Jump to content
Dogomania

Dagula

Members
  • Posts

    109
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Dagula

  1. Proszę także u usunięcie postu weroni z moimi danymi osobowymi - nie wyraziłam na to zgody.
  2. Ładnie to tak kłamać panie Grzegorzu? Nigdy nikomu nie mówiłam, że pies gryzie meble. Nie wiem skąd to wziąłeś, ale te słowa ode mnie nie wyszły. Krótko i na temat - babcia miała mi pomóc w zajmowaniu się psem. Zrezygnowała i zostałam z dwoma psami w domu. Luis nigdy mebli nie pogryzł. Potem chciałam go do budy - lepsze to niż schronisko. ale ekipa remontowa przyjechała do mnie bo mi piecyk wybuchł w ŁAZIENCE A NIE W KOTŁOWNI - a propos bzdury Twojej, że piec w kotłowni zagraża życiu - i muszę wymienić rury w łazience. Ciężko żyć w domu bez wody i z remontem, więc od wczoraj mieszkam u teściów - nie mogłam zabrać Luisa ze sobą bo nie wyrazili na to zgody. Piecyki i rury nie psują się na życzenie. Rozumiem jednak brak zrozumienia dla mnie, bo jest wielu krętaczy i jak się potem komuś coś naprawdę wali, to się uważa, że to bzdura. Co do Twojego śmiesznego telefonu - po co miałam komuś całą historię opowiadać, co by to kogoś obchodziło? Czy pies jest u mnie 2 tyg czy tydzień i z jakiego powodu... najważniejsze były informacje o psie. I tu sama prawda była powiedziana. Pies łagodny dla dziecka, z psami raczej też by się zgodził a ze starszymi psami może nie byłoby wariacji, więc co jest nie tak? Te podchody to dziecinada, no trudno. W każdym razie miałam nadzieję, że Luis znajdzie dom ale skoro to byleś Ty szkoda. Piszcie co chcecie ale nie miałam wyjścia z powodu remontu - samo życie pełne jest miłych i nie niespodzianek. Przykro mi, że Luis nie mógł u mnie zostać, ale dobrze, że nie trafi do schroniska.
  3. Ależ oczywiście ;o) Juz o tym rozmawiałam z Saintem, zbierałam na budę dla Luiska i jeśli pies trafi do domu, to buda trafi do schroniska ;) Nie będę trzymała budy, która jest potrzebna gdzieś indziej ;)
  4. Wiesz, racja zawsze jest po dwóch stronach a nie po jednej. Tak jak napisałaś, jak jechałyśmy po Luisa powiedziałam, że może zostanie u babci na stałe, nie u nas. Babcia zrezygnowała - tego nie mogłam przewidzieć bo obiecała, że pies będzie mógł u niej być, ale zdanie zmieniła. Tak się często dzieje, że pies brany ze schroniska wraca do niego, bo nie wszystko się zawsze do końca przemyśli. Taki pies to ryzyko dla każdego. Ja (pamiętasz jaka byłam pewna) wiedziałam, że w razie gdy psy się nie zgodzą ze sobą lub będzie inny problem mogłam Luisa dać babci. I tym się kierowałam, ale co miałam zrobić skoro babcia się wycofała? Kompletnie mnie tym przybiła. I jakie miałam wyjście? Wiesz jak chciałam pomóc. Wydawało mi się, że przemyślałam wszystko, ale nie wzięłam pod uwagę tego, że babcia kategorycznie się wycofa i tak powstała cała ta sytuacja. Gdyby nie babcia nie brałabym Luiska, ani żadnego innego bo gdyby psy się nie zgodziły musiałabym oddać psa. Bez sensu bym jeździła w te i wewte. Jeszcze Ciebie bym musiała prosić a tak jest jak jest, buda przyjedzie w poniedziałek, bo facet ma busa i mi ją podwiezie, do tego czasu Luisek będzie jeszcze u babci. To jest samo życie, nie będzie nigdy tak pięknie jak byśmy sobie tego życzyli, ale jak się coś dobrze kończy to właśnie to jest najważniejsze. Każdy uczy się na błędach, kto ich nie popełnia. W sumie mój błąd polega na oparciu w babci, która stwierdziła, że jednak psa nie przetrzyma. Ale tego nawet ja się nie spodziewałam. A babka z Opola się odezwała? W poniedziałek przyjedzie do mnie znajomy i go obejrzy, może go weźmie...
  5. [quote name='Neczka']No co za ***** ! :angryy: Nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem takiego tłumaczenia. Weroniś, wiesz, że będzie ciężko, jak było z Rudym... TTB mają tego pecha...:shake: Jak znajdę chwilę, biorę się za ogłoszenia[/quote] Dlatego, że niedługo rodzę zgodziłam się na jakieś 2 tyg u mnie, nie brałam psa jako do DS. Nie wzięłabym tej opcji nawet pod uwagę ze względu na maleństwo. Wiem, że można, bo mam znajomych którzy mają 2 asty i maleństwo, ale kwestja podejścia. Jednak już sprawa rozwiązana, nie będę pisać tego samego w kółko.;)
  6. Chwileczkę, bo wdarło się nieporozumienie. Stąd brak zrozumienia mojej sytuacji. Linka, rozmawiałam na początku z Saintim i od razu mówiłam, że chcę dać DT a nie stały dom, Tobie też to mówiłam. Z góry powiedziałam, że 2 tyg mogę poświęcić się dla psa w potrzebie i mieliśmy mu szukać miejsca jak u mnie czas się skończy. Ale już i tak się poświęcę i będzie sobie u mnie mógł mieszkać dłużej bo jest buda. Nie jest tak, że wzięłam psa na stałe a teraz chcę go oddać. Nie przekręcajcie. Pieniążki na budę już są - dzięki za pomoc. Zanim znajdą się na moim koncie minie troszkę czasu, więc pożyczę sianko od koleżanki, która ma duże autko i po budę pojedziemy, ale dodzwoniłam się do niej, że nie dziś, raczej jutro. Także już wszystko ok. Pies będzie spał w ciepłej piwnicy, w dzień na dworku w budzie i po 2, 3 godzinki w domu jak córa będzie odwiedzała dziadków lub teściów. Nigdy z nikim się nie umawiałam na DS. Linka jak jechałyśmy po psa, powiedziałam,że narazie nie szukamy domu dla psa bo babcia zrobi podejście i może na stałe u niej zostanie, ale jednak zrezygnowała i nagle nie miałam co zrobić z psiakiem. Wybaczcie, ale nie mogłam pozwolić jak moje dziecko jest wiecznie popychane na twarde meble i płacze z bólu. Nie przypuszczałam, że Staffik, który na codzień przesypia pół dnia przy innym psie tak się rozrusza, że cały dzień może skakać po Luisie, który stara się spać. Ale mamy już rozwiązanie, bardzo dziękuję Lince, Saintowi i Chita - duża buźka. Teraz na spokojnie mogę szukać domku na stałe dla Luiska. Opcja schronisko idzie w zapomnienie :multi:
  7. [quote name='Saint']Widzisz.. DGM była kiedyś jak jedna wielka rodzina. Jak się prosiło, żeby coś zostało 'między Nami' to tak się działo. Wszystko się zmienia - to oczywiste. Szkoda, że DGM idzie w tym gorszym kierunku - przynajmniej jeśli chodzi o tą kwestię. na chwilę o tej 'ewolucji' zapomniałem, ale obiecuję, że już więcej takiego błędu nie popełnię. ----- Luis został zabrany w poniedziałek. miał być wzięty na stałe. potem nagle na DT. teraz okazuje się, że za chwilę ma wracać do schronu :angryy: także na wszystkich frontach szukamy domu dla Luisa..[/quote] Odnośnie końca tego postu - oj oj nie tak to miało wyglądać :evil_lol:- przypomnij sobie jak do Ciebie dzwoniłam to mówiłam, że na jakieś 2 tyg mogę psa wziąść, ale nie na stałe, miałam mu dać dwutygodniowy DT, jak się potem okazało trzeba adoptować psa bo nie ma innej opcji w tym schronisku, to już nie chciałam się odwracać i wzięłam psa tylko mieliśmy myśleć co będzie za te 2 tyg. Psa mam prawie tydzień i poprostu jego dalszy pobyt u mnie nie jest możliwy, ale już są pieniążki na budę, a w nocy pies będzie w piwnicy spał. W dzień go będę brała do siebie jak tylko córa będzie u babci czy u teściów, także jakoś wyszliśmy z opcji schroniska. Dziękuję Wam za pomoc Saint i Linka szczególnie duża buźka za pomoc w wyciągnięciu psa i za jego transport i pieniążki na budę!!! CHITA także dzięki za wsparcie finansowe. Ogólnie będzie to tak wyglądało, że Luisek będzie spał w piwnicy, na codzień w budzie i codziennie 2, 3 godzinki w domu w czasie, kiedy córa odwiedza dziadków albo teściów, więc już schronisko może iść w zapomnienie Luiska.:multi:
  8. [quote name='Maupa4'][B][COLOR=green]A ja nie rozumiem jak chce się pomóc temu psu zakładając trzy wątki. [/COLOR][/B] [B][COLOR=green]Trzy wątki - w każdym inne informacje i inne osoby "kibicujące" ... [/COLOR][/B] [B][COLOR=green]Ktoś ma zamiar to jakoś kontrolowac ?[/COLOR][/B] [B][COLOR=green]Przypominam o Regulaminie: jeden temat=jeden wątek.[/COLOR][/B] [B][COLOR=green]Wątki zostały scalone.[/COLOR][/B][/quote] Masz rację sorry, ale już nie wiedziałam co robić, nikt nie czytał tegych tematów. Już jest ok.
  9. A poza tym - biorąc psa ze schroniska NIGDY nie wiadomo jak się zachowa. Piszecie tak, jakbyście tego niewiedziały. To ryzyko. Jak się zabiera psa ze schroniska, gdzie miał być uśpiony to chce się dobrze i liczy się na to, że z psem będzie wszystko ok. Pewnie, mam pozwolić, żeby wiecznie psy przewracały moje małe dziecko, które wpada na twarde meble - pięknie. A może dziecka mam się pozbyć? Już bez przesady. Miał być u babci, ale pozciągał jej ze stołu parę rzeczy jak wyszła z kuchni, ale nie da się jej nic wytłumaczyć, że da się to opanować i się skończyło, poza tym wypuszcza go tylko na ogródek, bo nie wie jak panować nad psem podczas spaceru i też przestało się jej to podobać. Nic nie poradzę. Dzięki OGROMNE za pomoc z budą, bo w takim razie już domu dla niego będę na spokojnie szukała. W budzie może mieszkać ile chce. JESTEM WAM BAAAARDZO WDZIĘCZNA DZIEWCZYNY!!! LUISEK PRZEDEWSZYSTKIM :multi:DZIĘKI ZA POMOC I OKAZANE SERDUCHO
  10. Narazie powiedziałam babci, że schronisko jest w weekendy nieczynne. Do poniedziałku przepękamy. Pisałam Ci e-maila , że babcia już nie daje rady z astem i musimy szukać innego domu. Zrobię wszystko aby nie oddawać go - ale będzie musiał mieszkać w budzie, której narazie nie mam. Tam sobie może czekać na DS ale nie mam budy więc może namówisz babkę na Luiska - lepszego psa nie będzie miała. Narazie raz zamykam jednego psa w pokoju, raz drugiego, ale tak nie może być bo Buddy wiecznie drapie drzwi i piszczy jak jego kolej przychodzi i w ogóle co to za rozwiązanie. Gdyby nie Buddy - mój głupawy jeszcze szczeniak pewnie Luis zostałby u nas na stałe, ale i tak dobrze, że chociaż na to zimno go wzięłam z tego strasznego schroniska. Ogólnie jego zachowanie naprawdę idealne, problem nie tkwi w Luisie tylko w moim drugim psie także Luis bez zarzutów.
  11. Staram się bardzo, pies ma wątki na wielu forach w wielu tematach. Najgorsze jest to, że babcia właśnie do mnie zadzwoniła, że pies jej wziął ze stołu masło i jak mu chciała je odebrać to na nią warknął i tak się skończyła moja "przechowalnia". Jutro już nie wiem co z nim zrobię. Psiak ma 4 lata. Już na allegro go wystawiłam. Czy naprawdę nikt nie ma zbędnej budy??? Może ktoś mi pomoże uzbierać 300zł na nią? Boję się, że jak go oddam, to sobie pomyślą, że pies jest naprawdę nieadopcyjny i go uśpią - nie mogę wytrzymać z natłoku myśli. Czy ktoś chociaż DT może mu dać? KAŻDA POMOC SIĘ LICZY
  12. Nie spodziewałam się takiej reakcji tego mojego małego szczylka. Myślałam, że będzie normalny, ale on nie daje 5 min. spokoju Luiskowi. W takiej sytuacji nie wiem co robić, babcia, u której teraz większość czasu spędza pies jeszcze do mnie zadzwoniła, że jej pudełko z masłem ze stołu zdjął i zjadł i warknął na nią jak mu chciała wziąść i jutro już pies chyba zostanie odwieziony ... ;o( POMOC POTRZEBNA NATYCHMIAST !!!
  13. Luisek - bardzo spokojny, łagodny i ułożony pies. Dogaduje się z dziećmi i innymi psami. Nauczony czystości. Daję mu DT ale z moim szczeniorkiem tak wariują w domu, że wiecznie przewracają, popychają i przygniatają moją 2 i pół letnią córeczkę - nie mogę sobie pozwolić na takie ryzyko, że kiedy urodzę (niedługo) psy wpadną na maleństwo leżące na placyku. Jeszcze kilka jakieś 2 dni wytrzymam, ale dalej tak nie może być. Szukam domu. Ewentualnie widzę to tak, żeby był w budzie na ogródku, ale takowej nie posiadam - czy ktoś ma budę na zbyciu lub pomoże mi 300zł na nią uzbierać? Nie wyobrażam sobie oddać go do schroniska!!! Kto pokocha??? [IMG]http://img299.imageshack.us/img299/2517/luisekwq9.png[/IMG] By [URL=http://profile.imageshack.us/user/dagula]dagula[/URL] at 2009-01-15 [IMG]http://img504.imageshack.us/img504/7085/090120091470rr2.jpg[/IMG] By [URL=http://profile.imageshack.us/user/dagula]dagula[/URL], shot with [URL=http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=N95&make=Nokia]N95[/URL] at 2009-01-09 [IMG]http://img299.imageshack.us/img299/91/150120091484ob0.jpg[/IMG] By [URL=http://profile.imageshack.us/user/dagula]dagula[/URL], shot with [URL=http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=N95&make=Nokia]N95[/URL] at 2009-01-15 [IMG]http://img242.imageshack.us/img242/8099/150120091487xo8.jpg[/IMG] By [URL=http://profile.imageshack.us/user/dagula]dagula[/URL], shot with [URL=http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=N95&make=Nokia]N95[/URL] at 2009-01-15
  14. No ja właśnie też nie mam bo muszę zakupić nowy piec, bo stary mi wybuchł:shake: Byleby tylko Luisek nie trafił do schroniska, jeszcze z 2 dni poczekam, ale dłużej naprawdę nie mogę. POMOOOCYYYYY
  15. Proszę o pomoc, niestety nie mogę już dłużej dawać Luiskowi DT. Wszystko jest z nim ok, najważniejsze, że nie został w schronisku bo był do uśpienia ale ja niedługo rodzę a Luis jest za duży. Moja 2ipół letnia córa jest wiecznie przez niego przygniatana i popychana a co dopiero maleństwo. Luis tuli się całym sobą a trochę waży. Poza tym wiecznie się bawi ze szczeniakiem i biegając ciągle córę trącają bo nie zwracają na nic uwagi jak ze sobą wariują. Nie chcę go oddawać spowrotem do schroniska ale jestem zmuszona coś z nim zrobić. Sam w domu śpi i jest zupełnie inaczej ale ze szczeniorem zaraz robią wariacje. Może być w domu z dorosłym psem lub druga opcja ze szczeniakiem ale bez małych dzieci. A może ktoś ma mi pożyczyć budę albo boks? Jeszcze ewentualnie takie widzę rozwiązanie. Może ktoś może mi pomóc uzbierać 300zł na taką budę? Bardzo proszę o wsparcie bo nie wyobrażam sobie żeby taki kochany domator wrócił do schroniska.
  16. Tego biało-rudego wzięłam do domu, byleby nie siedział w schronisku. Psiak super! I z córą ma super kontakt i z miom drugim psem - też samcem. Posłuszny, karny , nie niszczy ani nie brudzi - ideał. Teraz szukamy mu domu na stałe. Nie ma wad - jestem w szoku, że ma tak wspaniały charakter. Gorąco polecam. [IMG]http://img299.imageshack.us/img299/91/150120091484ob0.jpg[/IMG] By [URL=http://profile.imageshack.us/user/dagula]dagula[/URL], shot with [URL=http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=N95&make=Nokia]N95[/URL] at 2009-01-15 [IMG]http://img242.imageshack.us/img242/8099/150120091487xo8.jpg[/IMG] By [URL=http://profile.imageshack.us/user/dagula]dagula[/URL], shot with [URL=http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=N95&make=Nokia]N95[/URL] at 2009-01-15
  17. [CENTER][COLOR=red][B][SIZE=3]POZNAŃ[/SIZE][/B][/COLOR] [B][SIZE=3][COLOR=red]*** Luis potrzebuje natychmiastowej pomocy ! ***[/COLOR][/SIZE][/B][/CENTER] [CENTER][URL="http://www.youtube.com/watch?v=cY90k3pdtuU"]YouTube - Luis pilnie szuka domu[/URL][/CENTER] [CENTER][B]Ten pies ma już dość... Przez lata mieszkał w podłym schronie, w klatce, w której ledwo mógł się ruszać. Bywały zimy, kiedy długo nie widział słomy w swojej budzie, bywały tygodnie kiedy żaden pies w tym miejscu nie widział mięsa w misce..:-( Przez lata niekochany, smutny, samotny.. Choć bywały dni, w których Luis miał lepszy humor, to nigdy nie zapomnę, podchodząc do jego klatki, widoku smutnego psa, który nie reagował na wołania, nie chciał nawet podnieść głowy.. dopadała go depresja, tracił wszelkie nadzieje.[/B][/CENTER] [CENTER][IMG]http://img299.imageshack.us/img299/2517/luisekwq9.png[/IMG][/CENTER] [CENTER][B]Po latach szczęście się do niego uśmiechnęło, wyszedł do dt z nadzieją, że znajdzie dobry dom stały. Jednak to szczęście okazało się złudzeniem, ponieważ kilka dni po przyjeździe okazało się, że nie spełnia wymagań, że.. nie pasuje do domu tymczasowego, który dostał :-([/B][/CENTER] [CENTER][B]Choć jest dobrym, mądrym pieskiem, nie brudzi w domu, nie jest agresywny - [COLOR=purple]dom tymczasowy musi opuścić natychmiastowo[/COLOR].[/B][/CENTER] Inf z dt o psiaku: [I]Luis - czteroletni pies - [/I] [I]Wspaniałe psisko, łagodne i spokojne. Może być w domu z dziećmi - z moją córą fajnie się bawi. Z psami też nie ma problemu, z moim Buddym samcem się polubił bez problemu. Bardzo ufny i wierny. Typowy kanapowiec. Nauczony czystości. Naprawdę nie wiem dlaczego ktoś go oddał do schroniska, nie widzę najmniejszego powodu.[/I] [I]Proszę o pomoc, niestety nie mogę już dłużej dawać Luiskowi DT. Wszystko jest z nim ok, najważniejsze, że nie został w schronisku bo był do uśpienia ale ja niedługo rodzę a Luis jest za duży. Moja 2ipół letnia córa jest wiecznie przez niego przygniatana i popychana a co dopiero maleństwo. Luis tuli się całym sobą a trochę waży. Poza tym wiecznie się bawi ze szczeniakiem i biegając ciągle córę trącają bo nie zwracają na nic uwagi jak ze sobą wariują. Nie chcę go oddawać spowrotem do schroniska ale jestem zmuszona coś z nim zrobić. [/I] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/83881.html"][COLOR=#000000]http://www.dogomania.pl/forum/members/83881.html[/COLOR][/URL] [IMG]http://img299.imageshack.us/img299/91/150120091484ob0.jpg[/IMG] [B][SIZE=3][COLOR=red]Co się stanie z Luisem, kiedy wróci skąd przyszedł????[/COLOR][/SIZE][/B] [B][SIZE=3][COLOR=red]Trafi do tego samego brudnego boksu z nieocieplaną budą.. Co czeka go potem? Najprawdopodobniej igła (już wcześniej chodziły plotki, że pies nadaje się do uśpienia) :placz:[/COLOR][/SIZE][/B] [IMG]http://img504.imageshack.us/img504/7085/090120091470rr2.jpg[/IMG] [CENTER][B][SIZE=4]Pomóżcie szukać Luisowi awaryjnego dt !!!! On nie może wrócić do schroniska !!![/SIZE][/B][/CENTER] [CENTER][SIZE=4][B][SIZE=2]Jeszcze jednym, awaryjnym rozwiązaniem, byłby zakup budy dla psiaka. Może mógłby przeczekać wtedy w dt, w którym jest teraz, do czasu znalezienia ds.[/SIZE][/B][/SIZE] [SIZE=4][B][SIZE=2][SIZE=3][COLOR=red]Czy są chętni do jakiejkolwiek pomocy???[/COLOR][/SIZE][/SIZE][/B][/SIZE] [SIZE=4][B][SIZE=2][SIZE=3][COLOR=red]DT, DS, buda, może chętni do złożenia się na budę???[/COLOR][/SIZE][/SIZE][/B][/SIZE] [SIZE=4][B][SIZE=2][SIZE=3][COLOR=red]POMOCY !!!![/COLOR][/SIZE][/SIZE][/B][/SIZE][/CENTER] [SIZE=4][SIZE=2] [/SIZE][/SIZE][B]kontakt: [/B] e-mail: [EMAIL="[email protected]"][COLOR=#000000][email protected][/COLOR][/EMAIL] GG: 1728125 tel: 668-133-545 e-mail: [EMAIL="[email protected]"][COLOR=#000000][email protected][/COLOR][/EMAIL] GG: 3924172 tel: 609-647-586 [URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img50.imageshack.us/img50/220/p1100485pz6.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img50.imageshack.us/img50/1087/p1100489yh8.jpg[/IMG][/URL]
  18. To izolowanie jest dobrym sposobem, ale wymaga konsekwencji a koniec izolacji ma nastąpić gdy pies się wyraźnie uspokoi. Kup sobie jakieś małe podręczne urządzenie, które wydaje głośny i nieprzyjemny dźwięk - jakaś latarka z alarmem czy coś. Psy mają czulszy słuch, więc będzie to dla niego złe doświadczenie, że za ugryzienie będzie sygnał. Po jakimś czasie skakanie i gryzienie skojarzy z sygnałem i izolacją i powinien przestać to robić. Włóż też rękę do torby z jego jedzeniem i daj mu ją do polizania, aby rękę kojarzył z czymś dobrym i też może podziałać. Powodzenia!!!
  19. Nie ważne, czy pies śpi pod kołdrą czy na. Skoro jest brany do łóżka a zaraz się mu na to nie pozwala, aby potem znowu go brać do łóżka - bo się "kapituluje". Kogo chcecie oszukać? Psa czy siebie?:evil_lol: Rozumiem, że problem jest męczący, więc już najłatwiej poradzę - połóż psu na legowisko Twoją kołdrę, pod którą teraz śpisz - podobnie się robi, gdy bierze się szczeniaka do nowego domu - oprócz szczeniaka bierze się także cały kocyk, lub jego część, i małe czuje jeszcze mamę i swój stary zapach. Taki kocyk wtedy wyraźnie daje psu znak, że to jest jego miejsce. Czując tą samą wygodę i ten sam zapach będzie mu łatwiej zasnąć. Najlepiej jeszcze jak położysz kołderkowe legowisko tuż przy Twoim łóżku. Potem ewentualnie dasz kołdrę do prania a jemu coś innego dasz (oczywiście nie po kilku dniach - najlepiej na miesiąc daj mu ją abyś miała spokój) Jak będzie piszczał, to może prosi Cię o spacer? Sunia jest malutka i może nie wytrzymywać tak długo. Może wyjdź z psem jak będzie piszczała, a po powrocie może się położy na miejscu? Kto wie...
  20. Ohhh, rozczuliłam się ;o) super zdjątko! :loveu:
  21. Buddy to typooowy przytulas ;o) Na dobranoc zawsze z córą się musi wyściskać ;o) A bawić mogliby się cały boży dzień ;o) [IMG]http://img68.imageshack.us/img68/2511/031220081422vj9.jpg[/IMG] By [URL=http://profile.imageshack.us/user/dagula]dagula[/URL], shot with [URL=http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=N95&make=Nokia]N95[/URL] at 2008-12-11 [IMG]http://img224.imageshack.us/img224/4065/211120081396dv5.jpg[/IMG] By [URL=http://profile.imageshack.us/user/dagula]dagula[/URL], shot with [URL=http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=N95&make=Nokia]N95[/URL] at 2008-12-11 [IMG]http://img261.imageshack.us/img261/580/211120081395lu8.jpg[/IMG] By [URL=http://profile.imageshack.us/user/dagula]dagula[/URL], shot with [URL=http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=N95&make=Nokia]N95[/URL] at 2008-12-11 [IMG]http://img261.imageshack.us/img261/50/s5030147xm5.jpg[/IMG] By [URL=http://profile.imageshack.us/user/dagula]dagula[/URL], shot with [URL=http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=Digimax+A503+%2F+Kenox+D503&make=Samsung+Techwin+co.%2C+Ltd]Digimax A503 / Kenox D503[/URL] at 2008-12-11 [IMG]http://img409.imageshack.us/img409/1591/241120081408fr6.jpg[/IMG] By [URL=http://profile.imageshack.us/user/dagula]dagula[/URL], shot with [URL=http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=N95&make=Nokia]N95[/URL] at 2008-12-11 [IMG]http://img261.imageshack.us/img261/4975/111220081459kopiark5.jpg[/IMG] By [URL=http://profile.imageshack.us/user/dagula]dagula[/URL], shot with [URL=http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=N95&make=Nokia]N95[/URL] at 2008-12-11 [IMG]http://img386.imageshack.us/img386/1223/111220081460kopiann8.jpg[/IMG] By [URL=http://profile.imageshack.us/user/dagula]dagula[/URL], shot with [URL=http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=N95&make=Nokia]N95[/URL] at 2008-12-11
  22. Witam! Niektórzy piszą, że zabierają małe pieski "towarzysko" na wystawę. Mój Staffik ma 3m-ce a może być wystawiany od 6-tego m-ca. Czy można takiego psa wprowadzić do budynku gdzie odbywają się wystawy? Czy tylko te wystawiane psy mogą tam wejść?
  23. :lol:Ale się uśmiałam - jestem Twoim cieniem:lol: Super psiaki!
×
×
  • Create New...