-
Posts
6105 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by Bzikowa
-
-
My też i czekamy na nowe wieści naszej super korespondentki-wysłanniczki :)
-
Oj, bGirl, ciężko tam u Ciebie coś..
Przesyłamy dobrą białasową energię i mamy nadzieję, że pomoże lepiej niż kawucha !! :razz:
A zdjęcia oczywiście cud-miód, zwłaszcza słodka Cleosia... Bezik chętnie by ją poznał :D -
Witamy wieczornie!
Rozczulająca jest na tych zdjęciach :loveu: -
Uprzejmie donoszę :cool3: że najlepiej kupić tran firmy LYSI :)
-
Aaaah, to ona jest taka duża :D
Nie przeglądałam calej galerii i widziałam tylko zdjęcia samego pyszczka. A teraz jak wkleiłaś całą to już widzę, że kawał zwierza z niej jest :loveu:
(to sobie jeszcze poczekacz na cieczkę :)) -
No, no , no, ale mamy informatora, Birdus !
Normalnie korespondent specjalny do spraw Zuzy godzilli :p
Fala dla naszego 'maleństwa' ! :laola:
Teraz to pewnie już Zuza zaliczyła swoją pierwszą w życiu morską kąpiel :razz: -
Gdzie ta Wasza fotka z motorówki? :placz:
-
hej hej :)
No pewnie Twoja Sarka później niż za 2 miesiące dostanie bo ona jest średniej wielkości, prawda?
Suki małych ras mają pierwszą cieczkę w wieku ok. 8 miesięcy.. A im większy pies tym później (bo dłuzej się rozwijają, dłuzej są szczeniorkami) więc się ciesz :)
Dobranoc:) -
-
Tak, konie po kastracji stają się z reguły spokojniejsze i bardziej do opanowania ;) No to pewnie coś Ci się pomerdało z tym ogierem ;)
Poza tym raczej nie daje się początkującym ogierów do nauki więc to raczej ''bezjajek'' był :p -
Do małych dzieci - zdecydowanie york... West, mimo że na ogół dzieci lubi, anielskiej cierpliwości nie ma :p Myślę, że yorki są bardziej przyzwyczajone do noszenia na rękach i ogólnego 'miętoszenia', co nie znaczy, ze jest to wskazane...:roll:
Ale, ale.
Każde dziecko da się nauczyć co można z psem a co nie. Można nauczyć dziecko, że jak pies nie chce się bawić to się z psem nie bawi. Że pies niekoniecznie lubi zabawę w ciąganie za uszy.
Tak samo z psem, da się nauczyć go delikatności w stosunku do dzieci , tego, ze nie wolno na nie wskakiwać (moze york nic nie zrobi skacząc na dziecko ale westie moze wazyc do 10 kilo i roczne dziecko moze przewrócić) i podgryzać.
Więc.. kwestia wychowania. I psa i dziecka.
Weridiana, a czemu nie kupować samca? Wiem coś o tym, że teriery są waleczne, owszem , zwłaszcza do samców ;) Ale dorosłe psy tolerują szczeniaki przeciez, mogą się zaprzyjaźnić kiedy terier będzie maleństwem a potem gładko pójdzie ;) -
luthien, nie przesadzasz przypadkiem? Przecież Justyś nie napisała nic o swojej instruktorce, tylko ,ze jest fachowa. A Ty przecież nie możesz nic wiedzieć:p ;)
Ogier nie = pędzi pod każdym jeźdzcem. :roll:
Po prostu jest charakterny i jak ktoś nie jest zbyt stanowczy to go sobie oleje. A początkującemu trudno o stanowczość. Każdy musi przejść ten etap :) Ale zapytaj Justyś swojej instr. czy to nie jest wałach przypadkiem ;) -
Dobry wieczór!
Biedna Kaja musi jeść w stresie :eviltong: Z Masajem pod michą :lol:
Pozdrawiamy! -
Cześć :) Właśnie trafiłam do Waszej galerii :)
Boska jest maleńka :loveu:
Będziesz ją sterylizować? Bo jak nie to wiesz, za 2 miesiące pierwsza cieczka :evil_lol: -
Dobry wieczór wszystkim!
bGirl, co tak zaprząta Ci głowę, że nie możesz wrzucić parę zdjęć? ;) Mam nadzieję, że szybko się uporasz ze wszystkim i z czystym sumieniem zabierzesz się za wklejanie maaaasy fotek :evil_lol: -
Dobry wieczór, dziewczęta :cool3:
Szalejesz z tymi zdjęciami :lol:
Balbinkowata jak zwykle piękna! -
[quote name='Likaa']Motto mojego psa, popluskac się w wodzie, wytarzac się w piachiu i jestem szczęśliwy :diabloti:
[/quote]
Mój woli się obtaczać w świeżych rzepach na łące a potem z uśmiechem na pysku patrzeć jak się męczę przez dwie godziny z wyjmowaniem cholerstwa z sierści... :diabloti: Mam wrażenie,że to jego ambicja życiowa, pobić rekord Guinessa w posiadaniu jak największej ilości rzepów we włosach :roll:
Wodę tak umiarkowanie lubi :)
Taffuś bosssski! Zwłaszcza to podwójne zdjęcie !
Jejku, jejku, nadal zazdrościmy terenów :eviltong: -
Dobrze, Śnieżynka, zapytam się i napiszę ;)
-
Uwielbiam 'dzikie ogry' ':D :loveu: Konie z charakterem ogólnie :)
W końcu w stajni byłam :) :multi:
Lika.. współczuję, ja bym roku po prostu nie zdzierżyła ;) -
Najpierw Bzik w swojej nowej obróżce i smyczy, przed operacją.
Kolory są be na tym zdjęciu, wieeem:shake: nic nie widać.
[IMG]http://i145.photobucket.com/albums/r223/cubree/obrozka.jpg[/IMG]
A teraz przedstawiam państu psa parapetowego :D
Może całymi dniami wpratrywać się w okno leżąć na parapecie (może ma coś z tożsamością, myśli , ze jest kotem czy co :lol:)
[IMG]http://i145.photobucket.com/albums/r223/cubree/parapet.jpg[/IMG]
A teraz Blejz w swoim nowym transporterku - od razu go pokochał :loveu:
[IMG]http://i145.photobucket.com/albums/r223/cubree/klatka.jpg[/IMG]
Mordeńka:)
[IMG]http://i145.photobucket.com/albums/r223/cubree/biumm.jpg[/IMG]
Kolejne z zabaweczką swoją
[IMG]http://i145.photobucket.com/albums/r223/cubree/zabawka134.jpg[/IMG]
I na sam koniec - Bzik jeszcze jak był małym szczylem, w hodowli :loveu:Wygląda jak nietoperek z tymi ucholami ...
[IMG]http://i145.photobucket.com/albums/r223/cubree/whodowli.jpg[/IMG]
Mam nadzieję, że usatysfakcjonowałam choć na chwilę niecierpliwe ciotki :mad:
A teraz wybaczcie moje drogie, lecę do stajni! Nareszcie! Łiiii :multi:
Może jakieś koniuchowe zdjęcia będą, może, może... :) -
Cześć ciotuchny wszystkie, dziękujemy za odwiedziny u rekonwalescenta !
U Bzika wszystko okej, zrasta mu się ładniutko, a dziś wieczorem idziemy jeszcze na antybiotyk do weta.
A i dostałam telefon od pani z ZK, żebym odebrała rodowód :P Szybko się wyrobili, 2 miesiące ;) I pewnie wyślę zgłoszenie na październikową wystawę w NDMie.. Do tego czasu już mu włoski odrosną na grzbieciku i będzie pikny!
Hm, zdjęcia... Mogę dodać parę jeszcze sprzed operacji :) Ale to za chwilę:) -
Lika, ja też tylko w bryczesach, bez to się nie da :lol: Raz w życiu jeździłam w dżinach (nie spodziewałam się, ze będę wsiadać) i powiedziałam sobie - nigdy więcej ;)
A rękawiczki mi psują kontakt z kuniem jakoś :)
Ach, udało się, idę dziś do stajni nareszcie ! :D :loveu:
Lika, czemu od roku nie jeździsz a kontakt z końmi masz? -
Nie wiem czy jest tran w formie płynnej, myślę, że jest, ale jeszcze się dowiem (mam swoje zrodla, rodzicielka farmaceutka ;)).
Dlaczego mówicie, że to chemia? :crazyeye:
Tran to jak najbardziej naturalna rzecz, to tłuszcz otrzymywany z np. rekina czy wieloryba albo innego morskiego ssaka. I jak pies na dodatek lubi, to czemu nie? ;) Bardziej nienaturalny już jest ten cały Gammolen, o którym piszecie, i na dodatek drogi:lol: -
Ja dodaję Bzikowi do jedzenia oliwę z oliwek. Jeszcze się chyba nie kapnął a sierść ma świetną :D Sprawdza się też tran w kapsułkach ale u mojego jest taki problem , że on go rozgryza a potem , pardon, wali mu rybą :p że uuuh.
Ale np. psiur mojej babci kocha tran, jak słyszy, że ktoś zagrzechocze pudełkiem to od razu przybiega. Łapie kapsułkę jeszcze w locie i od razu połyka, przeszczęśliwy (w sumie to nie wiem co się tak cieszy, bo ani smaku to nie ma, jak od razu połyka, ani nic ;)) i też od razu widać efekty w postaci lśniacej siersci i niewypadającej:)
Ważna jest też codzienna karma. Właśnie ten pies mojej babci byl całe życie żywiony pedigree i innym swinstwem i jak mi sie udało w koncu wyperswadować, zeby zmienili mu karmę to babcia była wprost zachwycona tym, że przestały latać kłaki po całym mieszkaniu :p
Ajka TM
in Tęczowy Most
Posted
Ajka strzela zabójcze miny :loveu: