Jump to content
Dogomania

Jelena Muklanowiczówna

Members
  • Posts

    3072
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Jelena Muklanowiczówna

  1. [quote name='eloise']Jelena, czekamy na wieści, co też ten bocian przyniósł ;-) [/QUOTE]

    Okres! Poważnie! Pierwszy raz od wielu lat poszłam na koncert (u nas właśnie są juwenalia) i akurat dziś dostałam makabrycznego okresu. Od razu z rana spacyfikowałam się ibupromem, bo powiedziałam sobie, że nic mi nie zepsuje tego koncertu. Także, bociany są przereklamowane, od jutra szukamy w kapuście! ;-)

    Widzę, że Ania lubi "przysłowia". To powiedz jej jeszcze: kto rano wstaje, ten sam w nie wpada! ;-)

  2. U mnie jest teraz sporo matek w ciąży i utworzyły stronnictwa za i przeciw cesarce. Nie wiem co to za wysyp - może one się zarażają nawzajem! :D Całe mnóstwo. Nawet TZ-et przyszedł wczoraj do domu i oświadczył, że widział bociana - przeleciał nad nim bardzo nisko. Cytuję: "Zobaczyłem go i sobie pomyślałem... Ooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo! Oooooooooo!" :D

    eloise, zawsze jak czytam Twoje opowieści o różnych wyprawach, to myślę sobie, że Ty masz świetnie opanowany sposób poruszania się po Warszawie - autobusy, kolejki, metro! Jak Ty to ogarniasz wszystko!

  3. Jakaś masakra - ja nie pobiegnę nawet przez 5 minut. I zawsze tak było, nawet jak czynnie uprawiałam sport, bo musicie wiedzieć, że Wasza Jelena przez 6 lat uprawiała Tae Kwon Do, a przez 3 Karate Kyokushin! :)

    Na wiosnę zawzięłam się, że zrzucę 5 kg, bo mam taki brzuch, że wszyscy pytają czy jestem w ciąży. Nie zrzuciłam nawet 1! Wszelkie ćwiczenia odpadały po tygodniu. W tym muszę dodać, że robiłam dwa razy podejście do 6 weidera! ;-)

  4. Ciężko mi znaleźć fragment wiersza, żeby Wam pokazać, bo Podsiadły nie ma w lekturach szkolnych, więc automatycznie jest go mało w sieci. Dość powiedzieć, że jest to mój krajan! ;-) [url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Jacek_Podsiadło[/url]

    Poza tym, bohaterem kilku swoich wierszy uczynił psa - Murkę i nawet napisał pean żałobny, jak psiak odszedł za TM. Poeta dość specyficzny, bo związany z "bruLionem".

  5. Rozumiem, że ciąg dalszy nastąpi? :D

    Ja widziałam i lalki i paznokcie - super ekstra full wypas! Nawet niektóre pomysły z paznokciami podkradam - nie potrafię sobie co prawda pomalować wzorków, ale bezczelnie kopiuję zestawy kolorystyczne. Nawet ostatnio kupiłam różowy lakier do paznokci, a za 2 dni patrzę, a eloise się zachwyca dokładnie takim samym kolorem na fejsie! :D

  6. [quote name='paula_t']Wiem, że nie ma gwarancji, ale jak można po tygodniu stwierdzić, że jednak oddaje się psa...? Jak można nie zawalczyć? Poczekać trochę czasu, aż psiak się zadomowi, wyluzuje, odnajdzie w nowej sytuacji?:angryy: To jest dla mnie po prostu niewyobrażalne :([/QUOTE]

    U Murki jest taka sunia, którą jej TZ-et wiózł na drugi koniec Polski gdzieś na Wybrzeże, bo dom był zakochany, jak nigdy. Rozmowa PA wypadła dobrze - cała armia ludzi zaangażowana w akcję, a dom wprost nie mógł się doczekać na przybycie psa. Sunia była u nich całe 7 godzin. Powód zwrotu: pies kłapnął pyskiem w okolicach ręki dziecka. Masakra.

×
×
  • Create New...