-
Posts
1133 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by aikowo
-
BETI i BORKA - z DT u aikowo trafiły do super domów!
aikowo replied to Andzike's topic in Już w nowym domu
wyślę info do opiekunów Borki i Bobika może mają w śród znajomych fanów piesków w typie serdeliny :) -
Lusia adoptowana- Majka wróciła z adopcji- pomocy!
aikowo replied to Juldan's topic in Już w nowym domu...
Potrzebne dla Maji ogłoszenia Dla Majki idealnym domem byłby dom z drugim przyjaznym psem, socjalizowanym. Maja bardzo naśladuje wiec dobrych manier mogłaby się nauczyć od psiego kolegi. Może zamieszkać w domu z kotkiem pod warunkiem że kotek się nie boi ani nie jest agresywny. Dom do którego trafi musi być cierpliwy bo potrzebuje czasu żeby do niej dotrzeć. -
Z Plackiem jest bardzo źle Wczoraj wrócił z tomografi i było wszystko ok, wieczorem zaczął gruchać jak gołąbek ale poza tym ok (ganiał moje koty, apetycik dopisywał, pyskował przy zakładaniu pieluchy) A dzisiaj rano potoczyło się lawinowo Zaczął kasłać, dostał rozwolnienia, wymiotować, krew w moczu, gorączka 39,9, nie dał się dotknąć bo go wszystko bolało. W ciągu trzech godzin z uśmiechniętego kota zrobił się apatyczny :( Na sygnale pognaliśmy do weta (jak dobrze że Rykowski jest zawsze dostępny). Diagnoza obustronne zapalnie płuc, podejrzenie posocznicy :( Dostał serie zastrzyków, prochy na następne trzy dni i zalecenie żeby czekać. Rachunek 100 zł Od 14 śpi a my czekamy na poprawę. Prawdopodobnie złapał coś w hotelu przy klinice :( Stres związany z obcym miejscem, badanie z pewnością się do tego przyczynił :( pechowy ten kotek, pechowy :(
-
Lusia adoptowana- Majka wróciła z adopcji- pomocy!
aikowo replied to Juldan's topic in Już w nowym domu...
Maja nie jest aż tak mądra:) Dwa tygodnie minęły żeby do niej dotrzeć :) Ale z każdym dniem jest coraz lepiej :) Maja cieszy się że nas widzi, przybiega na wołane W święta pójdziemy na spacer :) zobaczymy jak się będzie zachowywać na otwartej przestrzeni :) -
BOBIK - kolejne pinczerowate znalezisko aikowo już w SWOIM DOMU!
aikowo replied to Andzike's topic in Już w nowym domu
[quote name='Andzike']Taki już los domów tymczasowych ... Jak zapomniał to znaczy, że to dobry dom, gorzej jakby za Tobą wył... Aikowo ! śniło mi się, że masz pięknego owczarka! i nie mówię tu o Mai ;)[/QUOTE] No jak wyśnisz tego owczarka że stanął na mojej drodze to Ty go będziesz niańczyć na swoim 10 piętrze :) -
Lusia adoptowana- Majka wróciła z adopcji- pomocy!
aikowo replied to Juldan's topic in Już w nowym domu...
Bobik o mnie szybko zapomniał ale na pocieszenie mamy Maję :) Która czuje się już na 80% w swojej szaleńczej formie po operacji :) Dzisiaj została pierwszy raz sama w domu na 4 godziny ... i nic nie zjadła ani nie zepsuła:) -
BOBIK - kolejne pinczerowate znalezisko aikowo już w SWOIM DOMU!
aikowo replied to Andzike's topic in Już w nowym domu
Jest mi przykro że Bobik tak szybko o minie zapomniał... -
BOBIK - kolejne pinczerowate znalezisko aikowo już w SWOIM DOMU!
aikowo replied to Andzike's topic in Już w nowym domu
Bobiczek o mnie szybko zapomniał :) Pańcia zachwycona Bobiczkiem wszystko się układa :) -
Lusia adoptowana- Majka wróciła z adopcji- pomocy!
aikowo replied to Juldan's topic in Już w nowym domu...
Spoko ręka się szybko goi :) tak to było ewidentnie ze strachu a narkoza tylko wzmogła strach Maja już prawie zupełnie doszła do siebie :) Jutro TZ zabiera ją do pracy ze sobą bo bardzo się interesuje tym co ma pod ubrankiem :) -
Lusia adoptowana- Majka wróciła z adopcji- pomocy!
aikowo replied to Juldan's topic in Już w nowym domu...
jestem operacja była wczoraj wieczorem i wróciłyśmy późno zabieg przeszedł bez komplikacji i kosztował 160 zł z ubrankiem :) (mam fv) Maja to zestresowany piesek jak wynosiliśmy ją z lecznicy w otwartym kartonie (taki po pomidorach) - karton się zachwiał, Maja się przestraszyła i zaczęła kłapać zębami na oślep - mam pogryzioną rękę :( Obyło się bez szycia ale trochę boli To było ewidentnie ze strachu bo finalnie wzięłam ją na ręce i zaniosłam do samochodu - do gardła mi się nie rzuciła :) Dzisiaj dochodzi do siebie - zjadała nawet śniadanie :) Juldan potwierdzam dotarcie worka karmy 15 kg Brit - dziękuję :) -
Lusia adoptowana- Majka wróciła z adopcji- pomocy!
aikowo replied to Juldan's topic in Już w nowym domu...
[quote name='Juldan']Póki co niech zostanie, może kiedyś Ci się przyda :) mam już czipy, więc może je podrzucimy ;) Z tymi czipami to na spokojnie, jutro prosto z pracy jadę z Mają do weta na sterylke. W weekend postaram się zrobic jakies ladne zdjecia do ogłoszeń a zanim ktos zadzwoni...... jeszcze zdazymy ja zaczipowac :) -
Lusia adoptowana- Majka wróciła z adopcji- pomocy!
aikowo replied to Juldan's topic in Już w nowym domu...
Daj spokój :) Ale kaganiec to może jkaoś Ci odeślę bo on jest na chomika - zresztą Maja okazała się niewychowaną psininą a nie dziką bestią :) -
Lusia adoptowana- Majka wróciła z adopcji- pomocy!
aikowo replied to Juldan's topic in Już w nowym domu...
Maja ma umówiona sterylke na piatek wieczorem :) Przespała całą noc na andzikowej podusi i wygląda na szczęśliwą. Drzwi są już coraz mniej straszne. Uwielbia pluszaki oraz linę do przeciągania :) -
Lusia adoptowana- Majka wróciła z adopcji- pomocy!
aikowo replied to Juldan's topic in Już w nowym domu...
No i Maja nie lezy na kanapie. Za to docenila poduche od Andzike - dziekujemy :) -
Argumenty lekaryz z lecznicy z Marysina wydają się rzeczowe. Na podstawie rentgena wyszło że urazy są dwa i kontrast w tym przypadku byłby bez sensu bo jeden ucisk może nie przepuścić kontrastu do kolejnej zmiany i obraz bedzie nie pełny. Na zdjęciach z lecznicy z Puławskiej drugiego urazu nie było widać więc kontrast miał sens. Tomografia jest mniej ryzykowna :)
-
Lusia adoptowana- Majka wróciła z adopcji- pomocy!
aikowo replied to Juldan's topic in Już w nowym domu...
Na szczęście nie jest tak z nią źle a na dodatek widać że to inteligentna dziewczyna :) Ogarniemy. Biedny pieseczek dostanie bana na kanapę - będzie musiał wystarczyć kocyk pod kanapą, a za jakiś czas zostanie zaproszoną na kanapę w gości :) -
Placek wylądował finalnie w lecznicy w Marysinie. Szczegóły dot. niekompetencji lecznicy z Puławskiej pominę... W Marysińskiej zostały wyk. zdjęcia rentgenowskie (bardzo szczegółowe i ostre) oraz krew mocz itp. Dostał też baterie leków na chory pęcherz który jest nadal chory. Na podstawie zdjęć zostały stwierdzone dwa urazy kręgosłupa i w związku z tym kntrast nie miałby sensu (jeden uciski mógłby nie przepuścić kontrastu do drugiego), dostaliśmy skierowanie na tomografię która ma się odbyć w przyszłym tygodniu. Zapomniałam dzisiaj zabrać i zeskanować w pracy wypis z lecznicy (zrobię to jutro). Rachunek z wczoraj 308 zł Tomografia w przyszłym tygodniu 300 zł. :(