Jump to content
Dogomania

acha44

Members
  • Posts

    327
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by acha44

  1. Nie mam niestety. Mam tylko zeskanowane jedno zdjęcie mojego dziadziusia - do prywatnego użytku. No i zdjęcie Mićki - kocinki którą zabraliśmy ze schroniska z Zabrza, ale to akurat robione było na Zakątku zwierzątek w ubiegłym roku pod Domem Muzyki i Tańca. A dziadka nie chcę za bardzo denerwować nowym psem, on jest ślepy niemal zupełnie, wet mówił, że może widzieć tylko cienie, zmiany zwyrodnieniowe stawów, kręgosłupa, niedosłyszy i czasem zostawi "poślizg" w przedpokoju gdzie ma legowisko, ale jakoś żyje... Nie umiemy tak, jak niektórzy - żeby go wyrzucić, czy uśpić tym bardziej, że ma chęć do życia, a mój mały mówi, że pamięta go "od zawsze" jak mu zabawki przynosił kiedy był całkiem dzieciaczkiem. Więc niech już ma tą starość dobrą. Jeszcze chyba nie czas na niego.

  2. Nie wiedziałam, że ona ma na imię Drama, ja na spacerku wołam ją Ruda - przychodzi bez problemu. Nie wiedziałam też, że jest starszym psem, ( ha ha ha myślałam, że ma coś między 3 a 5 lat) nie widać tego na spacerkach, jest bardzo ciekwska, biega, bawi się - ostatnio rzucałam jej kamyczki: goniła za nimi ale nie przynosiła - dla samej radości biegania.

  3. Witam, to ja jestem ten wirtualny opiekun od Mata co stara się zaglądnąc przynajmniej raz w miesiącu do niego. Wiem, że długo siedzi, i jeśli chodzi o nas to bralibyśmy go już dziś, ale mam dziadzia -pieska, chyba już na dożyciu - ma 19 lat, i bardzo nie lubi innych psów -samców. To jest główny problem. Oprócz tego mam suczkę-znajdę na ogrodzie i 2 koty. Mat miałby swoje lokum na ogrodzie, do towarzystwa Sabę, nawet u znajomych mam zaklepaną dużą budę, ale nie jestem w stanie przewidzieć ile czasu jeszcze dziadziuś pożyje. Jeśli ktoś upatrzy sobie Mata - nie będę się sprzeciwiała, bo trzeba korzystać z szansy, tylko będzie nam trochę smutno, bo psiurka jest kapitalna, wiem, że kocha dzieci (sprawdzone na moim własnym), jest cierpliwy i pogodny. Na spacerkach z nami biega luzem, sprawdza tylko co chwila gdzie jesteśmy, przychodzi na wołanie. A wogóle to mój pieszczoch...

  4. Cześć Niedźwiedziu. Mam nadzieję, że lepiej się czujesz. Zaglądam sobie na twój wątek, dokładam do twojej skarbonki i myślę że IVETTE3 ma rację. Nie każdy ma czas i energię by cierpliwie znosić małego rozbrykanego szczeniaka, uczyć go domowych reguł. Mój pies ma 19 lat, jest już ślepym staruszkiem, mam go od miesięcznego szczeniaka, i teraz myślę, że chyba jednak wolę "starszaki". Ufam i wierzę, że wcześniej czy później czeka cię kochający domek, dla którego nie będziesz ani kłopotliwym ani chorym psiaczkiem, tylko najwspanialszym na ziemi psiaczkiem

  5. Kiepsko z Tarą, mam nadzieję, że jednak chociaż troszkę się jej polepszy. Co do taksówek, to taksówkarz mnie kiedyś wywalił z moim 18-letnim dziadziem twierdząc, że psów nie wozi, i miałam dyspozytorce powiedzieć, że pies będzie. A "dziadziuś" podróżnik zawołany: pociąg, autobus, auto, tramwaj, zawsze na swoim kocyku, zawsze grzeczny. Wygłaskaj piesię ode mnie, ja mogę tylko internetowo.

  6. [quote name='Mysia_']dwa tygodnie temu było o 10 leciu, bo 1 lipca obchodziliśmy... :roll: O Murzynku, Loli i Puko było osobno? nie wiesz może? :cool3:

    Iwonko, a jakby tak Skarbusia dać? :roll:[/quote]
    Na jednej szpalcie u góry była historia schroniska + zdjęcie Sandry z piesami, niżej krótko opisana historia LOLI i Murzyna ze zdjęciem, a jeszcze obok Historia Puko i zdjęcie.

×
×
  • Create New...