nuleczka

Piękne zdjęcia, fajny spacer, tylko pozazdrościć! Nie pokazuje ich nawet mojej Nuli bo będzie jej przykro

No to się jednostronnie poznałyśmy;) Okular mi pasował, włos też, ale nie byłam do końca pewna. Gdybyś miała na czole napisane że Ty to Ty to pewnie podeszłabym;)

Jola, czy możliwe że Cię widziałam dzisiaj w Częstochowie na wystawie?

Dziewczyny, moja malutka od kilku dni szaleje wieczorami. Nie chce sama zasypiać w łóżeczku, drze się w niebogłosy, im dłużej płacze, tym bardziej się nakręca. Próbuje ją podnosić i uspokajać, ale po tym to ona jeszcze bardziej płacze. Po takim wieczorze jestem psychicznie wykończona, nie mam ochoty na nic

Dzięki za odpowiedzi. KArmię piersią i dalej chciałabym pociągnąć, ale nie wiem jak to będzie jak wrócę do pracy. Do cyca muszę małą budzić niestety w nocy co 3 h. Zrobiłam próbę niebudzenia i mała przybrała tylko 100 g w 2tygodnie a normalnie przybywa 400 w tym czasie, więc powrót do nieprzespanych nocek. Fajnie byłoby dać taką kaszkę, żeby się dzieć najadł. Pewnie będzie mi szkoda odstawić od piersi, szkoda iść do pracy ech

[B]Dzodzo[/B] my też nieślubni rodzice;) chrzcimy małą w sierpniu, ale duże miasto, mam nadzieje że problemów nie będzie. Mam jeszcze pytanie co do żywienia malucha. Po6 miesiącu chciałabym ją dokarmiać na noc czymś, co zapełni brzuszek na dłużej. Czy można kaszki dziecku dawać? Czy oprócz zupek i warzyw można takie cuda podawać maluchowi?

My zaprzestaliśmy wyjazdów kiedy miałam zagrożoną ciąze, Ela ma teraz 3 miesiące i myslę że w przyszłym roku zaczniemy wyjazdy na całego całą rodziną psio-ludzką. [B]Jukutek[/B] jakie nosidło polecasz? Przymierzamy się do kupna czegoś takiego. Czy to wygodne dla dziecka?

Dzięki, trochę mi to rozjaśniło w głowie. muszę męża wysłać po jakiś kremik w takim razie!

Drogie mamy. Zastanawiam się czy powinnam smarować wychodząc na spacery buzię mojej 4-tygodniowej córci. Jakimś kremem z filtrem (na razie słońca nie ma a spacery nie trwają dłużęj niż 30 min) albo jakimś tłustym? JAk to jest/bylo u was z kładzeniem na brzuszku maluszka, bo ja się za bardzo do tego nie przykładam na razie, a może robię błąd?

A ja nie mam fb i nic nie wiem co się dzieje z futrami. Buuu czekam i czekam co tam u Was?

Dziewczyny, czy któraś miała problem ze skracającą się i miękką szyjką? Jestem w 29 tc, od środy leżę, biore Fenoterol. Samopoczucie mam odleżynowe, zastanawiam się co mnie może czekać

Przeklejam. Gończy Polski bardzo w typie [url]http://alegratka.pl/ogloszenie/crash-w-typie-gonczego-polskiego-21335957.html?h=fcafc1c5cdc3f74f&fb_source=message[/url]

[QUOTE]Czy któraś z Was miała migreny w trakcie ciąży? I czy są jakieś sposoby, aby je choć troszkę zwalczyć? Zimne okłady, paracetamol, spacery, ciemne pomieszczenia itd nic nie dają :-([/QUOTE] Jestem w 16 tc i nigdy wcześniej nie miałam takich bóli głowy jak teraz. Najczęściej właśnie pomaga to , napisałaś+ magnez. Wkłądam ręcznik do zamrażalki na chwile i takim zimnym sobie przykładam na głowę

Obserwowałam wątek od początku, nie spodziewałam sie takiego obrotu sprawy, no ale życie czasem rozczarowuje, mam nadzieję że sama nigdy nie będę w takiej sytuacji, kiedy dostaje się taaaaakiego kopniaka od życia, kiedy trzeba rozstawać się z przyjaciółmi

[quote name='panbazyl'] Może ma ktoś zbędną książkę "Na dnie jeziora" Pawłusiewicza (wbrew pozorom wielu to "psia książka" choć jest biograficzna)[/QUOTE] Ktoś tu się interesuje początkami gończo-ogarowymi!! Przerabiałam szukanie tej pozycji, może u źródeł, w bibliotece bieszczadzkiej lub w innych równie niedostępnych rękach będzie, w każdym razie ciężka sprawa. A książka, ach moje marzenie ją przeczytać!

Wymagający pies. Może znajdzie się jakiś miłośnik rasy, bez wnuków, innych zwierząt. No to życzymy chłopakowi powodzenia i trzymamy kciuki

[quote name='annika']Był ktoś ostatnio w Bieszczadach?:cool3: Jakieś trasy godne polecenia gdzie można z psem chodzić?[/QUOTE] Byliśmy dwa lata temu, też gdzieś zdawałąm relację na wątku. Oby tylko omijać PN i jest w porządku, nie ma problemu, pies chodził luzem (zachowuje się jak wytrawna turystka, nie biega za zwierzyną, nie zaczepia innych, jest skupiona na "iściu"), nawet jechaliśmy kolejką bieszczadzką, ale jak już gdzieś kiedyś pisałam, nie jest to coś, co psy i prawdziwe łaziki lubią najbardziej. Acha, całe tłumy ludzi na szlakach, z dziećmi w trampeczkach i klapeczkach...

Nie wiem czy ktoś temat pociągnął, ale na zielonym forum GP pojawiło się ogłoszenie, że jakaś pani chce psa w typie rasy. Kizimizi Ty jesteś na zielonym zarejestrowana, tam jest wątek sprzed 2 godzin na powyższy temat

Trochę absurdalna sytuacja, no bo po co? Jaki w tym cel miał ten ktoś? Można ten temat pociągnąć i do modów pisać!

są specjalne psie plaże w Jastarni. Na plaże ludzką nie polecam. Trzeba sprawdzić jak się psie wejścia rozkładają na całym Helu, z tego co pamiętam to coś tam jeszcze jest

[quote name='roxy_labrador']Sa tez dwie psie plaze na polwyspie Helskim. Kolo Juraty i chyba Jastarni :)[/QUOTE] Plaża jest w Jastarni, ale już bliżej Juraty. Plaża fantastyczna, nie ma tłumów jak naokoło, można spokojnie bawić się z psem

Psy pojechały do schroniska do Friedrichschafen, nad Jeziorem Bodeńskim. Psy częściowo już miały rezerwację. A dlaczego pojechały? Słyszałam to od osoby która z psami jechała, że w tamtejszym schronie mają tylko TTB i stare nieadopcyjne burki. A samo schronisko, heh bajka, nie powiem szczegółów bo nie pamiętam, ale na pewno rutynowym działaniem są umowy, wizyty przed i po adopcyjne, a psy w schronie mają codziennie spacery i kontakt z człowiekiem.

Czy ktoś coś wie o adopcji 15 psów do Niemiec? Podobno w piątek pojechały....

Dziękuję!:loveu: Proste, a jakie skuteczne

Ach... szczęściary. Witam wszystkie dziewczyny. Podczytuję was od jakiegoś czasu, od kiedy mąż powiedział: już czas. No i zaczęło się. Wczoraj odebrałam wynik rezonansu: mikrogruczolak przysadki mózgowej. W końcu wiem o co chodzi i mam nadzieję że za parę miesięcy dołączę, jako jedna z tych z bananem na twarzy! A teraz wołam, krzyczę(!) napiszcie że będzie dobrze, bardzo tego potrzebuję