Jump to content
Dogomania

Chandra

Members
  • Posts

    642
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Chandra

  1. Mała bardzo, bardzo potrzebuje człowieka i nawet na spacerze trzyma się w pobliżu. Nie przepada za czesaniem ale jak tylko zrozumiał, że nie ma innego wyjścia, grzecznie stała do końca. Niestety nie przyniosło to jakiegoś super efektu bo sierść ogólnie jest w kiepskiej kondycji :shake: Potrzebujemy porady ad. trymowania chyba? Poniżej zdjęcia z dzisiejszego spaceru: [IMG]http://imageshack.us/a/img43/9186/f5ir.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img541/1301/gepd.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img268/3277/d3hp.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img839/8671/bgp4.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img841/9801/a8km.jpg[/IMG]
  2. Ja swoje psiaki karmię BARFem czyli wszystko surowe. Dziś były miksowane warzywa - dla Małej z większą ilością białego sera i mięsem, jakoś zmęczyła ;) Poza tym dzisiejszy spacer był na dziesięciometrowej linie i Mała nie wykorzystywała jej całej długości, kręciła się cały czas przy nas :lol: Kojec to zdecydowanie nie jest miejsce dla niej :shake: pilnie pilnie szukamy domu !
  3. Mała dziś pokazała się jako super psiak :lol: Na spacerze prawie nie ciągnie, zwraca uwagę na człowieka (nazbierałyśmy dwie kieszenie kurek). Zaliczyła wszystkie kałuże w tym jedną tak obrzydliwie zieloną , że musiałyśmy po powrocie się wykąpać - stała grzecznie i pozwoliła się bardzo dokładnie spłukać wodą. Śniadanie zjedzone: w pierwszej kolejności kurczak, potem ser biały, potem wylizała kefir natomiast cały suchy pokarm wsypany do kefiru został w misce ;)
  4. Niestety nowa karma jest be, ale z apetytem zjadła kawałek korpusu i podroby. Żeby mogła być na barfie musi też zjadać miksowane warzywa i owoce. zobaczymy jak nam to pójdzie :razz: Do śniadania włączymy biały ser - może się skusi. Zdjęcia są średnie i moim zdaniem nie nadają się do ogłoszeń. Jutro lub w niedzielę spróbujemy z innym tłem ;) [IMG]http://imageshack.us/a/img689/8308/ie6c.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img689/2276/zwsr.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img853/4910/9xg3.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img94/6784/8p5u.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img4/3003/ou7p.jpg[/IMG]
  5. Stres chyba puszcza, bo dostałam brzuszek do wydrapania :multi: Gdy ją wypuszczam z kojca to jest szał na bieganie i zabawę, ale ostatnim razem stwierdziłam, że nie ma lekko usiadłam na trawie i zaczęłam ją ignorować i udało się. Kupiłam jej fitmint dla małych psów i zrobiłyśmy próbę z małą ilością i zjadła. Kolacji jeszcze nie dostała, bo hasa po dworze. Jakięs 10 minut temu widziałam z okna jak siedziała pod siatką i obserwowała zające biegające po polu. Zdjęcia za chwilę ;)
  6. Kurczak zjedzony bez entuzjazmu ale jednak :multi:
  7. Mała dziś już dużo lepiej :lol: kluczem do zbudowania z nią relacji jest zabawa - jak na razie to dla niej ważniejsze niż jakieś tam drapania czy przytulanie ;) bawiłyśmy się już piłką i w przeciąganie liny. Niestety nie je. Nawet Smakołyki wypluwa :shake: Z karm ma w domu tylko dwa rodzaje puriny i żadna jej nie podpasowała. Ani z kefirem ani polana olejem lnianym... Teraz jeszcze spróbuję dać jej kurczaka, a popołudniu spróbujemy kupić coś bardziej smakowitego. Trochę mnie dziwi ten brak apetytu przy takim poziomie energii? Po południu obiecuję sesję foto :lol:
  8. Mała przyjechała dziś do nas. Pierwsze wrażenie: nakręcona na bieganie mała sprężynka. Niestety po odjeździe Bakusiowej wrażenie zgoła inne: Mała jest przestraszona, szczególnie boi się mojego męża :shake: Na otwartym terenie nie daje do siebie podejść, dać się złapać. W kojcu jest lepiej daje się podrapać, podchodzi, ale każdy hałas wywołuje strach :angryy:. Włożyłam jej kocyk i podusię, wstawiłam miskę z jedzeniem, którym jak na razie nie jest zainteresowana i gryzak z serkiem i smaczkami. Tyle na dziś. Jutro napiszę coś więcej.
  9. Psiaków w przytulisku znowu przybywa :placz: Dyziek wrócił z powodu ucieczek - chodzi po siatce jak kot.
  10. Max zaprasza na swój bazarek dzięki,któremu będzie mógł bezpiecznie dojechać do hoteliku [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/243760-Pom%C3%B3%C5%BC-nape%C5%82ni%C4%87-PUSTY-BAK-bo-Maks-nie-pojedzie-do-hotelu-i-trafi-do-Radys-do-3-06[/url]
  11. Maksowi już bardzo blisko do bezpieczeństwa :) Miła już wcześniej bliskie kontakty z Suliną, a wczoraj z Miśką - wiemy już, żę z dziewczynami MaX dogaduje się ok :)
  12. Bardzo prosimy o pomoc w ogłaszaniu psiaków :lol: Szczegóły i aktualne informacje na fb: [url]https://www.facebook.com/events/359211017533467/?fref=ts[/url]
  13. Wieści, z domku Izy, niestety nie są dobre .... Potrzebna jest dalsza diagnostyka... Zobaczcie sami jaki to dom i z jaką miłością pisze o Izy na naszym forum: "Jesteśmy po wizycie i części badań i jestesmy mocno podłamani. Czeka nas ciąg dalszy Izkowych zmagań zdrowotnych. Co wiemy: Obraz USG jamy brzusznej w normie- czyli OK. Badanie krwi: zmniejsza się niedokrwistość, zmniejszyła się także ilość białych krwinek, które wskazywały na stan zapalny. Wartości wciąż poniżej normy: RBC, HCT, HGB Wartości podwyższone: EOS, NEU, oraz w tej chwili także TP i GLOB Czekamy jeszcze na wyniki kwasu foliowego i wit. B12 a także moczu. Co dalej? Oko przede wszystkim, z kompletem wyników zapisujemy się do poleconego nam okulisty. Dziś kolejny lekarz, który to oglądał powiedział, że b. brzydko to wygląda [IMG]http://www.forum.soshusky.pl/images/smilies/down.gif[/IMG] Serce- tak serce [IMG]http://www.forum.soshusky.pl/images/smilies/down.gif[/IMG] . Nastarszyli nas dzisiaj, że objawy, które Izka teraz ma mogą wskazywać na niedomagające serducho [IMG]http://www.forum.soshusky.pl/images/smilies/crybaby.gif[/IMG] Musimy więc zrobić rtg klatki piersiowej. Zrobimy ale...już w innej klinice... crazyblackcat9 Tobie ufamy więc uderzamy do "Twojej" Pani doktor [IMG]http://www.forum.soshusky.pl/images/smilies/iocn_yes.gif[/IMG] A dlaczego nie tu gdzie teraz? bo straciliśmy zaufanie po dzisiejszej wizycie [IMG]http://www.forum.soshusky.pl/images/smilies/icon_aggressive.gif[/IMG] Wczoraj dzwoniłam i wypytałam co ile kosztuje a dziś jak przyszło do płacenia to okazało się, że policzono nas "jakoś inaczej". Za badanie krwi, kwasu, usg i wizytę zapłaciliśmy...350zł!!! Do tego dosżły jeszcze preparaty na kleszcze i odrobaczenie... w tej kwocie nie ma też moczu... Kur...a!!! pytam za co do licha???! dlaczego wizyta, która w standardzie kosztuje 40zł nas wyniosła ponad 100? Może już jestem przeczulona i poddenerwowana przez problemy z Izi ale mam po prostu wrażenie, że "jak można klienta naciągnąć to czemu nie?" a przed nami jeszcze długa droga [IMG]http://www.forum.soshusky.pl/images/smilies/down.gif[/IMG] Przepraszam Was za to maruderstwo ale mam kryzys [IMG]http://www.forum.soshusky.pl/images/smilies/down.gif[/IMG] Jak się jeszcze okaze, że z tym sercem coś nie tak albo ze ten guz na powiece to jakiś nowotwór (a tfu!!!) to zwątpię naprawdę [IMG]http://www.forum.soshusky.pl/images/smilies/crybaby.gif[/IMG] Pocieszcie błagam..." Dodatkowo u Izy po zabiegu pojawił się problem lęku separacyjnego :-( Jest już umówiony behawiorysta na sobotę.
  14. Dotychczasowe koszty przekroczyły już 1,000 zł Sam zabieg to koszt 900zł. Izy czuje się dobrze ale niestety lekarze nie potrafią określić przyczyny choroby ani tego czy wczesniejsze objawy były nia spowodowane, każą czekać i obserwować. Wyniki Izy mają zostać przesłane na konsultację do Włoch...
  15. Izy pojechała do nowego domu, domu idealnego, który pokochał ją bezgranicznie: [IMG]http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/s480x480/225473_548946201803298_144281762_n.jpg[/IMG] [IMG]http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/s480x480/598685_553481864683065_1864001110_n.jpg[/IMG] [IMG]http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/s480x480/540809_548946095136642_2076465430_n.jpg[/IMG] Niestety nie ma happy endu :placz: Izi nagle poczuła się źle. Natychmiast wet, lecznica, usg. I zabieg. W środku nocy, niemal na sygnale jechał do niej chirurg. Izi praktycznie nie miała już nerki, a to co po niej zostało to ropień, który musiał być natychmiastowo operowany. Izi jest po zabiegu, nadal źle się czuje, w poniedziałek dalsza diagnostyka sprawdzająca funkcje drugiej nerki.
  16. W końcu mogę to napisać - stan Izy już się ustabilizował :multi: Nie ma już problemu z biegunką dzięki karmie dla alergików i antybiotykom , które redukują nadmiar flory bakteryjnej w przewodzie pokarmowym Izy - jak przypuszczamy sprawce przewlekłych biegunek:mad: Ilośc popuszczanego moczu też się znacznie zmniejszyła, od dziś Izy ma zwiększoną dawkę incurinu i liczymy, .że problem moczenia zredukuje się do minimum. W poniedziałek będzie badanie pod kątem włosogłówki, a we wtorek kolejne odrobaczenie. Apetyt nadal wilczy, ale różnica w zachowaniu i aktywności jest ogromna - co tu dużo gadać energia ja rozpiera:razz: Mam nadzieję, że taki stan się utrzyma :multi: Musimy jednak pamiętać, że są to choroby przewlekłe: incurin i specjalistyczną karmę trzeba stosować na stałe, a okresowo może pojawiać się konieczność stosowania antybiotyków. Co niestety zmniejsza jej szanse na adopcje :shake: [IMG]http://imageshack.us/a/img407/4310/img7370y.jpg[/IMG]
  17. Izy nadal walczy z przewlekłą biegunką, w między czasie pojawiła się hot spot. Wczoraj było badanie kału i wykryto włosogłówkę :shake: W poniedziałek będzie miała pobieraną krew na profil trzustkowo - jelitowy. Dziś pomimo biegunki podjęliśmy decyzję o włączeniu leku na nietrzymanie moczu. Zobaczymy czy pomoże... A tu Iza fotelowa: [IMG]http://imageshack.us/a/img14/4156/mg7212w.jpg[/IMG]
  18. Wieści poświąteczne od Omegi: :multi::multi::multi: "Omega ma się świetnie, spędziła świeta pod stołem, okazało się, że wigilijne potrawy dość jej smakują i lubi mandarynki! Świetnie się kobieta dogadała ze wszystkimi domowymi zwierzętami, kotami Plastrem i Szczotkiem, oraz bratem Śmiglakiem, no i oczywiście ludzcy współlokatorzy też jej już serce oddali. Bardzo szybko się uczy:) przez pierwsze 3 dni nie wchodziła do sypialni, ale jak czwartego dnia zobaczyła, że Śmiglak się rano wita i koty śpią na łóżku od razu uznała, że ma kocie prawa i jak nie widzimy pewnie wchodzi na łóżko i kładzie się na środku. I nie wie, czemu się ją wyprasza:) Chodzi z dnia na dzień coraz lepiej, po schodach dwa dni temu zaczęła wchodzić tylnymi łapami na zmianę, wcześniej operowaną dostawiała. Lubi spacery bardzo, zamówiłyśmy już dziś automatyczną smycz, bo na razie błądzimy z nią po krzakach;) no i dziś odkopała jakąś norę, ale nie wiemy z czym bo nie doczekałyśmy się na jej mieszkańca."
  19. Izy znowu zachorowała pojawiło się nietrzymanie moczu, nieznanego pochodzenia :placz:. Włączyliśmy antybiotyk, lek przeciw zapalny i wzmacniający mięśnie pęcherza, niestety znów pojawiła się polekowa biegunka. Po odstawieniu leków i leczeniu biegunki było lepiej, ale niestety w pierwszy dzień świat pojawiła się znów biegunka. Izy obecnie dostaje marchwiankę, od wczoraj dokładamy ryż i czekamy na zamówioną karmę, specjalną dla psów z problemami żołądkowymi, dopiero wtedy będzie można włączyć leki na nietrzymanie moczu:placz:. U Izy wykryto obustronną dysplazję :-( Foty naszego chorowitka: [IMG]http://imageshack.us/a/img849/1327/mg7209.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img14/4156/mg7212w.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img849/1327/mg7209.jpg[/IMG]
  20. I solo na kanapie - pierwszy raz weszła spontanicznie :multi: [IMG]http://imageshack.us/a/img543/6140/mg6763.jpg[/IMG]
  21. Izy w wersji kanapowej: [IMG]http://img850.imageshack.us/img850/755/mg6511.jpg[/IMG]
  22. [quote name='Ty$ka']Jaki tłok na drugiej fotce :lol:[/QUOTE] Wszyscy opiekują się Shilą :cool3:
×
×
  • Create New...