Jump to content
Dogomania

Kociabanda2

Members
  • Posts

    8278
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Kociabanda2

  1. o rany :( No po Karolka vel Spike'a tez było trochę takich telefonów... Dziś zadzwoniła jedna kobitka, ale nie była zainteresowana forum terierkowo, ani propozycjami innych psiaków :/ Widać woli szukać po swojemu.
  2. no no! Nieźle! :multi: Gratulujemy i Tobie i usłuchanym dziewczynkom :loveu:
  3. nowe zdjęcia z DS Spike'a :) [IMG]http://images44.fotosik.pl/591/4d8343b02ba3a783med.jpg[/IMG] Z tego co widzę chłopak ma już prawdziwe posłanko (a nie jak u nas kocyki) :loveu: i adresówkę jak na porządnego psa przystało :loveu: [IMG]http://images35.fotosik.pl/1804/67ec8ede2614bf7dmed.jpg[/IMG]
  4. Kurde... bidulek :( Jak będą jeszcze jakieś telefony to będę podpowiadać inne psiaki. Chyba jednak ogłoszenia Karola już się zakopały (a niektóre straciły ważność), bo telefon już przestał tak dzwonić :/ O BDT trudno niestety :( a on jest ogłaszany?
  5. Ja się nadziwić nie mogę jaka dama się z tego urwipołcia zrobiła :) Widać, że do dobrych szkół panienka chodziła :D Na ostatnim zdjęciu wygląda jakby dawała łapę do ucałowania :eviltong: jak polska tradycja nakazuje damom ;) :D Bardzo wydoroślała :) Betusia wyrosła i dorosłego futra nabrała :) Po uszach jednak łatwo dziewczyny rozróżnić :D Niesamowicie one się kochają :loveu: Co drugie zdjęcie przyklejone do siebie :loveu:
  6. Ze Spikem pewnie też tak będzie, że jakiś czas popróbuje czy nie uda się wytresować Pańciów, by przybiegali na wołanie ;) :D i w końcu odpuści :)
  7. myślę, że pomogą :) bo to nie jest typ psa, którego wystarczy zamknąć w drugim pokoju na 5 minut i od razu sufit podwieszany na ziemię z rozpaczy zdejmie :D On u nas nie raz sam w pokoju siedział i nie robił z tego wielkiego halo :) Niemniej jednak trzeba uważać tym bardziej, że jest młody i w różnych kierunkach może to pójść. Ja się lęków separacyjnych boję, bo sama przez to przechodziłam i lekko nie było :( Lepiej dmuchać na zimne niż potem leczyć. O ile wiem to on generalnie na długo nie zostaje sam - max 8h (co to dla niego po naszych 12-13h :P ) i na dokładkę Pan ma możliwość zabierać go ze sobą do pracy. To jednak uważam, że nie jest dobry pomysł, bo jak przywyknie, że zawsze jest z kimś, a potem przyjdzie czas, że jednak będzie musiał pobyć trochę sam to tragedia będzie :( Lepiej jak pies od początku się uczy, że czasem trzeba pobyć sam na sam z wielkim i śmierdzącym gryzakiem, kongiem, lub intrygującymi kartonowymi pudełkami z czymś śmierdzącym w środku :P Bycie z kimś non stop przez rok czasu zaowocowało lękami separacyjnymi nawet u [B]7letniego [/B]psa mojej koleżanki! Pół roku doprowadzała psa do pionu po przeprowadzce w miejsce, gdzie musiał czasem poczekać na nią w domu sam, a nigdy wcześniej nie miał z tym problemów (wcześniej prze kilka lat zostawał sam i było ok). Na dokładkę u Bajta lęki przejawiały się na wszystkie możliwe sposoby :/ Jak wyjeżdżała do pracy wył, szczekał, sikał, koopał i niszczył wszystko co znalazło się w zasięgu jego pychola :roll: Nie trudno sobie wyobrazić jak ona wyglądała przez ten czas, gdy leczyła go z tych lęków... tym bardziej, że musiała sama ogarnąć i dom, i dziecko i psa... Na szczęście dała radę :) Dzielna kobieta :) Po takich historiach i własnych doświadczeniach z Fąflem ja się boję lęków separacyjnych jak ognia :D Jakiekolwiek sygnały wolałabym zdusić w zarodku :eviltong: Tak na wszelki wypadek :eviltong: :D
  8. [COLOR=#1f497d][FONT=&amp]mniam, mniam, mięsko na kolację [/FONT][/COLOR][COLOR=#1f497d][FONT=Wingdings]J[/FONT][/COLOR][COLOR=#1f497d][FONT=&amp] pilnujemy ![/FONT][/COLOR] [IMG]http://images44.fotosik.pl/585/a0486f18b698bfacmed.jpg[/IMG] [COLOR=#1f497d][FONT=&amp]Norcia – czyż nie jestem piękna ? [/FONT][/COLOR][IMG]http://images38.fotosik.pl/1936/4f9de7b3c9d264admed.jpg[/IMG] [IMG]http://images40.fotosik.pl/1937/07692881b94ab516med.jpg[/IMG] Jest przepiękna!! i jak wydoroślała :) Teraz to jest prawdziwa dama :loveu: [COLOR=#1f497d][FONT=&quot]„Piąteczka” na powitanie [/FONT][/COLOR][COLOR=#1f497d][FONT=Wingdings]J[/FONT][/COLOR][COLOR=#1f497d][FONT=&quot] [/FONT][/COLOR][IMG]http://images47.fotosik.pl/1710/a8280911b1064c95med.jpg[/IMG][COLOR=#1f497d][FONT=&quot] [/FONT][/COLOR]
  9. [COLOR=#1f497d][FONT=&amp]Zdjęcia dziewczyn z grudnia 2012 /stycznia 2013 [/FONT][/COLOR][COLOR=#1f497d][FONT=Wingdings]J [/FONT][/COLOR][COLOR=#1f497d][FONT=&amp]nierozłączne na zawsze - Norcia i Betusia [/FONT][/COLOR][COLOR=#1f497d][FONT=Wingdings]J [/FONT][/COLOR][IMG]http://images42.fotosik.pl/757/ed8a04102e646bc3med.jpg[/IMG] [IMG]http://images45.fotosik.pl/1710/c48156d63de27f47med.jpg[/IMG] [IMG]http://images43.fotosik.pl/1724/bd31b454f2acf4b0med.jpg[/IMG] [IMG]http://images47.fotosik.pl/1710/cebe2ee6a6845473med.jpg[/IMG] niesamowite jak one się kochają :loveu::loveu: [COLOR=#1f497d][FONT=Wingdings] [/FONT][/COLOR]
  10. Kasia przysłała mi kilka dni temu nowe zdjęcia dziewczynek :) Przepraszam, że dopiero teraz wstawiam. Nie miałam kiedy do tego usiąść :( Foty z lata! :multi: [COLOR=#1f497d][FONT=&quot]Norka: jak ja kocham swoją Pańcię [/FONT][/COLOR][COLOR=#1f497d][FONT=Wingdings]J[/FONT][/COLOR][COLOR=#1f497d][FONT=&quot] [/FONT][/COLOR][IMG]http://images49.fotosik.pl/1789/c7d701d5598a4d55med.jpg[/IMG] [COLOR=#1f497d][FONT=&quot]Betti: Do twarzy mi w fuksjach [/FONT][/COLOR][COLOR=#1f497d][FONT=Wingdings]J [/FONT][/COLOR][IMG]http://images40.fotosik.pl/1937/2111bad12d7c0d5amed.jpg[/IMG] [COLOR=#1f497d][FONT=&quot]Kochamy swego Pańcia ponad wszystko ! [/FONT][/COLOR][IMG]http://images45.fotosik.pl/1710/3952ac2dc713ba2cmed.jpg[/IMG] [COLOR=#1f497d][FONT=&quot]Betti – Ogrodniczka [/FONT][/COLOR][IMG]http://images40.fotosik.pl/1937/a12a7a9c1b72030amed.jpg[/IMG][COLOR=#1f497d][FONT=Wingdings] [/FONT][/COLOR]
  11. kurcze... Karolek vel Spike zaczął szczekać jak jego Państwo wychodzą z domu :/ Ja wiem, że on czasem próbuje tak wymuszać w ten sposób różne rzeczy, np. jak chce dostać coś co ma się w rękach. Mam jednak obawy, by nie poszło to w kierunku lęków separacyjnych. W końcu on miał tyle przeżyć... Chłopak ma zaledwie jakieś 8 miesięcy, a już po raz kolejny zmienił otoczenie i opiekunów. Skąd ma wiedzieć, że to już Ci na zawsze? że znów nie zostanie porzucony? Dlatego mam obawy, by niewinne próby wymuszenia "zostańcie" nie przerodziły się w lęki separacyjne. Napisałam Agacie maila na co muszą uważać w tym temacie i trzymam mocno kciuki.
  12. ok :) Rita to może podaj mi na pw nr tel do siebie. Jakby były jeszcze jakieś telefony to będę przekierowywać do Ciebie, co?
  13. Umieściłam faceta na CK [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/183865-Czarne-Kwiatki-czyli-na-kogo-warto-uważać/page72[/url]
  14. w wolnej chwili muszę też zdjąć ogłoszenia Karolka, bo od piątku miałam już 4 telefony w jego sprawie.
  15. [quote name='Mattilu']Powodzenia Spike! Kociabando, już możesz zmodyfikować sygnaturę :multi:[/QUOTE] Racja! Luna w domku, Karolek vel Spike w domku, a ja ich ciągam w sygnaturze bez sensu :P
  16. nie jestem pewna czy ten rodzaj kanapy jest odporny na zarysowania psimi pazurkami dlatego sama rodzince Spike'a odradziłam wpuszczanie go tam :eviltong: ale to już nie ode mnie zależy :) Choć z drugiej strony moja kanapa nie jest odporna na mokre łapy i futro, a i tak jak człowiek chce na niej usiąść to musi najpierw wszystkie czterołape grzecznie przeprosić :roll: bo doopy nie ma gdzie między nimi wcisnąć :loveu: Toteż nie czuję się uprawniona w tej kwestii pouczać :lol:
  17. [quote name='Agata Szewczyk']Witam, wraz z moim chłopakiem zaadoptowaliśmy Karolka vel Spike'a. Maluszek jest mega grzeczny, chwilami tęskni za poprzednimi opiekunami :-(, ale generalnie jego energiczna i wesoła natura nie pozwala mu na długi smutek :cool3::cool3:. Cały czas szuka kontaku z nami, zaczepia, mógłby non stop siedzieć na dworze, kocha śnieg i zabawę w ganianego .... Oczywiście, to on jest ganianym !! Zapraszam do obejrzenia zdj. na fb (jeszcze nie nauczyłam się, jak działa to tutaj .... :shake:)!![/QUOTE] Ja myślę, że on bardziej za Fąflem naszym tęskni niż za nami :eviltong: Fąfel cały czas się z nim bawił i robił mu za niańkę :)
  18. Już wstawiam! :) Oto jak Spike rozpoczął nowy rozdział w swoim życiu! [IMG]http://images41.fotosik.pl/1929/51b8b2dcb6b794e9med.jpg[/IMG] [IMG]http://images34.fotosik.pl/546/2f39fff9e7990cb9med.jpg[/IMG] [IMG]http://images47.fotosik.pl/1707/f516fb41c5f2302emed.jpg[/IMG]
  19. Mam najnowsze wieści z domu Karolka a właściwie Spike'a, bo tak ma teraz na imię nasz Smark :D Pies wielu imion! ;) Spike ma już zamówioną adresówkę grawerowaną :) umówiona jest też na 18.02 konsultacja w sprawie kastracji, a na 19.02 wtępnie zarezerwowany zabieg :) Spike szybko się uczy zasad panujących w jego domu :) jedynie z kanapą trochę trudniej idzie, bo z uporem maniaka na nią wraca :P Zakaz kanapowy jest zawsze trudny do wyegzekwowania :roll: NIe on pierwszy stawia czynny opór :roll: Na spacerach Pańciowie korzystają z ogrodzonego placu zabaw dla dzieci, gdzie Spike ma możliwość pobiegać trochę za piłeczką i sprawia mu to wielką frajdę! :D a co najważniejsze wszystko wskazuje na to, że chłopak jest bardzo szczęśliwy ze swoimi opiekunami! :)
  20. [quote name='Gusiaczek']Oj, Smarkulcu Kochany, jesteś już u siebie. Będzie dobrze.[/QUOTE] Myślę, że będzie bardzo dobrze :) niemniej jednak korci mnie, by co chwila dzwonić i pytać o niego :P bo taka pustka w domu po nim została, że aż dziwnie mi jakoś jak się tak spokojnie zrobiło :D
  21. Zgłaszam faceta, który kilka lat temu adoptował Cygana i ślad po psie zaginął... [B]Krzysztof Zbigniew Tur*** [/B] Ma mieszkania w Jabłonnie pod Wawą i w Wawie, ale przebywa dużo za granicą. Nr telefonu nie odpowiada od bardzo dawna. Od dawna nie jesteśmy w stanie faceta namierzyć. Unika kontaktu. Nie wiemy gdzie przebywa pies. Proszę uważać.
  22. Karolek już w swoim domu i wygląda na to, że nie mógł lepiej trafić :) Zwiedzał nowe kąty z zapałem :) choć bardzo zmęczony był po podróży, bo ta okazała się być dla niego trudnym przeżyciem :( Zaskoczył nas tym, bo przy krótkich przejażdżkach do weta nie zdradzał większego lęku. Owszem trochę dygotał, ale raczej z zaciekawieniem oglądał świat z wszystkich okien samochodu, trochę się pokładał, a wczoraj... coś okropnego :( O 8.00 rano wyruszyliśmy. Karolek sam wsiadł do samochodu. Najpierw podjechaliśmy na stację zatankować i do tego momentu nie było jeszcze źle. Karol trochę się trząsł, ale paniki nie było. Na stacji dostał jeszcze trochę paszteciku i chętnie jadł. Odkąd jednak ruszyliśmy ze stacji było z nim coraz gorzej. Nie wiem czy to ten postój na stacji jakoś źle z czymś mu się skojarzył czy uruchomienie GPSa (wtedy jakoś zaczęłam uruchamiać). Pojęcia nie mam, ale od tego momentu trząsł się już strasznie. Do tego zaczął dyszeć i potwornie się ślinić :( Dojechaliśmy tylko do Żerania i Dominik się zatrzymał bym mogła się do niego na tył przesiąść. Niewiele to jednak pomogło :( Karolek 3/4 drogi trząsł się jak galaretka, dyszał i ślinił się :( Kręcił się przy tym i chyba szukał gdzie się schować, albo którędy dać dyla z samochodu :( Nie chciał już więcej jeść paszteciku i całą drogę nie zmrużył oka :( Momentami miałam wrażenie, że zaraz zemdleje z nerwów :( Nie pomagało przytulanie, głaskanie, ani to, że mówiliśmy cały czas do niego normalnie jakby nic się nie działo... Około 50km przed Lublinem już nie byłam w stanie wytrzymać i trzeba było zrobić na stacji postój na siku ;P Wtedy Dominik przesiadł się na chwilkę do Karola na tył. Nie wiem co mu powiedział ;) ale troszkę pomogło :) bo od tego momentu nie dyszał już tak bardzo i mniej się ślinił, zaczął się nawet trochę pokładać. Z całą pewnością, gdyby Karolek całą drogę nie był przypięty na smyczy samochodowej wtedy podczas naszego przesiadania się na stacji dałby nam dyla przynajmniej dwa razy... :( Ja mam wrażenie, że go ktoś wywalił z samochodu i nie wiem czy stacja benzynowa czy ten GPS, a może jeszcze coś innego, przywołało w nim to wspomnienie :( Pewnie biedak całą drogę się bał, że zaraz go gdzieś wywalimy i uciekniemy :( Na miejscu trochę się wyluzował. Zrobiliśmy mały spacer. Najpierw siku, potem luźna koopa. W swoim nowym domku najpierw pozwiedzał wszystkie kąty, a jak rozmawialiśmy to dzieciaczek przysypiał wyczerpany emocjami. Siedzieliśmy dwie godziny. Pół godziny po wyjściu dzwoniłam zapytać jak Karol się czuje. Karolek podobno ładnie się bawił z Państwem po naszym wyjściu, a jak dzwoniłam to akurat byli na pierwszym spacerze :) Ciekawa jestem jak minęła pierwsza noc.
  23. [quote name='zoja.']wysłałam Ci PRV. Nie ma go na CK, dopiszesz?[/QUOTE] Kurcze, ja nie wiem gdzie mam te wszystkie jego dane... Miałam gdzieś na kartce, ale kartki nie widziałam od dawna :( Uważam, że trzeba koniecznie dopisać.
  24. czy jest szansa, by ktoś napisał co się dzieje w sprawie Cygana? Wyjaśniło się cokowiek? Czy ten facet figuruje już na CK?
  25. Czy wyjaśniło się coś w sprawie Cygana? Nie mogę znaleźć tamtego indywidualnego jego wątku :(
×
×
  • Create New...