aikowo

Jutro jestem w Gliwicach w strefie. Wykleję przystanki autobusowe. Zorganizuje wywieszenie plakatów w kilku zakładach, niestety nie we wszystkich ale w kilku na pewno.

[quote name='inka33']Cieszę się ogromnie, że Bobisław już na walizkach! :multi: Uroczy cudaczek... :loveu: Ciocia, jak Ty do Gliwic jedziesz, to może tu byś na coś do pomocy się zdała (jeżeli byś mogła): [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/240451-Drops-UCIEKŁ!!!!!!-LUDZIE-Z-GLIWIC-ZABRZA-I-OKOLIC-NA-POMOC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!/page26"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/240451-Drops-UCIEKŁ!!!!!!-LUDZIE-Z-GLIWIC-ZABRZA-I-OKOLIC-NA-POMOC!!!!!!!!!!!!!!!!!!! /page26[/URL] Jak już znasz wątek Dropsa uciekiniera, to przepraszam... :oops:[/QUOTE] wysyłam Ci na PW mojego maila, wyślij mi plakat jak najszybciej. Dzisiaj jestem w Wawie i mam dostęp do kolorowej kopiarki. Ja co prawda poruszam się raczej autostradami a moim punktem docelowym jest koniec świata otoczony polami ale na końcu świata pracuje ok 1.000 osób :) wywieszę im na tablicy Moge tez przekazać plakat do firmy która zajmuje się przewozem osób a szefowi są wrażliwi na los psio - koci

Dziękuję pięknie za wizytę :) Jestem pewna że Bobik będzie tam miał dobrze. Bobik pakuje walizki Aha - przez ogrodzenie już nie przechodzi bo... zrobił się z niego tłustawy serdelek :)

jest idealny dom dla Bobika Pani emerytka 60 lat co potrzebuje piesunia synusia, no target Bobikowy Pani przemiła Ja jade na Sląsk i mogla bym go zawiezc, pytanie czy ktos by zroil Pani wizyte przedadopcyjna jutro? W środę jadę do Gliwic to bym mogla go podrzucić Myslę że wizyta przed adopcyjna jest formalnością :)

Badanie kontrastowe umówione na 19 marca na godzinę 10.40.

Placek ma zapalenie pęcherza. Wet stanął na wysokości zadania i przyjął Placka w niedzielę tak późno, Rachunek 90 zł Ze względu na stan zapalny kontrast u neurochirurga zostanie przesunięty do zakończenia stosowania leków czyli ok dwa tygodnie.

No i Bobik na razie zostaje w DT. ew. DS okazał się nie ten :)

Placek zaczął sikać w ilościach geometrycznych i z krwią w moczu. TZ pojechał z nim do weta...

[quote name='Juldan']Wow, chodzik pierwsza klasa, TZ-cie aikowo- chylę czoła przed Twą konstrukcją- super :)[/QUOTE] Mój TZ bardzo utalentowany pochwały przekażę :) Ale Placek nie chce chodzić w chodziku :(

Oczywiście nie chcę nikogo obciążać trudem przekazania potencjalnemu domkowi złych wiadomości że pieska nie dostanie. Sama im przekażę tą informację - zresztą przez telefon łatwiej :diabloti:

Konkretnego domku drugiego nie mamy. Domek trzeba przetrzepać jutro dokumentnie. Oczywiście niech Pani nie myśli że jest jedyna. Natusia jeżeli tylko będzie jakikolwiek cień wątpliwości powiedz Pani że pieska nie dostanie. Bobik jest spoko pieskiem i zasługuje na jak najlepszy dom. Nie mam ciśnienia na oddanie go jak najszybciej do pierwszego lepszego domku.

Telefony po Bobika dzwonią. Zobaczymy czy uda nam się wyłuskać domek właściwy. Zawsze mnie to zastanawiam ze po takie małe nie wyględne coś dzwonią ludzie a piękne psy stercza w schronach :)

[quote name='Andzike']Czyli jakaś tam szansa jest ... Aikowo jak on już stanie na nogi to Ty go nikomu nie oddawaj, póki nie odrobi w polu kasy, którą na niego wydajesz ;) No nic, trzeba zacząć bazarkowanie na cały etat :)[/QUOTE] w Kakadu mysza kosztuje 6,99 zł za sztukę. Podliczy się go i wyliczy w myszach :) Tak długo będzie siedzieć aż złapie odpowednią ilość :)

Chłopaki właśnie wyszli. Placek ma potwierdzone słabe odruchy czuciowe w tylnej części ciała. Ale żeby potwierdzić czy rokuje czy nie niezbędny jest kontrast kręgosłupa. Na podstawie wyniku zostanie podjęta decyzja co do ew. operacji likwidacji ucisku. Badanie kontrastem kosztuje 500 zł :( Na pocieszenie ani ortopeda w zeszłym tygodniu ani neurochirurg dzisiaj nie wzięli nic za wizytę.

Z klatką bym nie pomogła - była Fundacji Viva o ile dobrze pamiętam :) Nie Pani jeszcze nie odpisała....

[quote name='Juldan']:crazyeye::crazyeye::crazyeye: Bobik-ciotka Juldanowa trzyma kciuki- to chyba na najszybszy odzew na ogłoszenia, które robiłam. Szkoda że o Łapowe psiaki ludziska nie dzwonią:shake:[/QUOTE] Dzwoniłaś wczoraj do mnie? Po nie też zadzwonią :)

ooo to blisko miejscowość Stara Wrona no to E7 :) A czy E co za różnica ;)

Pani z wczoraj zadzwonila dzisiaj:) wydaje się być ok :) poza tym że jest młoda (jeżeli to jest wada) chyba jestem zgrzybiałą staruszką ale nadmierny optymizm mnie drażni :) czy ktoś bywa może w okolicach warszawy 50 km za po trasie A7? Trzeba zrobić wizytę przed adopcyjna :)

No i Pani miała oddzwonić bo była w sklepie ale nie oddzwoniła.... pierwsze koty za płoty malgos :(

no i jest pierwszy telefon...

[quote name='inka33']A po co wetowi jajka Bobika? Na Wielkanoc zapasy robi...?! :-o Mizianki dla Bobisława :calus:[/QUOTE] Ja jajek nie kolekcjonuję więc nie wzięłam :) A wet jest taki że pewnie bym dostała gdybym chciała. Po zafundowaniu wykładu z ropomacicza włącznie z oględzinami tego co wyciął z psa, wszystkiego się po nim mogę spodziewać :) Bobik był dzisiaj na spacerze :) Dzielnie brnął przez śnieg. Spotkaliśmy "rasowego pinczera" i Bobik nieco odbiega od wzorca rasy :) Aparatu niestety nie wzięłam :(

Bobik po operacji :) Jajka zostały u weta Bobik nabiera sił w domu. Koszt 50 zL :multi: Juldan dzięki za ogłoszenia :) czekamy na telefony

Poniżej krótki rys Bobika. Może ktoś ma lżejsze pióro niż ja i skleci jakiś chwytliwy tekst ogłoszenia? Bobik jest ok rocznym maleńkim 6 kg pieskiem. W typie pinczera urodzil sie bez ogonka. Jest psim asystentem nie odstepujacym czlowieka na krok. Uwielbia pieszczoty i przewalanie na kanapie. Na raczkach jest najszczesliwszy. w domu zachowuje czystosc uwielbia rozszarpywac zabawki. Dogaduje sie z psami. Moze zamieszkac z koteczkiem pod warunkiem ze koteczek lubi pieski. Stosunek do dzieci jeszcze nie sprawdzony.

Poza ogonem jest bardzo podobny :)

wizyta u nerologa będzie kosztować 60-80 zł plus zdjęcia rentgenowskie które zostały zrobione.