Journey

[quote name='arielka186']Dodam jeszcze, że rodzice budowę mają normalną, nie typu "sarenka"- Mama jak pisałam wyżej, tata to Per Sempre Lu Imparato- mocny i grubokościsty raczej piesek...[/QUOTE] Szczenię nie zawsze ma budowę jak rodzice. Też mam suczkę po LU - waży 1,9 kg. W zeszłym miesiącu została mamą dwójki maluszków, które zapowiadają się na wagę docelową do 2 kg( piesek) i ponad 2 kg (sunia).

Hodowla TAKUNA [url]www.takuna.eu[/url] Dopisuję ;)

Dokładnie... Nam nie raz przerzucano psy przez ogrodzenie lub zostawiano pod bramą... Zadziwiające jak niektórym łatwo przychodzi obarczanie innych odpowiedzialnością za swoje ''widzimisię''...

[B]Monia[/B], gdzie zaopatrujesz się w mięso? Znasz w Warszawie jakąś godną polecenia hurtownię?

Nie rozumiem dlaczego ludzie biorąc psa nie zastanawiają się co będzie za kilka lat...

Rudzielec w typie rasy. Wychowany z kotami, łagodny, z Warszawy. Wątek: [url]http://www.dogomania.pl/threads/212783-Gizmo-w-typie-Siberian-Husky-%C5%82agodny-3-letni-wychowany-z-kotami[/url] [IMG]http://img88.imageshack.us/img88/3238/gizmo3.jpg[/IMG]

Kolejny pies potrzebujący pomocy... Mail od właścicieli: "Witam Jesli chodzi o psa,zacznę od początku.Nazywa się Gizmo,ma ok.3lat.Trafil do nas przez przypadek [b]prawie 2lata temu,znaleźliśmy go pod Warszawą[/b].Nie wiemy czy komus uciekł,czy ktoś poprostu go wyrzucił,ale wszelkie próby odnalezienia właściciela spełzły na niczym.Nie ma tatuażu ani chipa,więc pewnie nie ma rodowodu,choć hodowczyni malamutów stwierdziła,że wygląda jak rasowy.Jest naprawdę piękny,umaszczenie ma wyjątkowe jak na husky,zresztą widać na zdęciach:).Jeśli chodzi o charakter,to tak:przyjazny dla dzieci(wiemy z doświadczenia), nauczony podstawowych komend,zero agresji(mamy w domu 2koty zktórymi dobrze się dogaduje) a na inne psy reaguje z ciekawością(no chyba że któryś nie jest do niego przyjaźnie nastawiony-potrafi się bronić).Lubi długie spacery a my w tej chwili nie możemy mu tego zapewnić,gdyż mamy dwu miesięczne dziecko z którym ja siędzę w domu a narzeczony pracuje prawie całymi dniami.Gizmo ma trzy wady-1.niestety wychodzi na dwór tylko na smyczy(puszczalismy go tylko w grupie innych psów-ale często uciekał) 2. nie zostaje sam w domu (ta rasa lubi towarzystwo i zostawiony sam zjadł nam trochę rzeczy i niesamowicie wył) a 3.jest to pies który ma naprawde duuużo sierści i nie czesany codziennie zostawia jej nadmiar w całym mieszkaniu,więc osoba która go weźmie musi się z tym liczyć.Szkoda nam go oddawać bo zdążyliśmy się do niego przyzwyczaić,ale malutkie dziecko wymaga takiej uwagi,że nie jesteśmy wstanie zajmować się psem.Mieszkamy w kawalerce i brakuje nam miejsca.Próbowaliśmy szukać mu miejsca u rodziny,ale to już dorosły pies,a wiadomo że każdy woli szczeniaka.No i ze względu na te jego wady jesteśmy zmuszeni szukać mu domu.No właśnie-najlepiej by było gdyby trafił do ogrodzonego domu,z podwórkiem no i może z innym psem? Takie jest nasze marzenie . " Kontakt w sprawie adopcji : [email][email protected][/email] [img]http://img716.imageshack.us/img716/338/gizmo1m.jpg[/img] [img]http://img822.imageshack.us/img822/3646/gizmo2.jpg[/img] [img]http://img88.imageshack.us/img88/3238/gizmo3.jpg[/img] :roll: Szkoda psa... :| Znowu ten sam powód ''urodziło się dziecko''... Czemu ludzie nie myślą o tym zanim wezmą psa ?

Gdzie można przeczytać CAŁĄ ustawę ?

[quote name='Alienter']Szkoda kurcze że nie mogłem pomóc, ale wiecie jak to jest w kurierce-od 6 do czasami 22 po za domem... Ale cieszę się żę udało się złapać tym razem tego właśćiwego zwierzaka :) Pozdrawiam Daniel ;)[/QUOTE] Dzięki za odwiedziny w wątku Daniel :) i... nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło :) Tamten psiak znalazł dom stały, Bruno jest w dt i wyjaśniła się sytuacja z suczką uciekinierką :)

Nie :) Link: [url]http://www.dogomania.pl/members/120097-Zo%C5%9Bka74[/url]

Nie ma za co :) Muszę też dodać, że Bruno, który dotąd nie reagował na komendy, dziś w pół minuty zrozumiał co znaczy ''siad'' ;)

Piękny pies ! Może dopiszcie w tytule , że w typie owczarka ?

[B]Zuzia[/B], na wątku jest [B]Zośka [/B]z Zielonki :) Jej mąż łapał z nami Bruna. :) [B]Ellig[/B], dziękuję za miłe słowa :) Bruno bardzo się nas pilnuje, chyba boi się, że znów może zostać porzucony? Zapomniałam też wcześniej dodać, że chipa nie ma - sprawdzaliśmy w lecznicy.

[quote name='koosiek'] Myślę, że mogą je zabrać, tylko ja się na sterylkach nie znam... Z suczek miałam tylko szczeniaki... Jak jest ze zdjęciem szwów, antybiotykiem? [/QUOTE] Ja zawsze zabieram psy krótko po operacji i odpukać nie było żadnych poważnych problemów. Bardzo ważne jest ścisłe pilnowanie suczek dobę po zabiegu. Potem już z górki :)

Nie ma za co :) Moje zdrowie już trochę lepiej, a Brunowi dopisuje apetyt i humor :) ps. Idę szukać adresu do Mru :)

[B]Malawia[/B], możesz jeszcze wstawić zdjęcia inaczej. Wejdź na [url]http://imageshack.us/[/url] , kliknij 'przesyłanie multimediów' , potem 'browse' i wybierz zdjęcie z komputera, a następnie 'prześlij teraz'. Gdy to zrobisz załaduje Ci się zdjęcie i wystarczy pobrać kod , który będzie poniżej np 'miniaturka na forum' albo 'link bezpośredni' -> na dogomanii klikasz w nowej wiadomości w kwadratowe okienko i wpisujesz link.

[B]Koosiek[/B], na razie nie ma, osobiście myślę, że jeszcze za wcześnie :) Nie wiem co Ty sądzisz na ten temat? Po prostu nie chciałabym nikomu wydać psa w takim stanie. Jest bardzo chudy i nadal trzeba obserwować guzy /powinny się zmniejszać, na razie są takie same/. [IMG]http://img706.imageshack.us/img706/7678/1017d.jpg[/IMG] [IMG]http://img98.imageshack.us/img98/7453/1015vp.jpg[/IMG] [IMG]http://img694.imageshack.us/img694/9610/108wpc.jpg[/IMG] Poza tym jest czujny... [IMG]http://img204.imageshack.us/img204/290/1014so.jpg[/IMG] ...i - co bardzo nas cieszy - zaczyna się bawić :) ... [IMG]http://img827.imageshack.us/img827/2271/109ad.jpg[/IMG] [IMG]http://img695.imageshack.us/img695/4281/1012v.jpg[/IMG]

Bruno ładnie się do wszystkich uśmiecha :) [IMG]http://img843.imageshack.us/img843/924/1013o.jpg[/IMG]

Nie znalazł się dom odpowiedni dla tego psa, więc został u właścicieli.

[B]Malawia[/B], wejdź na np. psiarze.com, zarejestruj się i tam wgraj zdjęcia. Potem klikasz prawym przyciskiem myszy, pobierasz 'adres' zdjęcia, w temacie klikasz w odpowiedź i kwadratowe okienko (po najechaniu ''dodaj grafikę'') i kopiujesz kod :) Jeśli będziesz miała z tym problem, pisz śmiało, pomogę. Co do suni, która jest u kuzynki - ma bardzo dominujący charakter. A resztę napiszę Ci na pw.

Nie będę zaśmiecać bazarku, więc napiszę tutaj. Sytuację Kajo śledzę od początku, więc pies poniekąd jest mi bliski... Cieszę się, że ma teraz bezpieczny kąt, natomiast jestem bardzo zdegustowana kłótniami na wątku, które niedawno miały tu miejsce. Chodzi o pomoc Kajo, więc z mojej strony proszę niech niektórzy przeniosą swoje osobiste wycieczki na priv lub w ogóle się nie wypowiadają. Pierwsze kółko ratunkowe kupiłam, niestety na chwilę obecną tylko tak mogę pomóc, ale... to zawsze coś.

Teraz już jestem pewna, że kuzynka ma suczkę od nich. [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/199/28471718272151512585310.jpg/][IMG]http://img199.imageshack.us/img199/6297/28471718272151512585310.th.jpg[/IMG][/URL] Wszystko się zgadza. Niestety ja nie dysponuję samochodem. Jedynie mogłabym zapytać kilka znajomych osób. Potrzebny jest transport z Warszawy do Magdalenki i z powrotem, tak?

Jestem i ja... Oglądałam zdjęcia i przeczytałam cały wątek, ale napiszę, aby się upewnić. Moja kuzynka, też mieszkająca na Pradze - blisko tej rodziny - w czerwcu kupiła na bazarze za kilka złotych czarną sunię, identyczną jak szczeniaki ,które tu pokazujecie. Wiem się zgadza, lokalizacja też. Kuzynce ''zrobiło się żal'' i tak ma nowego psa. Postaram się o zdjęcie suczki. Ile w sumie było szczeniąt w tym miocie? Pytam z ciekawości. Trzymam kciuki , aby szybko doszło do sterylizacji suczek. Powiedzcie proszę czy ten wet zgodziłby się ewentualnie na wysterylizowanie jeszcze jednej suczki w tej cenie?

[B]Malawia[/B], na szczęście póki co nie planujemy wizyty do weterynarza, ale za jakiś czas pojedziemy znów kontrolnie. Dam znać ;) Na wątek zajrzę. ps. Dziękuję, mam nadzieję, że szybko wrócę do formy...

[B]Malawia[/B], fajnie, że się spotkałyśmy :) Naprawdę świat jest mały ! Bruno został zaszczepiony na zakaźne i wściekliznę. Zachowywał się bardzo grzecznie, poznał cały personel i spokojnie leżał koło mnie. Guzy nie są groźne - najpewniej to efekt rozcięcia skóry /np.po ugryzieniu/, ale trzeba je obserwować. Co do kastracji tak, jak myślałam weterynarz śmiał się, że jestem w gorącej wodzie kąpana i z kastracją będziemy czekać, aż Bruno wróci do dobrej formy. Teraz musimy skupić się na odżywieniu go, bo jest bardzo wychudzony. Jeśli jeszcze coś sobie przypomnę napiszę, a tymczasem idę do łóżka, bo muszę się szybko wykurować. Na dniach kupimy Brunowi obrożę przeciw kleszczom i pchłom. Teraz chłopak odsypia, bo miał dużo wrażeń :) Edit. Przybliżony wiek Bruna to 3 lata, tak więc dzisiaj obchodzi urodziny ;)