Jump to content
Dogomania

ocelot

Members
  • Posts

    26100
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    2

Everything posted by ocelot

  1. Bardzo się cieszę:) U nas dużo się dzieje i brak czasu na cokolwiek niestety.
  2. U Witka wszystko w porządku. Dostał w hotelu miano pierwszego całuśnika! Wczoraj byli u Witka Panowie Doktorzy. Serce lekko otłuszczone, ale zdrowe. Kręgosłup w znacznie lepszym stanie, niż w schronisku. Odchudzenie dało zamierzony skutek. Witek podczas pobierania krwi zrobił "małą" awanturę Emotikon wink ale przynajmniej już wiemy, że to psi panikarz i boi się weterynarzy. Czekamy na wyniki badań krwi. Puścicie Witusia w świat? Szukamy domu!
  3. Jestem po rozmowie z Lilianną Emotikon smile Jestem taka szczęśliwa! Bajka to nie ta sama sunia. W schronisku była wycofana, bardzo długo przekonywaliśmy ją do spacerów, do chodzenia w obroży i na smyczy. Bała się. W hotelu poczuła się od razu jak u siebie Emotikon smile Na widok Opiekunów, Wolontariuszy macha radośnie ogonem, dobiega i łasi się. Jest cudowna! Wszyscy są nią zachwyceni. Nie ma w niej za grosz strachu, niepewności i lęków. Na spacerze bardzo ładnie się sprawuje. Idzie w swoim tempie, powolutku, bo to już nie te lata. Trzyma się Witusia, bardzo się ze sobą zżyli. Jest to w pełni adopcyjna suczka, która jest gotowa na dobry dom. Dodatkowo wczoraj u Bajki było dwóch Panów Lekarzy. Pobrali krew do badań. Chcemy się zorientować w stanie jej zdrowia. Jak będą wyniki,damy znać. A Wy kochani udostępniajcie naszą Babcię. Gdzieś tam czeka na nią ciepły, kochający domek Emotikon heart
  4. Tak Joasia pisze o Żwiruniu "Oddał mi całe swoje serce, chodził za mną krok w krok, już pewnie nie stanie, ale zrobię wszystko, żeby nie cierpiał"
  5. Najważniejsze, ze nie jest sam na ulicy, ani w tym opuszczonym domu:( kto by mu tam pomógł?:(
  6. Smutne to Info:( Oj smutne:( szkoda, ze żaden domu psiak nie znalazł, ech.
  7. Przykro i straszny żal, stan Żwirunia pogorszył się znowu z dnia na dzień, tylna lewa łapka odmawia posluszeństwa od wczoraj:( Tylko leży, to chyba paraliż.
  8. Spokojnie kocurku, Donald ma sytuacje finansową wyklarowana na szczęście
  9. Kochani tu filmik z wizyty u Żwirka:) https://www.youtube.com/watch?v=aT40EhCqyiE&feature=youtu.be
  10. Wituś melduje, że bezpiecznie dotarł do hotelu! Ale, zacznijmy od początku. Gdy przyjechaliśmy do DT, Witek razem ze swoją koleżanką Bajką radośnie nas przywitały. Ogony merdały na wszystkie strony, a my nie kryłyśmy wzruszenia na widok naszych ukochanych schroniskowych psiaków. Najbardziej urzekł nas widok ODCHUDZONEGO Witusia! Wituś wygląda i czuje się znacznie lepiej. Porobiliśmy troszkę zdjęć, poprzytulaliśmy się i wysłaliśmy Witka wraz z nowymi Opiekunami i Bajką do nowego życia. Podróż przebiegła sprawnie, choć Wituś łaził i kręcił się w kółko. Chyba nie jest przyzwyczajony do jazdy autem. W hotelu od razu się nim zajęli, nakarmili i ukochali. Wituś zrobił obchód po okolicy, poszedł na spacer, zwiedził stawik, obwąchał i obsikał wszystkie krzaczki. Będzie mu tam dobrze. Teraz musimy skupić się na znalezieniu mu dobrego domu. Pamiętajcie Kochani, że potrzebujemy pieniążków na jego utrzymanie (250 zł/mies) oraz koszty dodatkowe (transport, weterynarz).
  11. relacja z przyjazdu: "Wieczorkiem do Hotel dla psów Max przyjechała super parka Bajeczka i Wituś. Jak widać nie obyło się bez zwiedzania wszystkich kątów u Lilianny i Waldemara oraz pierwsze małe zabiegi pielęgnacyjne wystrzyżenie kudełków pomiędzy opuszkami i obcięcie pazurków. Zachowały się tak jakby mieszkały tu od zawsze. Bajeczka z wielką cierpliwością znosiła wszelkie zabiegi i po zakończeniu wciąż domagała się pieszczot nie wspominając o Witusiu . Tak więc obdzielaliśmy czułości długo i sprawiedliwie.
  12. Bajeczka dzisiaj opuściła DT i pojechała do Lilkowego hotelu. Gdy przyjechaliśmy, Bajka razem z Witkiem radośnie nas przywitały. Nasza kochana sunieczka nic się nie zmieniła od ostatniego spotkania. Nadal jest delikatna, wrażliwa i nieśmiała. Porobiliśmy troszkę zdjęć, poprzytulaliśmy się i wysłaliśmy Bajkę wraz z nowymi Opiekunami i Witusiem do nowego życia. Podróż przebiegła spranie, Bajka była bardzo grzeczna w samochodzie. Praktycznie przez cały czas leżała i odpoczywała. W hotelu od razu się nią wszyscy zajęli. Pazurki obcięte, nakarmiona, wyprzytulana. Zrobiła obchód po hotelu i poszła odpocząć. Będzie jej tam dobrze. Teraz kolej na prawdziwy, wspaniały dom. Pamiętajcie kochani o Bajeczce. I kilka zdjęć z wczoraj, z drogi i nowego miejsca:)
  13. Wituś wyruszył do hoteliku. Trzymajcie kciuki, aby się zaaklimatyzował. I kilka zdjęć z dzisiaj razem z Bajeczką
  14. Pies na zakręcie Bajka. Cudna, szorstkowłosa sunia, o pięknym spojrzeniu. Nie za mała, nie za duża... Taka w sam raz do kochania, przytulania. Ona nigdy tego nie za mała. Już w drodze do hoteliku, mocno przestraszona całą sytuacją, na szczęście Wituś jedzie z nią i podtrzymuje ją na duchu. Bajka pilnie potrzebuje domu. Już nie ma sił, ani za bardzo czasu na niego czekać.
  15. A ja sobie myślę, że jest kilka innych starszych psiaków w potrzebie w Łowiczu i skoro Frotka jest bezpieczna to może niedoszły dom Frotki zdecyduje się na inną adopcję? Zamiast toczyć boje może warto uratować drugiego psa? Poza tym chyba na miejscu tam macie co robić zważywszy na ekspansję Wojtyszek?
×
×
  • Create New...