Jump to content
Dogomania

OniISucz

Members
  • Posts

    90
  • Joined

  • Last visited

About OniISucz

  • Birthday 01/01/1980

Converted

  • Location
    Wroclove
  • Interests
    foto :)

OniISucz's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Bo pogryzienia przez ONki i kundle nie brzmią tak atrakcyjnie jak przez bulowate .Kto by sobie zawracał głowę tematem owczarka który pogryzł ?.
  2. [COLOR=Red][B]To musi być jakaś prowokacja ,ja po prostu nie wierzę że ktoś może być tak głupi ![/B][/COLOR]
  3. To może Belgia ?Nikt nic nie wie ,nie mieszka itp ?
  4. Hej Orientuje się ktoś jak wygląda w tej chwili sprawa z bulowatymi w Hohlandii ??Mam zamiar wyjechać tam na dłużej ,ale informacj które przeczytałem na temat bulowatych itp.odbierania zwierzaków właścicielom i ich usypianie mnie kompletnie rozbiły. Sam mam pannę bulkę (w papierach amstaff ) red nochala trochę niewychowaną (osobny wątek na dogo). Informacje które znalazłem w necie są sprzeczne . Z jednej strony podobno rasa już legalna z drugiej testy ,usypianie i ogólny brak rzetelnych informacji.Może znajdzie się jakiś forumowicz który ma sprawdzone info jak to wygląda w holandii ?Czy odpuścić sobie ten kraj ,bo z psa nie zrezygnuję i gdyby ktokolwiek chciał mi go odebrać musiał by się zdecydować na wojnę ze mną a wiadomo jak z polakami nawet 40 na 1 trzeba :) Ale pytanie całkiem serio pity są tam rzeczywiście odbierane właścicielom ,psy muszą przechodzić testy ? Jeśli tak to jak taki test wygląda ? Z góry dzięki Pozdrawiam
  5. [IMG]http://i49.tinypic.com/66zsbr.jpg[/IMG] [IMG]http://i48.tinypic.com/9zli0k.jpg[/IMG] Hanizna po operacji 28 Grudnia.Bida odzyskuje siły przykryta kołderkami na podusi .
  6. Czemu moja świnka nie toleruje innych psów ?:(:(:(:(:(Tak nam się marzy jeszcze psiak w domu !:):):):)Piękny .Podobny do mojego śp Franciszka . Jeśli ktoś wie jak dokonać cudu i sprawić żeby moja Honey pokochała jakiegoś kawalera (najlepiej wykastrowanego ) to pisać na priv :):):):):):):):):0 A Pako rządzi :)
  7. [quote name='eagle']Ta strona to typowa propraganda.[/QUOTE] A świstak siedzi i zawija je w te sreberka .
  8. [quote name='Rusty_']Naprawdę nie wiem, co się stało. Już nie mam pomysłów. Rusty, mój 8-miesięczny szczeniak, w piątek poszedł do fryzjera. Podejrzewam, że fryzjerka dała mu jakiegoś głupiego jaśka, albo jakiś lek na uspokojenie :angryy::angryy:, bo nawet nas nie poznał (był tak smutny, że aż serce się krajało). Od tamtej pory mam psa całkiem odmienionego. Nie tylko pod względem wyglądu. Rusty był zawsze bardzo zawzięty, żywy i wesoły, lubił gryźć lekko ręce, biegać za zabawkami, gonić wrony, ściągać gumki z włosów, rozwiązywać sznurówki, biegać, szczekać. Ogólnie był małym rozrabiaką. Ale bardzo to lubiliśmy. Dawał nam dużo radości. Był śmieszny, strasznie pocieczny. A teraz? Cały czas śpi, prawie nie je. Spacery już mniej go bawią. Nie gryzie już rąk, butów i gumek we włosach już nawet nie tyka. Nic, tylko śpi i koniec. Nie wiem, czy ma jakąś depresję. Myśleliśmy na początku, że po prostu jest zestresowany po fryzjerze. Ale od tego momentu minęło już prawie 4 dni. Nie wydaje mi się, żeby był chory. Coś się stało z jego psychiką. I trzymajcie mnie, bo jeśli się dowiem, że to przez tą fryzjerkę to...:mad:Jak myślicie? Co się mogło mu stać? Co mogę na to poradzić? PS. Dodam jeszcze, że fryzjerka musiała go mocno szarpać, bo w dzień przed wizytą u fryzjera Rusty wpadł w rzepy i był cały tym pooblepiany. Było to bardzo póżno i mimo że próbowała je powyciągać, nie zdołałam tego zrobić do północy. Miała straszną robotę, denerwując się przy tym sama i psa. Nie wiem, co ona robiła z nim przez te 3h, aż się boję... Mam wrażenie jakby podmieniono mi psa, choć wiem, że tak nie jest.[/QUOTE] Jak moja suczyna ma "depresje"to mówie normalnym tonem "nie bądź głupia" co prawda ona nie rozumie co mówie ,ale psy doskonale wyczuwają nasz nastrój i ton głosu .A chyba ostatnia rzeczą jaka bym chciał to żeby mój pies myślał że sam sobie nie radzę z tą sytuacją .To my mamy być przewodnikami dla psa :);)Będzie oki daj psu kilka dni ,dojdzie do siebie .
  9. [quote name='Alicja']:roflt: [FONT=Arial][B] mnie nagminnie zaczepia taki pan pod 70 i opowiada ze syn mo takigo samego blabladora suczka ... ale szacun do pana , bo powiedział, ze nie bedzie miała młodych , bo nie bedzie psa męczył [/B][/FONT] [B] [FONT=Arial]Też bardzo ciekawe : [URL]http://ulubiency.wp.pl/gid,11632673,img,11632684,kat,1012383,galeriazdjecie.html?T[/URL][page]=1[/FONT] [/B][/QUOTE] :):):):) pysznie
  10. [quote name='karjo2']dlatego napisalam o pinczerze/sznaucerze srednim, nie miniaturach [URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/Pinczer_%C5%9Bredni"]http://pl.wikipedia.org/wiki/Pinczer_%C5%9Bredni[/URL] [URL]http://pl.wikipedia.org/wiki/Sznaucer_%C5%9Bredni[/URL] To, co napisala(e)s do Saite, odwroc reakcje, jakby to Twoje dziecko bylo z psem, nad ktorym nie panuje, rownie dobrze to brzmi ;)?[/QUOTE] Ja nie wiem czy to do mnie było skierowane ,ale ja nie widzę takiej możliwości żeby moje dziecko chociaż po klatce schodowej przed drzwiami spacerowało z psem .
  11. [quote name='Saite']A ja proponuję Jag, by sobie wyobraziła sytuację, że to Jej sąsiedzi wypuszczają dziecko na siku z cc, bądź innym rosłym psem o niekoniecznie łagodnym, potulnym usposobieniu, a Ona, Jej dzieci, mąż oraz pies muszą liczyć się ze spotkaniami z takim psem pozostającym bez kontroli, czy to przed blokiem czy na klatce schodowej, bo dziecko ani fizycznie ani psychicznie nad psem nie zapanuje. No już widzę, jak Jag jest przeszczęśliwa, pełna akceptacji i jak pewnie się czuje w obliczu takiej sytuacji, zważywszy na to, co i w jak negatywnym tonie pisała we wcześniejszych postach odnośnie ludzi dorosłych np. z amstaffami (a gdzie masa, wielkość i usposobienie asta do np. cc uważającego, że musi chronić wyprowadzające go dziecko) i innymi psami, które wg. Niej powinny być "na wszelki wypadek" na "napiętej smyczy i w kagańcu". Ktoś, kto widzi zagrożenie w każdym innym psie-tylko nie w swoim, dyskryminuje właścicieli innych psów i leci stereotypem i biorąc pod uwagę pomysły nic nie robi sobie z bezpieczeństwa innych i swoich dzieci nie powinien mieć psa, a już na pewno nie psa rasy obronnej. Do wszystkiego trzeba dojrzeć i zrozumieć daną kwestię. A Jag chyba nie rozumie, że to czy dzieciak wyprowadza dużego, potencjalnie niebezpiecznego psa (a każdy pies potencjalnie jest niebezpieczny), nie jest kwestią wyboru rodziców, tylko świadomym ryzykowaniem zdrowiem i bezpieczeństwem innych, a do tego, to nikt nie ma prawa, choć jak widać niektórzy nauczeni doświadczeniem takie prawo sobie dają i nie rozumieją dlaczego ktoś śmie się o to czepiać. Może rzeczywiście nie ma co uświadamiać, może faktycznie niech sobie każdy bez względu na predyspozycje, bądź ich brak dobiera psa i pozostawia pod opieką dzieci, mam tylko nadzieję, że otoczenie okaże się bardziej świadome i w porę odpowiednio zareaguje włączając w to stosowne organy.[/QUOTE] Saite Widzisz tylko ja w sytuacji kiedy widział bym dziecko z psem nad którym nie panuje ,co gorsza pies rzucił by się na mnie bądź moje zwierze nie miałbym skrupułów zaciukać tego psa na oczach dzieci .Rzecz jasna w obronie swojej ,i mojego psa.Nie interesowała by mnie w tej chwili trauma dzieci tak nieodpowiedzialnych rodziców .O tym myślał bym później .Tak samo jak o psie którego bylem zmuszony okaleczyć .I wierz lub nie wierz ,ale poruszył bym niebo i piekło i zrobił bym wszystko żeby rodziców zniszczyć w sądzie .[B]Bo mnie nie interesuje bezmyślność i głupota ludzi których spotykam na spacerach z psem .[/B]A pani która ignoruje wypowiedzi forumowiczów i czuje się obrażana (przeze mnie?) nadaje się do hodowania pluszaków .Tyle na temat
  12. [quote name='Jag13']Nie mam w d... waszych rad tlko to że wspomniałam o wychodzeniu dzieci z psem to nie maiałm namysli wysługiwanie się nimi typu - rodzice siedza spokojnie w fotelach,a dzieci srrruu z psem na pole - nie myl pojęc i mnie nie obrażaj!![/QUOTE] Chwila ja jeszcze nikogo nie obraziłem:crazyeye: ,a i czytam z uwagą .
  13. [quote name='pinkmoon']ale jak one mają sobie ofiary upolować, jak się nie wyprowadzi? :([/QUOTE] Ja nosze na rękach a jak idzie potencjalna ofiara to rzucam w nia sucza
  14. [quote name='Gabryjella']:crazyeye: No co Ty:crazyeye: Amstaffów w ogóle nie powinno się wyprowadzać :shake:[/QUOTE] Znaczy trza na rencach wynosić :diabloti:
×
×
  • Create New...