Jump to content
Dogomania

Katica

Members
  • Posts

    751
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Katica

  1. [quote name='bzuma']Mieszasz jeszcze bardziej niz jest tu namieszane;) To byla wypowiedz hodowczyni psa a nie wlascicielki i nie jest tam nic ladnie wyjasnione. Wyjasnione bedzie jak Lolita to wyjasni a na to potrzeba czasu jak wiemy:p[/quote] część odp. współwłascicielki hodowli [B]Absolutnym kłamstwem jest również twierdzenie, że ja czy też moja hodowla miała cokolwiek wspólnego z tym lewym kryciem (bo inaczej tego nie można nazwać) i wycieranie sobie za przeproszeniem "tyłka" moim nazwiskiem jest karygodne. Łatwo jest kogoś oczerniać anonimowo w internecie! Nie wiem od kogo kupiła pani szczeniaka, na pewno nie był to zakup przemyślany, a może po prostu chęć zaoszczędzenia pieniędzy. Tyle mówi się o problemach z lewymi miotami, a ludzie i tak wolą kupić pieska "po rodowodowych" zamiast skontaktować się z hodowcą, odwiedzić go w domu, zobaczyć rodziców szczeniąt i warunki w jakich szczenięta są trzymane. A potem mają pretensje do całego świata!!!!! [/B] [B]Jako hodowcy staramy sie zawsze znaleźć jak najlepsze domy dla naszych szczeniąt, ale nie możemy brać odpowiedzialności za czyny przyszłych właścicieli. Pies o którym pani pisze - XXyy nie jest ani znanym Championem, ani nawet nie ma uprawnień reproduktora. Został zakupiony jako piesek "do kochania" - i tak powinno pozostać. Nie przypominam sobie również żadnego maila od Pani w sprawie zakupionego szczeniaka, a już na pewno nie ja doradzałam takie krycie!!!! Każde krycie w naszej hodowli jest bardzo dokładnie przemyslane, używamy najlepszych psów europejskich więc krycie "psem sąsiada" jest całkowicie sprzeczne z naszymi przekonaniami. Jeśli twierdzi Pani, że to był nasz pomysł, to po prostu jest to WIERUTNE KŁAMSTWO!!!!!!!! Dlaczego nie podaje Pani nazwiska osoby od której zakupiła Pani szczeniaka?????[/B] z tego ja zrozumiałam ze nie tylko hodowczyni ale i włascicielka tego psiaka, ale kłocić sie nie bede nie znam osobiscie, akurat to czy jest włascicielką czy go wyhodowała tylko jest dla mnie najmniej istotne, mysle ze gdyby nie przebywał "na jej podwórku" nie mogłaby z taką stanowczością zaprzeczyć pomówieniom...
  2. miumiu no tak mnie więcej z grubsza ;) a do tego odpowiedz włascicielki psa- ze wogole nie rozmnaża go. zresztą podałam link do wypowiedzi włascicielki "championa" i hodowli która została wymieniona. tam ładnie jest wszystko wyjasnione...
  3. [quote name='Ilka21']Wiesz z tego co zrozumiałam to osoba zakładająca ten wątek chciała się dowiedzieć o podobnych sytuacjach a poza tym zaczeliście tak jechać,że chciałam żebyście się też zastanowili i spróbowali zrozumieć takie osoby a nie tylko ganili. No bardzo wielu hodowców daje na raty, całe mnóstwo... Jesli tak ci przeszkadza mój post to go wykasuję, problemu nie ma.[/quote] nic mi nie przeszkadza, poprostu odpowiedziałam... wiesz są osoby które kupując psa bez rodowodu robią to w róznych okolicznościach, i od róznych ludzi, czasami jest tak ze suka znajomych w cieczce nieupilnowana, wiele jest sytuacji, nie chodzi o to zeby kogos za cos takiego zbesztac czy zganic... chodzi poprostu zeby ludziom uświadomic ze w pewnych miejscach nie powinno sie poprostu!!! sama widzisz ile ciebie kosztowało pracy, wysiłku, poszukiwań znalezienie psa, wybrałas taką a nie inna drogę ale wybrałas swiadomie, a wiele osób jest poprostu oszukiwanych... osoba zakładająca ten wątek- mam nadzieje ze faktycznie chciała się dowiedzieć o osobach w podobnej sytuacji, i jakie prawne kroki podjąc zeby coś zrobic z tymi którzy ją oszukali... ale czy takie są naprawdę jej intencje...
  4. [quote name='Ilka21'] Przepraszam,że tyle musicie czytać ale mam nadzieję,że niektórzy z Was byc może wyciągną rekę do takiej osoby jak ja, bo czasmi jakby hodowca obniżył cenę szczeniaka, rozłożył na raty widząc zaparcie potencjalnego właścicela, jego zapał to by może pseudohodowcom ubyło kilku kupców. Oczywiście nie mówię żeby każdemu co chce, bo rozumiem,że hodowla wiąże się z kosztami i nie wszyscy dotrzymują słowa ale czasami warto;)[/quote] wielu hodowców tak robi- sprzedaż na raty... ja nie rozumiem dlaczego wy się tłumaczycie ze swoich zakupów... ?? Macie swoje psy, kochacie je i to jest najważniejsze... wiele nieświadomych osób popełnia ten błąd kupując psa bez papiera w świadomej rozmnażalani... niestety ale wątek jest o genetycznym wynalazku pochądzącym z rzekomego nielegalnego krycia, na którego ujawnienie wszyscy czekamy, a bynajmniej ja!!
  5. chodzi mi o to czy krycie którego owocem jest chory pies lolity wogole zaistniało... ([B]pies którego podała w 1 poscie jako ojca wogole nie jest CHAMPIONEM, ani nie ma bodajże hodowlanki a jego włascicielka - i współwłascicielka hodowli- zareagowała dość stanowczo i wywód lolity nazwała zwykłym pomówieniem)[/B] a to czy kryje się reproduktorami suki o wątpliwym pochodzeniu to juz pozostawiam moralności włascicieli jednej jak i drugiej strony...
  6. najpierw to trzebaby wogóle udowodni, ze wyzej omawiane krycie wogole miało miejsce... a ja śmiem w to wątpic
  7. [quote name='ayshe']przykro mi ze bede troszke brutalna ale nie kupuje sie psa z litosci.jak chce sie bide to sie idzie do schroniska.w ten sposob to sie nigdy chodofffla nei skonczy.i to nie tylko ta nierodowodowa ale rodowodowych niestety chodofffli tez jest troszke.absolutnie jestem anty kupowania psa w ten sposob i kierujac sie pobudkami typu byl biedny,przytulil sie,polizal,patrzyl smutno,bida taka....w schronach takich psow co to poliza,przytula sie i sa bidami tez nie brakuje i to szczeniat niestety rowniez. a kwestia ze chce sie psa okreslonego.....no co kupujac po nizszej cenie nierodowodowego piszpan psa to jakos tak mam nieodparte wrazenie ze chce sie byc troszke cwanym i zaoszczedzic bo po co przeplacac nie?dlla mnie jest to absolutnie sprzeczne i nielogiczne z checia posiadania psa okreslonej rasy.po prostu chce sie byc cwanym i kupic takiego za jak najmniej.niestety tak jak psow mi szkoda tak ludzi juz nie.:shake:[/quote] dokładnie!!!! a najbardziej mnie wkurza to ze najczęsciej to nas którzy, bardzo często, (mówię na swoim przykładzie) przez kupe czasu oszczędzali kase, szukali, zastanawiali się, w koncu czekali az się urodzi, i martwili pózniej zeby juz było u mnie- czekali długich 8-9 tygodni az malenstwo zawita, az mnie wogole zaakceptują jako przyszłego własciciela... traktuje się jak snobów którzy nie widzą nic poza papierkiem... nie kochani to nie o papier chodzi, ale o uczciwosc, rzetelność i konsekwencję... i tyle...
  8. jezeli nie dotrzymał umowy kupna sprzedaży to mozesz ubiegać się przed sądem. ale teraz musisz się zdecydować czy dlatego ze nie zapłacił chcesz mu odebrać psa czy chcesz aby zapłacił... dobrzeby było gdybyś miała również dokument ze np jakąś sumę ci zapłacił, bo może się wyprzeć i stwierdzić ze płacił... nie wiem jakie mieliscie warunki, czy kupno na raty czy jakoś inaczej....
  9. [quote name='ANETTTA'] prosze was nie krytykujcie nas ktos te psy rozmnaża i ktos je musi kupić ..to nie jest tak ze gdyby ich nikt nie kupował to oni by nierozmnazali ........ d;la nich to tylko pies .....[/quote] ale tu nie chodzi o to czy jakiś pies sie umywa czy nie umywa do jakiegoś... nikt nie ma zamiaru kwestionowac ze dla kazdego jego pies jest naj... czy ma papier czy nie... ale twoje stwierdzenie które zacytowałam w rzeczywistosci ma się dokładnie odwrotnie... ktos te psy rozmnaża bo gdy to raz zrobil i zobaczyl ze ma zbyt robic to bedzie nadal... złodziej kradnie bo wie ze ktos kupi tanie, policjant bierze łapówke bo wie ze ktos woli ją dac by nie płacic mandatu i nie dostac punktow i tak moznaby w nieskonczonosc... gdyby ludzie nie kupowali, a odpowiednie władze zajeły sie likwidowaniem rozmnazalni, gdyby ci CHODOWCY zobaczyli ze nie ma z tego zysku - proceder by ustał... ale ku temu trzeba konsekwencji, ale akurat w sprawie LL nie do konca o to chodzi... choc niemałe znaczenie ma fakt zakupu psa w takim a nie innym miejscu i warunkach ... o ile fakt ten rzeczywiscie miał miejsce...
  10. wiesz to w jakim zk jest zarejestrowany to naprawde juz żadna tajemnica... wystarczy wpisac imię tego psa w wyszukiwarkę i wyjdzie ze wcale nie jest żadnym championem... chyba ze hodowla nie podaje jego osiągnięć :crazyeye: mam tylko cichą nadzieje, ze wyjaśnisz całą sprawę bo naprawde nieładnie się zachowałaś bez wytropienia całej sprawy podając dane hodowcy itp... [COLOR=SeaGreen]link usunięty przez moderatora -> patrz 3 pkt. Regulaminu[/COLOR]
  11. [quote name='LolitaLempicka']Przepraszam za zamieszczenie danych dot.hodowli oraz psow, ktorych dotyczy ten watek w poczatkowej fazie tego tematu.[/quote] coraz bardziej utwierdzasz mnie w przekonaniu ze to wszystko niewiele ma wspólnego z rzeczywistością.... tak cięzko odpowiedziec na pytanie Brezyl w jakim oddziale jest zarejestrowany ojciec twojego szczeniaka??? i kiedy zdobył np championat, bo zazwyczaj takie info nawet w necie łatwo uzyskać... nie musisz nawet ponownie podawac danych hodowli...
  12. [quote name='niceravik'][COLOR=black][FONT=Verdana]Ja się zgadzam. Przyczyn takiej sytuacji może być wiele. Myślę, że główną jest jednak mała aktywność samych hodowców. Płacicie składki i tyle. Powiem brutalnie, że z tego wypływa brak przekonania co do samych możliwości zmian. [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Kto z hodowców kiedykolwiek przeczytał statut związku? Pytam, kto przeczytał, nie kto zna? [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Kto przeczytał nowy regulamin wystawiania? [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Kto z hodowców zapoznał się ze zmianami ostatnio wprowadzonymi przez FCI? [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Jeśli nie korzysta z netu, małe ma szanse. Albo wręcz żadne. [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana][SIZE=1]Poza wszystkim uważam, że niechęć do zdobywania wiedzy nie jest nasza cechą narodową. To da się zmienić. [/SIZE][/FONT][/COLOR][/quote] ja nie płacę składek :D skoro związek jest przeciwko mojej rasie to ja przeciwko związkowi hehe ... to taki żart aczkolwiek prawda jest brutalna i w pełni się z tobą zgadzam... gdyby choć częsc hodowców np przestała kopiować uszy, i zaczeli wystawiac swoje psy w Polsce, to moze z czasem sędziowie i działacze zaczęliby dostrzegać sens w nieokaleczaniu zwierzaków...
  13. czyli tak czy inaczej będziesz potrzebowała pobrać ten materiał genetyczny od rodziców, a jezeli twoja teoria o nielegalnym kryciu championem suki niehodowlanej miałaby odzwierciedlenie w rzeczywistości to własciciele rodziców raczej nie udostępnią ci tego. A jezeli jest tak jak ja myśle- czyli, ze padłaś ofiarą oszustwa- i ktoś bezczelnie wykorzystał dane tego psa do sprzedania szczeniaków to wówczas prawdopodobnie własciciele prawdziwego- chempiona zgodzą sie na badanie aby oczyścić swoje imie.
  14. [quote name='onek']No to zgoda :lol: Ja w ustawie żadnej sprzeczności nie widzę. A władze stowarzyszenia, którego regulaminy nie nadążają za prawem powszechnie obowiązującym ...no cóż. Organ nadzorujacy może im postawic zarzut działania niezgodnie z prawem.[/quote] nie orientuje sie tak na 100% w regulaminie naszego wspaniałego związku kyn. ale wydaje mi sie ze zapis takowy jest w nim, gorzej z jego przestrzeganiem. Czesi wprowadzili go tak rygorystycznie ze ani psy urodzone przed ani po uchwaleniu ustawy nie moga uczestniczyc w zadnych imprezach kynologicznych, a u nas jak zwykle BURDEL NA KÓLKACH
  15. [quote name='niceravik'][COLOR=black][FONT=Verdana]A nie jest to tak, że Ustawa zawsze jest ważniejsza od Regulaminu? Bo według mnie coś tu nie gra.:crazyeye: [/FONT][/COLOR][/quote] no więc własnie... regulamin każdej organizacji w danym kraju powienien respektowac a nawet rzekłabym byc odzwierciedleniem prawa danego kraju. a nie je łamać...
  16. a w jakich proporcjach gotować dla 25 kg pracującego psa... tzn w sporcie... ile mięsa ile węglowodanów, warzyw itd...
  17. [quote name='LALUNA']Wszechstronne to znaczy do czego chcesz szkolić? A czym niby ryzykujesz ? Wiesz ja sie chetnie dowiem. Moje dwie pierwsze suki sportowe trenowały tak bedzie z 8 różnych rzeczy i były bardzo wszechstronne jeden to ON, drugi briard obecne dwa bordery 7 dyscyplin. W tamtym roku prezentowały sie podczas pokazu posluszeństwa na Wystawie Swiatowej i myśle że ten pokaz pokazujący prace naszych psów przypadł do gustu publicznosci. No i teraz to mi zabiłaś cwieka, jak ogon kopiowany ma byc wyznacznikiem ryzyka w uzyskaniu wszechstronnosci u psa sportowego.:lol:[/quote] ja tez sie własnie zastanawiam co do związku między ściętym ogonem a wszechstronnością psa :roll:
  18. a ja tak tylko czytając i przyglądając się, bardzo bym chciała zebyśmy my Polacy wzieli przykład z naszych południowych sąsiadów i naprawde wprowadzili zakaz, a raczej jego przestrzeganie... jakoś tam niemają z tym problemów, psy "okaleczone" nie biorą udziału w żadnych porównaniach- sportach, wystawach itd.... i to jest wspaniałe... np w rasie ktorą ja preferuje... hodowcy coraz bardziej odchodzą od cięcia uszów, i mowie tu o tych pitach z papierem, nie osiedlowych klockach. Ludzie nie tną uszu bo zobaczyli ze pies z dobrymi genami wcale tego nie potrzebuje dla "upiększenia" a po drugie nie zamyka im to drogi do "międzynarodowej kariery" Jakie pobudki by nie były grunt ze mniej zwierząt cierpi...
  19. [quote name='ara']Laluna, nadal mnie nie rozumiesz... jestem przeciwna wielu przepisom, zakazom, nakazom itp, nawet jeżeli miały na celu poprawę sytuacji... chociażby lista, w dużym uproszczeniu jestem za wygaszeniem pitów i reszty kundelków (rasowych bez rodowodu:angryy:) w tym typie. A jednak jestem za zlikwidowaniem tego przepisu, bo jest nieskuteczny, a nawet daje przewagę posiadaczom zwierząt rasopodobnych (jakiś czas temu 2 osobników, którzy z bezczelnym uśmieszkiem oznajmiło wezwanej przeze mnie policji, że to mieszańce boxera, czy buldoga ), i tak oto przepis, który miał mnie chronić, daje pole do popisu najgorszemu elementowi, np rozmnażaczka z sąsiedztwa twierdzi, że nie wyrabia rodowodów (ciekawe gdzie ona by chciała pitom rodowód wyrabiać:evil_lol:) szczeniakom, żeby policja się nie mogła przyczepić:roll:... tu dla odmiany jestem za ściągnięciem rozwiązania stosowanego we Francji, wiadomo co to jest zwierzę w typie rasy i jest ono traktowane surowiej niż pies rodowodowy. [/quote] pity mają udokumentowane pochodzenie czyli rodowód, nie jest to rodowód FCI gdyz ta organizacja kynologiczna nie uznaje tej rasy ale FCI to nie jedyna organizacja, fakt ze najwieksza, ale nie jedyna. Zreszta napewno sie orientujesz w historii rasy i rozdzieleniu na psy eksterierowe i pracujace (czyt. walczące) ale mam nadzieje ze mówisz tu o pitach rzekomych czyli tzw w typie... sorry za off ...
  20. [quote name='bzuma']to, ze jestes bezczelna to chyba kazdy widzi ale niekoniecznie kazdy napisze Ci to prosto w oczy:roll: skonczylam z Toba dyskusje a skoro musisz miec ostatnie zdanie to prosze bardzo...dowiedzmy sie wiecej o Katica...[/quote] pozostawie to bez komentarza ... :crazyeye: [quote name='bzuma']hurrraaaa, w koncu zrozumialas o co chodzi w tym watku................ Brawo :multi:[/quote] i caly czas ku temu zmierzałam... moze troche na okrętke ale jakos widac ze własnie kolezanka którą zacytowałam odnalazla "ukryty" sens mojej wypowiedzi podobnie jak kilka innych osob poza tobą.... hahaha juz mozemy skonczyc??
  21. [quote name='adlibitum'],,Merytorycznie to tu watkiem glownym , ktory porusza Lolita na pewno nie jest miejsce zakupu psa , a domniemane eksperymenty hodowcow , ktorych ofiara ona padla .Uwazam , ze nawet doswiadczony hodowca robiac takie inbredy mowi o tym otwarcie czesto nieswiadomym kupujacym.Drugim watkiem jest rowniez domniemane krycie reproduktorem zarejestrowanym z ZK suki bez uprawnien hodowlanych.I dla oczyszczenia atmosfery i zarzutow lub ich utrzymania mysle ze nalezalo zaczac od badan.Przy tym wszystkim w tej okreslonej sytuacji gielda czy bazar nie maja wiekszego znaczenia.Jest to zupelnie inny problem - napedzania koniunktury pseudohodowcom. pozdrawiam[/quote] o właśnie o to chodzi!!!! [IMG]http://static.dogomania.pl/forum/images/icons/icon14.gif[/IMG] :)
  22. [quote name='LolitaLempicka'][B]Drodzy forumowicze![/B] przed ostatecznym wyjasnieniem calej opisanej sytuacji, chcialabym wam podziekowac za zaangazowanie w dyskusje. Temat jest moim zdaniem wyczerpany a walka w slowka moim zdaniem zupelnie zbedna bo rozmywa jedynie sens tematu. Za ujecie sedna sprawy dziekuje [B]adlibitum[/B][/quote] masz racje... poprostu uwazam ze ktoś cie bezczelnie oszukał i prawdopodobnie pies nie ma nic wspólnego z podanym przez "chodowce" "rodowodzie" stąd moje wzburzenie co do takiego stylu kupowania... zrobisz badania i sie wtedy okaze, jezeli masz dowód zakupu- sprzedazy- to mozesz działac wtedy dalej, jezeli nie masz a badania dodatkowo wykaża ze to nie jest potomek podanych w "rodowdzie" to niestety nic juz nie zdziałasz... chyba ze odnajdziesz tą panią i jej wygarniesz ;) bzuma wypraszam sobie nazywanie mnie krzykaczką, jezeli ci przeszkadza moje zdanie to go nie czytaj, ale to jest forum i kazdy ma prawo wyrazic opinie tak jak widzi zaistniałą sytuacje.... doskonale zrozumiałam tekst lolity i jakbys widziala/ czytała troche wiecej z tego co pisałam to zapewne bys ty nie ujadała ;) jakoś nikt inny nie miał z tym problemu...
  23. [quote name='JUSTINE.24'][B]Katica ;) :[/B] Ja mam pytanie, gdzie to wszystko zostało wpisane w książeczkę zdrowia psa ? :roll: Oglądam książeczki moich czterech zwierzaków, i za cholerę nie widzę tam miejsca na to wszystko, Pani hodoffca jakiś magik, czy co ? Temat o padaczce, już był poruszany, w innej rasie, że tak się wyrażę, ale podłoże genetyczne, i dziedziczenie we wszystkich rasach psów wygląda identycznie.Temat do przejrzenia [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=34435[/URL][/quote] dokładnie!!!! sory bzuma ale jak dla ciebie bazar a gielda samochodowa to nie to samo to polecam słownik jezyka polskiego - dział synonimy i troche pomyslunku... współczuje Lolicie ze jej sie cos takiego przytrafiło, ale sama zajmując sie czesto ratowaniem psów ze schronisk widze jeden schemat działania nabywców i zbywców tych psów- [B]kupili psa na giełdzie/bazarze/straganie pod wystawa- upssss dorósł i zaczął chorowac; nie był juz taki ładny jak "rodzice" ma zdjeciach, do tego jakis dziwny agresywny jakby, i co z takim fantem zrobic... a) do schronu b) wywiezc gdzies i zostawic... [/B] Psiak ma szczescie w nieszczesciu ze trafił na Lolite która go zapewne kocha mimo wszystko i walczy o niego ale uwierz mi jest w znikomym procencie tych bazarowych "shopoholików" p.s. w swoim poscie gdzie użyłam zwrotu pod wystawą zmieniłam go na "na giełdzie" spójrz bzuma czy zmieniło to zbytnio sens- NIE BARDZO- zwykle przejęzyczenie które nie zmienia stanu rzeczy. Spójrz na sprawe merytorycznie...
  24. [quote name='bzuma']albo nie czytasz uwaznie albo nie rozumiesz tego co czytasz... gdzie jest napisane, ze pies zostal zakupiony w drodze na wystawe??? :cool1:[/quote] nie w drodze tylko pod wystawa... dla mnie bazar a stragan pod wystawą to jedno i to samo ... a bynajmniej na celu ma to samo... sprzedaż z rozmnażalni
  25. [quote name='Mrzewinska']Wpis w ksiazeczce zdrowia nie jest nawet slabym dowodem, nie jest po prostu dowodem. Czy zostala sporzadzona umowa na pismie o sprzedazy szczeniaka? Z nazwiskiem, adresem sprzedajacego? Czy sprzedajacy jest czlonkiem ZK? Czy jest hodowca zarejestrowanym w ZK? Bo naprawde w ksiazeczke zdrowia kazdy moze wpisac co tylko chce. LolitaLempicka, jesli nie masz nic oprocz ksiazeczki zdrowia, wypelnionej przez sprzedawce - to nie masz zadnych podstaw do wystapienia z oskarzeniem wobec wlasciciela reproduktora. Rownie dobrze wlasciciel psa - reproduktora - mogl nigdy w zyciu na oczy nie widziec ani sprzedajacej szczeniaki, ani jej suki. Sprzedajacy mogli wpisac jakiekolwiek imiona zwierzat i numery rodowodow dostepne nie tylko w internecie, takze w katalogach wystawowych. I przypuszczam, ze wlasnie tak bylo - bo ktos, kto chcialby kryc "na lewo" - nie ujawnialby tak naiwnie tego faktu zapisem w ksiazeczce zdrowia. Zofia[/quote] i tu jest właśnie sedno sprawy... książeczka zdrowia jest tylko i wyłącznie dowodem ( i to wątpliwym czasmi) stanu zdrowia psa, odbytych szczepień, odrobaczeń itp... nie świadczy wogole o rasie... ja mam pitbulla a dla świetego spokoju w książeczke wpisałam w typie ast... pierwsze co powinnaś otrzymać kupując "rasowego" psa to metryka... z ktorej pózniej wyrabiasz rodowód... a suka niehodowlana to nie jest suka nierasowa, poprostu nie ma uprawnień do wystawiania a tym samym do zdobycia odpowiednich kwalifikacji i hodowlanki i wtedy dopiero może mieć szczeniaki... dziwi mnie troche fakt ze jadąc na giełde kupiłas od tak tego psiaka z bagażnika... nie miałaś nigdy kontaktu z forami internetowymi??? myśle ze jechałaś tam juz z celem zakupu psa, przejechałaś się a teraz obwiniasz dookoła to hodowce to matke psa itd a niestety pewne choroby genetyczne mogą sie pojawiać nawet w dobrych hodowlach, choc oczywiści w takowych ryzyko jest zminimalizowane...
×
×
  • Create New...