karm jeść. Teraz mam dwa kolejne psiaki ale im gotuję ryż z mięskiem i warzywkami po pierwsze taniej a po drugie wiem co im daję i wiem że ich niczym nie truję, suchego jedzenia już nie za bardzo chcą więc nawet im nie kupuję za często, miały jakąś karmę Alnutra czy jakoś tak ale nie ja kupowałam i nigdy nie słyszałam o takiej karmie. Dziś mam dla swoich porcję rosołową i szyjki kaczek czy coś tam do tego myślę by dać im zamiast ryżu kaszę jęczmienną pęczak czy coś innego

  5. ja również kilka razy miałam ciekawe sytuacje, gdy miałam swojego kundelka dosyć charakterystycznie umaszczony był bo cały biały brązowa łata na lewym oku i taka czarna przy ogonie wyglądała jak gumka do włosów, to jakiś facet kłócił się ze mną że mam bernardyna a następna sytuacja z drugim psiakiem jak babka szła wieczorem i ja byłam ze swoim psem na spacerze to stwierdziła że z daleka wygląda jak nietoperz... nie wiem czemu no ale cóż... nie wypowiadałam się dalej na ten temat

  6. mój pies ma podobnie od 2-3 dni ale samą biegunkę jest wesoła chętna do zabawy nie odwodniona, koleżanka poradziła mi właśnie bym dawała jej Smecte ale Dora jest dosyć chuda, koleżanka mówiła że może u mnie dopiero dostała porządne jedzenie i jej jelita zaczynają pracować poprawnie, ale jak do jutra jej nie przejdzie to też idę do weterynarza z nią, chociaż dziś żeby nie zapeszyć powoli robi normalną kupkę a szczepienia ma wszystkie

×
×
  • Create New...