Jump to content
Dogomania

Agata_

Members
  • Posts

    92
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Agata_

  1. Strasznie mi przykro z powodu śmierci Bursztynka - Boże jak by mnie się coś takiego przydarzyło o jakiś pies zagryzłby mi Filipa to bym chyba właśnymi rękami, nogami i wszelkimi przedmiotami dostępnymi pod ręką wymierzyła karę właścicielowi. Co do eutanazji agresora- sprawa jest kontrowersyjna i nie można tu jednoznacznie powiedzieć tak lub nie, dla mnie wymaga do głebszej analizy, ale mimo że jest mi bardzo przykro z powodu jamnika, patrze na sprawę z boku. Jak by to był mój jamnik to też byłabym za eutanazją tamtego psa. Niestety w PL sprawy psie są traktowane marginalnie i nie ma co liczyć na programy resocjalizacji takich psów (oczywiście koszty pokrywałby własciciel). A tak poza tym, to my- właściciele małych psów często jestesmy wyśmiewani przez właścicieli duzych psów, gdy bierzy nasze maluchy na recę na widok duzego psa. Tylko biorąc pod uwagę takie historie jak ta nie jest chyba dziwne zachowania, a ochrona naszych psów.
  2. Czy ktoś miał do czynienia z szelkami takiego typu: [URL]http://www.poshydog.com/pl/strona-gowna?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=338&category_id=54[/URL] Jak to się sprawdza w uzytkowaniu, rzeczywiście są takie super-hiper czy nie ma co sobie głowy tym zawracać? Pierwszym producentem takich szelek była Puppia, ale to Polski jak sprowadzają to tylko baaardzo male rozmiary, ja dla jamnika stand. potrzebuje nieco większych bo ma chłopak porzadna klatke piersiową, więc mogę sobie pozwolić na coś z Poshy Dog bo mają tez na takie pieski jak mój. [COLOR=red][B]Wszystkim życzę wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia dla Was i piesków oraz szczęścia ludzkiego i psiego![/B][/COLOR]
  3. Ja juz nie mam siły, wykończę się kiedyś nerwowo przez łażących po świecie potworach niby ludzkiego gatunku, którzy zwierzę mają za nic. Misia&Ruby popieram pomysł tez żałuje, ze kodeks Hammurabiego nie obowiązuje. Mnie najbardziej jeszcze wkurza to, ze ustawę o ochronie zwierzat mamy calkiem niezła, a sądy to jakby zatrzymały się w czasch sredniowiecza. Dlaczego tak rzadko sędziowe wymierzają najwyższe kary za takie zbrodnie, jak tu wyzej opisane? Sa to przecież wykształceni ludzie, powinno im zalezec na zwiezrzatach a postępuje jak prymitywy, ktore zwiezrze traktują jak rzecz. Chyba przysdaloby się naszym sedziom jakieś szkolenie uświadamijace cierpienie zwierząt, bo empatii to jak narazie nie mają za grosz
  4. Ja bym również sobie życzya, aby właściciele "cieczkujacych" suczek trzymali je na smyczy. Na moim osiedlu jest paru takich nierefermowalnych włascicieli, którzy pozwalaja się suni wybiegać nawet podczas cieczki. I taka napalona psica jak zobaczy psa to leci do niego, nadstawia zad, ogon na bok... własciciel psa prowadzonego na smyczy ma go ogarnąć a właściciel suni ma wszystko w dupie.
  5. Oj ludki kochane nie kłóćcie się tu bo zaraz bede miala wyrzuty sumienie, że to przeze mnie. Nie pisałam na razie nic, bo nie lubie "chwalić dnia przed zachodem Słońca", ale niech bedzie...musze przyznać, że jest duuużo lepiej. Filip zwykle nie robi już "scen" przed spacerem. Postępowałam (i nadal postępuję) tak, ze Filip dostaje smaka po wyjsciu z klatki schodowej (w nagrodę, że wyszedł) i póżniej jeszcze w trakcie spaceru kilka razy. Pewnei tez pomaga mi w tym wszystkim śnieg, bo mój pies go uwielbia (tzn. nie jeść, hehe tylko biagać po nim). W kieszeni kurtki cały czas mam satynowy woreczek od W.Kruk, w ktorym trzymam smaki, więc jakbym zgłodniała gdzies idac to mogę się posilić ;) Bardziej opornie idzie nam rano, ale szczerze mówiąc się nie dziwie, za oknem ciemno a ja wołam na spacer psa , który spi sobie calym cialkiem na podusi i przykryty jest kocykiem. ja rano tez wolałabym dłuzej pospać,w takim miekkim i ciepłym miejscu, ale nie da rady trzeba iść do pracy i zarabiać na psiura.
  6. na siłę nie chcę nic robic, zresztą jakbym go pociagnęła to by zaparł. Filip jest jamnikiem, więc psem małym. popróbuje go jakoś wyprowadzić i dawać co nieco smaczków na spacerze moze pomoże. jeszcze ta pogoda, nie dziwie się też, ze rano się buntuje i nie chce wyjść, skoro spi sobie na podusi pod kołdrą w cieple a na dworzu -13, brrr. mimo ubrania żadna przyjemność. jeszcze do tego wszystkiego Filip jest psem, ktory błyskawicznie potrafi obejść złote recepty szkoleniowców, dlatego sprawa jest nieco utrudniona, bo to co by podziałało u 10 innych psów u niego jest niezbyt skuteczne. bedę zdawać relację z naszych działan i jakby ktos miał jeszcze jakieś pomysły to fajnie jakby się podzielił.
  7. nie wiem od czego zacząć, aby było składnie i logicznie, ale spróbuję... mam problem z Filipem. Miesiąc temu wyjechałam z moją mamą na 5 dni, a Filip został pod opieką mojego taty. Az trudno uwierzyć jak mozna "zepsuć" psa w 5 dni. Otóż mój "mądry" ojciec stwierdził w duchu, że biedny Filipek został beze mnie i należy mu się za to jakieś nieformalne "wynagrodzenie" i wpadł na pomysł, aby przed kazdym spacxerem dać mu przed samym wyjsciem jakiegoś smaczka! I to nie obojetnie jakie tylko suszone mieso z kaczki (takie w paczce z Brit'a) czyli cos co Filip uwielbia najbardziej na swiecie. jasna doopa teraz nie mogę sobie z Filipem dać rady, bo tak się do tego przyzwyczaił, ze bez smaczka nie chce wyjść. Potrafi siedzieć 30 minut i się na manie patrzy a ja stoje w kurtce i proszę go na 100 sposobów, aby wyszedł. tylko, ze jestem nieskuteczna, bo mnie olewa...no chyba, ze mam smaka w reku, ale to nie jest sposób, bo tego go chce odzwyczaić. Błagam pomózcie mi i powiedzcie jak mam go tego odzwyczaić bo przeciez tak nie moze być, a ja juz nie mam pomysłu. Dodam, ze Filip jest psem uwielbiającym spacery i jego niechec nie jest spowodowana żadnym niedomaganiem zdrowotnym.
  8. Charly - cudowny jest Twój Filip. Nie dziwię się, ze mu zawsze ciepło - z takim "futrem" to mozna szaleć nawet w mrozy :) Tak, mój to ten z avatarka NightQueen doskonale wyjasniła kwestie "klapki", jako że ja mam psa to klapka nie chroni brzucha tylko klatkę piersiową, ale jak ktos ma sukę to klapka moze byc i dłuższa (tzn. na brzuch) bo nic sobie dziewczyna nie osika ;P Klapka jest zarówno w tej kurtce z psiego butiku co pokazałam wczesniej, jak i w tej 3rd pole, a ta ze sklepu mysliwskiego nie ma. Jakbyś miała jeszcze pytania do dawaj, z checia pomogę jak tylko będę mogła. Też uwielbiam psie akcesoria
  9. [quote name='Charly']dzięki:) No ona raczej jest b. malutka. 3,8 kg i przede wszystkim bardzo drobna. Jest nawet wyższa od Filipa ale on wazy 2 razy tyle i ma inną budowę. Ale nic, sobie sprawdzę co i jak.[/QUOTE] Ty też masz Filipa? Bo mój jamnik tez ma na imie Filip :) Jaki to pies? (nieważna rasa, długowłosy czy krótko, a moze szorstko?)
  10. [quote name='puchu'][url]http://piesmysliwski.pl/go/_category/?idc=%225_60[/url] Te są bardzo fajne. Wprawdzie moje osobiste ma inną, ale znajome wyżły w takich biegają i sprawują się znakomicie. [url]http://galgoblanco.home.pl/UBRANIA_DLA_CHARTOW-k1-0-3-default.html[/url] Dla zmarzluchów można jeszcze takie, ale nie wiem jak by się sprawował taki krój na innej sylwetce niż charcia.[/QUOTE] Zgadzam się fajnie wszystko wyglada, porzadnie wykonane. Jak dla mnie tylko jest jeden minus - nie ma takiej "klapki" pod klatka piersiową, nie wiem czy dobrze napisałam i wiecie o co mi chodzi. Jak pies jest wyzszy to nie ma problemu, ale przy nizszym (wszystkie male rasy) ta klapka jest niezbedna, bo chroni klatkę piersiową przed wyziębieniem
  11. [quote name='Charly']no i po co to pokazałas:( Też chcę takie- genialnie wygląda i na pewno nie uwiera, nie gniecie, nie gryzie. cacko[/QUOTE] Nie wiem czy Cię pocieszy to, ze też fajne: [URL]http://www.psibutik.pl/produkt/132/1139/3567/32/kurtka_mala_KU103.html[/URL] Jednak to nie to samo :( Wlasnie się przymierzam to zakupu tego wlasnie z psiego butiku, ale tamto jest fajniejsze. Kurde, ale ta cena
  12. Czy ktoś wie, gdzie można kupić coś podobnego (tez z kołnierzem, bo bez to sama dałam radę cos odnaleźć), ale w nieco "normalniejszej" cenie. Chodzi o rzecz podobna do tego [URL]http://www.pelna-miska.pl/sklep//index.php?products=product&prod_id=3282[/URL] Naprawdę bardzo mi sie spodobało, ale cena mnie powaliła, co rzadko się zdarza bo naprawdę nie oszczedzam na psie, a wręcz bym powiedziala, ze jestem rozrzutna. Jasna doopa dlaczego zawsze mi się podoba to co najdrozsze :P
  13. [quote name='izabelka_70']Polszczyznę każdy z nas z nas lepiej lub gorzej, ale Twoje sformułowanie na tym forum zabrzmiało jak ubezpieczenie "maszynki do robienia pieniędzy" która, gdy się zepsuje i nie będzie mogła przynosić kasy.[/QUOTE] Dokładnie tak samo to zrozumiałam (dokładnie zinterpretowałam). Jak kobieta poroni, to tez mówi, ze straciła dziecko, a wg. prawa są to odpady medyczne - a nie dziecko. Jak ja slyszę zwierzę padło, zdechło to normalnie mnie aż skręca w srodku. Cięzko powiedzieć pies umarł? Albo ubezpieczenie na wypadek śmierci zwierzecia? Oczywiście te pytania (retoryczne) są skierowane do autora wątku, a nie do osoby, którą zacytowałam
  14. Brzmi ciekawie, ciekawz tylko jestem czy rzeczywiście jest lepsza od iniekcyjnej czy to tylko chwyt marketingowy. [URL]http://www.intervet.pl/binaries/115_178722.pdf[/URL] Zastanawiam się też czy rzewiście ten sposób podania jest mniej stresujacy dla psa, mój Filip woli chyba dostać zastrzyk niż "psika" w nos. No, ale jeśli okaze się ta nowa szczepionka lepsza od poprzedniej to pewnie się zdecyduję
  15. [quote name='jefta']była taka sytuacja i kłótnia toczyła się u nas na forum (był i sprzedający i kupujący) szukam tego, ale nie mogę znaleść. Chodziło o yorki[/QUOTE] A, to nie wiedziałam o tym. Z grubsza chodzi mi o to, że nie widzę nic złego w tym, aby na allegro były oferty kupna psa. Biorąc pod uwagę, że chodzi o zywe zwierzęta to możnaby jakoś tak zrobić aby na 100% sprzedający mógł odmówić sprzedazy, gdy mu się kupujacy nie spodoba (dla dobra szczeniat) Wiem, ze do ogloszen sluży allegratka, jednak jej popularność jest chyba duzo mniejsza niz allegro.
  16. Wielokrotnie pojawia się informacja na allegro "zastrzegam sobie prawo do odmowy sprzedaży szczenięcia" lub "zastrzegam sobie prawo do wyboru kupującego". Na ile to własciwie funkcjonuje nie wiem, chyba na szczęscie nie było do tej pory jakiejś niemiłej sytuacji.
  17. ZK nigdy nie zakazał ogłoszania miotów na allegro. Również nie widzę w tym nic złego, ogłaszają się tam również dobre hodowle, mające na sprzedaż szczenięta wystawowe. Takie są czasy, że ludzie chcą mieć wszystko w jednym miejscu, a dużo osób szuka psa własnie poprzez takie serwisy. Jesli nie chcemy mieszac allegro do sprzedazy psów to w takim razie niech ZK stworzy strone, na ktorej będzie spis AKTUALNYCH miotów, dla osób chcacych kupić psa. Tak, aby można było porównać, popatrzeć, itp. Niby mają coś takiego, ale często linki do stron hodowli nie działają, a aktualizacja jest robiona bardzo rzadko. Czasem sobie spojrzę i widzę, np. w październiku informacje nt. miotu ze stycznia, przy czym wiem, ze hodowla miała po drodze 2-3 mioty, ale nikt takiej inforamcji nie zamiescił. I nie są to "lewe" mioty. A szufladkowanie hodowli jako złej, tylko na podstawie tego, ze ogłasza się na allegro jest chyba lekką przesadą.
  18. [quote name='Atrisko']A mnie już minął czas "dyskrecji" teraz ostentacyjnie zbieram kupeczki w przezroczyste woreczki i paraduję przez "pół osiedla" do konteneru...żeby WSZYSCY WIDZIELI, nie żrę się z ludźmi których pies "zostawia kupy" na trawniku, bo naród nasz niereformowalny i beszczelny...Jak to mówią "robię swoje" i szlag mnie tylko trafia że na Was się wyżywają...ale przekonałam się nie raz na własnej skórze,że nie warto wdawać się w pyskówkę z jakimś babsztylem wylegującym się w oknie...bo jej myślenia nie zmienisz a sobie nerwów napsujesz...[/QUOTE] U mnie podobnie, dyskrecję mam gdzieś. Co nie zrobi psiarz zawsze jest źle, jak się nie sprząta to źle, a jak się sprząta to ludziska dziwią się jak można się schylić! po psią kupę! i wziąć ja przez woreczek w rękę! Toż to obrzydliwe, żeby robi coś takiego (podają opinię znanego mi ludu- wykształconego, obytego w świecie, itp) Ja teraz jak sprzatam to nie kryję woreczka za plecami, ale w jednej ręcę trzymam smycz a w drugiej worek z kupą Filipa i dyndam nim tak jakbym miała tam pierścionek z brylantem od Tiffany'ego. Głowę wówczas zadzieram wysoko i patrze ludziom głeboko w oczy, a oni zdziwieni nie wiedza co zrobić, bo nijak nie da mnie opieprzyć i jeszcze jako bezczelny typ nie wstydę się trzymać workiem z g*wnem w środku.
  19. Widzę, że niektorzy zastanawiają się nad Flexi Comfort. Ja posiadam zarówno Flexi compact 1 (taśma) jak i Flexi Comfort 1 (tez tasma). Tej Comfort nienawidzę, jest większa, cięższa a gumowana rączka jest zwyczajnie inna w dotyku od tej plastikowej. Dla mnie ta rączka nie powoduje wiekszego komfortu użytkowania. Używam tej Comfort tylko na wakacjach, gdy szalejemy po plaży i piasek lata wszedzie, wolę zniszczyć Comfort niż Compact. Jedyna zaletą Comfort jest chromowany karabińczyk-super sprawa nic sie nie niszczy. Comforty mają tez ciekawsza ofertę kolorystyczną, ale w uzytkowaniu mi nie pasuje. Może dla duzych psów lepiej się sprawdza, dla małych odradzam - ale to moja opinia, kazdemu moze pasować co innego
  20. [quote name='Koszmaria']hodowanie zwierząt w oparciu o osobniki u ktrych wystąpił błąd to nic nowego,żadną nowością nie są też psie hybdrydy-poczytaj o hybrid dogs. zresztą-czy psom są potrzebne niebieskie oczy;)? a ja się własnie spotkałam z opinią że biszkoptowych labradorów i goldenów używa się częściej i chętniej niż psów innych ras i maści-głównie dlatego że mają miły wygląd i w żadnym razie nie kojarzą się dziecku z czymś groźnym.[/QUOTE] W jakimś wakacyjnym numerze Mojego Psa czytałam wypowiedź twórcy labradoodle, że niczego tak w życiu nie żałuje jak własnie stworzenia tej "rasy". Sprawa wymknęła się spod kontroli ( z powodu snobizmu ) i w hybrydowych rasach nie dzieje się dobrze (trudne do przewidzenia choroby, wady, etc) - to tak w duzym skrócie, bo o takich zjawiskach moznaby książkę napisać.
  21. A ja podam dla odmiany przykład bardzo rozsądnego zachowania. Juz kiedyś pisałam, że yorki na moim osiedlu są normalne zarówno jak ich własciciele. Ostatnio spotkałam jedną z sąsiadekz yorkiem, który zwykle chodzi bez smyczy, a tu nagle był zasmyczony i pytam się z jakiego do powodu (pomyslałam, że gdieś jakas cieczka jest), a jego wlascicielka mi powiedziała, że po pierwsze odprowadzała córkę do szkoły (ulica!), a po drugie - jej pies "dojrzał" i już nie wszytsko mu odpowiada, nie ze wszytskimi chce się bawić i ma go na smyczy bo to w przecież jest pies i nie chcę aby kogos ugryzł! Uwierzcie mi nie kazdy własciciel małego psa to idiota, wszystko zalęzy od tego jakim kto jest człowiekiem i jaką ma samoocenę (to ci z niską samooceną staraja się dowartościwać psem i zachowują się jak idioci)
  22. Czy ktoś bardziej doświadczony ode mnie, ws. chorego serduszka mogłby mi powiedzieć, ktory z leków lepiej stosować przy niedomykalności zastawki? I dlaczego ten, a nie inny. Filip bierze enarenal od lipca, kiedy to stwierdzono szmery w serduchu :-( Trzech wetów poleciło mi Enarenal, a ja czytając net cały czas spotykam się z bardzo dobrymi opiniami nt. Fortekoru. W związku z tym zastanawiam się czy ten lek nie jest lepszy od enarenalu i zastanawiam się dlaczego Filip dostał enarenal a nie fortekor? Jakby ktoś miał jakieś dośwadczenie w takiej kwestii to proszę o wypowiedzi dzięki
  23. Mnie się biewery nie bardzo podobają. Ludzie podobno wolą psy jasne od ciemnych (kiedyś czytałam, że wlasciwie na calym swiecie w schroniskach jasne psy szybciej zostają adoptowane od ciemnych - uzasadnienie tak jak z blondynkami- jasna szata kojarzy się z delikatnością, niewinnoscią, subtelnoscia). Z tego co wiem to biewery urodziły się przez przypadek u niemieckich hodowców YT (tzn. taki kolor pojawił się w sposób nieplanowany) ludziom się to spodobało i tak powstała hodowla. Dla mnie to chore psy z wadą dały poczatek hodowlance. Bynajmniej ja tak do postrzegam, bo kazdy ktoś ma choś troche wiedzy, wie że YT powinien być stalowo-złoty, z tego też powodu nie rozumiem czemu tak dużo psów tej rasy jest w jasniejszym odcieniu nazywanym przez niektórych srebrno-złotym (i ten zloty tez jakiś "wypłowiały"). I nie są to tylko psy z pseudohodowli, bo znam rodowodowe yorki, ktorych umaszczenie jest zbyt jasne.
  24. Miał ktos moze taki wynalazek [URL]http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=8091&cat=204[/URL] ? Jesli tak tojakie to jest? Warto kupić czy nic nie?
  25. Agata_

    Brak zęba

    Rety a mój Filip (w styczniu lat 12) ma jeden taki już lekko ruszajacy się (dolna lewa "dwójka" po ludzku) a ja dramatyzuje, że niedługo go pewnie straci, to jednak nie powinnam chyba rozpaczać
×
×
  • Create New...