Jump to content
Dogomania

Nemko

Members
  • Posts

    1706
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Nemko

  1. W takim razie pocieszylas mnie:) Mam nadzieje, ze jest tak jak mowisz. Dixonek ma tu cisze i spokoj, zadnych zbednych bodzcow, typu zaczepianie przez inne zwierzaczki. A smiesznie jak np. przyjezdzamy do domu po 1,5 dniowej nieobecnosci i Dixi jak tylko wchodzi do domku to poznaje swoje kąty, juz ogonkiem macha od wejscia i obwachuje swoje "smieci":) I juz czuje sie pewnie i lata jakby ją kto nakrecil po domku:) Lubi byc u siebie, bo wszystko tu zna i wie jak sie poruszac po domu. Oczywiscie zawsze ja zabieramy jak wyjezdzamy, ale jest tak cudowna, ze nie ma z tym najmniejszego problemu - podbija serca wszystkich, ktorych odwiedzamy, ale kolanka Panci i tak najbezpieczniejsze.:loveu: Czuje doslownie jakbym miala 1,5 rocznego dzidziusia:loveu::loveu:. Dixi oczywiscie posiedzi u innych grzecznie na rekach, ale czuwa i rozglada sie za mamusią;)

  2. U Dixonka wszystko w porzadku, poza tym te ataki przybraly troszke inny charakter...Juz nie wygladają tak, ze traci przytomnosc i zaczyna sie trząść jak to bylo na poczatku, ale raz na miesiac, czasem wcale w miesiacu zdarzy jej sie taki epizod, ze np. nagle zaczyna sie kręcic w kolko za ogonkiem i nie da sie jej zatrzymac. Jak sie ja podniesie na rece to nadal patrzy sie w strone w ktora sie krecila i nie reaguje na imię..., jest nieobecna...Po minucie to przechodzi i znow jest normalnie. Troszke mnie to niepokoi...Znaczy, ze zmiany w mozgu postepują, co wskazywaloby na to, ze nie koniecznie jest to padaczka pourazowa. Tak mowi wet, ale na razie nie mam mozliwosci skonfrontowania tego z innym wetem. Jakbyscie mogly zapytac przy okazji jakiegos weta o to, bylabym wdzieczna. Dixi obecnie przyjmuje znow tylko mizodin, bo wet stwierdzil, ze nie chce jej faszerowac lekami, skoro ataki nie są tak czeste...

  3. Dixi od 2ch tygodni przyjmuje Juvit w kropelkach. Dlugo juz bierze ten Mizodin? Tak mniej wiecej od kiedy? Przy dlugotrwalym stosowaniu Mizodinu latwo dochodzi do zubozenia organizmu w wit.D. Zauwazylismy juz u niej (przed suplementacją) skurcze przepony.Miala takie napady ze 3 razy w ciagu 2 tyg... Nagle zaczynała jakby kaszlec, probowala jakby cos odkrztusic. Ale plucka ma czyste. Zaczelismy wiec jej podawac wit D3 w kropelkach i wszystko ustało. Nie ma juz tych "atakow".Wszystko w porzadku na razie - jak dawniej. Obserwujemy ją...

  4. Filmik wgrywa sie na youtube, a ja karmię ją naprawde mniej. Daje jej wiecej gotowanych warzyw, czasem jajeczko na lepsza siersc, nie je zadnych "zapychaczy". Ulv jak ją karmiłaś? U mnie dostaje 2 razy dziennie niewielkie porcje...Moze jak widziala po prostu ruszala sie wiecej. Teraz nie czuje sie pewnie i liczy sie tylko pańcia i kolanka.:cool3:

  5. Wszystko babce napisalam o wizycie poadopcyjnej, o umowie...Tak bym chciala, by wszystko bylo dobrze, by Mikusia znalazla domek. Tak mi zapadla w serce...:shake: Na wizyte przedadopcyjna nie ma czasu. Czasem ludzie idac do schronu tez nie maja wizyty przedadopcyjnej, a biora psy...CO ROBIC, CO ROBIC...??

  6. [SIZE=5][COLOR=red]Blacky odbierz, to ja sie dobijam 0 21.40 i wczesniej. Pani jest zainteresowana adopcja [U]Mikusi i chce ja do środy zabrac!!!!!!![/U]Jak zorganizowac transport? Moze ja przyjade?Musimy wszystko obgadac!! Bo w ogloszeniu napisalam , ze transpotem do 100 km sluze;) jeleń:)[/COLOR][/SIZE]

×
×
  • Create New...