Jump to content
Dogomania

Jelena Muklanowiczówna

Members
  • Posts

    3072
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Jelena Muklanowiczówna

  1. Historia z ukulele bezbłędna! :D Pękam ze śmiechu!

    Ale z oczami Jonka też ciekawa sprawa. Ja półtora roku temu trafiłam do bardzo zdolnego optometrysty. Jakoś niedługo po tym, jak odkryłam, że okulary od okulisty nie tylko mi nie pomagają, ale też przeszkadzają. Facet kompletnie przeorganizował mi szkła i sposób widzenia poprawił mi się znacznie. Zaczęłam wreszcie parkować tyłem, czego do tej pory nie mogłam zrobić, bo rysowałam inne auta.

     

  2. 1 godzinę temu, ala123 napisał:

    Bawi się w nocy, biega i skacze po meblach

    Czyli robi dokładnie to samo, co każdy inny kot. Moja dzisiaj o 3.40 surfowała na kocu położonym na szafce. Zwinny obrót spowodował zrzucenie wszystkich misek, które tam stały i rozlanie wody. I tak już od 5 lat.

    Ludzie są naprawdę nieodpowiedzialni!

    • Like 1
  3. A wiesz, Murko, ja sobie pomyślałam to samo, co hop, kiedy przeczytałam Twojego posta.

    Mój kot bierze Encorton (a właściwie Encortolon) i Theovent na silną astmę. Ale ona ma tak silne duszności, że mogłaby się udusić, w dodatku zbiera jej się wtedy woda w płucach. Poza tym, kot inaczej reaguje na steryd, jest mniej podatny na działania uboczne, a mimo to i tak przynajmniej raz w roku ma silne załamanie stanu zdrowia. Przeważnie w okresie jesiennym, kiedy odporność obniżona jest ze względu na warunki pogodowe i w dodatku przez steryd.

    Z tego, co mi mówiła weterynarz (a mam nową weterynarz, naprawdę kumatą i ogarniętą kobietę), to psy w ogóle nie mają takich schorzeń, na które musiałyby przyjmować sterydy rozszerzające oskrzela. To ma związek z tym, że psie oskrzela są zbudowane z innej tkanki niż kocie, inaczej się rozszerzają.

    Przyznam, że ja też nie pakowałabym w Kaśkę sterydu, a przede wszystkim skonsultowałabym się z innym weterynarzem.

  4. Kilka miesięcy temu, na bazarku dla Kasi wylicytowałam płaszczyk, którego nie mogłam potem kupić, bo zdarzyła mi się przykra sytuacja, która spowodowała, że musiałam wstrzymać wszelkie zakupy i "zamrozić" budżet domowy. Zgodnie z umową, kiedy sytuacja się zmieni, miałam coś Kasi przelać i informuję, że dzisiaj właśnie dokonałam przelewu na konto Murki, bo akurat miałam numer. Proszę o potwierdzenie, że pieniążki dotarły! :)

    • Upvote 1
  5. Witam!

    Nie udzielam się na wątku, ale podczytuję cały czas.

    W kwestii przemieszczania się psa, rozmawiałam kiedyś na ten temat z doświadczoną behawiorystką. Powiedziała mi, że psy bardzo dobrze orientują się w terenie i nawet pomimo tego, że są przewożone samochodem, potrafią wrócić naprawdę spory kawałek do domu. 

    Także może jest jeszcze szansa dla Liki.

×
×
  • Create New...