Donka5

Jestem.Sonia pierwszy dzień była wystraszona-nawet na spacerach chodziła grzecznie na smyczy.Dzisiaj juz się wyluzowała-ciągnie jak dzika:-).Uwielbia zabawę piłką i patykami.Jest wesołym psem.Nie wykazuje agresji w stosunku do ludzi.Ma zapalenie oka -podaje jej krople dostarczone przez Anie.Jutro zrobię zdjęcia .

Prawdziwa wiosna-Gotyk biega za piłką,aż miło:-)

[quote name='Nutusia']W pysku nietrudno, a jeszcze gdy się pozna charakter... Donko, udało się pstryknąć fotki Wilkowi i Czerwonemu Kapturkowi?... :) Dakotko - telefon wciąż milczy?... Uaktualniłam post rozliczeniowy. Moja Przyjaciółka Ula (współwybawicielka Lupusa) zmieniła deklarację stałą z 10 na 15 zł. W przyszłym miesiącu mamy też obiecaną jednorazową wpłatę od Jej Brata - 15 zł - dziękujemy! :loveu: Ktoś jeszcze chętny zasilić lupusową sakiewkę?...:razz:[/QUOTE] Niestety popsuł mi sie aparat.Zdjęc nie zrobiłam.Aparat oddany do naprawy.Czekam.Może uda mi się pożyczyc od kogoś i zrobię korzystając z tak pięknej pogody:-).Wilczysko wogóle nie zdaje sobie sprawy ze swojej wielkości...zauważyłam ,że lubi oprzeć się o człowieka.Dosłownie :-).Jak już jest wybiegany na spacerze,a ja się zatrzymam On zatrzymuje się koło mnie i opiera się całą siłą o moje nogi.Wygląda ,to tak jakby zmęczony chciał sie wesprzeć na mnie:-):-)

Zdjęć nie zrobiłam,bo zepsuł sie aparat foto.Oddany do naprawy.Czekam więc. Tak .Przyszła prawdziwa wiosna.Spacery teraz ,to sama przyjemność:-). Śledzik biega teraz na spacerach z dwoma psami. Jak zrobi sie jeszcze cieplej pomyśle o jego kąpieli.

GaGa BARDZO wymiotuje-to może być po znieczuleniu.Wymiotuje po spaniu,piciu....Założyłam jej podkoszulkę ,bo bardzo zinteresowana jest raną i jej lizaniem.W domu zachowuje czystość(nie brać pod uwagę żygania,ale to siła wyższa).Wychodzi na zewnątrz choć jest obolała.Na inne psy warczy na znak ,żeby się do Niej nie zbliżały-mi pozwala opiekować się sobą do woli:-)

W weekend jeśli tylko pogoda będzie ładna zaplanowana jest nowa sesja fotograficzna:-)

Rano Orkanka odebała Dorota z P.Ewą.Orkan przywitałPanie b,wylewnie skakając po Nich.Poszliśmy jeszcze na spacer.Orkan nawet nie wyglądał na b.zdenerwowanego. Chętnie wskoczył do samochodu.....i odjechali.

[quote name='Bazyli3101']Witam. Strasznie dawno nie zaglądałam na wątek Jaspera, aż mi głupio. A tu takie rewelacyjne wieści . Jasper jest nie ten sam. Cieszę sie , że ma tak wspaniałe ciotki, które napewno doprowadzą go do własnego domu. Jest piękny. Będę z radością wspomagać groszem tę jego lepszą teraźniejszość. Pozdrawiam i mizianko dla psiula.[/QUOTE] Mizianie przekazane zostanie;-)

Lupus raczej nie akceptuuje innych psów ,suk...choć jest b,słuchany.Na przywołanie od razu przybiega.W weekend zrobie nowe zdjęcia WILKOWI ,a w roli CZERWONEGO KAPTURKA wystąpi moja córka:-)

Ok.Pozdrawiam:-)

Dużo szęścia Nestorku:-)

Czy już coś wiadomo w sprawie serylizacji?

Długa lista ogłoszeń.Powinien być odzew:-).Lupus chętny na spacer zawsze i wszędzie.Może być las ,pola,łąka....byle biegać do woli.Dzisiaj było czesanie.

[quote name='Ania i Kajber']A jak z reakcją Jasperka na nowe osoby-Adama i kolegą?[/QUOTE] Na chłopaków zareagował zupełnie obojętnie.Wypuszczony z boksu pobiegł sobie nie zwracając szczególnej uwagi na Nich.Pózniej grzecznie wrócił do boksu:-)

Dzisiaj odwiedził nas w hotelu Adam z kolegą.Przywiezli karmę i leki dla Gotyczka-dziękujemy:-)

Dzisiaj była piękna pogoda.Dzień minął na spacerach i wygrzewaniu się na słońcu.Ziemia odmarzła.Psy chętnie już kopały doły i sprawdzały co mysich norach słychać:-)Kora biegała z moim Borysem ,zawsze to dzikie harce:-)

Orkan nieświadomy, co Go czeka ,hasa radośnie na spacerach:-)

Czy już coś wiadomo jak się miewa Nestorek w nowym domu?

Pies-Collaczek jak tylko odrośnie mu sierść będzie piękny-uroda filmowa.Jest młody,łagodny....tylko gdzie jego właściciele?

Dzisiaj mieliśmy piękna pogodę.Dzień w hoteliku minął na spacerach.Dino jak zwykle jak tylko pojawiam się w zasięgu jego wzroku -wyje- na powitanie:-).Jest bardzo orginalny z tym:-)

Jestem,jestem...nie miałam czasu nawet nic napisać ,bo znalazłam owczarka szkockiego colle. Piękny,ale bardzo zaniedbany-taka bidula.Musiałam wyciąc część deredów...byłam z nim u lek.ma zapalenie uszu,zapalenie skóry,zapalenie oczu...był strasznie zapchlony...Mam nadzieje,że przy troskliwej opiece dojdzie szybko do siebie i znajdzie fajny dom.Lups odrobaczony.Dzisiaj mielismy piękna pogodę .Cały dzień w hotelu minął na spacerach.Przy takiej pogodzie ,to sama przyjemność:-).Lups sprawia wrażenie wiecznie zadowolonego psa...biega ,biega,biega +domaga się głaskania i uwagi.

GaGa została odrobaczona:-).Mieliśmy dzisiaj piękna pogodę.Odrazu jakieś takie ożywienie w hoteliku....psy nienasycone spacerami.A więc dzisiejszy dzień ,to jeden wielki spacer:-)

Według mnie ma więcej niż 4 lata.Wet.powiedział,że ma 6-8lat.Dzisiaj mieliśmy odwiedziny Adama z kolegą w hotelu.Próbował zrobić zjęcia.Jakieś się udały,ale nie była ,to łatwa sprawa;-).

Śledzik coraz bardziej pewny siebie.Chodzi na spacery kudłatym i pięknym owczarkiem szkockim.

GaGa będzie super psem dla rodziny z dziećmi ....Jest w ciągłej gotowości do zabawy i aportowania:-)