Jump to content
Dogomania

eloonia

Members
  • Posts

    600
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by eloonia

  1. Poznań, 3 maja 2011 r., godz. 6.07 - 6.30 [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/853/dsc00752c.jpg/"][IMG]http://img853.imageshack.us/img853/2161/dsc00752c.jpg[/IMG][/URL] [U][URL="http://imageshack.us/photo/my-images/689/dsc00753w.jpg/"][IMG]http://img689.imageshack.us/img689/6312/dsc00753w.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL][/U]
  2. Mishka ma apetyt i ochotę na zabawę :) Poznań, 3 maja 2011 r., godz. 6.07 - 6.30 [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/194/dsc00740ci.jpg/"][IMG]http://img194.imageshack.us/img194/3411/dsc00740ci.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/683/dsc00746v.jpg/"][IMG]http://img683.imageshack.us/img683/4296/dsc00746v.jpg[/IMG][/URL] [U][URL="http://imageshack.us/photo/my-images/831/dsc00747ms.jpg/"][IMG]http://img831.imageshack.us/img831/6135/dsc00747ms.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL][/U]
  3. Relacji z wizyty u lekarza nie napiszę... mogę tylko kilka zdjęć Mishki wstawić... chociaż i tak zdjęcia nie oddają jej wyglądu bo fotogeniczna małpa z niej ;) Najlepiej gdyby każdy mógł ją zobaczyć osobiście... Misha -> 12 h po powrocie z rehabilitacji w W-wie: Poznań, 3 maja 2011 r., godz. 6.50 [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/546/dsc00754g.jpg/"][IMG]http://img546.imageshack.us/img546/4854/dsc00754g.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/849/dsc007541.jpg/"][IMG]http://img849.imageshack.us/img849/5047/dsc007541.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL]
  4. [quote name='supergoga']Obiecujemy wieści ale jutro wieczorem po wizycie u weta. Na razie jej łapy nie wyglądają dobrze, zobaczymy, jakie zalecenia da wet. Z pewnością czeka ją kolejna operacja, ale czy tylko?[/QUOTE] Ja to pewnie napiszę dopiero jak mi kaganiec zdejmą ;]
  5. Super wiadomość, bardzo bardzo się cieszę :) Poważnie się obawiałam, szczególnie że towarzystwo "małego i niezwykle ruchliwego (a co za tym idzie - hałaśliwego) synka" nie wszystkie psy znoszą dobrze. Luka jest wyjątkowa... :loveu:
  6. [quote name='LidkaWejman'] Pauli trafiła na swojej drodze z psem na kompletnych ignorantów- szkoleniowiec powiedział jej,że ,, nie da się nic zrobić", potem wujek hodowca psów i weterynarz(ma własną praktykę) odradzali(!!!!) kastrację psa twierdząc,że zrobi krzywdę psu- mało tego, że to już nie będzie pies tylko nie wiadomo co.... A chodziło o to by ukrócić skakanie na małą i wyrywanie jej jedzenia z rączki np. [/QUOTE] Szkoda, że pauli27 nie napisała do kogo konkretnie zwróciła się do pomoc - ja osobiście chętnie bym się dowiedziała jakich to kompletnych ignorantów spotkała na swojej drodze, chociażby po to żeby ich dokładnie unikać w przyszłości... ...żeby ukrócić zachowania psa trzeba go korygować na bieżąco, czyli trzeba czasu, uwagi i konsekwencji.
  7. [quote name='supergoga']Myślę, że to będzie dobry, spokojny dom dla psiaka, a na ewentualną konieczność wyjazdu Pana Wojtka cioteczka Elonia rozłoży swe łapiny i przytuli Misia z radością. Boję się tylko, że za którymś razem go nie odda.... [/QUOTE] Pewnie, że przygarnę :) to mój ulubieniec i cały czas mu kibicuję cichuteńko... Ponad 2 m-ce temu napisałam: "Misiek, jest bardzo pięknym, mądrym i spokojnym psem i mam nadzieję że znajdzie dom który go doceni i pokocha tak mocno jak On na to zasługuje" ...i jeżeli to będzie TEN DOM to będę najszczęśliwszym killerem na świecie :) :) :)
  8. Dziewczynka jest świetna. Przez cały ten czas, w żadnej sytuacji nie wykazała agresji - raczej stosuje uniki jak coś się jej nie podoba, czyli zachowania jak najbardziej normalne. Coś ją niepokoi - wycofuje się. Nowe osoby - czeka jak zareagują i ew. wycofuje się. Nowe psy - czeka jak zareagują i ew. wycofuje się. Spacerki - bardzo lubi. Czesanie, głaski, przytulanki - bardzo lubi. Generalnie bardzo potrzebuje kontaktu z człowiekiem. Poza tym wydaje mi się, że: - nikt jej nigdy niczego nie uczył; - nie była jakoś szczególnie związana ze swoim poprzednim właścicielem; podkreślam, że tak mi się wydaje bo pewna oczywiście być nie mogę. Tymczasem załapała komendę 'siad' i że zabawa piłką fajna jest, a kawałek wołowego ogona to całkiem zacny smaczek :) no i jak pani woła to warto przyjść, bo da coś dobrego albo pogłaszcze chociaż ;) cffffaniznaa mała :evil_lol:
  9. U Misia Irlandzkie napisała, ale tylko o Misiu... tzn. każda wiadomość o Misiu mnie cieszy, ale martwię się jak Misha... to już tydzień jak pojechała i poza tym, że dojechała to nic... mam symptomy odstawienia :-( ;)
  10. [quote name='irlandzkie']Witamy, Mishka jest już u nas. Jest przecudownym dzieckiem. Wszystko u niej w porządku, apetycik dopisuje, humor również, więc najważniejsze-nie przeżyła za bardzo zmiany miejsca.[/QUOTE] Dzień dobry :) tak myślałam, że ja bardziej przeżyję to rozstanie niż Misha, ale to lepiej dla maludy :) Proszę zwrócić uwagę na jej: 1. nos - miała pobraną zeskrobinę, nie stwierdzono nużycy, ale nie podoba mi się to bo według mnie teraz podobne 'placki' zaczynają jej się robić na górnych powiekach; 2. uszy - miała czyszczone w piątek i pani, która czyściła mówiła że ta wydzielina z uszu jest dziwna; 3. opuszki tylnych łap - wg. mnie coś tam - między opuszkami - jej się 'robi', niech Pani na to spojrzy fachowym okiem. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie i proszę wygłaskać Mishę ode mnie :) :loveu:
  11. Heh... jakbyśmy się umówiły z Supergogą ;))) Misha zgodnie z przewidywaniami - zjadła, zrobiła kupala i zasnęła :))) Wiedziałam, że o czymś zapomniałam - Shenan poznała dziś Mishkę i mam nadzieję, że się zakochała bo mała jest baaardzo urocza :))) No i te paszteciki :) ja to już mówię na małą Pasztecik ;)
  12. [quote name='Inez de Villaro']Czy wiadomo, czy Mishka będzie chodzić? Czy to też jest jedna wielka niewiadomą?[/QUOTE] Lekarz powiedział, że będzie chodziła "po to była operacja" - i strasznie mnie to jego stwierdzenie ucieszyło :))) szwy zostały dziś zdjęte zgodnie z planem, uszy wyczyszczone, pazurki przycięte, chyba generalnie zadowolony z małej... Supergoga napisze więcej, ja nie wiem jakie informacje są istotne :) Widzę, że Marylin wstawiła zdjęcia - przepraszam za słabą jakośc :)
  13. Mała dostała dziś od Marylin pasztet żeby leki grzecznie jadła, a ciocia Magdalenka kupiła jej serduszka i obiecała dostarczyc pyszny wiejski serek :))) I pomogła tez umyc obesrana psia dupke i kontenerek mlodej wymyla :) oczywiscie mówic nie muszę, że Mishka ma nastepna 'fanke' -> Magdalenka 'sprzedana' z papciami ;)
  14. [quote name='What May NN']no to widzę, że Eloonia ma lęk separacyjny ;-)[/QUOTE] No ładnie to teraz już 'wszyscy wiedzą' że mam lęk separacyjny... Marylin wszystkie tajemnice zdradziłaś... nic Ci więcej nie powiem ;) hehe
  15. Poniedziałek 28.03.2011 ok. 17.30 - knuję sobie dalej... [URL="http://img815.imageshack.us/i/dsc006171.jpg/"][IMG]http://img815.imageshack.us/img815/4366/dsc006171.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] ...po chwili zaczęła sięgać po zabawkę, która leżała na podłodze :))) rozkoszna jest :loveu: MUSI być zdrowa :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:
  16. GoniaP, dziekujemy :) i w ogóle Wszystkim dziękujemy za myśli dobre -> dobra energia się nam przydaje bardzo :)
  17. Poniedziałek 28.03.2011 ok. 17.30 - knuje knujec maleńki :) [URL="http://img576.imageshack.us/i/dsc006161.jpg/"][IMG]http://img576.imageshack.us/img576/6706/dsc006161.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL]
  18. Misha jest kochaną kuracjuszką - grzecznie zjada witaminy i wapno bez niczego, lekarstwa z pasztetem, lakcid i tran pije z łyżki, jedzonko znika w błyskawicznym tempie i miskę czyści tak że zastanawiam się czy nie zatrudnić małej w charakterze zmywarki do naczyń ;) Kupalków jest coraz więcej, konsystencja różna - nigdy nie myślałam, że tak mnie będzie cieszyła psia kupa i obsrana psia dupka :loveu:
  19. W niedzielę od rana Misha zrobiła solidnego kupala - nadal smółkowaty, ale zacny bardzo - pojadła, pospała i koło południa nabrała ochoty na zabawę :) Niedziela 27.03.2011 ok. 11.00 - baw mnie, brykać mi się chce :))) [URL="http://img689.imageshack.us/i/dsc006131c.jpg/"][IMG]http://img689.imageshack.us/img689/2214/dsc006131c.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] Niedziela 27.03.2011 ok. 12.30 - no dobra, obiadek zjedzony i czas na małą drzemkę daj mi już spokój ;) [URL="http://img847.imageshack.us/i/dsc006151.jpg/"][IMG]http://img847.imageshack.us/img847/7287/dsc006151.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] Dzisiejszych zdjęć nie mam niestety - rano nie miałam ani czasu, ani głowy żeby je robić - była za to kupka zaczynająca przypominać normalną (mam nadzieję ze to dobrze). Zostawiłam psinkę w kołnierzu - całą sobą pokazywała mi jaka jest nieszczęśliwa. Teraz jest u niej Ciotka Aneta i na pewno zadba o maliznę :))) Powiem Wam, że jak patrzy się na nią kiedy nie widać tej chorej łapki to można zapomnieć że to maleństwo cały czas 'walczy' o swoje zdrowie i życie. Z każdym dniem mam większą nadzieję, że ona z tego wszystkiego wyjdzie i dziękuję za każdą dobrą myśl i każdą złotówkę jaką jej wysyłacie.
  20. Ciotka Marylin dodała dużo zdjęć zrobionych w sobotę, dlatego dodam tylko jedno ze względu na ten jęzorek słodki :) Sobota 26.03.2011 ok. 13.00 - mała doopinka odżyła i ciotka wynajduje 'zajęcia' żeby nie wstawało maleństwo :) [URL="http://img851.imageshack.us/i/dsc006111.jpg/"][IMG]http://img851.imageshack.us/img851/4281/dsc006111.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL]
  21. Bardzo się cieszę, że tyle osób do Mishki zagląda :))) nic dziwnego, że przy tej ilości dobrej energii dziewczynka odzyskuje siły :))) na moje oko to ona lepiej wygląda z dnia na dzień - może to tylko moje "pobożne życzenia", ale mam nadzieję że tak jest faktycznie. Piątek 25.03.2011 ok. 20.15 - po powrocie od lekarza odpoczywa sobie :) [URL="http://img691.imageshack.us/i/dsc006031.jpg/"][IMG]http://img691.imageshack.us/img691/6922/dsc006031.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL]
  22. Nawet nie wiem co napisać... trzymajcie kciuki, módlcie się, ślijcie dobre myśli... Mała jest bardzo dzielna, ale potrzebuje mnóstwa dobrej energii... Kupiłam naturalny tran bez żadnych dodatków zapachowych i smakowych - cieszę się jakbym zdobyła ambrozję :)
  23. Mała chce żyć to najważniejsze i to żeby jej organizm wytrzymał. Obiecuję, że będę się ściśle trzymała zaleceń lekarza.
  24. Właśnie odebrałam telefon z informacją, że podróżnik dotarł do celu.
×
×
  • Create New...