Jump to content
Dogomania

Dogue

Members
  • Posts

    56
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Dogue

  1. No a ja mam psa średniego wzrostu, kundelek, szczęki mniej więcej wielkości dużego szpica. Kupiłam taki dysk [url]http://animalia.pl/produkt,12348,66,Camon_Frisbie_b%C5%82yszcz%C4%85ce_w_ciemno%C5%9Bci.html[/url] i po jednym spacerze są wielkie wgłębienia, w niektórych miejscach się po przedziurawiał. To znaczy, że powinnam kupić mocniejszy? Jaki proponujecie?
  2. To nie eksperymentowanie, tylko zalecenie lekarza weterynarii. Jeśli pies ma takie problemy z psychiką, to nie widzę nic złego w ich podawaniu. Po prostu próbowałam już wszystkiego (kantarka, kolczatki, smyczy takiej, srakiej, przysmaków takich i owakich, szelek, leków) ale nic nie pomogło. I wiem, co napiszecie- to MY musimy zmienić swoje podejście do psa... Dosyć łatwo powiedzieć. Mnie, co nie jestem nadzwyczaj nerwowa, doprowadza do cholery ten pies. Całym sobą. Może Wasze psy są po profesjonalnym szkoleniu, ale wyobraźcie sobie, że właśnie teraz, w ciągu 5 minut, Wasz pies szczeknie 15 razy, 18 razy wstanie i się położy ciągle powarkując, bo przecież na dworze pół godziny temu usłyszała człowieka, czy śmieciarkę... I nie obwiniajcie mnie za te 'eksperymentowanie'. Nie mam 40-letniego doświadczenia i 1000 wytresowanych psów w swojej historii. Mam tylko "wiedzę podręcznikową" i jednego niewychowanego psa.
  3. Ja swoją kąpię raz na kwartał, chociaż jak się wytarza w czymś nieświeżym to częściej :) Czesanie do raz na dwa tygodnie, w okresie linienia raz dziennie.
  4. Hmm, no racja. Myślałam nad tym, żeby zacząć karmić psa tylko z ręki lub na dworze. Może to wzmocniłoby więzi. Nie wiadomo czemu, moja mama uważa, że pies powinien jeść normalny posiłek z miski, podczas gdy wiele właścicieli "spala" miski i prawie w ogóle ich nie używa... A co zrobić z tym nieustannym maszerowaniem w domu? Ona ciągle wstaje, nawet jak jej każę iść na posłanie to leży tam minutę a potem znowu chodzi bez celu... Po godzinnym rzucaniu frisbee, gdy przyjdziemy do domu nadal musi 10 razy obejść mieszkanie. Może powinna dostawać leki uspokajające? Chociaż hydroksyzyna ani te wszystkie Kalm Aidy, Anty Stress nie działają.
  5. W domu panuje strasznie nerwowa atmosfera, jak rodzice przychodzą z pracy to na wszystkich i wszystko burczą, wszystko ich wkurza. To, że pies goni kota, zamienia się w "odkurzacza", liże podłogę, kręci się pod nogami, chodzi w kółko po mieszkaniu, szczeka... Właśnie, z tym kotem to też mamy problem. Pies ciągle go napada tzn kot siedzi na podłodze i nagle Rosa z rozbiegu na nią wskakuje albo liże ją, co doprowadza kota do furii. Jak tylko kotka zacznie uciekać- pies za nią... Nie można jej odwołać, wskakuje za kotem na meble itd. Wiele razy skończyło się na prychaniu, furczeniu a czasem podrapaniu... Póki coś jej nie odwali to nawet śpią na jednym łóżku. I dosyć dobrze zna komendę "zostaw", ale przy kocie nie reaguje. Muszę wstać do niej, po czym pies się kuli i zmyka na posłanie...
  6. Słyszałam, że ta pani dużo sobie bierze za spotkanie (nie wiem ile?), ale podsunięto mi także szkoleniowca Tomka Jakubowskiego. Weszłam na stronę i myślę, że ma dużą wiedzę. Ze strony Agnieszki Boczuły nic nie wynika. Postanowiłam, że na pewno już jej nie uderzymy, rozmawiałam przed chwilą z rodzicami i mam nadzieję, że będzie dobrze... Przynajmniej za jakiś czas :)
  7. Warunki się zmieniły. Tzn. wielokrotnie się już zmieniały, a pogarszały gdy pies przechodził samego siebie. Czyli przez tydzień się staramy, potem pies coś zmaluje, dostaje lanie i od początku :/ Dzisiaj mija chyba 5 dzień od kiedy nie została skarcona. Ale 5 dnia a 2 lata to duża różnica... Rozmawiałam z mamą o behawioryście i najpewniej umówimy się z nim dopiero na wiosnę, przełom kwietnia/maja. Wiem, że to mnóstwo czasu, ale nie mam na to wpływu. Te 2/3 miesiące muszę z nią dużo pracować. Myślicie, że w 2 miesiące będzie poprawa?
  8. Choć mam minimum wolnego czasu i nie cierpię takiego mrozu, to może bym znalazła więcej czasu. Nie ukrywam, że taki spacer gdy ciągle muszę ją uciszać i mocno trzymać mnie nie raduje jakoś specjalnie. To ile dziennie taki pies powinien wychodzić? Energię ma niesamowitą, chyba nigdy się nie męczy ;p Mamy też 15 m linkę.
  9. [quote name='karjo2'] PS. No i nadrobic wlasna wiedze, bo sposoby, ktore opisujesz do rozwiazywania problemow, nie sa zbyt przemyslane. [/QUOTE] Dzięki za szczerość xp Nadrobię.
  10. Hmm, no to już staruszek ;) Jeśli ma faktycznie tę arytmię serca to lepiej nie ryzykować.
  11. Weterynarz lepiej Ci doradzi, ale ja bym się zdecydowała na usunięcie kamienia. A ile pies ma lat i jakiej jest rasy? :)
  12. Weterynarz lepiej Ci doradzi, ale ja bym się zdecydowała na usunięcie kamienia. A ile pies ma lat i jakiej jest rasy?
  13. Dzisiaj nagrałam 3 filmiki. Idąc osiedlem tak, jak zawsze. Codziennie od 2 lat... Tak jest właściwie cały czas: [url]http://www.youtube.com/watch?v=0eQCbIpJMo8[/url] (przepraszam za te paluchy na pierwszym filmiku xD) Przejście tuż przed wejściami do klatek schodowych (gdyby nagle ktoś wyszedł znalazłabym się daleko na trawniku): [url]http://www.youtube.com/watch?v=lMf82U9od1Q[/url] A to już po zobaczeniu ludzi (na szczęście byli daleko): [url]http://www.youtube.com/watch?v=ZFI5L505uxk[/url] Powiedzcie, co o tym myślicie. ;)
  14. Dogue

    amstaff guz

    Raczej musi to obejrzeć weterynarz.
  15. Może spróbuj wymienić z psem kość na np. smakołyk. Weź do ręki coś smakowitego, np. kawałek parówki i rzuć obok psa, żeby musiał wstać. Następnie nie zbliżaj się do kości zbytnio i podawaj mu resztę smakołyków z ręki. Niech nauczy się, że nie musi bronić kości, bo Ty nie jesteś nią zainteresowana.
  16. [quote name='Gosia9712P']A takie petycje mogą niepełnoletni podpisywać?[/QUOTE] Tak. [b] Goldulka [/b]- pomysł świetny.
  17. Tutaj można ułożyć petycję [url]http://www.petycje.pl/index.php[/url]
  18. LALUNA, post przeczytałam, ale filmik dość długi, obejrzę jak znajdę trochę więcej czasu. Czytałam o masażu dla psów, kiedyś robiłam jej co wieczór, chyba znowu zacznę. I dużo ruchu... No właśnie z tym problem, bo wychodzi 3 razy dziennie na 15 minut... I takie bezpośrednie konfrontacje z "psim wrogiem" robią Rosie zdecydowanie źle. Z nią się nawet nie da podejść do człowieka obcego, bo nawet najciaśniej założoną obrożę zdejmie w sekundę. Ile razy ona tak zrobiła... potem jest pół dnia szukania psa, zachęcania do podejścia (z reguły wtedy zaczyna wyjadać ze śmietników-tego nie rozumiem, bo wie, że tego nie pochwalamy...). Ciężki przypadek, raczej będę musiała spotkać się ze szkoleniowcem.
  19. Moja 2-letnia suczka, kundelek, ma bardzo wyniszczoną psychikę. Jest nerwowa, lękliwa i nadpobudliwa (a to najgorsza mieszanka). Opowiem trochę jej życie u mnie. :roll: Dostałam ją gdy miała 3 miesiące, od państwa, którym oszczeniła się suka. To mój pierwszy pies, więc nie wiedziałam o tym, że trzeba po psa pojechać, obejrzeć warunki etc... :shake: Przyjechali a ja już wiedziałam, że z psem jest coś nie tak. Przez pierwszą dobę nawet nie chciała wstać z podłogi, leżała pod oknem i nie reagowała. W ogóle nie była kontaktowa. Na dodatek nie miała szczepień, więc wszystko się przedłużyło. W końcu wyszła na pierwszy spacer w wieku 4 miesięcy. Tego nie da się opisać: pies wariował, szczekał na absolutnie wszystko, non stop, warczała na ludzi i ciągnęła. Byle gdzie. Zaczęło się szukanie pomocy. Mój tata wychował 3 boksery metodami [B]awersyjnymi[/B], więc postanowił "wychować" tak mojego psa... Tyle, co ten pies dostał lanie, można by liczyć w setkach. Nie klaps, ale porządne lanie. Za wszystko od [B]pogryzionych ubrań, telefonu, przez regularne sikanie na łóżko, po strach (?), objawiający się szczekaniem na ludzi. [/B] Było kilka takich dni, że mogłam z nią chodzić bez smyczy przez ulicę (!). Potem się dowiedziałam, że szczenięta mają okresy lękowe. Trwają ok tygodnia, potem pies jest normalny... Teraz pies ma 2 lata. Nic się nie poprawiło. Ba, jest gorzej. Jak rok temu szczekała tylko na mężczyzn i przedmioty, teraz ujada na widok KAŻDEGO i WSZYSTKIEGO. Był u mnie behawiorysta. Raczej nie pomógł, ale może dlatego, że a szybko zaniechałam jego metod. Pies miał chodzić w kantarku, przy krótkiej smyczy. Właściwie tylko to nam powiedziała, wszystko inne wyczytałam w książkach, m.in [B]"Mój pies się nie boi"[/B] czy [B]"Pozytywne szkolenie psów dla żółtodziobów".[/B] Pies zna ok. 30 sztuczek, pracujemy z klikerem, świetnie łapie frisbee. Tylko co z tego, jak nie mogę z nią złapać dobrego kontaktu. Strach przed domownikami pozostał... Co zrobić? Jak pomóc jej przełamać barierę strachu i wzmocnić więź? Każda rada jest na wagę złota. :-(
  20. Ona się tak zachowuje właściwie zawsze xD Jak ją spuszczam to dostaje wścieklicy jakiejś i szczeka nawet na kosz na śmieci... Podpytam o te leki. Rzeczywiście, nasz weterynarz nie jest behawiorystą... Wiem niby jak powinnam postępować z moim psem, miałam wizytę behawiorysty (co tak jak u Ciebie, mało pomogła), kupiłam i przeczytałam tonę książek o szkoleniu psów, w tym lękliwych. Brakuje mi cierpliwości, zdecydowanie. Może założę jej temat, każda nowa wskazówka może okazać się cenna...
  21. Shadow9, jak zobaczyłam te zdjęcia to takie ŁAŁ. na prawdę, świetnie.
  22. Delph, mam podobny problem z moją psicą. Nie było problemów z dostaniem Anafranilu od weterynarza? Kiedyś pytałam weterynarza o jakiś lek uspokajający to powiedział, żebym kupiła Kalm-Aid (który jest słabym lekiem, na mojego psa nie działa)... Rosa ma z kolei nawyk obszczekiwania wszystkiego, nie ucieka, tylko ujada. Czasem podchodzi ludzi od tyłu i zaczyna szczekać o:
  23. Poza tym nie wiadomo, na ile takie leki pomogą, jeśli pies jest bardzo nerwowy to ocena sędziowska może być kiepska (pies przestraszony kuli się, ucieka, a powinien sprawiać wrażenie opanowanego i skupionego). Może najpierw poćwicz z nim wśród mniejszej liczbie ludzi, ich np. do parku i staraj się ćwiczyć pozycję wystawową. Jeśli pies będzie przejawiał duży lęk, raczej nic z tego nie będzie.
  24. :) Myślę, że taka akcja ma duże szanse powodzenia, potrzeba tylko rozgłosu. W tym roku WOŚP zebrało ok 30 mln. Pomyślcie, jakby tyle zebrała organizacja dla zwierzaków... Niebo na ziemi.
  25. Jeżeli regularnie wychodzisz na spacery a pies jest zdrowy to nie ma potrzeby uczenia czegoś takiego.
×
×
  • Create New...