Jump to content
Dogomania

Kajka_72

Members
  • Posts

    1093
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Kajka_72

  1. Marysiu hahaha tylko o reke nie pros :eviltong: Dziekujemy. Sunia przespala calutka noc bardzo spokojnie. O 8 zrobilam jej pobudke na spacerek i jedzonko:lol: Radosc w jej oczkach jest nie do przecenienia:D Wprawdzie sprawdzila kazdy kat w domu szukajac brylanta (na szczescie nie rzucil pracy) ale nie placze. Teraz sobie chodzi tylko z viki po ogrodzie, bo rano rodzenstwo zachecalo ja intensywnie do zabawy, a na to jeszcze za wczesnie. Psy sa za silne zeby uprawiac szalenstwo z Sabcia...Jest piekne sloneczko, a dziewczynka wacha kwiatki, poznaje przez plot zapach sasiadki-bokserki i chyba jest szczesliwa. Najmlodsza nasza sunia sprawuje opieke nad Saba. Chodzi za nia spokojnie, wacha, podlizuje i pokazuje jej nieznany dotad swiat.Nauczyla ja nawet korzystac z poidelka w ogrodzie :crazyeye:To wygladalo jak zjawisko. Moze rzeczywiscie trzeba juz zmienic tytul :) bo ten stary wciaz poraza ... Marysiu, przeczytalam watek o Lucerku :-( ale historia:shake: Dramat za dramatem...mam nadzieje, ze uda mu sie jakos pomoc. Mial szczescie w nieszczesciu, ze trafil na Twoj samochod.
  2. [quote name='Iljova']Ale sobie poczytałam wiesci na dobranoc ..... :-) będzie mi się bardzo dobrze spało. :-)[/QUOTE] hahaha szczesciara z Ciebie, ze juz na -dobranoc:lol: U nas zycie nocne kwitnie. Patrze i oczom wlasnym nie wierze...Unixena,:crazyeye:brylant zwariowal, a sunia chyba sie wyspala :-o Wlasnie bawia sie rzucajac kijkiem, panna podszczekuje i mu przynosi...dom wariatow. Cale szczescie, ze reszta towarzystwa spi i ma gdzies nocne zabawy tylko prezes ma oczy jak pieciozlotowki zupelnie nie rozumiejac co sie dzieje :evil_lol:
  3. Melduje, ze Saby juz nikomu nie oddamy :lol: Decyzja zapadla. Bardzo prosze o zaprzestanie szukania suni DS ;) Dzisiaj tulac niunie zapytalam pana brylanta -lomatko ale go nazwalismy hahaha <jak my ja kiedys oddamy?> na co on krotko i wymownie <oszalalas?>. Wobec powyzszego ...nie oszalalam i wcale mi z ta swiadomoscia zle nie jest :multi: Sunia ma u nas dozywocie. Jakos sie pomiescimy :eviltong:. Saba jest przekochana:loveu: Aktualnie dziewczynka spi twardo w budzie ramzesa, nie chciala narazie do domu :shake: ramzes poszedl do siostry...troche sie pomieszalo bo do konca myslalam , ze uda mi sie ja zaprosic na salony. Sprobuje pozniej ...noc mimo, ze ciepla, musi spedzic w domu. Wezme ja na brylanta :evil_lol: za nim powinna pojsc nawet do domu :lol: Poki co brylant na tarasie , a sunia ma go na oku ...Qrcze, zeby tylko roboty nie rzucil z tej milosci jak juz tacy nierozlaczni[IMG]http://www.dogomania.images/smilies/evil_lol.gif[/IMG] Ja Wam raz jeszcze dziekuje ale nie wiem czy zaslugujemy az na tyle cieplych slow. W koncu mase ludzi adoptuje zwierzaczki. Ja zyczylabym sobie zeby wiecej bylo takich jak Ci , ktorzy zajmowali sie Saba i pozwolili jej zyc. To byla nieziemska robota....dzisiaj patrzac na sunie, wiem to na pewno. Wyrwano ja smierci ze szpon. Uwierzcie. I tutaj czapki z glow...absolutnie. :evil_lol:
  4. [quote name='Iljova']Sabusiu gdzie jesteś ??? *************************** [/QUOTE] No jak to gdzie? :lol: w nowym domu. Przepraszam, ze dopiero teraz ale u nas dzien pod haslem SABA ;) Duzo by pisac , postaram sie w skrocie. Saba podroz zniosla dzielnie:multi:troche polegiwala, troszke ogladala calkiem nowy dla niej swiat...ogolnie bardzo dobrze :) W domu pierwszy przywital ja prezes, a jakze by inaczej :evil_lol: pokazal jej napierw , ktore regiony ogrodka sa w jego posiadaniu i tam psom wstep wzbroniony. Po 5 min zachowywali sie oboje tak, jakby lata ze soba byli...ufff. Kamien z serca :p Reszta druzyny tez bardzo przyjaznie. Ramzes bez emocji...kolejna baba w stadzie nie zrobila na nim wiekszego wrazenia. Dziewczyny dlugo sie poznawaly. Po przedstawieniu sie wzajemnym zapanowal absolutny spokoj :lol: Dla braci mniejszych Saba nie byla wydarzeniem, w przeciwienstwie do nas :shake: Moje pierwsze spotkanie z sunia :-( ...wiem, ze tak nie wolno ale nie moglam sie powtrzymac. Dziewczyny ....to wciaz taka bieda. Na zdjeciach tego nie widac .Chudzinka, ze strach ja glaskac, pare miejsc nie wygojonych jeszcze, potwornie ja swedzacych, miekkie nozki bez miesni...ech ...wiem, wiem.. bylo dramatycznie i sunia przytyla 7czy 8kg, ale wciaz zamiast 40 wazy 27 :-( No coz....poryczalam sie. To nie jest profesjonalne ale ludzkie. Natomiast pan brylant po krotkim sloneczkowaniu i serduszkowaniu hahaha....natychmiast zabral Sabe i ....dwie sliczne studentki na spacer, a mnie zostawil z Ania :evil_lol: Sunia od przyjazdu jeszcze sie nie polozyla. Drepta za panem krok w krok...co ja pisze...reaguje na kazdy jego ruch, a jak znika jej z pola widzenia jest placz i histeria, za mna nie placze ale tez chetnie sie tuli :oops:. Niestety, sunia nie potrafila sobie znalezc miejsca w domu. Zadne legowisko jej nie zachecilo, chyba jednak nie wie co to dom. Jak otworzylismy kojec ramzesa natychmiast sprawdzila jego bude i na chwile przycupnela. Matko droga , co sie dziwic...cale zycie spedzila w budzie. My jednak sprobujemy przekonac ja do mieszkania w domu ale nic na sile. Wybierze sama. Boi sie schodow chociaz powolutku je pokonuje :multi:dzielna dziewczynka. Sabcia duzo rozmawia, cos probuje nam przekazac....boje sie, ze informacje...glaskaj bo swedzi skora :niedowia: Mysle, ze przed nami jeszcze sporo ale wiem tez, ze za pol roku Sabunia bedzie najcudniejsza w stadzie ;) Za jakis tydzien zrobimy jej ponowne wyniki i przeswietlenia stawow bo ma spuchnieta lewa lapke. Bedzie dobrze....ja to wiem :evil_lol: Nie zrobilam narazie zadnych fotek...nie bylo czasu ale oczywiscie jutro zrobie. Jeszcze raz dziekuje Wszystkim za pomoc :loveu:
  5. Kolejna porcja nowej rodziny Saby :p to jest mambo zwany prezesem lub blondynem...teraz wiecie dlaczego prezes. Potrafi sie zawsze tak urzadzic by byc najblizej pana lub pani ;) [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images38.fotosik.pl/837/535498570d8d5605med.jpg[/IMG][/URL] A to najlepszy i najbezpieczniejszy punkt obserwacyjny w ogrodzie. Dodam, ze blondyn jest ogromnym kotem :)Wazy 8kg i jest z nami juz 10lat.:-) [U][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images47.fotosik.pl/858/45fececf07d6a0d3med.jpg[/IMG][/URL][/U] ostatni krol lew ;-) [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images43.fotosik.pl/858/e610e435ca44b433med.jpg[/IMG][/URL] Teraz znacie juz wszystkich :) brakuje tylko Saby ale to jutro. Rodzenstwo lat prawie 10 (pies i sunia) na pewno zaprzyjaznia sie z Saba natychmiast, Viki- lat prawie 4 ,zapewne bedzie bronila dostepu do prezesa bo to jej najlepszy kumpel :evil_lol: Bez obawy jednak...psiaki sa przeszkolone,ulozone, zmeczone treningami i spacerami wiec o agrsji mowy nie ma. Mamy szczescie do czarnych mordek :) Sabcia tez ma ciemna ;-):-) :p
  6. [quote name='unixena']Wow :crazyeye:ale slicznoty na tej focie :loveu:.[B][COLOR=darkred]A jak bedzie Sabcia :lol:to beda trzy pieknosci do kompletu [/COLOR][/B].:cool3:.Onki sa dla mnie najpiekniejsza rasa ;).Zreszta moj maz tez zakochany po uszy w owczarkach niemieckich .:eviltong:[/QUOTE] Nie nie ;)jak Sabcia bedzie to beda cztery slicznoty :evil_lol: Mamy juz trzy. Jeszcze Ramzesa Wam nie przedstawilam ale to zrobie jak znajde chwile czasu do zaladowania fotek. Jest jeszcze kot-mambo zwany prezesem lub blondynem :evil_lol:. Jutro o 8 rano wyjezdzamy po sunie. Mysle , ze ok 10 bedziemy na miejscu :) Aniu to informacja dla Ciebie , zreszta bedziemy dzwonic. Pan <brylant> hahaha ,nawet sie z firmy urwie bo przeciez ja... < sobie sama nie poradzisz > tak stwierdzil :evil_lol:. Niezle co?:crazyeye: radze sobie na codzien z cala brygada, a z jednym sloneczkiem w samochodzie sobie nie poradze ale nich mu bedzie ;)
  7. Wapiszon, nigdy nie watpilam, ze <ludzkich facetow> jest duzo i to absolutnie fantastyczne zjawisko :fadein: Oby to o czym piszemy, stalo sie norma, a nie brylantowym zachowanie. Bo przeciez powinno byc norma. Przykro mi z powodu kociaczka ale dzieki Twojemu mezowi odchodzil spokojnie, wsrod dobrych ludzi, a nie konal dlugimi godzinami, pewnie potwornie przerazony na jezdni :shake: Wapiszon ;) alez oczywiscie ....badz z Niego dumna , zreszta ja tez jestem z Niego dumna Cantadorra dziekuje :)...nasi rezydenci nie zawsze byli tacy piekni ale to juz przeszlosc. Fotek mam bardzo duzo i z przyjemnoscia nastepnym razem wstawie kilka . Widze, ze Ty tez masz cudownego owczarka. Mam do nich ogromna slabosc, podobnie jak do amstaffow krzywdzonych przez ludzi nieustannie :( A co do Twojego meza...ma podejscie super. Uwazam, ze jedno w rodzinie musi byc bardziej normalne ;) Zartuje oczywiscie z ta normalnoscia :-D A tak powazniej...sadze, ze nie kazdy musi pomagac. Wystarczy zeby nie krzywdzil sam i nie przeszkadzal tym , ktorzy chca pomoc :), a jak jeszcze daje kase...to daj mu Boze zdrowie hahahaha. :evil_lol:
  8. [quote name='anetek100']ja tez robiąc fotki widziałam Pana na żywo:)tulił Sabcię mówiąc do niej chyba słoneczko jak dobrze pamiętam i serduszko, ale moge się mylić, nieważne jakie zdrobnienie, ale po prostu aż miło sie robi na serduchu:):):):)[/QUOTE] anetek :lol:...rzeczywiscie mowi o suni <serduszko> lub <sloneczko>. Alez masz dobra pamiec i widze, ze obserwatorka z Ciebie jest niezla ;). Jutro odbieramy Sabcie z kiliniki. Nie wiemy jeszcze gdzie sunia bedzie mieszkala. W domu czy na zewnatrz?. Decyzja nalezy do niej. Nie ukrywam, ze chcialabym by byla w domu ale wiem, ze sama nam pokaze gdzie chce byc :lol: Cale zycie spedzila w budzie wiec nie wiem czy w domu jej sie spodoba? Mam z tym rozne doswiadczenia, nasz Ramzes np. nie zyczy sobie byc w domu. Odwiedzac ,a i owszem ale na stale ma swoj kojec;) podobnie jego siostra. W domu mieszka z nami nasza dysplastyczko-sercowka ze swoim najwiekszym przyjacielem kotem :lol: Zobaczymy tez jak zniesie sunia podroz samochodem. Ta pierwsza byla bardzo ciezka :shake: A to czesc rodziny :eviltong: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images40.fotosik.pl/838/1b6c95de6efa84ffmed.jpg[/IMG][/URL]
  9. Qrcze.... Unixena, teraz to ja sie wzruszylam . Ladnie to napisalas:) Nie wiem tez czy wiecie ale Saba nie miala tak zle zawsze. Nie wiemy jak dlugo to trwalo ale sunia miala kiedys swojego czlowieka, ktory chyba ja kochal , a na pewno o nia dbal. Chyba troche to pamieta i dlatego jest taka przytulaszczka. Chyba wie, ze czlowiek to nie tylko reka z kijem ,ktora bije i glodzenie:diabloti: Na wsi, gdzie byla,ludzie pamietaja, ze jej wlasciciel musial wyjechac chyba do Stanow i uwazal, ze zostawia ja pod dobra opieka. Sunia jest wysterylizowana i ma papiery. Dostala tez bardzo solidna bude i nie wiem czy nawet nie zostawil pieniedzy na Sabe (roznie tam ludzie mowia). Na pewno wiele lat minelo, a buda moze na zdjeciach nie wyglada dobrze jednak przyznam, ze byla solidna, duza i przyzwoicie ocieplona. To byl jej azyl. Bala sie z niej wychodzic :-( Tak sobie czasami mysle, ze tylko dzieki tej budzie Saba przetrzymala tak mrozna,mazurska zime. Przeciez to byla sama skora i kosci.:shake:...to jakis cud, ze przezyla.
  10. ja dziekuje bardzo za tyle cieplych slow ale nie napisalam tego by pokazac jakiego fajnego mam meza ,tylko zeby uspokoic Was i powiedziec , ze naprawde zrobimy wszystko zeby sunia czula sie bezpiecznie. Jej limit na nieszczescia sie wyczerpal i teraz bedzie juz tylko dobrze :-) Unixena z tym moim brylantem nie jest zbyt latwo zyc :lol:. Potrafil wyjechac nad wode z trzema owczarkami, a wrocic np. z czterema....komunikujac mi tak po prostu..- mamy nadliczbowke, chuda i zakleszczona ale taaaaka piekna :lol:. Albo wyjsc na spacer z psem i wrocic z malym slepym kociakiem w kieszeni. To dla niego takie normalne :lol:. A ta sliczna (jak napisalas) towarzyszka to panienka z rodowodem, ktora pewnie by juz nie zyla z powodu obustronnej dysplazji stawow biodrowych i choroby serduszka.Kupilismy, naprawilismy ja obustronna daroplastyka, podleczylismy serce i dziewczyna jak nowa:lol:. Saba tez bedzie piekna jak troszke nabierze cialka.
  11. to ja bardzo dziekuje :oops: Cantadorra pozdrowie oczywiscie ale najpierw musze sie przyznac, za machnelam prawie pean na jego czesc:cool1:. Qrcze, mysle, ze nie bedzie zachwycony ale to przeciez prawda :evil_lol: klamac mialam czy co ? :lol:
  12. Witam Wszystkich po raz pierwszy:) Czuje sie w obowiazku napisania paru slow. Padlo pytanie o DT dla suni .Postaram sie odpowiedziec co to za DT i czy Saba bedzie miala tam dobrze ;) Napisze kilka slow o facecie, ktory pewnie sie wscieknie jak sie o tym dowie :eviltong: bo to wrazliwy i nade wszystko kochajacy wszystko co zyje czlowiek, a wcale tak chetnie sie do tego nie przyznaje. Bo to przeciez nie do konca meskie:p Sunia trafi do czlowieka, ktoremu miedzy innymi zawdziecza zycie. To jego determinacja zadecydowala o zabraniu suczki z piekla, w trybie natychmiastowym. To on ja zabral, zapakowal do samochodu i powiozl prawie 100km do Kliniki, nie ogladajac sie na argumenty, ze mozna dopiero za kilka dni. I udalo sie.Pozniej lancuszek fantastycznych ludzi- Beatka z TOZ-u, Ania(chyba dwie Anie) z Olsztyna zalatwily reszte. Rownie wazna i wielka RESZTE. Qrcze nawet w sobote mozna zalatwic to, co normalnie jest nie do zalatwienia. Wielkie dzieki za wszystko dziewczynom.To takze dzieki NIM Saba zyje i zdrowieje:multi:. Wracajac do DT. ...ten w/w facet juz na samym poczatku, zabierajac przerazona sunie z jej budy obiecal, ze juz nigdy nic zlego jej nie spotka, ze bedzie bezpieczna i zawsze kochana. Nie mogla sama chodzic, chciala do niego podejsc ale sie przewrocila :-( Niosl ja na rekach i twierdzi, ze spojrzenia tej biedy nie zapomni do konca zycia. Pewnie bylo bardzo smutne, bo nie byl w stanie ze mna rozmawiac:placz: Tak wiec mysle, ze od jutra, najpozniej od pojutrza Saba zamieszka razem z Nim, ze mna ;) i trzema innymi owczarkami, o kocie nie wspomne ...Jedna z kudlatych kolezanek Sabuni widzieliscie na fotce. Prawie sie caluja dziewczyny :lol: Mam nadzieje, ze sie polubia i bedzie wszystko ok. Moje stadko jest po przejsciach i bardzo towarzyskie. Jest duzy dom, ogrod i dluuuugie spacery. Bedzie fajnie:lol: Uwierzcie, sunia bedzie miala najlepszy DT jaki potrafimy stworzyc swoim pieskom. A juz na pewno niczego jej nie zabraknie....boje sie tylko o jedno....o nadmiar milosci ale to chyba nie grzech ;) Oczywiscie bedziemy szukali jej domu stalego ale musi byc nie- dobry, a NAJLEPSZY, inaczej bedzie z nami do konca . Oczywiscie bede robila zdjecia jezeli bedziecie ciekawi jak sie dziewczyna ma. Pozwole sobie dodac zdjecie, ktore juz bylo. Myslicoe, ze dziewczyny juz wiedza, ze beda razem? isie polubia ?;) [url]http://i52.tinypic.com/34o32ms.jpg[/url]
×
×
  • Create New...