Scheila

Dzień za dniem ucieka a Muminek dalej w schronisku. Pieskie życie....

Będzie miała spokojny dom i nadzór chowmaniaczki.

Chowy chrapią jak lokomotywy. My w nocy sie budzimy, jak jest za cicho. Chrumkają jak są podenerwowane czy zestresowane, sapią i wydają różne dziwne dżwięki.Ciąganie nóżek to już inna sprawa. Może mieć reumatyzm jak się poniewierała na mrozie. Może też mieć problem ze stawami. Jeśli pójdzie do domu sprawdzonego przez Fundację to spiszemy umowę przekazania psa Fundacji i to Fundacja ponosi odpowiedzialność za jej dalsze losy. Być może sunia została wyrzucona właśnie ze względu na chore stawy. Leczenie jest dosyć drogie. Jeśli w ciągu dwóch tygodni znajdzie się właściciel to zwrócimy psa. Ja mam kontakt ze wszystkimi właścicielami adoptowanych psiaków. W razie potrzeby pomagamy w sfinansowaniu kosztownego leczenia.

Psiak już na miejscu. dzięki za pomoc

Mam dobry, sprawdzony dom dla suni pod Warszawą. W niedzielę mam transport dla mojego tymczasowicza Tamira. Psiaki moga pojechać razem. Trzeba tylko coś wymyslić na ten tydzień. Ja nie mogę jej przetrzymać przez cały tydzień bo mam swoje 3 chowy które nie tolerują innych psów. Tamir jest odizolowany ale suni nie mam gdzie podziać.

Faktycznie przed świętami zginęły komuś 2 chowy. Chyba były nawet gdzieś ich zdjęcia. Spróbuję poszukać. Teraz trzeba znależć dobry hotel dla suni.

Ten smutek w jego oczach poraża. Założyłam mu wątek na chowkowym forum.

Bardzo pilnie poszukujemy transportu dla łagodnego chowka z Łodzi do Szczecina. Zapłacimy za paliwo. Psiaka wyciągamy z rozmnażalni ale boimy się, że jak go błyskawicznie nie wywieziemy to trafi do nastepnej. Na swoje nieszczęście psina ma modny, kremowy kolor.

Osobę zainteresowaną adopcją chowa proszę o kontakt. Telefon do fundacji- 506081534 (orange) i 535 316 123 (play)

Tamir z Zamościa jest już od tygodnia u mnie w Łebie. Jak go odkarmię i zsocjalizuję pojedzie do nowego domu do Lęborka. Nowa Pani odwiedza go, więc nie będzie za dużej traumy po przeprowadzce. [URL=http://img828.imageshack.us/i/tamir1.jpg/][IMG]http://img828.imageshack.us/img828/4761/tamir1.th.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://img255.imageshack.us/i/p4220001.jpg/][IMG]http://img255.imageshack.us/img255/9949/p4220001.th.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Kochani ten transport potrzebny jest aż do Łeby ! Fundacja pokryje koszty transportu. Dzisiaj wyjechała nasza podopieczna Coffe i mogę zająć się rudasem. On nie nadaje się w tej chwili do adopcji ,zwłaszcza do domu w którym ludzie nie znają tej rasy. Ja mam 3 adoptowane chowki na stałe i opiekowalam się czterema adoptusiami. Moja ostatnia "prywatna"sunia nazywana była potworem i nikt nie śmiał się do niej zbliżyć. A ona po prostu była przerażona i bardzo ciężko chora. Myślę, że rudy to też normalny chow i potrzebuje trochę zrozumienia i poczucia bezpieczeństwa.

A czy jest ktoś w Toruniu, kto pomoże zawieżć psinkę do Brodnicy ?????

Mamy dla psiaka miejsce w hotelu u Ani w Brodnicy. Czy możesz go tam podrzucić? zwrócimy koszty paliwa. Napisz mi smsa a ja oddzwonię, żeby nie narażać Cię na koszty.

Czy znajdzie się u Was kącik chociaz na kilka dni dla mixa chow chow? Psina mieszka w kartonowym pudełku na osiedlu w Solcu Kujawskim. Żeby mu pomóc musimy go złapać i gdzieś pod dachem na chwilkę umieścić. Jest dobra duszyczka, która może tam pojechać w czwartek ale nie mamy co znim tak szybko zrobić.

to szukam mu miejsca- dzięki za pomoc !

Znalazłam ogłoszenie, że na osiedlu toruńskim w Solcu Kujawskim błąka się czarny chowek. Czy jest ktoś, kto mógłby nam pomóc złapać psiaka? Nasza fundacja ma jeszcze trochę kasy na hotel i już szukamy mu domu. Niestety nie mamy nikogo w okolicy [URL]http://zgubiono.pl/component/option,com_marketplace/Itemid,30/page,show_ad/catid,8/adid,5872/[/URL]

Dostałam dzisiaj fotki zaginionego chowka z Radości. Może trafił do jakiegoś schronu albo na tymczas. [URL=http://img815.imageshack.us/i/obraz002u.jpg/][IMG]http://img815.imageshack.us/img815/495/obraz002u.th.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Dostałam fotkę od kierownika schroniska. Szukamy włascicieli, gdzie tylko można. Dobrze by było odnależć tatuaż. Chipa nie ma. Psiak jest bardzo zestresowany i nie można go w tej chwili dokładnie obejrzeć. Wiem, że po Zamościu błąka się jeszcze jeden chowek, prawdopodobnie czarny. [URL=http://img833.imageshack.us/i/zamo.png/][IMG]http://img833.imageshack.us/img833/4995/zamo.th.png[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Tak mi przykro z powodu suni.... Ja przez Święta szukałam dla niej transportu do nas i domek czekał. Ech.... Biegaj czarnulko za Tęczowym Mostem

To naprawdę piękny chow chow. Zrobimy wszystko co w ludzkiej mocy, żeby jej pomóc.Nie trafi do schronu.

A masz mozliwość zawieżć ją gdzieś na badania? Fundacja ma jeszcze parę złotych. Przed nami święta i to utrudnia sprawę. Czy możesz mi przesłać fotki na komórkę? Umieszczę je na forum. Jak możemy pomóc? W jej stanie hotel nie wchodzi w grę. 506 081 534

Kamień z serca. Mam prośbę- daj tej babce mój numer telefonu. Służę pomocą całodobowo. Gdyby była potrzebna kasa na leczenie to Fundacja ma parę groszy na taki cel.

Jestem z Fundacji pomocy chow chow- proszę o kontakt ! Podaje mój telefon 506 081 534 Gdzie ta psina jest?

A może znowu telewizję sprowadzić? Dobre cioteczki same NIC nie zrobią.

Podnoszę maleństwo do góry. Jeszcze nikt nie dzwonił....