Jump to content
Dogomania

marlenka

Members
  • Posts

    5270
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by marlenka

  1. Nic nie działa :( Zamknięta nawet na chwilę drapie w drzwi , natomiast jak zostaje luzem nic nie niszczy tylko to sikanie . Spacery ma długie przynajmniej raz dziennie a kilka takich 15-20 minutowych . I na żadnym z nich nie zrobiła siku .:(
  2. Ta rura przebiega pod droga wjazdową w polu to może miec długośc około 5 metrów . Nie jest wkopana w ziemię , drugi koniec jest z drugiej strony rowu , nie jest zatkana . Piesek jest w okolicach Warki bo zapomniałam napisać . Myślałam tez o klatce łapce , ale taką klatkę ma psi anioł ale ja nie mam za bardzo jak jechac i ją odwieźć .
  3. Zajrzyjcie na watek [url]http://www.dogomania.pl/threads/195695-Pilnie-!!!!-Pies-mieszka-w-betonowej-rurze-.-Ida-mrozy?p=15657392#post15657392[/url] Piesek mieszka w betonowej rurze w rowie ... nie moge go złapać :( [url]http://www.dogomania.pl/threads/195695-Pilnie-!!!!-Pies-mieszka-w-betonowej-rurze-.-Ida-mrozy?p=15657392#post15657392[/url]
  4. Błagam zajrzyjcie na wątek ..pies mieszka w rurze w rowie :( Nie dam rady go wyjąc bo sie boi i ze strachu chowa się głeboko w rurę i szczeka . Nie mam pomysłu na niego ani gdzie go umieścić . Narazie psiaka dokoarmiam , jeźdze codziennie ale on i tak jest nieufny .[url]http://www.dogomania.pl/threads/195695-Pilnie-!!!!-Pies-mieszka-w-betonowej-rurze-.-Ida-mrozy?p=15657392#post15657392[/url]
  5. Bardzo przepraszam za Offa ale pies mieszka w betonowej rurze w rowie ... potrzebuje naszej pomocy . Zajrzyjcie ..błagam !! [url]http://www.dogomania.pl/threads/195695-Pilnie-!!!!-Pies-mieszka-w-betonowej-rurze-.-Ida-mrozy?p=15657392#post15657392[/url]
  6. [quote name='anetek100']allegro sunieczki:) [URL]http://allegro.pl/malutka-sunia-jeszcze-szczeniak-czeka-na-dom-i1298922447.html[/URL][/QUOTE] Bardzo dziekuje :) Ale mało tu ciotek ..moze trzeba więcej zwołac na wątek ..
  7. Dziewczyny nie jest dobrze ... Sonia zaczeła notorycznie sikac w mieszkaniu . Koopa na dworzu a siusiu tylko w mieszkaniu . Dziś Ola chodziła z nią 20 minut po dworzu , sunia zrobiła grubsza sprawe , łaziła wachała trawę i chciała wracać i po powrocie nasikała taką kałuze że Olka nie nadązyła mopem tego zbierać :( . Jak tak dalej będzie bede musiała małą zabrać tylko nie mam gdzie . Ola wynajmuje mieszkanie i nie moze sobie pozwolić na takie rzeczy , zreszta ostrzegała mnie że jak pies będzie wył , niszczył czy cos złego robił to nie bedzie mogła go trzymać . Nie wiem co robić ...
  8. [quote name='kakadu']marlenko pisalas, ze sunia jest prowdopodobnie szczenna, czy da sie to sprawdzic? widze, ze takie cycuchy ma nabrzmiale - moje wszystkie suki wysterylizowane, wiec nie pamietam juz czy przy cieczce sie takie robia? widzial ja lekarz?[/QUOTE] Nie jeszcze nie widział jej lekarz . Najpierw musi sie jeszcze kilka dni oswoić , żeby móc z nia iśc do weta. Ale ona ma końcówkę ( chyba ) cieczki , wiec jesli jest w ciązy to dopiero co ..
  9. Tfu tfu miałam fajny telefon o Karusię ciotki trzymajcie kciuki . Pani ma zapytać meza ale on podobno jest psiarz i się zgodzi . Dom z ogródkiem dziecko 10 lat jedna sunia wysterylizowana , czekamy na decyzję telefon mam do tej Pani . Trzymajcie mocno kciuki :) No i doopa mąz Pani własnie zadzwonił że znalazł przy drodze szczeniaka ...z jednej strony dobrze że wziął malucha a nie zostawił tam gdzie piesio był
  10. [quote name='mestudio']Cieszę się, że zaraz zaczyna się dłuższy weekend. Będę miała więcej czasu dla psiaków i dla tego biedaka najnowszego. Zaprzyjaźnimy się nieco, zrobimy większe rozpoznanie charakterku. Jeszcze tylko piątek i wolność:-). Piesek nie wybrzydza z jedzeniem, wczoraj zjadł i trochę suchego, i puszeczkę. Dziś miał gotowane jedzonko i też mu pasowało. Najbardziej podoba mi się to, że jest spokojny i nie szczeka bo szczekaczy prowokatorów mam kilku w stadzie:-).[/QUOTE] Zrobisz jakies nowe zdjęcie to moze z ogłoszeniami byśmy jakoś polecieli ??? A jak nazwałaś nowy nabytek :) Zajrzyjcie do suni która zabrałam od menela [url]http://www.dogomania.pl/threads/195204-Sunia-zabrana-z-meliny-potrzebuje-og%C5%82osze%C5%84!!!!inaczej-schron[/url]!!!!
  11. [quote name='tula']Marlenka gdyby ktoś dzwonił w sprawie sunieczki to w ogłoszenich ona ma na imię Karusia:)[/QUOTE] moze zapamietam :)
  12. oj jedno nieszczęscie za drugim , moze do czasu kiedy będziesz miała wyjechać znajdzie się jakiś dom dla kici .
  13. [quote name='wszpasia']Śliczne ma te uchole - jak fenek. Ja nie rozumiem, po co ludzie, którzy sobą nie potrafią się zająć biorą zwierzaki.. Na co menelom, zbieraczom pies.. No na co? Niech mnie ktoś oświeci:shake:[/QUOTE] To nie był pies tej "pani" . Sunia została wzięta jako szczeniak przez jej sąsiadke też rodzina patologiczna i kiedy jej się urodziło dziecko pies wyladował na ulicy . Zbieraczka ja dokarmiała i sunia się do niej przyzwyczaiła mimo ze lekko tam zapewne nie miała . U zbieraczki został jeszcze jeden pies , taki niski typowy burek ... sierś ma kolaru białego , teraz praktycznie jest czarny z brudu . Na zdjęciach widac kolar wody jaki był po pierwszym kapaniu Soni . To było jedno błoto , smierdziała niesamowicie , jak ją sie ręką dotknęło to ręka była czarna . Sunia się bardzo szybko przyzwyczaja do nowego środowiska , do smyczy , potrzeba tylko troszke cierpliwości i miłosci .
  14. [quote name='ostatniaszansa']up, up, up /Agnieszka[/QUOTE] Agnieszka zadzwoń do Abrakadabry , to chyba jej region... moze się zgodzi .
  15. [quote name='mestudio']Ja często wracam z miasteczka wieczorem 5 km przez pola, ciemne jak diabli. A do miasteczka jadę busem z miasta ponad 50 km. Jak dobrze, że zaraz weekend i to trochę dłuższy, będzie czas na przegląd nowej zdobyczy ulicznej:-).[/QUOTE] To nie jestes z samych Kozienic ????
  16. [quote name='mestudio']A co do odległości to ja do pracy mam dalej niż do Warki:-). Imię chodzi mi po głowie, ale jeszcze przemyślę.[/QUOTE] Ja na szczęscie pracuję na miejscu ale dzis mi samochodzik odmówił posłuszeństwa i wiesz co ja przeżyłam idac na pieszo :) klęłam , płakałam , śmiałam sie , na przemian . Do pracy mam około 2km ale z moimi zastałymi mięśniami i zerową kondycją ledwo zyję :)
  17. [quote name='mestudio']Spoko, musiałam pomarudzić trochę bo mnie wkurzył pewien wątek. Teraz mi lepiej. Poproszę o pomoc w ogłoszeniach jak piesek już wyładnieje bo chwilowo to prezentuje się biednie. No i trzeba go jakoś nazwać.[/QUOTE] Zazwyczaj imię psa pasuje do jego samego, więc wybór imienia pozostawiamy w Twoich rękach :)
  18. [quote name='mestudio']Ja nie chcę prosić o pieniądze. Ja tylko się zastanawiam dlaczego wątki fundacyjne mają takie wzięcie finansowe i w ogóle wzięcie. Zakłada się wątek i natychmiast zbiera pieniądze i tak jest dobrze, a takie sieroty jak ja grzecznie pytają co dalej i muszą same sobie radzić ze wszystkim. Założyłam wątek z nadzieją, że ktoś mi pomoże z miejscem dla pieska bo naprawdę jest stary i szary jak Burek ze wsi i nikt go takiego nie przygarnie, a dziś już był w nocy mróz. Pracuję i sama zajmuję się wieloma zwierzakami, niektórym zakładam wątki i dziewczyny pomagają mi w ogłoszeniach, ale padam na pysk już od tego zbieractwa psiego i pozwolić sobie nie mogę na zatrudnienie kogoś do pomocy tak jak fundacje. Nic to, mam zły dzień widocznie. Doprowadzę Burka do stanu używalności, zrobię co się da i poproszę o ogłoszenia dla pieseczka.[/QUOTE] Ciotka nie załamuj się , ja mam sunię na Dt już chyba pół roku , od tygodnia u mojej przyjaciółki jest tez sunia z Warki z meliny zabrana i tez nie wiem co z nią będzie bo ma Dt przez miesiac tylko ...a ja tęz swoich mam trochę sierściuchów . Chetnie bym CI pomogła przy psach ale do Kozienic mam 40 km w jedną stronę :( ogłoszenia poprosze Piromankę to pomoze , jak jeszcze możemy pomóc ?
  19. Hmmm a więc tak . Obama to takie małe ADHD . Wszedzie jej pełno ... biega skacze jake jakby miała spręzynki w łapach . Jest baaaardzo całuśna .. czasami mnie to az drażni . Ludzi uwielbia cały czas chcaiąłby być w centrum zainteresowania , aczkolwiek nie rzuca się na inne zwierzeta jak podchodzą . Raczej próbuje je odsunąc na siłę sie wepchnąc na kolana. Do innych psów zero agresji , no chyba ze idziemy na smyczy to wtedy szczeka , puszczona luzem na łace lub rzeką nawet malamutowi ucho wylizała . Jeśli chodzi o koty to je gania ale tylko w celu "pomemłania" im futra albo wylizania uszu ( ona ma hopla na punkcie lizania uszu innych zwierzat) Na smyczy jest w miarę ok czasami szarpie jak to ADHD. Potrzebuje dużo ruchu , biegania . Czystosc w domu generalnie zachowuje pod warunkiem ze ostatni raz na siusiu wyjdzie około 22.30 23.00 inaczej moze nie wytrzymać do rana . Problemem natomiast jest zżeranie wszystkiego co w zasiegu pyska . Notorycznie wypija mi kawę , herbatę , zjada wszystko co zostawię na stole nawet ostatnio gumy do zucia jej smakują . O ładowarkach nie wspomnę w tygoniu 3 zjadła . Ja ją trzymam z Barakiem w klatce kenelowej jak mnie nie ma w domu a nie mam odwagi jej zostawiac luzem ... już po prostu brakuje mi funduszy do wymiany rzeczy które mi psy zniszczyły . To chyba by było na tyle opisu Obamy , to jest naprawdę świetny pies , jesli znalazłaby dom z ogodem to spoko może biegac po ogrodzie godzinami ale do budy , do kojca raczej jej nie oddam. Telefon oczywiście do mnie 0-514-706-031 Aniu dziekuję za pomoc w ogłoszeniach , myslę ze Obama powinna świeta spędzić w swoim domku , ja troszkę odpocząc i znowu "coś " przygarnąc .
  20. [quote name='mestudio']Słuchajcie, jak to jest, że jak jakaś fundacja bierze pod opiekę psa, znajduje go, to natychmiast zbiera pieniądze na tego psa na dogo i natychmiast znajduje się mnóstwo pieniędzy dla takiego psa - natychmiast są deklaracje, a jak osoba działająca samodzielnie za swoje grosze zakłada wątek to sama sobie musi radzić i z miejscem dla psa i z leczeniem. Widziałam wiele takich wątków gdzie dziewczyny same sobie robniły bazarki, same szukały domów i same ze swoich bazarków opłacały różne rzeczy związane z psem. Ja tego nie rozumiem, ale może głupoty wypisuję. Czy fundacja to takie magiczne słowo?[/QUOTE] ja mysle ze tak nie jest ...trzeba wątek po prostu porozsyłac z prosba o pomoc w opłaceniu weta , karmę . I pomoc w ogłoszeniach . Widze że na wątku Piromanka jest to ogłoszenia będą i to w hurtowych ilościach :)
  21. Ciotki zajrzyjcie na watek do Suni ...[url]http://www.dogomania.pl/threads/195204-Sunia-zabrana-z-meliny-potrzebuje-og%C5%82osze%C5%84!!!!inaczej-schron[/url]!!!!
  22. [quote name='joanna83']Z pewnością trzeba ludzi uprzedzić o zachowaniu Soni. Zresztą sama wiesz. Zawsze jest szansa, że ktoś się zakocha i podejmie wyzwanie. Czyj nr podać? Twój, czy jakiś inny?[/QUOTE] Wczoraj byłam u Olki i o dziwo sunia sama nieśmiało bo niesmiało ale do mnie podeszła , chodzi sobie po mieszkaniu , ogonek jeszcze w dole ale juz jest śmielsza prosi o głaski , chodzi za dziećmi po mieszkaniu . Wzięłyśmy ja na spacer i spotkałyśmy Niunke z OS która adoptował teśc mojej przyjaciółki , Niunia zaczepiała sunię do zabawy ale ta sie kładła na ziemi ze strachu , wiec do psów agresywna napewno nie jest , kota spotkałyśmy po drodze to wzbudził jej zainteresowanie , ale bardziej chyba strach ... Zajrzałysmy jej w zabki i się okazuje ze sunia ma jeszcze "koronki " na ząbkach wiec jest bardzo młoda , nawet śmiem przypuszczac ze to jej 1 cieczka aczkolwiek pewności nie mam.
  23. Asiu Sonia jest na Dt u mojej koleżanki , która zgodziła się wziąć małą na miesiąc czasu . Więc jeśli nie znajdzie DS to DT jak najbardziej .Sterylka jak najbardziej . Asiu tylko weź pod uwage że sunię trzeba zsocjalizowac a nie wiem czy nam się to uda przez miesiac to zmienic ...mam nadzieje ale pies jest tak wystraszony że chowa sie jak ktos na nią spojrzy . Wielkościa jest do kolana , nieduża , ogonek pod sobą cały czas ze strachu , na smyczy nie szarpie ale ze strachu trzeba ją albo pociągnąc albo na ręce wziac . W sobotę koło Warki widziałam sliczną młodziutką sunię , ale jak w niedziele pojechałam po nia już jej nie było . Napewno komuś nawiała bo czyściutka i tłuściutka jak prosiaczek była .
  24. [quote name='kakadu']marlenko - jesli ona jest szczenna to trzeba ja w te pedy wysterylizowac! jak nie jest, tez trzeba, tez w te pedy! jakiej jest wielkosci? do kolan w klebie czy lbem do kolan siega? czy w przypadku znalezienia jakiegos dt bedzie mozna liczyc na utrzymanie jej w tym dt (jedzenie, ew. wetrynarz)? czy dt z buda ewentualnie wchodzilby w gre? nie mozna jej dawac do schronu... :( i czy ona jest oswojaona ze smycza? nie jest - juz doczytalam. a u kolezanki jest w mieszkaniu/domu czy na zewnatrz? czy kolezanka moglaby ja sprawdzic na okolicznosc kotow, innych psow? przepraszam za te "100 pytan do"..., ale sama rozumiesz im mniej niewiadomych tym lepiej[/QUOTE] Kakadu to jest tak : - Sunia przebywa w mieszkaniu w bloku , zachowuje czystość - do psów zachowanie da się sprawdzić jak wparuje tam ze swoja obstawą -do kotów tez ale to za chwilkę jak sie troszke oswoi ( koty też posiadam :)) -suni trzeba bardzo pilnować teraz bo czmycha jak tylko drzwi toś uchyli ( próbuje przynajmniej ) - sterylkę trzeba przeprowadzić ale za jakiś czas niech jej sie cieczka moze skończy . - karme moja koleżanka dostaje ode mnie wiec luzik - potrzebne jest masa ogłoszeń , a ja postaram się o lepsze fotki .. Z dobrych wieści - sunia jak jest z domownikami sama to jest w miarę ok , najgorzej jak sie pojawi ktoś obcy , wtedy udaje że jej wogóle nie ma ...
×
×
  • Create New...