Jump to content
Dogomania

Kajka_72

Members
  • Posts

    1093
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Kajka_72

  1. Unixena-Slonko wiem , ze dobry PR nie jest zly ale zawstydzasz mnie :oops: :lol: Cioteczki z okolic potrzebna pomoc. Suślik dobrze myśli. Różnie może być z psiakiem , który żyje na ulicy. To tylko jedna noc :roll:
  2. hahahaha dziękuję dziewczyny ,ale czy ja wiem ???? Brylanta może i warto sklonować , wtedy zarabiał by podwójnie i więcej pieniędzy byłoby dla piesków ale mnie ???? dwa razy więcej gadania w domu mogli by już nie wytrzymać ;) Marysiu, dziękuję w imieniu Viki :)
  3. Jestem i ja . Czytam pierwsze dobre wieści :) Coś bezwzględnie postaram się dorzucić do worka z pieniędzmi ale to jutro. Unixena:mad: ;)
  4. Marysiu dziękuję :) Iljova komplement z Twoich<ust> to podwójny komplement :) dziękuję ale to chyba moja pierwsza rymowanka w życiu:oops: A co do Viki... Cioteczki...kupiliśmy ja z pełna świadomością. A jak już była nasza , należało zrobić wszystko, a w przypadku viki jeszcze więcej, żeby była zdrowa i szczęśliwa. Ja się nigdy nie poddaję i podczas gdy brylant po wielu konsultacjach wet. zastanawiał się jaki wózek zrobić dla suni, jak już przestanie chodzić o ile wcześniej nie umrze na serce - ja <studiowałam> medycynę weterynaryjna-pt.<dysplazja i choroby serca > i nie dopuszczałam myśli do siebie, że nie ma dla niej ratunku. I.....miałam rajcę ;)- był. Moje pieski nauczyły mnie walczyć do końca i tak będzie zawsze bo ich zdrowie i życie jest warte więcej niż mogę sobie wyobrazić :) A tak w ogóle to cudnie, że jesteście i pamiętacie o Nas mimo, że u nas już ok :) dziękuję Wam za to :)
  5. Iljova,Unixena - brawoooooooooooo dziewczyny :multi::B-fly::iloveyou:ależ Wy pięknie piszecie...:lol: Też bym tak chciała :) Sabinka to madra dziewczynka, Czuje, ze jest ważna dla Cioteczek kruszynka. Ciocia Iljova piękne rymowanki pisze, by rozweselić Nasze skołatane dusze Unixena dorównać Jej się stara, i pisze pięknie, a nie jak jakaś ofiara Kajka Sabci Wasze wiersze czytać będzie, by ta wiedziała jak kochana jest wszędzie. Cioteczkom nisko się kłaniamy, I o swojej miłości, szczerze zapewniamy:loveu: Myszko :) Marysiu, jeśli chodzi o Viki to wykupiliśmy ja z hodowli. Sunia ma rodowód ale była skazana na <strzykawkę> z powodu obustronnej bardzo poważnej dysplazji, alergii i chorego serduszka :( Bardzo walczyliśmy o to żeby mogła żyć i chodzić. 2miesiące szukałam w całej Polsce lekarza, który podejmie się (wtedy bardzo nowatorska operacja)DAROplastyki obu stawów. Udało się. Znalazłam we Wrocławiu cudotwórcę ;)i po kilku miesiącach rehabilitacji było super. Serduszko leczymy już 3i pół roku i jest nieżle:)z alergia też było ciężko ale już opanowana. Wiadomo co uczula i eliminacja pomogła. Dzisiaj Viki jest normalnie funkcjonującym owczarkiem, może nie sportowcem ale nie ma dolegliwości bólowych, biega , pływa i jest cudna dziewczynką. Grzeczna,strasznie kochana i śliczna :)
  6. Marysiu :) ...nie może hehehe...jeden szkodnik w ogrodzie wystarczy ;)
  7. Marysiu :) no coz? miewam .... wiecej roboty z zakopywaniem;) Chociaz musze przyznac, ze viki robi za kabel ;) ...jak Sabcia kopie , viki natychmiast przlatuje i opowiada cos intensywnie...wtedy wiem , ze Sabinka przesadza kolejny krzak albo cos sadzi...kartofle w donicach lub pod rozami albo ogorki pod tujami ;) Lece natychmiast i czasami uda mi sie zdazyc przed zakopaniem...tak jak to bylo dzisiaj :) :) Zauwazylam , ze jakos codziennie mniej to stresuje , a wlasciwie to juz wcale heheheh Jedni maja krety w ogrodzie, a ja mam Sabinke ;)
  8. Marysiu :evil_lol: to ta sama sunia tylko deczko bardziej rozrabiajaca ;)....i tak na tym filmiku jest spokojna bo zmeczona po spacerze ale potrafi nagadac ....oj potrafi ;) a wiesz, ze nie pomyslalam o tym :cool3: z takiej sadzonki na bank wyrosnie gotowa mizeria :multi::evil_lol:
  9. Unixena ;) o tak ....Sabcia to gadula ....praktycznie wciaz ma cos do powiedzenia ;) ...tak jak ja ;)
  10. Iljova ...hahahaha...no tak ...nie ma szans sie gniewac ;) ona mnie juz tak dobrze przecwiczyla z tym kopaniem , ze teraz to tylko smiac mi sie chce :) jej mina po.... jest jak milion dolarow ;) zdziwiona i te wielkie oczy ....mam do sabci absolutna slabosc , poza tym wiesz ....bezstresowy wychow ;) nawet wqrzyc sie nie wolno ;) Nie moge zadzierac z brylantem bo sam sie na bazarku wystawi :)))
  11. Drogie Cioteczki...Wy już znacie ogrodnicze zapędy Sabinki:razz: Nie będę się rozpisywała na ten temat ale mamy nowy sposób sadzenia ogórkow . Oczywiście Sabinka go wymyśliła bo niby kto inny :mad: Nie mam już siły na jej zapędy architektoniczno-ogrodowe ;) Gdyby to zrobiły moje inne pieski chyba bym podusiła:eviltong:, a tej Siuśmajtce wszystko wolno :roll:...:evil_lol: Wracając do sadzenia ogórków ;) Najpierw trzeba jednego ukraść, najlepiej w domu ze stołu( lepiej się sadzą) ;) póżniej trzeba wykopać jeden rów, najlepiej pod sporym drzewkiem... o tak ;) : [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images37.fotosik.pl/974/d998cf38c968e5a7med.jpg[/IMG][/URL] następnie należy dojść do wniosku, że to jednak nieodpowiedni grunt i przystąpić do kopania następnego dołu :mad: mniej-więcej takiego : [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images47.fotosik.pl/1011/dfb241f504923ce7med.jpg[/IMG][/URL] należy się dobrze rozejrzeć, czy nie ma pańci i posadzić ogórka :-o [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images43.fotosik.pl/1011/9b6e10416a10fa5bmed.jpg[/IMG][/URL] a to jest efekt końcowy:multi:...niestety nie do końca zadawaląjący Sabinke, bo pańcia jednak nakryła i nie pozwoliła zakończyć roboty i zasypać :eviltong: Nie jest jednak żle :multi: Pańcia się nigdy nie gniewa ;) [video=youtube;XDo0m75Xejc]http://www.youtube.com/watch?v=XDo0m75Xejc[/video]
  12. Teraz to juz tylko bedzie lepiej :) wlasnie tak zaczyna sie nowe zycie ....:) Timo piekny , madre spojrzenie i silna <osobowosc> :)
  13. Matko droga....aż zatyka ze szczęścia:D Baffi-słoneczko...dużo zdrówka i szczęścia :loveu: Ale historia :lol: Dla takich chwil warto żyć :-)
  14. I ja jestem i przesylam dobra energie sunieczce :)
  15. To prawda :) uczy nas wiele....bardzo wiele. To wyzwanie pokazywac nowy swiat staruszce ;) Ona przy nas dopiero uczy sie ludzkiego jezyka...jak do niej mowie, widac jak stara sie zrozumiec cokolwiek, rozrozniac tony:lol: te jej wielkie, wiecznie zdziwione oczka sa nie do podrobienia:loveu:
  16. Goldenek hehehe, prawda....wtopiła się na dobre ;) Strasznie ja kochamy bo jest wyjątkowa. Myślę , że zrozumiesz co teraz napiszę :)...nie potrafię ująć tego inaczej jak .....myślę, że Sabinka oddaje nam nasza miłość do niej z nawiązką...nigdy nie odwróciła głowy jak się ja głaska, zawsze jest na pierwsze zawołanie -Sabciu, przytula się tak długo jak czuje rękę, czy głowę. Mimo ,że psoci i rozrabia jest bardzo oddana, niczego się już nie boi:) np: po schodach wchodzi jak my wchodzimy, chodzi obok łopaty bo my chodzimy, wychodzi za bramę wieczorem bo my wychodzimy, nie boi się hałasu bo my jesteśmy....jest zupełnie inaczej niż było na początku. śpi spokojnie i głowa nie jest już <na czuwaniu> nawet wtedy , kiedy nas nie ma :) Jest super, gdyby jeszcze naprawić w środeczku tego ciałka się wszystko dało ale to chyba nie jest możliwe po latach głodzenia i bicia :( Iljova hahahaha ....no tak ...
  17. Dziękuję Cioteczki, że do nas zaglądacie...jesteście super:loveu: A u nas ? ...oj dzieje, się dzieje :lol: Sabinka ciągle rządzi. Co rusz zmienia architekturę ogrodu, ale to już standard, ze większość moich roślin miało do czynienia z pazurkami Sabinki....no...przynajmniej z jej nosem, bo nos to.... nie tylko narzędzie do poznawania świata przez zapach ale także doskonałe narzędzie do rozgrzebywania,zasypywania i przyklepywania :evil_lol: ...wiedziałyście? ;) Ten jej uwalony ziemia nochal jest do zacałowania :loveu: już się nawet nie wqrzam i nie lecę sprawdzać co tym razem rośnie korzeniami do góry...bo i po co? jak mówi brylant:< przecież szczęście psie jest równoznaczne ze szczęściem ludzkim> ;) nie zawsze się z tym zgadzam ale brylant ma czasami dziwne poglądy :diabloti: Tak naprawdę to nie wiem która historie Wam dzisiaj opisać bo co dzień babcia Sabinka <wymyśla> coś ciekawego :cool1: Czuje się u nas już jak w swoim prawdziwym domu, jest bardzo odważna i terytorialna. Żąda swoich praw, potrafi odburczeć Viki jak ta podchodzi np.do jej miski, albo za długo przytula się do brylanta:eviltong: To już nie jest ta sama biedota, która ledwo stała na łapkach. To najprawdziwszy owczarek, który ma charakterek prawdziwego obrońcy stada :) Parę dni temu przydarzyło jej się coś, czego nikt z nas się nie spodziewał. Przyjechał do brylanta kolega.Taki krawaciarz, w gustownej marynarce i lekkim strachem w oczach jak zobaczył psy:cool3: Rodzeństwo trafiło do kojców,a Viki wychowana w końcu w porządnej rodzinie:eviltong: nauczona przyzwoitych manier- grzecznie się wycofała od bramy i pozwoliła gościowi bezpiecznie wejść. Sabcia -żywioł, oczywiście obszczekała chłopa i nie zamierzała oddalać się od brylanta ( nie było mowy o odciągnięciu sabci od bramy, bo przecież ten brylanta bezstresowy wychów suni:)) ...ale ogonek przyjażnie machał wiec brylant przekonał kolegę słowami:< wchodż stary, ta sunia to uosobienie łagodności, nie ma się czego bać >:) . Krawaciarz wszedł był:lol:, oczy wielkie ale jak na faceta przystało,przełamał strach i pogłaskał delikatnie Sabinke :multi: Wszystko byłoby super gdyby nie wyciągnął reki by przywitać się z brylantem:crazyeye:....Cioteczki....sabinka w pół sekundy wisiała na jego mankiecie, burcząc tak:mad:, że sama się na chwilkę przestraszyłam :-o Oczywiście nic się poważnego nie stało. Nie ugryzła, ale porządnie ostrzegła. Chłop nie zemdlał, brylanta nie wmurowało w ziemię na dłużej niż 5sek, tylko ten gustowny surducik był lekko ośliniony :evil_lol: Zdziwiło nas to bardzo i przekonałam brylanta , że czas by sabcia poznała podstawowe zasady w naszym stadzie. To madra dziewczynka i juz się uczy co wolno, a co nie jest mile widziane :lol: W końcu siuśmajtka jest pełnoprawnym członkiem naszego stada z prawami ale tez pewnymi ograniczeniami :) A tak na marginesie powiem Wam, że brylant dumny jak paw, że Sabinka tak go broniła:evil_lol: , a kolega-krawaciarz po drugim piwie stwierdził, że ....uwaga;)....<tez chcę takiego psa> :evil_lol::evil_lol::evil_lol: , a na pożegnanie zrezygnował z podania ręki brylantowi :eviltong: Sciskamy mocno wszystkie Cioteczki lubiące nas ;)
  18. Marysiu, a zauwazylas , ze ta sunieczka wyglada zupelnie jak moja Viki ? :( tzn, pyszczek ma bardzo podobny i umaszczenie tez :( serce mi peka jak to widze ale bedzie dobrze....musi i koniec :lol: Unixena :lol: trzymaj te torbe , nigdy nie widaomo kiedy sie moze przydac :) im wieksza, tym lepiej....jak sie uda to moze jeszcze corke w nia wsadze;) , moze kto przygarnie matke z dzieckiem? ;)....i reszta dobytku . Cioteczki, dawajcie nr konta bo trzeba przelew robic jak najszybciej ;)
  19. Marysiu :kiss_2:. Ja juz bylam na watku. Troche brak czasu na wpisy o Sabince, bo po powrocie nie za bardzo wiem w co rece wlozyc ale mam co opowiadac ;) moze dzisiaj wieczorem sie zbiore do napisania o piekniejacej Babci -lobuzicy ;)
  20. Marysiu, no jestem :) jakze by inaczej .....przeciez Onek w potrzebie :( pewnie, ze bedzie ok, nie moze byc inaczej:) nie z takich tarapatow te dzielne psiaki wychodza- przeciez wiesz ;)
  21. No i ja jestem. Unixena - Slonko :)przez Ciebie i te wiecznie biedne onki z torbami pójdę;) Psinka przecudna i przebiedna;( dorzuce jakaś stowe na początek:) pózniej może się uda jeszcze:) trzymam mocno kciuki za szczesliwy los slicznoty:)
  22. Dziękuję Wam :lol:lejecie miód na moje serce:loveu: Tak bardzo się cieszę, że zauważacie zmianę z tej nieszczęśliwej biedy w fajnego psiaka. Sama jak oglądam wcześniejsze zdjęcia widzę ogromna przemianę:multi:
  23. :evil_lol::evil_lol: Kocurek ...wypraszamy sobie ;) po 40-ce już trudniej się chudnie:eviltong: A tak na poważnie to Sabinka ma super figurkę :) nie ma jeszcze tłuszczyku ale żeberka już zakryte i brzuszek niezapadnięty......uważam, ze wygląda super :) A ta kurpulencja to z powodu sierści coraz bardziej gęstej i zdrowej...:) Sama się cieszę widząc jak powolutku się zmienia :loveu: , a zmienia się prawda? :multi: Goldenek jak myślisz? Wiem , że kochasz psie metamorfozy ;) Sabinka jest u nas juz dwa miesiące i tydzień :)
×
×
  • Create New...