Chandra
Members-
Posts
642 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Chandra
-
Czasami siedzimy, patrzymy na nich i uśmiech nie schodzi nam z twarzy :lol: Jeżeli chodzi o ogłoszenia to może jeszcze spróbujmy na łódzkie? Nikt nie zdzwonił :shake:
-
Obiecane zdjęcie: [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/809/5xs4.jpg/"][IMG]http://img809.imageshack.us/img809/7668/5xs4.jpg[/IMG][/URL]
-
Ja jestem bardzo dziękuję w imieniu małej :loveu: i moim własnym bo bardzo, bardzo zależy mi na znalezieniu domku dla "malucha" Jakoś mu to Wieści z dziś to wykonanie, oczywiście razem z Polciem, podkopu pod taras. Mała zmieściła się cała Polcio tylko do polowy co nie przeszkodziło im się bawić w tej pozycji :lol: Zabawę zakończył mój mąż zakopując całość, bo jak twierdził kopali w okolicach rury od kanalizacji ;) Mam nadzieję ze jakoś mu to wybaczą. Fotki obiecuję wrzucić jutro.
-
[quote name='bakusiowa'] Czy wujek którego złapała za nogawkę nie był zły? [/QUOTE] Niechby spróbował ;) Byliśmy trochę zaskoczeni, bo na terenie jak przychodzą goście to szczeka, ale jak już wejdą na działkę bardzo się cieszy i domaga się z ich strony uwagi.
-
Wiem, wiem :lol: Ma cudne pycho, jak się na nią patrzy to wygląda na taką kruszynkę, ale duszę ma wielkiego psa :) [IMG]http://imageshack.us/a/img39/7148/jemn.jpg[/IMG]
-
Bakusiowa czyli to nie był Twoim zdaniem lek separacyjny? Sąsiedzi się nie skarżyli? U nas na dworze m.in. leżą kalosze szczotka końcówki od węza ogrodowego i nic nie wyniosla jak na razie...
-
Zapomniałam dodać, że na 2 sierpnia (równo po miesiącu od poprzedniego) mamy zaplanowane czyszczenie gruczołów, jeżeli będzie mało wydzieliny to kolejne czyszczenie z 1,5 miesiąca, ale to już wet oceni. Niestety telefon milczy :shake: polecam ją też ludziom którzy się zgłaszają po mojego szczeniaka ( a z rożnych względów on nie pasuje), ale niestety ludzie bardzo źle reagują na słowo terier. Bakusiowa napisz proszę dokładnie jak było z jej zostawaniem w domu? Zostawała zupełnie sama bez Twojej may i psa? A i wczoraj złapała z nogawkę mojego wujka, którego spotkaliśmy na spacerze w lesie :evil_lol:
-
Musiał tęsknić biedak :shake: Kilak słów o zdrowiu małej. Problemy skórne mamy już chyba za sobą. Maść pomogła na duże zmiany i jednocześnie znajdowałam tez malutkie zmianki, które goiły się samoistnie, więc prawdopodobnie cały problem był spowodowany ogólną słabą kondycją Małej. Moim zdaniem pomogło po prostu dobre odżywianie. widzę również poprawę w sierści - nie jest już tak szorstka i skórze. Boczki też się zaokrągliły :lol: Rozrabia dalej tak jak rozrabiała ;)
-
[quote name='Nutusia']Na razie się ogarnął trochę jakby nie w tę stronę ;) :)[/QUOTE] Rzeczywiście trochę nie w tym kierunku, którego my byśmy sobie życzyły ;)
-
Dziewczyny odkąd mała ma regularny tryb życia i dawkę ruchu nie jest już takim "szaleńcem" jak na początku. Bardzo, bardzo lubi chodzić na spacery i zabawę ale lubi też spać sobie na krześle na tarasie czy leżeć na kolanach. Często z Polinkiem drzemią sobie razem gdzieś na działce. A swoją drogą ta dwójka jest niesamowita - potrafią tak się pokłócić, że naprawdę muszę na nich ryknąć, żeby przestali, a za pięć minut bawią się leżąc jedno na drugim :multi:
-
Robią co mogą w każdym razie ;) Nowy album Małej na fb: [URL]https://www.facebook.com/anna.dziewulska.3/media_set?set=a.400895653349987.1073741851.100002886660806&type=1[/URL] I kilka zdjęć: [IMG]http://imageshack.us/a/img43/169/7avg.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img198/2376/49nw.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img23/7308/fq3o.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img809/1732/2axp.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img29/9507/3nza.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img196/5320/01mq.jpg[/IMG]
-
Wymiziana ;) Ostateczną opcją jest steryd, ale jak na razie moim zdaniem jet lepiej. Takie leczenie zewnętrze jest trochę męczące, bo muszę ją trzy razy dziennie całą "przeglądnąć", przemyć i posmarować, a ona nie zawsze ma ochotę. Ale nie ma wyjścia musi to przeżyć :evil_lol: Plus bardzo duży to, że Mała tych zmian nie wylizuje, a to już połowa sukcesu :multi: Wczoraj z Polciem wymyśli zabawę pot tytułem "kopnie synchroniczne". Wykopali sobie dołek tak głęboki, że dokopali się do fundamentów :)
-
Na razie zalecenia są takie, że nadal próbujemy opanować zapalenie maściami :lol: Czyli wstrzymujemy się z antybiotykiem.
-
Jesteśmy po drugiej kąpieli. Zmiany na łapkach goją się świetnie, ale niestety pojawiają się nowe na tułowiu... Jutro konsultacja z wetem. Pewnie bez antybiotyku się nie obędzie:shake:
-
Bakusiowa super czy możesz podesłać mi link do tego bazarku? Chętnie skorzystam ;) Mała ma zapalenie przestrzeni międzypalcowych - jak twierdzi moja wetka to stara sprawa która się teraz odnowiła. Przemywamy łapki i smarujemy maścią. Bardzo prosimy o kciuki za leczenie, żeby nie trzeba było stosować leków doustnie...
-
Advantixy już dotarły, ale jeszcze się musimy wstrzymać, bo jutro druga kąpiel. Skóra ogólnie nie jest zła, ale po pozbyciu się martwej sierści i kąpieli widać stare zmiany skórne, głównie na łapkach. Dziś mamy odwiedziny weta więc zobaczymy co powie. Mała bardzo się zmienia w miarę zadomawiania, już zabawy nie są na pierwszym miejscu, chodzi za mną krok w krok i tylko czeka na okazję, żeby wskoczyć na kolana i się przytulać :lol:. Zabawa przed solidną porcją pieszczot nie wchodzi w grę. Zdarza jej się też prowokowanie awantur z chłopakami :evil_lol: Na spacerze wczoraj puściłam ją luzem z 10m liną i pięknie przychodziła na wołanie, ale przyznam szczerze bez liny bym się bała ze względu na jej indywidualizm. Bakusiowa jak ogłoszenia? Udało się już jakieś zrobić?
-
Mała wykąpana. Stała namydlona bardzo grzecznie 10 minut wg instrukcji weta (w tym czasie moj mąż karmił ją ciastkami ;)) Za 4 dni powtórka. Po kąpieli godzinę nakłanialiśmy małpiszona do wejścia do kojca, ani prośba ani groźba nie pomagały. W końcu pomogła szyneczka ;) ser, rybę i kurczaka miała w d....
-
Album Małej na FB: [url]https://www.facebook.com/anna.dziewulska.3/media_set?set=a.394703257302560.1073741850.100002886660806&type=1[/url] Bardzo proszę o udostępnianie :loveu:
-
[IMG]http://imageshack.us/a/img855/4404/2cd.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img18/1701/lywt.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img89/1517/whaq.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img543/7610/l3bu.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img801/2751/yhv5.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img819/7442/8wgz.jpg[/IMG] A tu ze mną: [IMG]http://imageshack.us/a/img829/9677/8xpc.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img823/4121/djxd.jpg[/IMG]
-
Mała w stosunku do haszczanki ok, gorzej haszczanka do niej ;) Mała jaka na razie do wszystkich psów jest nastawiona "zabawowo". Dziewczyny były razem na spacerze i Mała bardzo się starła zachęcić haszczankę do zabawy ale słyszała od niej tylko "wrrry" Nie ma tez problemu z obcymi ludźmi :lol: Badanie kału jest ok., a apetyt rośnie więc prawdopodobnie były to problemy spowodowane nieodpowiednią dietą. Nie wiem co jeszcze napisać jest świetna, mądralińska, ciekawska itd. A i ma swoje zdanie: jak nie ma ochoty na drapanie to nie da się na mówić albo podchodzi na chwilę z miną "no dobra jak tak bardzo chcesz, ale wiesz tylko chwilę bo mam dużo spraw do załatwienia" Zrobiłam jej opis do ogłoszeń proszę o ewentualne uwagi i poprawki, Mała bardzo bardzo potrzebuje domu kojec to nie jest miejsce dla niej! Mała to psiak w typie teriera walijskiego. Sunia nie miała łatwego życia, ale pomimo to nie ma w niej cienia agresji w stosunku do dorosłych i dzieci. Mała jest psiakiem żywym, uwielbiającym zabawę i spacery, bardzo potrzebującym kontaktu z człowiekiem. Szybko odnajduje się w nowych sytuacjach, uwielbia jazdę samochodem, jest nauczona czystości. Mała dogaduje się zarówno z psami jaki i sukami , które mają wobec niej przyjazne zamiary, można powiedzieć w każdym napotkanym psiaku szuka partnera do zabawy. Ma około półtora roku, jest zaszczepiona, odrobaczona, odpchlona oraz wysterylizowana. Waży 8 kg. Szukamy dla Małej odpowiedzialnego i kochającego domu na całe życie.
-
Mała jednak miała problemy z brzuszkiem, trawę jeszcze skubie, ale zaczęła się mocno interesować suchym pokarmem i smakołykami :lol: Kupy mają dobrą konsystencję, ale lekko zielonkawy kolor - zgodnie z zaleceniem weta zbadamy jeszcze kał. Trymera niestety nie kupiłyśmy, bo w naszej metropolii nie było, może dziś uda mi się kupić. Trymujemy się "ręcznie", ale została nam jeszcze linia wzdłuż kręgosłupa i portki. Jak się dziś uda dokończyć to będziemy się kąpać. Poza tym Mała świetnie dogadała się z chłopakami (yorek miał trochę fochy, że Mała bardziej interesuje się Polinkiem nie nim i obrażony poszedł do domu). Z Polciem bawili się tak, że padli obydwoje i spali pod choinką :evil_lol: Jest takim jakie lubię: lubi człowieka, szuka z nim kontaktu, uwielbia pieszczoty, ale jednocześnie potrafi myśleć po samodzielnie :) I nie jest ślepo posłuszna :multi:
-
Mała dziś została zaszczepiona przeciwko wściekliźnie. Uszki są zdrowe jest niewielki problem ze skórą wynikający ze tego, że sierść nie jest trymowana i ma duża ilość martwej sierści. Mamy zalecone trymowanie i 2 kąpiele w specjalnym szamponie. [IMG]http://imageshack.us/a/img689/5351/r45z.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img713/3797/efvh.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img713/7642/36tc.jpg[/IMG]
-
A i dodam jeszcze, że apetyt się pannie poprawia :lol: skubie dużo trawy i podejrzewałam, że może dzieje się coś z układem pokarmowym i próbowałam włączyć kleik z siemienia lnianego ale niestety nie byłam w stanie jej nakłonić do spróbowania :shake: