Jump to content
Dogomania

Chandra

Members
  • Posts

    642
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Chandra

  1. Wróci, wróci. Chłopak jak się zorientowałam to wzorowy syn i uczeń. Zaczął LO, jeszcze trzy lata wyjedzie na studia i pewnie do domu nie wróci. Ona tez kiedyś będzie stara i chora...
  2. Mnie samej tez pewnie by się nie chciało, ale bardzo mi zależy, że by mała pozbyła się obawy ,że wyjście z domu skończy się wyrzuceniem... Przed praca pewnie zdążę wyjść z nią jeszcze raz. Musimy też popracować nad wsiadaniem do samochodu. Wyjazd na antykoncepcję był dość traumatyczny, mała w kagańcu, wsadzona na silę do auta bo nie chciała wsiąść i zastrzyk podany w samochodzie..
  3. Malawaszka wielkie dzięki:multi:! Ja próbuje szukać wśród krewnych i znajomych królika, ale na razie cisza. Szkoda mi tej mojej małej, bo teraz kiedy doszła do siebie tak bardzo potrzebuje człowieka, a ja niestety nie mam dla niej tyle czasu ile chciała bym mieć.
  4. Kora dziś po raz pierwszy poszła z radością na spacer:lol:. Widać było w końcu radość na widok smyczy. Poszłyśmy sobie do lasu i miała ogromna frajdę obwąchując wszystko dookoła. Cieszyła się oczywiście z powrotu. Miałyśmy też małą przygodę: Kora ciągnęła się do psiaka za płotem i odpięła się jej obroża, ale mądralińska bez problemu przyszła gdy ją zawołałam, usiada na komendę zapięłyśmy obroże i spacer był super. Ona naprawdę wszystko rozumie i szybciutko się uczy;).
  5. Ja mam 160 cm. Korcia w kłębie jest troszkę ponad moje kolano czyli jak zmierzyłam to ok 52 - 55 cm. Waga to ok. 20 kg jak na oko oceniła wetka. Jest raczej drobno koścista, smukłej budowy, sprawia wrażenie lekkiego psiaka. Przy czym nie jest wychudzona. Zaczyna już troszkę wybrzydzać...
  6. Dzięki wielkie z pomoc, ja sama jestem troszkę zagubiona jeszcze na forum, do tej pory zawsze udawało się bez netu. Ale ten charakterek i żywiołowość wymagają moim zdaniem doświadczonej osoby.
  7. Dziewczyny przepraszam za błędy , ale pisze dośc wolno i jak się spieszę to mi co chwila jakiś bląd wskakuje. Mieszkamy 3 km od Gostynina czyli 25 od Plocka. Jeżeli chodzi o dowóz to nie mam najmniejszego problemu.
  8. Tak zrobię. Poczekam jeszcze do późna, tak żeby psiaki z za płotu poszły spać i moje stadko zagnam do domu. Mam nadzieję,że nie będzie strasznie rozpaczać. Jeśli będzie to problem pomyślimy o jakiejś budzie, zagonię męża do roboty i nie kombinuje.
  9. Czy forum uzależnia? Jestem na dobrej drodze chyba... Nic nie robię tylko czekam na wpisy. Dziewczyny u nas jest dwa stopnie, a ona jest na ganku. Ma poslanko ze styropianu, dwie koldry, podusi i dwa koce czy mam jeż zamykać ją na noc w garażu? niestety nie ogrzewanym. Nie wiem jak ona zniesie zamknięcie na całą noc..
  10. Dodam jeszcze, że nie zachwycam się tak strasznie , bo dla mnie każdy psiak jest cudny i po wcześniejszych doświadczeniach adopcyjnych zostałam nieco przystopowana w zachwytach. Ale teraz z czystym sumieniem mogę od siebie napisać: jest naprawdę cudna! Pieszczocha jedna..
  11. Dla mnie milutka. Na pewno nie taka jak obcięte sznaucery miniaturki, które głaskałam, ale moj mąż twierdzi że raczej szorstka, więc pewnie coś pomiędzy.
  12. No oczywiście!;) Dopiero teraz zerknęłam na banerek. Jestem nieco zakręcona, bo jestem osoba mało netową, a byłam w trakcie wysyłania maili w drugim oknie.
  13. Właśnie dostałam maila w odp. na prośbę o pomoc i ta Pani też tak twierdzi. Ja nie widziałam nigdy nie obciętego sznaucera. Mam nadzieję, że to zwiększy jej szanse na adopcje. :razz:
  14. [SIZE=5][U][B][COLOR=Black] [COLOR=Lime]Już w nowym domu!!![/COLOR] :multi:KORA jest dwuletnią, długowłosą suczką średniej wielkości. Zna podstawowe komendy, jest nauczona czystości. [/COLOR][/B][/U][/SIZE][COLOR=Lime]Dziękuję wszystkim z pomoc i wsparcie!!!!!!!!![/COLOR]:multi::p Znaleźliśmy ją w zeszły czwartek biegającą po asfalcie niereagującą na samochody, zupełnie zagubioną. Bez większych problemów wsadziliśmy ją do samochodu. W aucie było ok., bez problemu wysiadła. Została umieszczona na ganku domu sąsiadów którzy wyjechali, obok naszego domu. Pies był zadbany reagował na komendy i miał nowiutką obrożę, niestety bez adresownika. Nie była też za chipowana. Uparłam się szukać właściciela i rozwiesiliśmy ogłoszenia. W poniedziałek rano zadzwonił do mnie właściciel psa. Młody chłopak , który zapłakany opowiedział mi, że kilka dni temu mama oddala psa bez jego zgody i wiedzy i podobno pies uciekł z nowego domu... Nie wiem czy ta kobieta ja wyrzuciła, czy oddała, czy pies uciekł z nowego domu, czy go wyrzucili. Podobno była zamknięta na cmentarzu w pobliżu miejsca gdzie ja znaleźliśmy. Chłopak oczywiście próbował negocjować z matką i prośbą i groźba, ale nic to nie dało. Rodzice (ojciec podobno nie ma nic przeciwko psu) nawet nie zadzwonili. Dlatego Kora potrzebuje dobrego, pełnego miłości domu. [IMG]http://img23.imageshack.us/img23/3671/mg3515.jpg[/IMG] Kora jak każdy z nas nie jest idealna. Jest typową dominantką, która np. nie oddaje swojej ulubionej zabawki, warczy gdy ma smakołyk, nie atakuje ale pokazuje zęby i stawia granicę. Wiem też ,że na spacerach próbowała gonić koty. Jeżeli chodzi o psiaki to mogę tylko tyle powiedzieć, że bawi się przez płot z suka sąsiadów, zawodzi i szczeka gdy tamta wejdzie do domu ale potrafi też na nią zawarczeć np. gdy wchodzę do niej z michą. Kiedy chodziła z poprzednim właścicielem na spacery miała swoich ulubionych spacerowych przyjaciół, z którymi się bawiła. Moim zdaniem Kora jest psiakiem, który bardzo potrzebuje aktywności, była by dobrym psem np. do psich sportów czy ludzi, którzy spędzają aktywnie czas. Spacery na razie nam nie wychodzą zbyt dobrze, bo głównym celem Kory po przejściu do końca ulicy na której mieszkamy jest powrót do domu, wracamy zazwyczaj kusem (gdyby była bez smyczy byłby galop), ale pracujemy nad tym. Kora jak przypuszczam z nudów pracuje też nad tym ,żeby przeorganizować ogródek po którym biega, głównie powiększa go w głąb. Ze względu na zbliżająca się cieczkę dostała niestety zastrzyk antykoncepcyjny. Jest też odrobaczona. W najbliższych dniach zostanie zaszczepiona. Wszystkie osoby zainteresowane adopcją proszę o kontakt. Ponieważ nie potrafię jeszcze dobrze korzystać z forum na wszelki wypadek podaję nr telefonu: 24 235 44 01 lub 605 965 955. [IMG]http://img153.imageshack.us/img153/8610/mg3504.jpg[/IMG] [IMG]http://img543.imageshack.us/img543/309/mg3491.jpg[/IMG] [IMG]http://img59.imageshack.us/img59/254/img35370.jpg[/IMG] [IMG]http://img222.imageshack.us/img222/1775/img35590.jpg[/IMG]
×
×
  • Create New...