Jump to content
Dogomania

raja16

Members
  • Posts

    3
  • Joined

  • Last visited

raja16's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. jak będziecie coś wiedziec dziewczynki to piszcie mam nadzieje ze wszytsko będzie ok ,fajnie że sie zgodziłyscie pomóc pozdrawiam was:loveu:
  2. Ci bezdomni z tym pieskiem siedzą w galeri krakowskiej tzn . dokładnie w tym przejsciu takim...co łaczy dworzec z galeria gdzie sa perony . trzeba isc tym tunelem do galeri i oni tam siedza to było wieczorem wiec podejrzewam że tak tam są ta dziewczyna co znia chwile rozmawiałam mówiła że stale tam siedzą. wiecie mniej wiecej gdzie to jest prawda????? jak uda wam sie ich zobaczyc i bedziecie wiedziały co z pieskiem to napiszcie ,bo sie troche martwie
  3. słuchajcie szukam wolontariuszke z krakowa które mogłby by mi pomoc. ostatnio wracałam przez kraków do domu i widziałam bezdomnych którzy mieli psa. bezdomych którzy pili. nieprzygladałąm sie zabardzo bo spieszyłam sie na pociag . pies był troche smutny to nieduzy pies kundelek jeden pan przytulał go i okrył kurtka swoja zeby niemarzł .rozmawiałam chwile z jakas dziewczyna która tez sie temu przygladała i pytałam czemu niepomoze im moze sa głodni albo ten pies jest głodny a ona odpowiedziała ze niema czasu ze stale ich tu widzi jak pija z tym psem. straszne to dla mnie było co powiedziała stale ich widzi i sie niezainteresuje tym biednym psem czy ma co jesc . ja niestety niemoge nic zrobic bo jestem z poza krakowa i prędko niebede w krakowie dlatego chciałam poprosic jakas wolontariuszke z krakowa zeby sprawdziła czy ten pies ma co jesc. niechodzi mi o to zeby psa odebrac tym bezdomym , jesli daja o niego to przeciez moga miec psa zwłaszcza jesli pies ich kocha i jest przywizany . to ogólnie piękne że bezdomni maja serce i opiekuja sie jakims pieskiem ale z drugiej strony jak pija niewiadomo czy pamietaja zeby psu dac cos zjesc. ja mam sosaida alkoholika ktory ma psa czesto wychodze z jego psem na pole gdy on jest pijany i przynosze mu jedzenie tzn na poczatku przynosiłam bo zorirntowałam sie że pies zawsze miał pełna miske .sasiad mowił do mnie tak'' dziecko nieprzynosc tego jedzenia spojrz tylko ma wode i ma miesko w misce jedzenia mu niebrakuje nawet jak jestem pijany pamietam zeby miał co jesc, tylko czasem niejestem wstanie znim wyjsc na pole to wszytsko'' no i faktycznie tak było pies zawsze miał co jesc i kocha swojego pana . moze z bezdomnymi jest podobnie ale ja ich nieznam i niejestem pewna czy jak sa pijani pamietaja o psie. niedaje mi ta sprawa spokoju martwie sie ze ten pies moze lezy z nimi i jest głodny czy moze to sprawdzic jakas wolontariuszka bardzo prosze o kontakt zemna [B]boje się że przez obojętnosc ludzi ten pies umiera z głodu .to przykre ze ludzie przechodza obojetnie koło tego i udaja ze niwidza[/B] [B]a pies byc moze cierpi . prosze jesli przeczyta to jakas wolontariuszka z krawkowa to prosze o kontakt . starsznie mnie gryzie ta sprawa że ten pies niema co jesc i ze cierpi[/B] [B]niemozna tego psa skazac przeciez na smierc przez obojetnosc[/B]
×
×
  • Create New...