LolitaLempicka
Members-
Posts
15 -
Joined
-
Last visited
Recent Profile Visitors
The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.
LolitaLempicka's Achievements
Newbie (1/14)
10
Reputation
-
[quote name='JUSTINE.24'][B]A Ja się nie mogę doprosić o informację ! Ponawiam więc pytanie po raz trzeci ! [/B] Ponawiam moje i Dady pytanie, bo to ważne, może innych ostrzeże przed takim niby wypisanym pochodzeniem ! [B]Gdzie zostało wpisane to wszystko ? Na okładce książeczki ????? :roll:[/B][/quote] tak na okladce, problemy z czytaniem ze zroumieniem?-juz to wczesniej napisalam, i nie uzywaj pisam pogrubionego bo wygalal jakbys kryczala [quote name='Katica']coraz bardziej utwierdzasz mnie w przekonaniu ze to wszystko niewiele ma wspólnego z rzeczywistością.... tak cięzko odpowiedziec na pytanie Brezyl w jakim oddziale jest zarejestrowany ojciec twojego szczeniaka??? i kiedy zdobył np championat, bo zazwyczaj takie info nawet w necie łatwo uzyskać... nie musisz nawet ponownie podawac danych hodowli...[/quote] zostalam wczoraj pouczona aby nie udzielac dalszych info-wiec tego nie zrobie-przepraszam
-
Przepraszam za zamieszczenie danych dot.hodowli oraz psow, ktorych dotyczy ten watek w poczatkowej fazie tego tematu.
-
Bez urazy Pani Zofio, sytuacja jest dla mnie trudna a pani realistyczne podejscie az boli.Ale taka prawda:sprawa trudna i nie wiadomo czy damy rade ja rozwiklac No i mam wstepne informacje z Katedry Genetyki [FONT=Arial][SIZE=2]"Jeżeli to badanie i wystawienie zaświadczenia miałoby być użyte w jakichś sprawach spornych (np. w sądzie), to konieczne jest wykonanie takiego badania w laboratorium posiadającym atest. [/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]Takie badania można wykonać bądź w Katedrze Genetyki Akademii Rolniczej w Poznaniu, która może wydać takie zaświadczenie, niestety koszt takiego badania obecnie nie jest mi znany (kiedyś była to kwota rzędu 150 - 200 zł) [/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]Takie badania prowadzono również na Akademii Medycznej we Wrocławiu. [/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]Jeżeli natomiast jest to potrzebne tylko dla Pani informacji, to jesteśmy w stanie przeprowadzić to u nas w laboratorium.[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]Do tego typu badań najwiarygodniejszym materiałem byłaby krew. Można poprosić lekarza weterynarii o pobranie. Ale jak i w jakiej ilości to zależy od laboratorium, w którym ma być wykonane badanie, dlatego najlepiej skontaktować się z danym ośrodkiem".[/SIZE][/FONT] Czekamy wiec na szczegoly oraz na info z Poznania
-
[quote name='Mrzewinska']Wlascicielka suki, czyli ta pani od ktorej szczeniak zostal kupiony? Rozumiem, ze to ona wpisala dane do ksiazeczki zdrowia? Wiec niech napisze notarialne oswiadczenie w tej sprawie, potwierdzajac fakt krycia jej niehodowlanej suki psem z uprawnieniami. Plus badania genetyczne. ZK nie moze na podstawie nieudokumentowanej skargi wyciagac konsekwencji, zlamanie regulaminu musi sie udowodnic. Zofia[/QUOTE] Wyczuwam, ze z lekka nutka cynizmu sugeruje mi Pani Zofio-benadziejnosc calej sytuacji, przeciez to wlascicielka suki i wlasciciel championa sa najbardziej w to zamieszani i to oni sie dogadali, to tak jakbym od przestepcy chciala na pismie przyznania sie do winy. Dobrze zrozumialam?? Co do badan gen. CAVISIA to wlasnie czekam na odowiedz.
-
[quote name='ara']A mi, szczerze mówiąc, podane dane jednak kojarzą się z zawartością katalogu wystawowego...[/QUOTE] Moga ci sie kojarzyc, jak pouczono mnie na forum-mozna nawet wydrukowac rodowody zciagniete ze stron hodowli-rozumiem...ale ja rozmawialam z wl.suki ktora potwierdzila wpisy-i co? Ja tylko wspolczuje tym wspanialym hodowcom-ktorzy naprawde sa uczciwi i trzymaja sie zasad i regulaminow. Bezkarnosc nieuczciwych naprawde moze zniechecac do tego fachu
-
Obiecalam napisac jak czegos sie dowiem, wiec...rece opadaja, w jednej z odpowiedzi na forum...juz nie bede szukac w ktorej zdziwieniem byl fakt, ze tak lekko w lokalnym zwiazku potraktowano inf. o tym ze pies pochodzi od championa i suki niehodowlanej. W siedzibie glownej ZKwP powiedziano mi, ze nie moga odpowiadac za postepowanie hodowcow, chociaz chcieliby aby postepowali zgodnie z regulaminem. Jedynym rozwiazaniem jest pismo do wlasciwego oddzialu zwiazku z opisem sytuacji i dowodami-nie zaprzeczono jednak, ze wpis w ksiazeczce, to nie dowod, lub zaden dowod-jak pisaliscie. Powiedziala tez, ze "wl.-kryjacy "na lewo"wlasnie licza na to ze nikt sprawy nie ruszy, no bo po co?"Pies jest-nawet ladny, tani byl..zawsze pare groszy wpadlo do kieszeni i wszyscy zadowoleni. A na dochodzenie sprawy kto by mial czas i ochote w dodatku co z tego moze miec? Czekam na odp.z inst.genetyki-dam znac.
-
Warsztaty Psów Myśliwskich (dzikarze, tropowce, posokowce)
LolitaLempicka replied to amberek's topic in Szkolenia
A czy wie ktos czy szkoleniem objete sa wyzly brytyjskie-szkolenie na tropowca nada sie do szkolenia wszechstronnego a szkolenie do pracy w polu i wodzie-tj bazanty i kaczki? slyszal ktos o tym moze? -
Dzieki bardzo! zadzwonie w poniedzialek i szerzej napisze nt. badania genetycznego-mysle ze sie przyda. Szanowne Panie/Panowie-czy forum to miejsce na wzajemne ubliżanie?-proponuje zalozyc nowy temat w dziale ogolne-dla tych ktorzy chca sobie nawtykac! Naprawde brakuje jeszcze sporu Dowejki z Domejka-ale przynajmniej on dotyczylaby psow a nie słow
-
[B]Drodzy forumowicze![/B] przed ostatecznym wyjasnieniem calej opisanej sytuacji, chcialabym wam podziekowac za zaangazowanie w dyskusje. Temat jest moim zdaniem wyczerpany a walka w slowka moim zdaniem zupelnie zbedna bo rozmywa jedynie sens tematu. Za ujecie sedna sprawy dziekuje [B]adlibitum[/B] Jak doswiadczenie uczy chce sie was poradzic jak robi sie badania genetyczne dot.pochodzenia-moze ktos z was z podobnymi sie spotkal a moze"jest na sali gdzies lekarz"
-
[quote name='Brezyl'][B][COLOR=black][FONT=Verdana] Bzuma, a ja popieram Cavisię, ja nie kupiłabym psa, od takiego pseudo hodowcy, bo jedyna możliwość aby tacy idioci nie rozmnażali psów, to przestać od nich kupować. [/FONT][/COLOR][/B] [B][COLOR=black][FONT=Verdana] Mam dość bzdurnych wypowiedzi, że ktoś chce pieska do domu, a nie na wystawy, że nie każdego stać na psa rasowego. Nie oszukujmy się, koszty odchowania psa, w stosunki do jego ceny to grosze. A jeżeli pies zachoruje na coś poważniejszego, to koszty leczenia w stosunku do ceny rodowodowego szczeniaka są kosmiczne. [/FONT][/COLOR][/B] [B][COLOR=black][FONT=Verdana] Nie stać ich było na psa z dobrej hodowli, należało dać schronienie jakiemuś nieborakowi z schroniska.[/FONT][/COLOR][/B] [B][COLOR=black][FONT=Verdana]Mają pretensję do „hodowcy” - jest związek kynologiczny, są sądy. A wchodzić na dogo należało na długo przed zakupem szczeniaka, zorientować się w hodowlach, podstawach genetyki, dowiedzieć się wszystkiego o rasie i dokumentach kynologicznych. Może należało się dowiedzieć wcześniej do czego służy metryczka psa, na jakim poziomie jest hodowla z której chce się kupić psa, nie mówiąc o tym jak wygląda matka i jej kariera wystawowa. Jakie choroby są najczęstsze w danej rasie, w domyśle jakich badań należałoby oczekiwać od właścicieli reproduktora i suki hodowlanej. [/FONT][/COLOR][/B] [B][COLOR=black][FONT=Verdana]Za głupotę się płaci, więc Lolity mi nie szkoda, szkoda mi jedynie podobnie jak Cavisi szczeniaków z tego miotu, ale ponieważ znalazło się grono „….” (nie chcę się wyrażać), to na pewno następny miot jest już w drodze. Gdyby nikt nie kupił tych szczeniaków, pseudohodowca znalazłby inne źródło zarobku, mam nadzieję, że nie kosztem istot żyjących i czujących. [/FONT][/COLOR][/B][/quote] Brezyl- to tak jakbys powiedzial, gdyby do marketow nikt nie chodzil w niedziele to pracujac w nich Polacy mieliby wolne. Zostawmy motywy na boku-jeszcze nie jeden emocjonalny nieracjonalny sie da nabrac Chodzi o sens sprawy: nielegalne krycie-ktore postaram sie wyjasnic. Dlatego wolalam napisac na necie, moze ktos sie odwazy ruszyc porzadnie ten temat, we mnie az sie gotuje bo niestety duzo wiem ale od "Pani Halinki i Wiesi" i jestem "niezrzeszona" a tak naprawde powiazani z tym swiatem wystawowym boja sie problemow-a przeciez chodzi o dobro rasy (teraz taka madra jestem-jak kazdy Polak...po szkodzie)
-
Moze i wpis w ksiazeczce do dowod slaby, urwanie kontaktu z hodowca...(juz nazwy nie wpisze)daje do myslenia, byc moze w glownej siedzibie zwiazku kogos zainteresuje ta sprawa i nie odpowiedza zdawkowo Nie wykluczam badan genetycznych-ale jesli to zrobie to napewno nie z egoistycznych pobudek, ale dla tego, ze uwazam ze zle sie dzieje pod skrzydlami ZKwP. Obiecuje dac znac jesli sprawa sie wyjasni, jakolwiek sie wyjasni.
-
Jakoś mi trudno uwierzyć, ze cię panie z ZK tak łatwo wypuściły z tą info. Nie wiem czy jesteś "oszukanym" (choc tu juz zauważono wyżej, ze trudno w takiej sytuacji mówić o odpowiedzialnyn zakupie hm.. i to nie m ałego psa) właścicielem-kupującym, czy np. nieuczciwą konkurencja. Z nazwiska się nie przedstawiasz a hodowlę i owszem, do 3 pokolenia włącznie opisujesz... Wiesz masz w duzej mierze racje, ale naprawde, oswiecenie o calej sytuacji przyszlo do mnie gdy znajoma zalozyla hodowle i zaczelam sie wciagac w te sprawy kryc, regulaminow itp. Ja po prostu mam kundelka seterka a Pani z zwiazku lokalnego przez tel. chlodno mnie poinformowala ze suka nie byla hodowlana-dziwi cie to?polowa jak nie wiekszosc psow"rasowych"nie jest rodowodowa, wiec odpowiedziala mi bez cienia zastanowienia.
-
Teraz wiem dzieki pomocy hodowcow, gdy pokazalam wpisy, oraz weterynarzowi, ktory stwierdzil ze jego choroba może miec wlasnie gen.pochodzenie. Nie ma co zalowac psa-ma szczesliwy kochajacy dom, wiele ciekawych zajec, i nas bo sami sobie jestesmy winni. Ale wkurza mnie, ze hodowcy za nic maja sobie prawo i moralnosc
-
Mam kontakt z wł matki psa. Opowiedziala mi cała historie. Kupujac psa na gieldzie mialam zupelnie inne motywy: chcialam przygarnac tego nieszczesnika i nawet nie wiedzialam jakiej był rasy, tak jak sie przygarnia ze schroniska, ale Cavisia pewno tego nie wiesz, bo na kundelki pewno nie patrzysz a do schroniska pewno tez rzadko zagladasz. Taniego championa nie kupisz na gieldzie, powinnas to wiedziec, Z takim zalozeniem udalabym sie di hodowli, ale zrozum na rasowosc i odpowiednie pochodzenie czesto nabiera sie laikow takich jak ja. Do tej pory nie wiedzialam tez o bledach w jego genotypie i czemu to zawdzieczam.
-
WITAM Chce opowiedziec nasza smutna historie na lamach forum, ktora dotyczy sprawy podejrzenia o pozahodowlane krycie, zabronionego dla czlonkow i hodowli nalezacych do Polskiego Zwiazku Kynologicznego. Moj pies zostal kupiony "z bagaznika" na gieldzie samochodowej. stal mokry na starej tekturze. Zal mi sie go zrobilo a pani zapewniala ze jest zdrowy, rasowy i rodowodowy, pokazujac wpisy w ksiazeczce zdrowia. Zeczywiscie wpisy byly przekonywujace z opisem pochodzenia az do 3 pokolenia, nr rodowodu, tatuazy, imion i nazwisk hodowcow. Kupilam pieska cieszac sie ze wyrobie rodowod i bedziemy go wystawiac. W Zwiazku poinformowano mnie ze nie mozna wyrobic papierow, bo matka nie byla suka hodowlana! za to ojciec, znany Champion!!!? Jego pochodzenie okazalo sie przeklenstwem w b.krotkim czasie. Moj pies zachorowal nagle. Objawialo sie to atakami przypominajacymi stan padaczkowy przez ktory malo nie zszedl z tego swiata.Jako kochajacy wlasciciele walczylismy o kazda minute jego zycia, wydalismy majatek na jego ratowanie i leczenie ile lez wylanych wiemy tylko my! Znajoma hodowczyni ujawnila nam prawde. Moj pies pochodzil z krycia synem siostry-suki matki mojego psa Eksperyment ten jest podejrzewam dziełem włascicieli psow, a takze hodowli -ktorzy pomogli w doborze reproduktora do (jak to okreslala wł. matki mojego psa)jednorazowego krycia jej suni. Zorientowani wiedza, ze dopuszczenie do takiego czynu grozi sankacjami i wykluczeniem ze Zwiazku Kynologicznego! Dlatego tez gdy nieswiadoma jeszcze, zaraz po zakupie psa wyslalam maila ze zdjeciami szczeniaczka do hod. chwalac sie ze piesek podobny do rodzinki -p... nie odpowiedziala !!! Z przyczyny tego tragicznego krycia moj pies pies ma uposledzone geny odpowiedzialne za neurologiczne wyladowania w mozgu i stany padaczko-podobne, ktore spedzaja nam sen z powiek. Zyjemy w trwodze o zdrowie naszego cudownego psa i bardzo cierpimy z powodu umyslnie spowodowanego jemu nieszczescia. "Gratuluje" tworczej weny włascicielom. Skandaliczny natomiast jest brak kontroli nad zachowaniem wlascicieli psow z hodowli Nie dziwie sie ze w takich nieludzkich warunkach sprzedawane sa szczeniaki z miotu o ktorym nie mozna pamietac a napewno najlepiej milczec. Mozna tlumaczyc nieswiadomosc wlascicielki suki ale postepek wlasciciela Championa!!! i przymykanie oczu przez doswiadczonych hodowców??? POZDRAWIAM