Jump to content
Dogomania

Meg

Members
  • Posts

    82
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Meg

  1. A to ciekawe, co takiego odrzuca Cię od up w lublinie?
  2. Ruda? Masz inny nick, nie poznałabym Cię, gdyby nie podpis :cool3: . No proszę, a ja wpadłam do tego działu żeby zaprosić do naszej grupy na fb.;)
  3. Ja zapytam jeszcze raz- koniecznie jest dosyłanie kopii rodowodu??
  4. Trzeba dosyłać mailem kopię rodowodu (dla klasy otwartej)?
  5. O, talagio- ja Cię chyba kojarzę z forum biolog.pl ? :p Studiujesz wet. w Warszawie? Darianno- może się w końcu poznamy? :cool3: Bierzemy brata Bońki, rodezjanowego Bamba.
  6. Ja zwalniam miejsce na zootechnice w Krakowie, ktoś pewnie wskoczy na moje miejsce. Jadę do Lublina na wetę. ;-)
  7. Może jest oblężenie, ale ogólnie maturzystom źle poszło? ;) Kto się gdzie dostał? Może jacyś przyszli studenci z Lublina? :)
  8. A jeśli tak, to wiadomo kiedy można się ich spodziewać? ;)
  9. Gops- o to chodziło, dzięki!:multi: Sama nie mam pojęcia o szyciu smyczy, a już na pewno nie amortyzowanych:lol: . Obawiam się, że mogłaby być ona średnio amortyzująca, o ile w ogóle cokolwiek by wytrzymała.;)
  10. A orientujesz się czy jest możliwość zamówienia gdzieś smyczy amortyzowanej, ale właśnie takiej krótkiej, nie klasycznej?
  11. Zdecydowanie spokojnego truchtu <względnie galopu, jeśli rudy będzie miał na to ochotę> obok roweru. Ciągnięcia właśnie chciałabym uniknąć ze względu na wagę ciężką księciunia ;).
  12. Halo, halo?! Wciąż czekam na wskazówki. Mam cztery uchwyty do wyboru: -walky dog, -springer, -trixie uchwyt do roweru, -podrobiony springer <bo chyba inaczej się tego nazwać nie da : P > --> coś takiego: [url]http://allegro.pl/uchwyt-do-roweru-dla-psa-smycz-nowy-f-v-expr-wys-i1618712228.html[/url] .
  13. Mam pytanie do osób, które jeżdżą z psami na rowerze. Co polecacie? Jaki rodzaj umocowania smyczy? Mam dużego, masywnego psa (rhodesian ridgeback) i potrzebuje czegoś solidnego, co pozwoli zamortyzować ew szarpnięcia. Myślałam o springerze, widzę, że w karusku mają. Spotkałam się też z uchwytem walky dog, może ktoś używa? Szelki również będę musiała zakupić i wszelkie wskazówki mile wdziane ;-) .
  14. Meg

    Anna Rajs PL

    Czy ktoś jeszcze mógłby wypowiedzieć się na temat Pani Rajs? :)
  15. Dzięki wieeelkie za odpowiedzi! :) Czyli Lublin nieco bardziej skłania się do tych malizn? Hm, hm. Lublin kończył mój weterynaryjny "guru" . Jeśli uda mi się dostać (bo progi podobno podchodzą pod medycynę), to zależałoby mi na kształceniu się w kierunku egzotyki i gryzoni właśnie. Mało mamy naprawdę dobrych lekarzy tego typu, generalnie kot, pies... a reszta to po łebkach. Ostatnio sama musiałam przekonywać lekarza, że nie może podać mojej świni morskiej leku, bo jest dla niej śmiertleny. Szok! I to są ludzie po 5, 6-letnich studiach!:roll: Słyszałam, że najwyższy poziom ma Wrocław, a najlepsze zaplecze Warszawa. Może ktoś zdementuje/ potwierdzi? :razz:
  16. To ja może troszkę zmienię temat dyskusji... ;) Czy jest tu ktoś studiujący weterynarię w Warszawie, Wrocławiu bądź Lublinie? Chciałam wyrobić sobie opinię na temat tych uczelni. Czy poziom jest porównywalny? Przeglądałam już wątki z kilku ostatnich lat i w sumie ile ludzi, tyle opinii. I jeszcze jedno pytanie- w ciągu studiów "omawiane" są małe zwierzęta i egzotyka? Czy to już nadprogramowo trzeba się jakoś dokształcać w tym kierunku?
  17. Kisses, musisz zejść w dół ul. Kwartowej. Dojdziesz do ul. Dobrego Pasterza. Tam powinnaś zauważyć duży, charakterystyczny budynek z wielkim parkingiem- Park Wodny. Jest tam przystanek o takiej właśnie nazwie. Wsiadasz w autobus 129 albo 142 i wysiadasz na przystanku "Stella- Sawickiego". Stamtąd już na piechotkę masz jakieś 5 min do celu :-) . Tu wysiądziesz: [url]http://www.zumi.pl/namapie.html?qt=&loc=Krak%F3w%2C+Stelli-Sawickiego+&Submit=Szukaj&cId=&sId=[/url] i musisz kierować się w stronę "Parku Lotników Polskich" <taka nazwa jest na tej mapie zumi, ale gdybyś kogoś pytała, to o park AWFu ;-) >. Można jeszcze kombinować z przesiadką w tramwaje, ale to się nie opłaca. Polecam kupić bilet 15-sto minutowy, bo autobusem masz chyba 3, może 4 przystanki. Taniej wyjdzie ;-) .
  18. Za piesa w tramwaju/ autobusie nie trzeba płacić. Obowiązkowo natomiast kaganiec, ja się ratuję kantarkiem ;) .
  19. My się słabo udzielamy, ale często Was czytamy!! Dużo zdrowia, mnóstwo kości, fajnych kumpli i wiele radości, życzą Meg, Bambo i morskie świnie sztuk 4. :) Sto lat!!
  20. Dzięki wszystkim za rady! W takim razie postanowione- mama znika, a Bambo zostanie pozbawiony kolacji i śniadanka. Ciekawe, czy hasła typu "Patrz! Bońka! Zahra! Aszti! Luuusia!" Zadziałają. Hihi, tego jeszcze nie próbowałam. Darianna, będziesz w Krakowie na wystawie? W końcu poznałabym Bońkowych kumpli- Brando i Kramelka ... no i Ciebie przede wszystkim ;-) .
  21. Trenujemy zawsze bez mamy, w różnych spacerowych miejscach. Tym razem spróbujemy więc "wyrzucić ją" z okolic ringu ;-) . Problem tkwi w tym, że często i podczas ćwiczeń pies nie ma ochoty na biegi. Dreptać może, jest ok, ale kiedy tylko próbuję nabrać szybszego wystawowego tempa ... już ciągnę psa za sobą :( .
  22. Kurczę, ja chyba nie przeżyję jego głodówki... Zamęczy mnie patrząc tymi czarnymi ślepkami, niczym kot ze shreka ;) . Hm. A może jakieś mega smaczne smakoszki zakupię? Do tej pory jechaliśmy na parówce, ale była totalnie olewana na ringu. Co polecacie? Jakaś kiełbasa? Tylko żebym innych nie rozpraszała. A przy okazji jeszcze jedno pytanie. Psicho za guru ulubiło sobie moją mamę. Wchodząc na ring zwierz jest zdenerwowany, szuka jej wzrokiem. Pierwsza nasza strategia pt. mama stoi, żeby pies wiedział, gdzie jest, a my się wystawiamy, średnio zdała egzamin (psicho chciało widzieć pańcię i mi się obracało nie tam, gdzie trza). Druga strategia, czyli mama się przemieszcza tak, żeby pies ją cały czas widział... klapa, bo pies zdenerowowany, że mu pańcia zwiać chce. I tak pomyślałam, że może lepiej by było, gdyby przed naszą klasą mama po prostu odeszła, a psicho zostało tylko ze mną? Będzie zdenerwowany, bo mu się stado rozwali ;-) , ale może przynajmniej skupi się na mnie?
  23. Odświeżam, bo potrzebuję Waszej pomocy :-) . Otóż mam 2-letniego, dużego rodezjana. Na wystawy jeździmy "od zawsze", zaczynaliśmy w klasie baby, teraz przechodzimy przez otwartą. I pojawił się problem- psicho nie chce się ruszać... Ni smakoszek, ni zabawka, ni zachęty słowne (głośne, ciche, piszczące, dziwne ;-) )- dosłownie nic nie jest w stanie przekonać gościa, że należy ładnie, elegancko biec. Ćwiczymy codziennie, ale pies nie ma najmniejszej ochoty na współpracę. W naszej rasie jest o tyle ciężko, że porównań dokonuje się zwykle właśnie w ruchu, a na dodatek większość rr-ów to jednak psy biegające w określonym, szybkim tempie. Ostatnio jakoś nam się wiedzie, pojawiamy się na finałach... a tam wiadomo- trzeba klasę pokazać! Ratujcie!
  24. Naprawdę nikt nie wziął aparatu?? Prosiiiimy o zdjęcia! Sporo osób robiło je na ringu honorowym, przyznawać się ;-)
  25. Prosie :-) Psy: klasa szczeniąt-ZEE ZEE DU TOP SECRET Staff-ka FCI klasa młodzieży- DANGER GAME Księżniczka z Poręby klasa otwarta- VIPPERRO YUUREI Ak Staffka klasa championów- TORPEDUS SANDARRI STAFF-KA FCI Suki: klasa młodzieży- BORA Sama Słodycz
×
×
  • Create New...