Jump to content
Dogomania

kasia-goldap

Members
  • Posts

    37
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    1

Everything posted by kasia-goldap

  1. Cały czas o tym myśle. Śledzę ten wątek, oglądam zdjęcia na stronie schroniska. Kilka z psów podbiło moje serce, ale to decyzja na kilka lat. A i nie tylko moja bo mąż też ma coś do powiedzenia.
  2. Ale Ci ludzie są bezmyślni. Tyle pięknych psiaków pozbawionych "swego pana". Nie potafie tego zrozumieć. Obecnie rozważam adopcje psiaka i rozważam za i przeciw. Pies to nie zabawka. Tego zawsze mnie uczono. Serce mnie boli jak patrze na zdjecia tych "cudowności" w schronisku.
  3. "Skarpeta" to świetny pomysł. Takie pieniądze przydadzą się w nagłych sytuacjach.
  4. W takim razie poproszę o numer konta, żebym mogła wpłacić tam pare groszy.
  5. Czytam i uwierzyć nie mogę. Cóż za bezmyślni ludzie. Mam nadzieje, że piesek szybko znajdzie cudowny dom. Sama o takim psie marze ale narazie jestem za rozważaniem za i przeciw bo mam świadomość, że to nie zabawka.
  6. Przerażające zdjęcia. Takich ludzi na łańcuch i niech siedzą. Niech na własnej skórze poczują co zrobili. "Mamusia" zrobiła prezent synusiowi katując jego pupila. Tylko "pozazdrościć" takiej opiekunki.
  7. Właściciela to bym :mad:..... brak słów. Biedna sunia. Skoro stać go było na psa z rodowodem, a tekie przecież nie są tanie, to nie stać go na jego leszczenie. Chory jakiś:(
  8. Ciesze się, że tak szybko udało się pomóc tej suni. Oby tylko znaleźli się dobrzy ludzie, którzy wezmą ją na stałe:)
  9. To co piszesz o tych ludziach jest straszne. Jak można tak katować biedne, niewinne zwierze:placz:. Takich ludzi to tylko karać zakazem posiadania jakich kolwiek zwierząt. Sprawia problemy to na uspanie. Prymitywne myślenie:mad:. A sunia wygląda na taką przyjazną i bezbronną.
  10. Dziewczyny to co robicie jest godne podziwu:klacz:. Gdyby potrzebna była jakaś pomoc to jestem do dyspozycji w miarę swoich możliwości. Mieszkam w Gołdapi, ale dość często jestem w Białymstoku. A wcześniej tam studiowałam i także zbierałam pieniążki na swojej uczelni na rzecz psiaków ze schroniska. Obecnie jestem na etapie przekonywania męża do adopcji psiaka. U mnie w domu zawsze były zwierzęta i nie wyobrażam sobie życia bez nich:)
  11. Dzień dobry. Jestem nowa na tym forum, ale mam nadzieje, że szybko zorientuje się jak ono działa i będę mogła pomóc biednym psiakom. Mieszkam w Gołdapi może kiedyś będzie wam potrzebny ktoś z tych stron naszego województwa to jestem do dyspozycji w miarę możliwości :) Widziałam na stronie schroniska zdjęcie psa imieniem Apacz, czy mogłabym sie dowiedzieć o nim coś więcej, np. ile ma lat?,jak się zachwouje w stosunku do ludzi i zwierząt?, czy wogóle jest nadal do adopcji?
×
×
  • Create New...