Rafal StWola

Beciu ja wiem do kogo pijesz doskonale :) odpowiedź jest prosta ... Brunek to młody psiak , mimo opisu ( wady genetyczne ) jest dość energiczny , moja Zarka jak wiesz Beciu to staruszka ... wiem jak reaguje na młodość i energię , na początku bawi się i szaleje jak szczenie ... niestety mlody psiak może to robić dłużej więc po jakims czasie Zarka ma dość ... co nie zawsze młodziaki rozumieją i dalej Ją męczą ... Ja bym się nie zastanawiał nad Brunkiem ale mam już psa za którego jestem odpowiedzialny i nie mogłem pomagać kosztem Zarki ( słabe serce , płucka też już niemłode o przesuniętym kręgu nie wspomnę , źle zrośniętym mostku i problemach z układem nerwowym , o tym co Jej wyciągnęli od tyłu i ile razy była przez to usypiana w ciągu roku :-( ) ... Mleko Zarek jako babcia pije i wręcz przepada za nim ( nie szkodzi Jej ) wiadomo przeleci jak woda ... oczywiście z umiarem pije ( umiar zapewnia opekun bo Zarka go nie zna ) Brunek widzę bez żadnego łańc€cha i morda mu się śmieje więc tak źle też nie jest ...

Powody są dwa CIotko Szpilko ... 1 Nie umiemy żyć bez darmowej pomocy domowej 2 To wszystko tylko dla jajek :):)

Oj nie zniesie hehe choc w sumie w drodze wyjątku może Jej podaruję ? Myślę jednak że jest cokolwoeik inaczej ... to Zarek jest prawdziwą kobietą , reszta nie :):)

Jako że wątek Orzechowców czyta zbyt wiele osób i by pisaniem wątku nie zaśmiecać ... odpowiem Żabie na wątku Zarki bo to Nasz watek i mogę sobie popisać do woli ... Żabo jeśli oczekujesz słów krytyki od mojej skromnej osoby to muszę Cię rozczarować ... przykro mi ale się nie doczekasz .... Ja mam auto i czasem środki , daleko w sumie też nie mam do schronu a często tam nie bywam .... dlaczego ? Bo się tak składa niestety ... Co do gwiazdek hehe to jeśli jakaś dla mnie zostanie to zrzekam się na rzecz płci piękniejszej :) jak nikt nie zechce to może ją zasadzić komuś na przymus ( na przykład odtylcowo ) .... mi z gwiazdkami nie do twarzy a i za stary jestem na to :)To tyle do Żaby hehe ( oczywiście nic zlego nie miałem na myśli to tylko żarty ) Się kurde porobiło ... nic złego sie nie chce , jedynie zwrócić uwagę na to czy tamto ... a w łeb od ręki starszego bo pewnie nie odpowie .... dlaczego ? zbyt mądry ? pewnie nie ... ale stary i ma w ... Zarek jest ok zdrowa , dzis szalała na spacerze że HEJ ... dziwny psiak ...leży sobie wygląda jakby zaraz miała zejść z tego świata a jak zobaczy szelki i resztę ekwipunku to nagle na równe nogi i radocha jakby nigdy nie wychodziła ... serio za każdym razem radocha , niezależnie od ilości spacerów na dzień ... już sprawdzałem , nawet siedem spacerów dziennie nie robi różnicy , za każdym razem radocha ... I nie potrzeba Jej gwiazdek hehe :)

Halciu to nie są " ludzkie " odruchy .... Wilki w stadzie w środek swoje małe biorą ... potem bardziej na zewnątrz leżą sunie ... na koniec kółeczka leżą saobie dorosłe i najmocniejsze wilki .... od wilków które są uważane przez ludzi za bestie odruchów powinni się ludzie uczyć . Nawet przy jedzeniu są zasady , najpier je wadera czy też " basior" ( nie lubie tego określenia ) czyli osobnik "Alfa" potem reszta ...ale .... właśnie ale ...jak podejdzie szczenię to sie alfa nie będzie pienił tylko pozwoli młodemu jeść bo to jest przyszłość stada .... Od zwierząt mozna sie wiele nauczyć .... a ludzkie odruchy hehe zostwamy Halciu " ludziom " sorrki Zarek koniec offa ... Zarek ma sie dobrze pozatym że grymasi przy papu zaczyna futro tracić na rzecz letniego ( szkoda zimy ) i staje się lekko arogancka hehe przy zdejmowaniu szelek karci opiekuna ząbkami hehe :) Stała się jakaś bardziej pewna siebie ...co mnie bardziej cieszy niż martwi :)

Neczka ja też nie mialem ani nie mam zamiaru na nikogo skakać czy kogokolwiek oskarżać .... Na Łącką to sie możemy zgadać ale " Łącka " ma 80 procent i nie wiem czy nie za mocna ? :):) Nie będę tłumaczył przez dogo o co mi chodziło jeśli to nie jest jasne teraz to pewnie nigdy nie będzie ... ps. Zaba ja mam po dziurki w nosie kłótni na dogo i wydawało mi się że tu ...właśnie TU na Orzeszkach można sobie powiedzieć co się myśli ... bo przyjaciele zrozumią .... a ..a reszta ... nie nie będe kończył bo za stary jestem ...

[quote name='Neczka']O ile coś tym razem z tego wyjdzie, może być. Mieliśmy się już spotkać kilka miesięcy temu...[/quote] Kilka miesięcy temu spotkanie było ...do dzis na samo wspomnienie Łąckiej mnie suszy .... Ja mogę zaprosic do siebie ale to dla każdego za daleko .... a do Rzeszowa ? ... kolejny raz na głowie Halci ma być wszystko ? .... ja tak nie umiem ... no chyba że Ty Neczka na zjazd zapraszasz to z chęcią przyjadę ( jeśli oczywiście takowe zaproszenie otrzymam ) .. To nie jest łatwe spotkać się gdy jedni z Przemyśla czy Jarosławia , inni z Rzeszowa i Stalowej Woli ( choć tych ze Stalowej nie bralbym pod uwagę ) dlatego myślę że wypominanie nieudanych zlotów jest nieładne ...jak i nie udanych stronek ( Żabol jak chce niech się wypowie ) czy też tego kto ile razy byl w schronie i ile pomogl ... można się ścigać ...ale to nie o to chodzi, moim, zaznaczam skromnym zdaniem . Na zlot zapraszam do mnie ... i obiecuję w razie zaproszenia się stawić .

Wiem wiem ... nic złego powiedzieć nie chciałem ... Wiem że gdyby była tragedia to by inne słowa padły ... Nie przejmuj się Ciotka wujkiem bo on jest raczej dziwny i trzeba go troszkę z przymkniętym okiem odbierać :) I tak jestem dobrej myśli ... a co do budki to podtrzymuję słowo dane, darmowo wyprodukuję i podwiozę na miejsce jeśli trzeba .... Absolutnie wierzę w info i jeszcze raz DZIĘKI

Przykro mi co do aparatu Szpilko .... pewnie nie chiał zepsuć .... Brunek ... kurde Brunek coś mi sie widzi że Ciotka ściemnia odrobine jakby wszystkiego powiedzieć nie chciała ... Do Szpilki jak wcześniej powiedział wujek ma zaufanie całkowite i nic się nie zmieniło .... Co do budki to ja się zobowiązuję w razie potrzeby wyprodukować nową i pięknistą , wystarczy dać znac a budka będzie ... Co do warunków ... cholerka szkoda że mnie nie było, może kiedyś .... Jeśli ma jedzonko i ogródek to ok ... sam nie wiem co myśleć o sprawie , trzeba będzie się do Orzeszków wybrac i wypytac Ciotkę Szpilkę osobiście ... Mogło byc gorzej pewnie ... kurde nie miałem warunków na drugiego psiaka Brunek ... naprawdę nie miałem .... SZPILKA DZIĘKI WIELKIE !!!!!!!

Myślę że to i tak "pół biedy" ... znacznie gorsza sytuacja mogłaby mieć miejsce gdyby baba swoje intencje wobec suni zachowała tylko dla siebie ... Co nie zmienia faktu że baba ma "szerokie horyzonty" :mad:

Oglądałem Halciu ...hhehe ale ja jakoś dalej wampir mięsowpierda.... jestem :) Wybaczcie dzieciaczki ... po 23 było Z mięsa zaś ludzkie wolę bo jadem przesycone smaczniejsze dla mnie ... Halciu powiedz mi czy tylko ja jestem taki inny czy tez sam nie jestem ? Głupio mi jakos jak pomyślę że zwierzaki mi pasują bardziej niż niejeden "człowiek" i nie mam tu na myśli upodobań kulinarnych :) Znam " ludzkich" zwierzaków kilka ... fakt ... i chyba tylko z Nimi więź czuję taka jak z moją Zarką i wilczkami z Janowskich lasow... inne też znam choćby Bieszczadzkie ... Pozdro stado kochane ....

Wiem i rozumiem Cioteczko ...jeśli Cię takie określenie z mojej strony nie razi :) Bo teraz ponoc na dogo przez per Pani trzeba wyjątkowo hehe ... Cioteczka wie o co chodzi :) Szpilka Skarbie please jak coś będziesz wiedzieć daj wujkowi znać choć na priva .... ten psiaczek wyjątkowy jest dla mnie .... please ... Nie chcę być natrętem ... nie zrozum źle ...

[quote name='halcia']Tez uwazam,ze kazda droga która daje cień szansy ma swoje racje bytu.[/quote] Wiem że wujek to stworzenie raczej wymarłe ... ale sie wujek pod tymi słowami czterema łapami podpisuje .... Tak jak Wujek Żaba pod racjami moimi :) Jak jeden psiak z Orzeszków czy z innego schronu dom znajdzie ... to ja nie zważając na sposoby znalezienia domu brawo biję ...

Cioteczko Halciu ... ja już jestem całkiem zapsiony ... powiem więcej ...jestem zapsiopaszczony :) .... a tak serio to jestem chyba zezwierzęcony ... Mi za jedno czy psy czy koty , czy wilki czy wilkołaki ... obojętne mi byle by nie " człowiek " Co do zapsienia to ja jednak najbardziej wilkołakiem jestem bo z Canis Lupus największą czuję więź hehe ,...

[quote name='MagdaH']...ale właśnie dzięki czyjemuś litościwemu "hopnięciu" znalazłam Ircia/Czesia, a wcześniej Fidka na pierwszej stronie:roll:. Forum jest już mocno rozrośnięte, to fakt, nie zawsze chce mi się zaglądać na xy-dziestą stronę :oops: To jest trochę jak "Rosyjska Ruletka", czasami psiak jest przez moment na pierwszej i własnie w tym momencie ląduje w czyimś serduchu :loveu: Najlepiej zapytać psiury, które po iluś latach w schronie, teraz grzeją doopki w domkach... Pozdrowienia z Tychów od przegrubaśnego Fidka i Ircia/Czesia - jedynego psa z irokezem na głowie i "afro" na doopci (teraz jak mu sierść podrosła wygląda przekomicznie:lol:)[/quote] Sorrki Ciotki za offa ale wujek prawie nic nie pisze więc wybaczcie .... MagdaH ja też dzięki hopaniu znalazłem Zarkę ( to ta Szelma z mojego avatarka ) i właśnie dzięki temu pies ma dom .... nie chcę zaśmiecać itd więc będę się streszczać .... Jeśli dzięki temu niby durnemu hopaniu pies choć jeden znajdzie dom to to hopanie przestaje byc durne .... To tyle sorrki raz jeszcze ...a Zarek przykładem pierwszej strony ( starsza chora wykorzystywana do rozrodu potem połamana czy to przez wypadek czy przez " CZŁOWIEKA " brrrr guzy itd bez dogo bym nie znalazł ) i Cioteczki Makuuu inicjatywy ... Wszystko dobre co daje efekt .... ps . Tychy to mój drugi dom dzięki Ryśkowi i festiwalowi w Paprocanach Pozdrawiam Tychy serdecznie

Ja już nie mogę z tym dogo ... a zwłaszcza z ludźmi .... Jeden dzień .... jeden husky ginie ... drugi ... drugi w schronie ale nie do adopcji .... pewnie jak inne będzie robił kasę dla schronu bo ladny i można doić sercowych .... Rodowodowy z hodowli ... co tam ... do uśpienia ... to że ma właścicieli to że hodowca który " właścicielom " sprzedał wie .... co tam ... do piachu hasek ...tyś już rodowodowych szczeniorków narobił ..... interes się zmienia ... przenosimy się do bloku ... najlepiej do piachu .... A mi się właśnie wyć chce .... Ja nie chce by ktokolwiek powiedzial o mnie " człowiek " NIE CHCĘ .... Inny hasek w schronie rok drugi czy trzeci ... co tam .... nie dać nikomu ... nie sprawdzić nic ...od ręki zrazić bo może pójdzie w złe ręce ... fakt ostrożność ja rozumiem ...ale kto chorego psa chce do domu zabrać dla pieniędzy czy podniesienia statusu spolecznego ? ja już nic nie czaję .... Ja nie chce mieć z tą " ludzką rasą " nic wspólnego .....

Świetnie :) Bardzo się wujek cieszy że jakis kontakt jest .... wiem wiem Koperek że to może nadmierny optymizm ale ..... chyba lepszy taki niż schroniskowy ..... Nadzieja matką głupich to też prawda ale .... może lepsza nadzieja głupiego wujka niż żadna hehe Nie ma co się martwić na zapas ... lepiej być dobrej myśli ... nawet tej głupiej :) Szpilko jak coś będzie wiadomo to please .... daj znać ... A Ty się Brunek trzym

EEEE całą bandą to chyba nie wypada ... tak napadać :) Ja powiem krótko ... jak będzie potrzebny transport to ok ja się zgłaszam a jak nie to czekam na wieści :) ps mam nadzieję że pamietacie o tym co wujek nie jeździ po zmroku :) choc czasem wiecie po czym ...

To ja poproszę o namiary i z chęcią na wizytę pojadę ... bardzo chętnie poznam opiekunów Brunka :) Na tą chwilę Szpilka zaoferowała się z wizytą i wcinał sie nie będę bo to i nie ładnie by było a i zaufanie do Cioteczki Szpilki mam całkowite . W razie czego jestem do dyspozycji .

Brunek ... Szelmo .... wujek ma nadzieję że Tobie już cieplo i masz jakiegoś fajnego ludzia .... Coś Ty kosmaty psiaku z wujkiem nawyrabiał to tylko Zdrapek wujkowy Ci równy ....

Ogłosić dziś chciałbym że Zdrapiszonek idzie na dietę !!!! Ta Szelma jest już za gruba !!!! Dieta i wydłużenie spacerów o połowę ... Kurde raz mi weci mówią że chuda że żeberka widać a potem że spasiona .... oj zły wujek :angryy: DIETA OD JUTRA :) ps. a moja św. pamięci Mama mowiła że ta luźna skórka to miejsce do wypełnienia :):)

To już przerabiałem ... ponoć poszli ...ponoć pouczyli .... co sie zmieniło od pouczenia ? nic z tego co wiem nic .... Dzieki za rade jednakowoz , jeszcze popróbuję ale co z tego będzie ? nie wiem ... pewnie najszybciej sprawę rozwiąze odebranie psiaka .... Ok ja spadam bo z rana muszę do lasku .... trzeba poszukac niedobrych stalek .... a tak bardziej serio to Zarke odchudzić .

Ja bym ochotę na wyjazd miał ... ale z kasa mam problem w tym miechu ... a jadąc przez Rzeszów wiadomo że kawałek nadkładam , czas jest co prawda od mamony wazniejszy ... ciemno szybko sie robi i nie posiadziałbym długo .... zobaczę co bogowie przyniosą ... A tu dajemy dowód na to że Hasiory polują nie tylko na zywą zwierzynę ale i na gotowe podroby :) [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images31.fotosik.pl/432/45ebfb70a5ba9f63med.jpg[/IMG][/URL] Ta kiełbasa miała być moja :):) nawiasem mówiąc " podlaska " :) [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images34.fotosik.pl/432/e520666f72865c7b.jpg[/IMG][/URL]

Miało być przed ... a wyszło odwrotnie ...późno było i jakos płynnie się czułem ... a Zabol niestety jedyny wujek na dogo z Orzeszków więc wyboru wielkiego nie mam hehe nie wspomne o męskiej solidarności i o " babskim " przeludnieniu na tym psim portalu :)

Nie ma sprawy CIotko Albiemu :) JAdę do Stalówki po kuraka dla psiaka .... i znów słowa wujka na marne pisane ..... morał z tego taki że kiedyś w szkołach rózgami bili ... ze mną uczyć sie przyjemniej :) głowa boli krzynę ale dupa cała :)