Jump to content
Dogomania

Goldek

Members
  • Posts

    1018
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Goldek

  1. Gratulujemy i pozdrawiamy ciepło :loveu: :multi: :megagrin: :D :mdrmed: 8) :wink: :lol!: :Rose: :bigok: :happy1: :sweetCyb: :kciuki: :mdleje: :bigcool: :rofl: :ylsuper: :B-fly: :klacz: :laola: :cunao: :drinking: :chlup: :pepsi: :drinka: :bye: [FONT=Garamond][/FONT][CENTER][FONT=Garamond][SIZE=7][COLOR=DarkGreen][I][B]* GRATULUJEMY *[/B][/I][/COLOR][/SIZE][/FONT] [RIGHT][FONT=Verdana][SIZE=1][I]Weronika&Magia[/I][/SIZE][/FONT] [/RIGHT] [/CENTER]
  2. [quote name='tusia1']Chodzi mi o rasę, a nie o gatunek! Litości! :shake: Edit: Widzę, że masz hodowlę goldenków. Cóż... punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Wiesz dlaczego moi wspomniani znajomi kupili sobie psy z papierami? TYLKO z dwóch powodów: 1) Chcieli kupić je z dobrej hodowli. 2) Ci, którzy kupili psy (a nie suki) zarabiają na kryciu (choć nie postarali się o wpis do rodowodu: reproduktor). Szczenięta, których choćby jednen z rodziców ma papiery, zawsze sprzedają się lepiej. Edit2: Ad.2): Nie twierdzę, że dobrze robią![/quote] Zawsze można założyć że pewna rasa chomika jest podobna do świnki morskiej - nieważne. Sprawa ta sama praktycznie. A co do Twoich znajomych - super! Super zarabiać kosztem psów! Super zabierać domy psom schroniskowym! Gratuluję podejścia! Jeśli pies ma rodowód to dlaczego nie może pojechać na te kilka wystaw? Takie trudne? Aha, no fakt, bo wtedy trzeba wydać aż na benzynę i aż na zgłoszenie i na aż zapisanie się do Związku Kynologicznego i na aż parę rzeczy... Tak jest taniej...
  3. [quote name='tusia1']Ja tam żadnego potwierdzenia nie potrzebuję :razz: Dla mnie, jeśli psiak/kot wygląda na rasowego, to jest rasowy :p Znam wielu właścicieli psów z papierami i oni są tego samego zdania :lol: wkurza mnie tylko hasło: rasowy=rodowodowy :mad: i dlatego chciałabym poznać opinię na ten temat interneutów :eviltong:[/quote] Czyli jeżeli chomik jest podobny do świnki morskiej to jest po prostu świnką morską? Gratuluję.;)
  4. Propozycja godna uwagi... ;)
  5. A ja współczuję najbardziej... suce. Z tego co wyczytałam, jest ona w typie shih-tzu, czyli rasa mała i może mieć nieco większe problemy przy porodzie niż rasy większe (oczywiście to nie reguła, choć może coś poplątałam, nie znam się na malych rasach), a maluchów może być dużo, ja bym się bała o sukę w tym wypadku... A sterylizacja/kastracja psów nie będą dla nich lepsze? Naprawdę, uwierz mi, suka radośnie biegająca na spacerze okrągły rok wygląda znacznie lepiej niż suka totalnie bez sierści, z sutkami niemal do ziemi... A tak wyglądają po kolei każde suki które były kiedyś w ciąży. Już nie mówię jak uciążliwe jest wychowywanie maluchów...
  6. 1. Staffik dla dziecka? A ile dziecko ma lat i czy będzie się potrafiło samo zając wychowaniem, szkoleniem, trenowaniem z psem? A piesek z rodowodem? Oczywiście zakładam że wiesz że większość obowiązków przypadnie na ciebie. 2. Radzę poszukać szczeniaka na stronach hodowli, a nie na serwisie alegratka...:shake: EDIT: [B]Pysia, [/B]masz rację, nie doczytałam - staffik. Ale podtrzymuję swoje zdanie...
  7. Rozumiem matmę, chemię i niemca, ale biologię? No cóż, - wierzymy w Ciebie, nie zawiedź nas! ;);)
  8. Widać że autor artykułu zna się na rzeczy. Zwłaszcza jeśli pisze 'golden retr[B]iver' [/B]- ja rozumiem że jest to dość trudno zapisać, ale wystarczy parę razy przeczytać nazwę rasy dokładnie...:razz:
  9. A wg mnie jest to dość wygodne... dla ludzi którzy są na codzień zaharowani i zazwyczaj w pierwszym terminie nie zdążają zgłosić ;) (nie mówię o sobie);)
  10. [B]Yanni[/B], wystawa w Krakowie jest zawsze na dworze ;) A AWF jest duży :razz: W hali są tylko najmniejsze rasy i konkurencje finałowe.
  11. Widzisz [B]marto, [/B]po prostu kupiłaś te malutkie pieski - więc z definicji jesteś winna...:diabloti: [SIZE=1]*żart*[/SIZE];)
  12. [quote name='bebcik']A teraz wychodze na spacer ze swoim psem i dla mnie to koniec dyskusji na temat "grozny pies rasy amstaff" EOT[/quote] bebcik, przeczytałam wszystkie Twoje posty w tej dyskusji, i mam wrażenie że... Codziennie wychodzisz ze swoim psem TTB na spacer i codziennie słyszysz "pies-morderca" wobec tego zobaczyłaś na Dogomanii kolejny nagłówek "Amstaff zabił" i od razu zaczęłaś pisać że znowu będą wszyscy mówili na twojego psa pies morderca, bo w ciągu dwóch dni były dwie afery z TTB. Jaki wniosek? Odnosisz się nie do wątku, tylko do siebie... A przynajmniej takie jest moje wyczucie, mogę się mylić. Nikt tutaj nie robi nagonki na amstaffy, nikt nie powiedział 'wybić wszystkie ttb które się ruszają' , nikt nie mówił że ten pies jest psychopatą... Było jedynie mówione, że pies powinien być uśpiony, właścicielka powinna dostać po kieszeni, a maltańczyk nie żyje. I w tym momencie nie ma gdybania, że ten amstaff jest taki biedny, że został sprowokowany, że to dziewczynka spowodowała tą sytuację. Maltańczyk nie żyje, ponieważ kiedy 12-letnia właścicielka wychodziła z nim na spacer pod blok miała nieszczęście trafić na otwarte drzwi sąsiadki. Saga zaatakowała mniejszą sukę, mimo że nie była do tego w żaden sposób sprowokowana i zadusiła ją. I tyle, koniec, kropka! W mojej ocenie to, że piesek został upuszczony mogło narobić mu szkód, ale na pewno nie są one porównywalne do tego, jakie szkody może narobić duży, silny pies który chwyta małe zwierzę za gardło! Nie popadajmy w paranoję!
  13. Niestety, mentalności ludzkiej szybko nie zmienisz. Za to ja bym chciała aby ludzie w mieście nie pchali się cały czas do mojej goldenki... EDIT: ten post jest skierowany do bebcik
  14. [quote name='bebcik']No i teraz bedzie nagonka na amstaffy... To tylko ast-y atakuja psy i ludzi? ... maltanczyk zagryziony przez ast-a.. a upadek na schody mu nie zaszkodzil? to takie delikatne pieski... Szkoda dziecka, szkoda pieska.. ale... czy to tylko wina asta? Spokojne, bez emocji poczekajmy na wynik sprawy. Moze sad, w oparciu o prawdziwe informacje, wyda odpowiednia decyzje.. A moze teraz zacznijmy usypiac wszystkie amstaffy bo to wam zagwarantuje poczucie bezpieczenstwa. Inne rasy sa niegrozne przeciez[/quote] bebcik, z całym szacunkiem, nikt nie robi tutaj nagonki na amstaffy. Powiedziane zostało, w oparciu na dane, że ten pies powinien być uśpiony bo zachował się w taki a taki sposób. Jeszcze nie zauważyłam żadnego postu pod tytułem "asty, amstaffy i w ogóle ttb są be, trzeba je powybijać" - wręcz przeciwnie, wszyscy mówią że jest to wina właściciela psa, a nie ma tu nagonki na rasę. Proponuję dokładnie przeczytać post autorki wątku, a potem wyjaśnienia CKLA, aby mieć jasny obraz sytuacji. I może, w ogóle cały wątek przeczytać.
  15. [quote name='ckla'](...) w sądzie nikt kłamał nie bedzie, pies nawet nie dotknal pyskiem siostry,a co mowic o warczeniu, w zyciu na nikogo nie warczała!!![/quote] [quote] [I] to sa przeciez psy,wystarczy jedno szczekniecie do rozbudzenia innego i w obronie o swoje terytorium[/I][/quote] ŻADEN normalny amstaff nie rzuci się na maltańczyka za jedno szczeknięcie, a jeżeli nawet pobiegnie i to wystarczy złapać psa (rozumiem, że może być to trudne, zwłaszcza przy tak dużym i silnym zwierzaku, ale na litość, przy próbie jakiejkolwiek reakcji jest to jednak do zrobienia!)[I] [quote] ja psa nie puscilam, nie szczułam, bylam w domu w pokoju kiedy nagle goscie otworzyli drzwi ,niespodziewane zdarzenie [/quote][/I] A co to zmienia? Goście otworzyli drzwi, OK pies wybiega, TY POWINNAŚ BIEC ZA NIM, choćby dlatego abyś go złapała żeby nie biegał całym dniem po klatce, nie mówię już o sytuacji która z miejsca jest niebezpieczna - duży, silny pies, dla którego jak mówisz wystarczy szczeknięcie i oddziałuje na niego instynkt terytorialny, małe pieski puszczone bez smyczy... I jeszcze jedno:[I] [quote] ałe zdarzenie rozgrywalo sie pod moimi drzwiami,[/quote][/I][I][quote]bylam w domu w pokoju kiedy nagle goscie otworzyli drzwi[/quote][/I] To co w końcu? Byłaś w domu i nic nie widziałaś? Byłaś w domu i wybiegłaś na ten parter? Byłaś w domu i wyszłaś przed drzwi i potem pobiegłaś na parter? To co w końcu? Chronologia zdarzeń się nie zgadza...:shake: Już nie mówię o braku nawet słowa 'przepraszam'...:shake: EDIT: Poprawienie przechylonego pisma...
  16. A potem mamy TTB - mordercy, goldeny i laby - przytulanki, chichuachua i yorki - dodatki do torebek... Tak właśnie prasa działa na ludzi...
  17. [quote name='karolajn']moim zdaniem karę powinni ponieść nieodpowiedzialni właściciele, a nie pies. bardzo dużo było przypadków, nawet tych nagłosnionych i zawsze - uspic psa, blebleble, i ani jednego słowa, o winie właścicieli - a to przecież głównie [B]ich wina, że nie umieli ani wychować ani dopilnować psa. [/B] moim zdaniem takie przypadki powinny być częściej nagłaśniane z zaakcentowaniem tego, że pies (zwłaszcza tej rasy, która ostatnio zrobiła się modna, a jej właściciele nie mają żadnego pojęcia o wychowywaniu czy szkoleniu psów) to nie jest zabawka i to[B] właściciel jest za niego odpowiedzialny[/B]... niestety pewnie ta historia skończy się tak samo jak setki podobnych - pies zostanie uśpiony, a właściciele dostaną co najwyżej karę grzywny... sama mieszkałam na osiedlu przez 17 lat i też byłam świadkiem podobnych scen. przez jakiś czas biegał sobie luzem amstaff, bez kagańca i rzucił się na spaniela mojej koleżanki, a odnaleziony właściciel (14latek :roll:) bezczelnie oświadczył, że piesek musi sobie pobiegać... co prawda pies nie był agresywny do ludzi - dał do siebie podejść, podprowadzić ,ale pies jest pies - nigdy nie wiadomo jak zareaguje... dlatego przy nagłaśnianiu tej sprawy - uważałabym. takie doniesienia w mediach kończą się, co najwyżej, stachem przed tą rasą 3/4 społeczeństwa, i nie robią z problemem nic - dzieciaki na osiedlach nadal kupują sobie takie psy, przy zerowej wiedzy o wychowaniu, szkoleniu, bo to modne i fajne, i tylko czekać aż zdarzy się kolejna tragedia. :shake:[/quote] Za psa odpowiedzialny jest właściciel - i nic tutaj nie jest winą psa, tylko nieodpowiedzialnością właściciela. Kiedy mówiłam o uśpieniu psa, nie miałam na myśli 'kary' dla psa - mam na względzie po prostu bezpieczeństwo innych ludzi i psów dookoła. Bo jaka jest alternatywa? Odebranie psa, i co dalej? Schronisko do końca życia, bo takim psem musiałby się zająć człowiek który się na tym zna, a takich jak na lekarstwo. A w schroniskach jest wiele psów bezproblemowych dla których brakuje domów - najbardziej humanitarna jest igła. [COLOR=Red] Nie będę tutaj gdybać, kto ma rację - czy autorka wątku, czy[B] ckla[/B] - ta odpowiedź jest na post [B]karolajn[/B] w odniesieniu do sytuacji opisanej przez autorkę wątku i nie będę gdybać kto ma rację i jak było. [COLOR=Black] Edit: Posty skaczą... Myślę, że na razie trzeba czekać na więcej konkretów... [/COLOR] [/COLOR]
  18. A ja mam nadzieję, że wszystko będzie normalnie - niech sekretariat ma trochę miłosierdzia! Nie wszyscy będą na wystawie o 8... Akurat ja owszem, ale poprzednio kiedy wystawialam suke przyszłam na 10 - gdyby trzeba było jeszcze odbierać numerki w sekretariacie zapewne stałabym tam parę godzin....
  19. U nas maluszki wyszły na trawkę kiedy skończyły 2,5 tygodnia. Na krótko na początku, poza tym i tak kładły się od razu spać ;) Nie zachorowały ani razu.
  20. Ja się nie zgadzam, że [B]każdy[/B] amstaff który raz zaatakuje jest od razu mordercą i tak dalej. Natomiast w tym przypadku, jestem za natychmiastowym uśpieniem psa, właścicielki nad nim nie panują ; nie przejmują się tym, że omal nie zostało pogryzione 12-letnie dziecko, ani nie przejmują się zabiciem młodej suki ; lekceważą agresję psa - a pies jest ewidentnie niezrównoważony.
  21. Zakładając, że jest to prawda, to jakoś nie wierzę, aby: 1) nie znać płci własnych psów?! 2) suka została zapłodniona w następny dzień po przyjeździe - litości, czyli została przywieziona już z cieczką? Czyli ile miała w dniu kupna? 3) profesjonalnie opiekować się szczeniakami chodząc do szkoły - miałam ostatniego lata szczeniaki i były jeszcze przez jakieś 3tyg od rozpoczęcia roku szkolnego, dwa zostały jeszcze na dłużej a w opiekę nad szczeniętami była zaangażowana cała rodzina mimo, że suka opiekowała się szczeniakami prawidłowo... 4) gdzie są rodzice?! Zgodzili się na miot? Ogólnie mówiąc... Nie wierzę w to.
  22. Po prostu Magia chciała się bawić z Łatką, a Łatka tego nie rozumiała i zwiewała... Tragicznie nie było. I też przestań się bać, bo to nic Ci nie pomoże ;)
  23. Dobrze, ale mówię Ci jak jest u mnie. Poza tym dojście u Magii i Łatki do takiego kontaktu zajęło 3 lata... Więc wiesz;):lol:
  24. Ja tutaj wszystko czytam, i zgadzam się - ludzie po prostu w większości nie wiedzą co robią. Na wsi jest jeden pozytyw tego działania - nikt nie podchodzi do obcego psa z rękami, że taki kochany - zawsze się pytają... Domyślam się że pogryzienia były częste. Ja na razie nie mogę nic zrobić, bo jedną lekcję przeprowadziłam, więcej nie zainteresuje ludzi, a po drugie - o czym miałabym powiedzieć? Wszystko zostało powiedziane. Także czekam niecierpliwie wakacji a potem pójścia do gimnazjum - i tam też na pewno akcję przeprowadzę.
  25. Goldek

    Bon Voage

    Jak nikt nie pisze? Mnóstwó osób ma stamtąd psa, mogę Ci podać gg jednej dziewczyny, ale na priva - poza tym nie mam Twojego numeru gg...
×
×
  • Create New...