Jump to content
Dogomania

kazik132

Members
  • Posts

    1445
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by kazik132

  1. Zaglądam do Falbania z nadzieją, że moze jakieś nowe wieści przeczytam;) Fajnie, że będzie miała psinka allegro!
  2. [quote name='malibo57']Info od Frania:) "Franio radzi sobie świetnie, szczególnie lubi Kazia [URL="http://www.dogomania.pl/threads/203849-MLB-KAZIK-czy-pod-piekarni%C4%85-mo%C5%BCe-zabrakn%C4%85%C4%87-chleba?p=16464822#post16464822"][IMG]http://i1196.photobucket.com/albums/aa408/1buniowa/img0228.jpg[/IMG][/URL] Chodzą sobie we dwóch po różnych dziurach. Franio ładnie je puszkę, dał sobie radę z gryzakiem. To bardzo miły, przytulaśny pies, dobrze czuje się w ogrodzie i w domu, dogadał się z innymi psami od razu. Na pewno powinien go obejrzeć neurolog, ma niedowład tylnej nóżki - używa jej ostrożniej, niż pozostałych. "Zawiesza" się też od czasu do czasu i chodzi tam i z powrotem. bawi się kocykiem:)"[/QUOTE]Ale fajne wiadomości! To dobrze, że Franio nie ma jakiegoś stresa ze względu na zmianę miejsca. Widzę, że to kochany i mądry psiak. Tylko ta nóżka:( Mam nadzieję, że uda nam się temu zaradzić jak najszybciej.
  3. [quote name='danka4u1']Masz rację kazik132 - strach wysłać kolejnego psa do ...kotłowni. A na te Twoje pytania powinna być odpowiedź osób, które zajmowały się psem.Tyle wątpliwości... solidnie poczytałeś wątek. Teraz taka ulga i radość, że Franciszek będzie/już jest bezpieczny, zadbany i spędzający swoje dni wieku dojrzałego w godziwych warunkach. Dziękuję wszystkim zaangażowanym w tę pomoc. Spokojnej nocy.[/QUOTE]Nie, no solidnie, to jeszcze nie poczytałam, bo nie skończyłam. Ale się staram;)To jeden z najdłużych wątków na jaki zostałam zaproszona, dlatego tak mnie zaciekawił. Po takim długim czasie, taka historia, to chyba jednak rzadkość na tym forum. Ale fakt,wraz z czytaniem coraz więcej pytań i wątpliwości się rodzi i to mnie najbardziej smuci, wywołując tez pewne refleksje. Dobrze, że już wszystko się zmieniło, ale myślę, że tak naprawdę nigdy do końca nie można zaufać nikomu. Czym większe zaufanie, tym wiekszy ból. Pani, która opiekowała się Franiem może i chciała dobrze. Nie ma jej na forum , wiec nie wiem, czy ona wiedziała, jakie są oczekiwania Wasze względem opieki nad psem. Zreszta ja tu dużo nie wiem i dużo nie rozumiem.
  4. [quote name='malibo57']Witam! Franio podróżuje obecnie z Ajlii w kierunku Koluszek bez zbędnych perypetii. Kilka dni temu skontaktowałam się z byłym DT Frania, informując, jako osoba upoważniona w umowie na DT do kontaktu, że zmieniamy miejsce pobytu Frania. Zgodnie z ustaleniami, dziś przed 13.00 Franio został odebrany przez Ajlii, wsiadł do samochodu bez problemu i sobie jedzie:) Garść faktów. Franio nie ma książeczki zdrowia, nigdy nie został zaszczepiony przeciwko wściekliźnie i chorobom wirusowym. O ile istniało przeciwwskazanie medyczne do szczepienia rok temu, to raczej nie istnieje obecnie, a przynajmniej nie ma takiego przeciwwskazania na piśmie. Nie wiadomo, kiedy ostatnio widział Frania lekarz, pies nie otrzymał żadnych leków ani suplementów na drogę. Brak jakichkolwiek informacji, kiedy, jakie i czy w ogóle otrzymywał jakieś leki i suplementy. Franio nie mieszkał w domu, lecz w kotłowni, ale nie przerażajcie się, nie było to straszne miejsce. Jasne, suche i ciepłe, ale nie był to dom. Niewątpliwie opiekunka Frania przywiązała się do niego przez te 16 miesięcy, co było widać przy pożegnaniu. Tyle mogę powiedzieć na tę chwilę. Wieczorem dowiem się więcej i przekażę. Franio zostanie u Ajlii do środy lub czwartku - koszty transportu i pobytu w Koluszkach biorę na siebie - a następnie zostanie odwieziony do Brzyścia, do pani Asi.[/QUOTE] Długi ten wątek, ale czytam od początku i trochę już wiem, tzn wiem, choć nie rozumiem.Mam więc kilka pytań, pozwolicie, że je zadam. Jak to się stało, że Franio mieszkał w kotłowni, skoro miał mieszkać w domu? Spora częśc jego zdjęc jest więc pozowana chyba, bo są robione w normalnym mieszkaniu. No, bo te na dworze, to na dworze, ale po co w takim razie był zabierany do mieszkania, skoro tam nie mieszkał? Doczytałam na razie do str. ok 60 i tak w sierpniu chyba, czytałam, że Franio coś niedomagał i miał robione badania, za które poszły pieniążki, ale nie widziałam skanu paragonu czy wyników. Czy jest możliwe w ogóle dotarcie do tych wyników z konca sierpnia? Wprawdzie to sporo czasu minęło, ale zawsze to coś. Mam nadzieję, że osoba, która miała te paragony czy wyniki ich nie wyrzuciła? BO na zdjęciach z tamtego okresu Franio wyglądał całkiem fajnie a ostatnie zdjęcia są rzeczywiście nieciekawe:( A co z filmikiem? Czy osoba, która go nagrywała przesłała ten filmik zgodnie z obietnicą? Bo widziałam, że malibo57 podała swojego maila. Kurcze!Kolejny wątek, kolejny pies, kolejna niepewnośc:( Straszny żal!
  5. [quote name='malibo57']Kazio zachowuje się jak rozbrykany szczeniak i prezentuje szczenięcy entuzjazm wobec wszelkich zjawisk:) Upaja się wszystkim i wszystko go cieszy. To bardzo pozytywny psiak.[/QUOTE] A! Bo może tego nie wiecie, ale wszystkie Kaziki sa najfajnijsze, najpiekniejsze i najukochańsze na świecie!;) Zapisuje wątek, bo takiej kazikowej okazji nie moge przegapić;)
  6. [quote name='malibo57']Nie:) Chodzi o ogólną poprawę kondycji i uzupełnienie niedoborów. A szelki? Hm...niezły pomysł.[/QUOTE]Oj, uf! No tak, o tej konieczności poprawy kondycji, też od razu pomyślałam. Fundusze więc potrzebne na pewno będą niemałe. Dobrze, że z łapinkami nie jest źle.
  7. [quote name='malibo57']Dzięki, Kaziu:) Czy wiesz, że mam Twojego imiennika pod opieką? [URL="http://www.dogomania.pl/threads/203849-MLB-KAZIK-czy-pod-piekarni%C4%85-mo%C5%BCe-zabrakn%C4%85%C4%87-chleba?p=16464822#post16464822"][IMG]http://i1196.photobucket.com/albums/aa408/1buniowa/img0228.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE] O! Już tam biegnę! A Kazik, to też imie mojego psiaka, stąd taki nick;).
  8. [quote name='malibo57']Nie chcę dręczyc Ajlii, bo są po podróży i pewnie teraz zajmują się psiakami, czekam spokojnie, ąż będą jakieś nowe obserwacje. Zobaczymy, czy uda się namówić Frania na suchą karm z odrobina puszki, czy będzie jadł, bo w DT nie chciał suchej karmy ( jaką karmę wypróbowano - nie wiem). Niezależnie od tego, zdaje mi się, że Frania trzeba troszkę "podnieść w szelkach". Proponuję rozważyć takie suplementy: [URL="http://www.vetfood.pl/pl/oferta/dla_psa/Brainactiv_Balance/"]Brainaktiv Balance[/URL] Widziałam gdzieś promocję z rabatem przy zakupie 3 opakowań. Zaraz poszukam ceny. [URL="http://www.zdro-vita.pl/pl/products/details/22766,solgar-celadrin-525-mg-60-kapsulek.html"]Celadrin[/URL][/QUOTE]Jasne, jasne. Czekamy cierpliwie. Ale trochę się wystraszyłam tym "podniść w szelkach". Co to znaczy? Czy Franio rzeczywiście źle chodzi? Bo te łapki na ostatnich zdjęciach:(Czy to jakiś forumowy gryps?
  9. [quote name='malibo57']Pomysł jest dobry, ale od jakiegoś czasu Jasiek wcina za dwóch:) Jasiek jest pod opieka Morisowej i to ona musi zdecydować o zbieraniu na niego funduszy, a przydałoby się, bo Jasio chętnie wcinał NTS Diet dla nowotworowców, dostaje też różne "wspomagacze", a to wszystko kosztuje.[/QUOTE] O, no to super!w takim razie znaczy, że Jasiowi już dużo lepiej, skoro normalnie sobie zajada. W takich rękach to nie ma innej opcji. No tak, rozumiem z tymi funduszami. To fprum rządzi się swoimi prawami i dobrze, inaczej byłby niezły bałagan. Najważniejsze, że psiakowi lepiej. A jak będzie hasło "zbieramy" to będę w pogotowiu, chocby po to, żeby rozsyłac watek czy link do wydarzenie na FB:)
  10. [quote name='malibo57']Cześć, Kazik 132! Witaj na wątku Jaśmina:) Koszty radioterapii Jaśka wraz z pobytem to kwota ok. 7000,-. Przy dobrym marketingu na pewno do uzbierania. Jasiek dziś czuje się zdecydowanie lepiej:)[/QUOTE]Oj, no to dobrze, że już lepiej. No i 7.000 to nie 12000 więc to już bardziej realna kwota. Czy jest ktoś, kto mógłby zrobić wydarzenie na FB albo allegro cegiełkowe? Wiem z innych wątków, że to dośc spora pomoc w zbieraniu finansów. Jak zobaczyłam te krwawe wydzieliny z noska psinki, to mało mi serce nie pękło. Ale potem przeczytałam, i zrozumiałam, że to chyba dobry objaw, bo guz peka i się wylewa noskiem? A jak teraz z jedzeniem Jasia? Dalej nie może pochylac główki do jedzenia? Może by była dobra taka miseczka na podwyższeniu? Czytałam na innym wątku psiaka ze skrzywioną główką, że taka miseczka mu pomogła.teraz on pojechał do innego domku, a z miseczki chyba już nie korzystał. Nie wiem, czy tam została ta miseczka, bo nie doczytałam, ale jeśli tak, to może by się przydała Jasiowi?Co o tym myslicie? Czy to może głupii pomysł jest?
  11. [quote name='Agucha']Franiu, przybiegłam do Ciebie na zaproszenie Moniki :loveu: Jakie potrzeby ma Franio? Nie wiem jak będzie z deklaracją u mnie, bo nie pracuję od grudnia... ale może chociaż bazarek uda mi się zrobić :)[/QUOTE]O, a ja własnie pomysłałam o bazarku, ale nie napisałam, bo nie chcę sie wymądrzać. Sama bazarków robić nie umiem. Ale fajnie byłoby gdyby taki bazarek był, bo to zawsze pare groszy więcej dla psinki.
  12. Dziekuję za nr konta, pieniązki własnie przelałam. Ciekawe, czy będą dziś jakieś wiadomosci z nowego miejsca Frania? Czekam niecierpliwie. Niezłe psinkę teraz czekają przygody i pewnie bardzo bedzie się dziwił temu, co go spotka.Ale wierzę, że tylko lepsze, niż miał do tej pory. Myślę, że jak już przyjedzie na docelowe miejsce, to trzeba będzie go zawieźć do weta, zdiagnozowac jego aktualny stan no i zaszczepić koniecznie oraz zabezpieczyć przeciw kleszczom. Trochę więc pieniazków będzie potrzebne i mam nadzieję, że znajdą się dla tej psinki, bo piękny jest i kochany. Trzymam kciuki wielkie!
  13. [quote name='martka1982']to trzymamy mocno kciuki za środę:)[/QUOTE] Tak, tak, trzymamy!
  14. No i się wzruszyłam. Gdzie ten agresywny Falban? Nie do wiary! Nie mam słow, aby wyrazić, jak się cieszę!
  15. Dziękuję za zaproszenie do Frania. Nie przeczytałam jeszcze całego watku, ale kilka ostatnich stron i pierwsza mi wystarczy na razie.W wolnej chwili postaram się przeczytać cały wątek, bo zainteresował mnie los tegop psiaka. Nie wiem, jak będzie u mnie z pracą, więc deklaracji stałej złożyć nie mogę. Ale mam jeszcze trochę pieniążków złozonych w depozyt dla "moich" piesków, od znajomej, więc podzielę się z Franiem i jednorazowo wpłacę dla niego 20 zł. Będę pamiętała o nim i jak będę coś miała do zaofgerowania, to na pewno się zgłoszę. Poproszę o numer konta na PW. A Franiowi życzę wszystkiego dobrego i mam nadzieję, że lepszego nawet.
  16. [quote name='malibo57']Zrobiłam, jak umiałam:cool3:, banerek Jaśminowi [URL="http://www.dogomania.pl/threads/204608-Ja%C5%9Bmin-cieszy-si%C4%99-%C5%BCyciem-i-rozrabia-u-Ajlii-%29"][IMG]http://img10.imageshack.us/img10/8870/img0465pf.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.dogomania.pl/threads/204608-Ja%C5%9Bmin-cieszy-si%C4%99-%C5%BCyciem-i-rozrabia-u-Ajlii-%29"][IMG]http://img695.imageshack.us/img695/3047/img0445h.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE]No i ja z tego banerka tu trafiłam, przeczytałam wątek. Piękny psiak i mam nadzieję, że pokona chorobę. [quote name='Ziutka']Ajlii, tak pi razy oko, to ile to pieniążków ? Zapewne mówimy tu o kwocie z trzema zerami :roll:[/QUOTE]Na innym wątku psiaka z nowotworem nosa przeczytałam,że koszt radioterapii na Słowacji chyba , to 12.000 zł:( [quote name='malibo57']Jasiek miał dziś silny krwotok, trochę słabuje:( Trzymaj się, Jasieczku![/QUOTE]O nie:( A może spróbować tej radioterapii? Oczywiście najpierw trzebaby znaleźć kasę. Dużo kasy, ale jeśli to mogłoby pomóc, to kto wie? Na FB rozglosić i mogłoby nierealne stac się realnym? Czy może wyrwałam się jak "Filip z konopii" z tym, co napisałam?:(
  17. Bardzo jestem ciekawa, jak minęła Falbankowi nocka. Wczoraj nie chciał sikać, pewnie ze stresu, ale może dziś już się załatwił. Pani mówila, że najwyżej Falban zrobi siku w domku, to zetrze. Myslę, że ten pierwszy tydzień będzie dla psiaka najbardziej stresujący, ale potem to już bedzie z górki. Oby jak najszybciej. Czekamy na wieści.
  18. Dziewczyny, mam wiadomośc od Falbanka! Oczywiście został w nowym domku, jest troche zdezorientowany, ale będzie dobrze. Nowa jego koleżanka obrazona na maxa, nawet warknęła ostrzegawczo na psiaka. Był już na spacerku w lesie ale widać, że nie myśli o czym innym, jak o ucieczce;) Ogólnie Martka mówiła, ze domek w porządku,jedynym minusem jest brak ogrodzenia na podwórku. Falban nie bedzie jednak puszczany sam pod żadnym pozorem, może chodzić tylko na smyczy. Pani wie o wszystkim, jest dokładnie poinstruowana co ma robić, jak ma robići i jak podawac leki. Niestety nie ma internetu, więc kontakt poki co- tylko telefoniczny. Martka bedzie dzwoniła i przekazywala nam wieści. No i koniecznie musimy szykowac kogos na wizytę, bo zdjęc inaczej nie będzie z nowego domku. Jeszcze jedna dobra wiadonmośc. Martka mówiła, że odkąd widziała ostatni raz Falbanka (we wtorek) to jego chodzenie poprawiło się diametralnie! Lekko jeszcze kuleje, ale nie ma już sladu tego, co było, więc najwyraźniej lek zaczyna działać i to z dobrym skutkiem. No, to chyba tyle i aż tyle:) Martka jutro napisze nam na [pewno cosik więcej, ale już możemy się cieszyć!:multi::multi::multi:
  19. Dostałam smska od martki, że Falbanio dzielnie znosi podróż i wszystko przebiega zgodnie z planem. BArdzo, bardzo jestem szczesliwa. Oby teraz domek przeszedł pozytywna weryfikację, bo dopóki tego nie będę wiedziała, muszę się powstrzymywac ze skokami do góry z radości;)
  20. Mój Boże! Uśmiecham się zawsze do zdjęć, które Kasia wkleja, bo na nich widze takie piekne i szcześliwe mordeczki psiaków, które jeszcze niedawno były takie smutne. Ciągle nie moge się temu nadziwić i wtedy zaczynam się wzruszać, bo myslę, że każdy psiak powinien być taki szczęsliwy a my nie mamy możliwosci uszczęśliwić wszystkich! Te psie mordki sa stworzone tylko do kochania i dla człowieka. Nie mam żadnych wątpliwości. Dziekuję Kasiu za porcję uśmiechu przed spankiem.
  21. No to odliczamy godziny! Chyba nie zasnę;) Falbanku, czy doczekałeś się? Tak! Tu wszystko jest mozliwe, a Tobie szczególnie się to należy!
  22. Połowa zdjęć mi się nie otwiera bo coś net szwankuje dziś od południa, ale te co zobaczyłam mi już wystarczają:) Nesti jest piekny i szczęśliwy. Czuje się u Ciebie jak u siebie i nie wiem czy mu bedzie łatwo odejść do ewentualnego DS. Dlatego jesli się taki znajdzie, to cięzko mu będzie przebić ofertę, jaka Nesti ma obecnie:roll: No, ale kto wie? Może gdzieś taki jest:eviltong:
  23. [quote name='mari23']zgadzam sie z kazikiem132, ale dodam.... dla "dziada" trzeba może morbital? czarny humor? a jak nazwać to, co on robi? kiedyś miałam taką myśl o powołaniu tajnej grupy, która nocą odwiedzałaby takich właśnie "dziadów" i stosując znane z filmów metody SKUTECZNIE straszyła i ostrzegała przed krzywdzeniem bezbronnych zwierząt.... właśnie mi ta myśl wróciła.... bo sądu to on się pewnie nie boi....[/QUOTE]Oj tak mari, myślę, że to jest jakiś nie do końca zrównoważony człowiek. Bo to, co robi nie jest normalne pod zadnym względem. Myślę, że taki "ku klux klan" by się przydało zorganizować, bo niestety są ludzie, na których nie ma innej metody.
  24. Aż mi się gęba usmiechnęła jak zobaczyłam fotki ze schronu. Róznica kolosalna, aż trudno uwierzyć! Kolejny dowód na to, jak człowiek jest potrzebny psiakom. Szczęście jest teraz widoczne z daleka na mordce Lizuni! Tak niewiele, a tak ogromnie duzo!
  25. Wielkie dzięki Selengo za wiadomości. Pytałam o rozmowę telefoniczną, bo o takiej tu pisałaś, a w rozmowie ze mną pani prezes była rzeczowa i nie żałowała czasu, razem ok 2 godziny rozmawiałysmy, dlatego bardzo się zdziwiłam, że zadzwoniłaś i nie otrzymałaś odpowiedzi odnośnie Kubusia. No, ale już odp jest i jest ok. Rozumiem, że nie potrzeba wyprowadzać Kubusia, ale mam nadzieję, ze już odwiedzić go można. Jesli mi się uda albo znajdę kogoś, kto pójdzie, to może uda sie też zrobić zdjęcia Kubusiowi. No, ale teraz gorący czas, więc zobaczymy jak to będzie. Cieszę się bardzo, że sa widoki na domek, chociaż szczerze mówiąc dziwi mnie objęcie ewentualnego miejsca tajemnicą;) No, ale jak pisałaś, co się odwlecze, to nie uciecze. Pewnie się dowiemy w swoim czasie. Najważniejsze, żeby Kubuś miał dom i był szczęsliwy.
×
×
  • Create New...