-
Posts
4990 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
2
Posts posted by a.piurek
-
-
Przytulam Was mocnoooo...
-
Melduję się
-
Gdybym zalegała komuś za bazarek bardzo proszę o priva do isadory7, jestem bez dostępu do netu. Dziś wpłaciłam, co mogłam, ale gdyby coś...
-
Jesteście kochane, bierzcie co chcecie, jestem Wam przeogromnie wdzięczna
-
Żyjemy...
Choć cóż to za życie. Psiaki mają się dobrze, ja nieco gorzej. Jakiś palant rozbił mi auto i mam doła...
W sprawie ogłoszeń nikt nie dzwonił. -
[INDENT]Zaglądam do Was dziewczynki :smile: [/INDENT]
-
Izuś, gdyby nie to zajście, nie wiedziałabyś o guzku, a to zdecydowanie było by gorsze.
Dlatego po za tym, że masz nowe wyzwanie i stresssss, to jednak dobrze się stało.
Przytulam Was mocno :) -
[quote name='Mulesia']Zaglądam korzystając z linku na miau. Sytuacja rzeczywiście krytyczna.
Jak ktoś zrobi wydarzenie na fb, to porozsyłam do znajomych.[/QUOTE]
[URL]http://www.facebook.com/groups/160023870799949/201708653298137/?notif_t=group_activity#!/events/212696295530629/?context=create[/URL]
wydarzenie zrobiłam proszę o rozsyłanie, szczególnie w waszej okolicy -
zapisuję sobie
-
Jestem na zaproszenie ewy gonzales. Do domu nie mogę jej wziąc, bo mam 2+1 (tymczas). Natomiast postaram sie wesprzeć finansowo, oraz rozsyłać gdzie się da. Na FB dołaczyłam do wydarzenia i rozesłałam wszystkim moim znajomym.
-
Dziękuję za zaproszenie, jednak na dzień dzisiejszy poza trzymaniem kciuków, nie pomogę. Moje dwa psiaki i tymczas oraz wczesniejsze zobowiązania na to mi nie pozwalają.
-
[quote name='MALWA']Zaglądam na wątek ...............[/QUOTE]
I ja też... -
[quote name='majqa']Ładnie byście mnie Kochane takim desantem wymiotły. :evil_lol:[/QUOTE]
Nigdy słoneczko, nigdy.
[quote name='Smyku']BUZIALE wielkie jak stodoła .[/QUOTE]
Dołaczam się do buziali, wielkich jak stodoła. -
[quote name='Isadora7']To ja dołożę trójkę jamniczą. Ganga uwiedzie Lucka, Ruda go opier... a rambo obsika[/QUOTE]
I majqa strzeli sobie w głowę... -
[quote name='majqa']Jeśli miałby sobie z Koko tak poczynać jak z Lusią to dziękuję, postoję. Zaciera skubaniec łapki.
Ja mam w domu obecnie między tym dwojgiem zapasy + sumo = wrestling w jednym. Obłęd.[/QUOTE]
Ło matku,
to może jednak w trosce o Twoje zdrowie poszukamy Koko innego domku ;-) -
[quote name='majqa']O jaaa... lecę Luckowi zapodać temat... ;-)[/QUOTE]
I co Lucek na propozycję??? -
Piękny nie do poznania i ma taki szczęsliwy pycholek :)
-
Matku ale się wzruszyłam...
-
[quote name='majqa']Ahahahaha... Anuś, oczywiście, tylko się rozpatrzę, do kogo by ją tu... Może do Lucjana??? :-)
Ale jeden warunek, musisz być tydzień w tydzień na poadopcyjnych u nas. :-)[/QUOTE]
Piszę się, tylko buty pochowaj -
[quote name='Agnieszka K.']Masz zupełna rację. Powinna byc data obowiązywania, numer polisy itp informacje, które umieszcza sie zazwyczaj na polisie.
[B]Ciekawa jestem, czy ktoś korzystał "praktycznie" z tego ubezpieczenia - tzn. czy zgłaszał chorobe psa[/B].[/QUOTE]
Ja też - może ktoś się wpisze. -
Ta umowa jest bliższa umowie jaką zawieramy z bankiem niż polisie w sensie ubezpieczeniowym. Obwarowana waunkami, z opłatą abonamentową - zwróć uwagę, że nie jest napisane wprost że umowa jest na 24 albo 36 miesięcy, a to powinno się znaleźć w umowie, nie w żadnych dodatkowych dokumentach.
Tak jak napisałam wczesniej nie podoba mi się to. -
[quote name='majqa']Tak Ilonko... :-) Są skarbnicą wszelkich, domowych atrakcji. :-) A swoją drogą... Może to i dobrze, bo rzeczywiście stałość, nuda, przewidywalność codzienności chyba by mnie zabiła. To już wolę tak jak jest.[/QUOTE]
Znaczy się wiem gdzie mogę wyadoptować Koko, z nią nudzić się nie będziesz ;-) -
[quote name='Agnieszka K.']Ok. Jestem ciekawa, co o tym myslisz.[/QUOTE]
Pracuję w ubezpieczeniach +- 6 lat i takiego cuda jeszcze nie widziałam. Pod tą dziwną nazwą kryje się TU EUROPA SA. Twoja umowa jest tak dziwna, że skonsultują ją jeszcze z naszym prawnikiem, po raz pierwszy widzę taka polisę (tu nazywa się ją umową nie polisą, co jest naprawdę istotne) z opłatą abonamentową, ale to nic...
Co do Warunków ubezpieczenia: jest tak jak napisałaś, nic dodać nic ując. Zwrócę Ci tylko uwagę, ze nie są to Ogólne warunki Ubezpieczenia zwane pospolicie OWU tylko warunki ubezpieczenia (czyli specyficzne warunki tej umowy tej konkretnie), to tak jak umowa z bankiem xxx.
Natomiast zadziwił mnie fakt jak bardzo Firma zabezpiecza się (2 dokumenty) aby mieć potwierdzenie, że je przeczytałaś.
Dlaczego umowa po prostu sobie nie wygasła? Przecież tylko umowy obowiązkowe (domyślnie OC obowiązkowe) zgodnie z Ustawą o ubezpieczeniach Obowiązkowych z 23 maja 2003 z późniejszymi zmianami wznawiają się jak ich nie wypowiemy.
Po raz pierwszy w zyciu widzę taką konstrukcję polisy będącej umową cywilno-prawną, która w swoim założeniu nigdy się nie kończy (chyba że pies przejdzie za TM, lub go ukradną...)
cytuję
[B][FONT=Arial-BoldMT][SIZE=1][FONT=Arial-BoldMT][SIZE=1][LEFT]"§ 3. OKRES UBEZPIECZENIA, OKRES ODPOWIEDZIALNOŚCI[/LEFT]
[/SIZE][/FONT][/SIZE][/FONT][/B][FONT=ArialMT][SIZE=1][FONT=ArialMT][SIZE=1][LEFT]1. Okres odpowiedzialności równa się okresowi ubezpieczenia, [B]z zastrzeżeniem ust. 2.[/B]2. Odpowiedzialność Towarzystwa kończy się:[FONT=ArialMT][SIZE=1][FONT=ArialMT][SIZE=1]1) z upływem okresu ubezpieczenia,2) z dniem wyczerpania sumy ubezpieczenia lub sumy gwarancyjnej,3) z dniem przejścia psa lub kota na nabywcę w związku z zawarciem umowy sprzedaży psa lub kota,4) z chwilą śmierci psa lub kota,[/SIZE][/FONT][/SIZE][/FONT][/LEFT]
[FONT=ArialMT][SIZE=1][FONT=ArialMT][SIZE=1]w zależności od tego, które z tych zdarzeń nastąpi pierwsze.
[/SIZE][/FONT][/SIZE][/FONT][/SIZE][/FONT][/SIZE][/FONT]
Czyli zawarłaś umowę z terminem - na zawsze.... Umowę nie polisę, bo KNF by mógła by się do tego przypiąc.
Czyli po piersze trzeba ją wypowiedzieć ( w domyśle zerwać), jak umowę a nie polisę ubezpieczenia dobrowolnego.
Po drugie jest obwarowana niczym umowy bankowe (bedące przedmiotami żartów) z tzw małym druczkiem
No i co najwazniejsze - to nie jest polisa!!!
To tyle na gorąco... -
[quote name='Agnieszka K.']Ja korzystałam z tego przez rok - tzn. zapłaciłam, ale tak na prawde nie korzystałam. Dla mnie dziwne było, że to niby polisa, ale zadnej polisy nie dostałam ..... , tylko takie normalne pismo ( a własciciwe piesmo przewodnie do przesłanych dokumentów) jako potwierdzenie ubezpieczenia psa, ale jak dla mnie takie mało "oficjalne" ... powinny byc przeciez warunki, data obowiązywania .... itp - jak na normalnej polisie ..... Podobno to było przeoczenie, ze wówczas "polisy" nie dostałam ....
w tym roku, jak sie ubezpieczenie kończyło, chciałam przedłuzyc, ale nie chciałam załacic dopóki nie dostane wszystkich dokumentów, chciałam sprawdzic, czy bedzie polisa, czy znowu nie . .... w miedzyczasie dostawałam sms'em przypomnienia o zapłacie ...
Jak dostałam dokumenty, to mnie nie było, bo wyjechałam ..... chciałam zapłacic jak wróciłam, ale po telefonie z pytaniem, czy dostałam dokumenty oraz o płatność i zaraz po nim sms'ie, ze termin płatności minął, i ze jak nie zapłace, to zaczna nalezność windykować, wypowiedziałam umowę .... na szczęscie termin jeszcze nie minąl ....
Mało tego, jak dokładnie przejrzałam dokumenty to sie daty nijak w nich nie trzymały kupy .... (daty płatnosci z maila i z tego pisma tez sie nie zgadzały) .....
Mail juz poszedł :-)[/QUOTE]
To co napisałaś tak naprawdę mi chyba wystarczy...
Ale więcej napisze po lekturze tego co mi przesłałaś.
W Pieskowie czyli Emiś i Spółka z o. o.
in Już w nowym domu
Posted
[quote name='Wiedźma']O matko! Mam widzenie! Widzę wpis piurkowy naszy kochany... Palanta poszczuj trójeczką.[/QUOTE]
Szkoda,ze nie pomyslałam o tym od razu po stłuczce... Jestem pewna, że tę lekcję zapamiętałby do końca zycia.