Jump to content
Dogomania

gops

Members
  • Posts

    10821
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by gops

  1. A od sierpnia .... nie robimy NIC :p Trochę mi się w życiu prywatnym zmieniało , nie miałam ani ochoty ani czasu na treningi z psem . Claytek więc jest biednym pieskiem który wychodził tylko na aportowanie piłek i na siku . Koniec laby ! Szelki z obciążeniem zamówione , obroża obciążeniowa wyjęta z dna kartonu i szelki do wp wyprane! Wp tylko raz w tygodniu będę robić na malutkim ciężarze bardziej dla frajdy psa (bardzo lubi treningi) w końcu jest jesień a zaraz zima a to czas na odpoczynek a nie wielkie treningi . Zobaczymy co uda nam się uzyskać na samych szelkach i obroży z obciążeniem + oczywiście aportowanie i normalne spacery . Cel jest jeden! Nie upaść psa na zime :p tzn jasne że nie chce by był ciągle wyrobiony jak w lato ale w tamtym roku dobił w pewnym momencie do 21 kg ;D W tym roku nie przekraczamy 19,5 taki mam cel (w lato 18kg) . Zdrowotnie też się trochę Clayek sypał , nic poważnego ale trochę wet na nas zarobił . A to grzybek , a to alergia i zapchane kanaliki w oczach , i ucho bolało .. Trochę się boje jesieni i zimy , żeby mu znowu problemy z pęcherzem nie wróciły . Póki co tfu tfu tfu nawet się nie trząsł ani razu na spacerze a bywało już 2-5 stopni kilka razy . A ja .. poszłam na studia . Przez jakiś miesiąc mieliśmy u siebie 16 letniego Gucia :) Gucio to papuga mojego wujka , codziennie go wypuszczaliśmy a on sam z każdym razem koło 16 tej wchodził do klatki żeby go zamknąć . Dużo osób się dziwiło , rodzina , znajomi jak przychodzili : " A Clayton jej nie zagryzie? " . Otóż Clayton miał ją głęboko w ... nosie :p Także spokojnie mogę sobie kupić ptaszka :) szkoda że tak brudzą, Gucio np narobił nam na telewizor ;D Mieliśmy też na 4 dni Abisie , stafficzke znajomej i już wiemy że raczej 2 staffiki na tą chwile to nie jest dobry pomysł :) Tym bardziej że Claytek im starszy tym mniej lubi inne psy i w sumie to go nawet ze smyczy za bardzo puścić nie mogę jak nie mam przy sobie piłki lub nie ma za sobą ciężarka (jak ma coś do roboty to ma wszystko gdzieś i tylko ja się licze) . Może dziś wezmę aparat do parku hmmm .
  2. Gdzie kupię najtaniej ruffweary front range ? kiedyś widziałam po 150zł a teraz wszędzie od 189zł same widzę .
  3. Może ktoś wie ile się czeka na szelki norweskie z superdoga ? ew. czy jest jakaś firma lub gotowiec gdzie wyślą mi szelki w ciągu 2-3 dni ?
  4. Nie wiem , ale wiem że ze strony p1es.pl czeka się bardzo krótko a mają chyba wszystko z juliusa :)
  5. Nowe "jeżowe" pitmany :) Bez obaw nie będzie się w tym bawił z psami . Zdjęcie po wyciągnięciu z koperty więc nie wyregulowane i na szybko . Ewa bardzo fajnie dobrany rozmiar hurtt , one chyba mają całkiem inną rozmiarówke niż reszta ? Mój swoje neonowe też ma 80tki i leżą podobnie jak na Dufflu a przecież one gabarytami całkiem inne :)
  6. gops

    Co uczula psa?

    Mojego uczula tylko wołowina i z tego co wiem to częste i najczęstsze zraz po wszelakim drobiu :)
  7. Wszystkie obroże i szelki piorę ręcznie , zawsze . Mydło biały jeleń + szczotka potem dodatkowo wrzucam do miski z wodą z płynem do płukania tkanin żeby ładnie pachniały :p Jedyne co mi się nie doprało to po tarzaniu w zdechłej rybie i ludzkiej kupie .
  8. Skórznego nie polecam z prostego powodu , łatwo się deformuje a skoro chcesz go chować do kieszeni to na pewno tak się stanie :) Znacznie lepszy będzie materiałowy który sie nie deformuje i można zamówić na wymiar, na tyle duży by w niczym nie przeszkadzał . http://www.pitbull-shop.pl/p603,kaganiec-nylonowy-dowolny-rozmiar.html Ja mój zamierzam " pomalować " ktoś ma pomysł czym mogę to zrobić ? to gruba podwójna taśma . Wystarcza farby do tkanin ?
  9. Staffik ma mniejszy instynkt na psa ? ;D W tym momencie w Polsce amstaff to jedna z najbardziej wypranych ras z popędów i uwierz staffik jest 100 razy bardziej w każdej kwesti , w kwesti nakręcenia, energi , często niestety agresji też . Staffik nie obroni działki , amstaff równie się w tym średnio sprawdzi , cane corso jak najbardziej . Nie polecam Ci staffika bo by Cie sobą zamęczył . Myślę że amstaff i cane corso są dobrym wyborem ale nie razem . Nie ryzykuj i nie kupuj 2 szczeniaków nawet innej płci razem to BARDZO zły pomysł i na pewno wyjdą z tego kłopoty . Wychowaj najpierw jednego porządnie, potem kup drugiego innej płci któregoś wysterylizuj i żyjcie długo i szczęśliwie :p Amstaff może być dla Ciebie lepszy ze względu na nastawienie do obcych ludzi , to są psy raczej pozytywnie nastawione nawet do obcych ludzi co wiele ułatwia :) z cane corso w tej kwesti może być różnie . Nie oznacza to że amstaff Cie nie obroni w razie potrzeby , bardziej o to że nie ma ryzyka że będzie miał "sapy" do obcych ludzi na ulicy :) Mam rodzine mieszkając we Włoszech pod Rzymem , oni planują staffika z Polski ale mają całkiem inne wymagania niż Ty .
  10. Myślę że "zobaczenie " kogoś to już była kwestia tego stresu , nakręcania się i przez to wyobraznia zaczęła działać ze zdwojoną siłą . Spróbujcie z księdzem ale ja po takich akcjach sprzedałabym ten dom jak najszybciej ... Co do takich "dziwnych" niewytłumaczalnych sytuacji to spotkała mnie tylko jedna . Miałam wtedy może 13-14 lat (czyli koło 10 lat temu)mamy sporą działke na wsi , sami mieliśmy wtedy starszego pudla a moja ciocia miała suke boksera która zawsze siedziała "z nami " . Wieczór , ognisko , godzina koło północy nagle pudel chowa się i piszczy pod krzesło a bokserka leci w strone bramy i szczeka. Nie było chętnych by iść zobaczyć o co chodzi bo realnie się wystraszyliśmy . W moment przypomniały nam się wszystkie obejrzane horrory i denne straszne historyjki . Bokserka ciągle szczekała więc w końcu mój brat i kuzyn (obaj sporo po 20tce ) poszli ją złapać i spróbować uspokoić , jakie było ich zdziwienie jak zobaczyli otwartą na oścież brame .. Brame mamy taką że "piszczy" jak się ją otwiera a na 100% była zamknięta bo pilnowaliśmy tego żeby psy nie uciekły (bardzo dużo zwierzyny w koło) . Nie słyszeliśmy żeby się otwierała (sama się nie otworzy , nie ma szans musiał zrobić to ktoś/coś ) . Oba psy zareagowały skrajnie ale obydwa dziwnie , nadal nie wiem co to było bo sytuacja się nigdy nie powtórzyła . W koło nie było żadnych sąsiadów , byliśmy "sami" . Działke mamy nadal , po tylu latach w koło mamy pełno sąsiadów . Jak pisałam sytuacja się nigdy nie powtórzyła ale jak zostaje tam sama ze znajomymi to na wszelki wypadek zamykam brame na kłódke . Teraz gdyby to się zdarzyło pomyślałabym że to jakiś sąsiad robi sobie głupie żarty , ale wtedy w koło nie było nic tylko las i pola .
  11. Kalyna! zapomniałam całkiem o tym jumplerze konga .. już piszę co i jak :) Jumplerem bawiły się 4 psy :p śladów po zębach praktycznie ZERO , trzeba pilnować żeby psy nie gryzły namiętnie "rączek" bo to jest słaby punkt , tak można ją najprędzej rozwalić . Jumpler odbija się dość fajnie od ziemi , przestaje piszczeć średnio co minute zabawy :p a potem na nowo piszczy (mam pogryzione miejsce gdzie jest piszczałka więc raczej o to chodzi ) . Jest fajnej wielkości , bawiły się psy 16-24 kg i żaden nie miał problemu ze złapaniem i zabawą . Zabawka dla każdego psa była równie atrakcyjna , dostawały fisia jak ją widziały a mój jełopek to aż się trzęsie z radości (dla niego jak coś jest duże a jeszcze piszczy to w ogóle radocha straszna ) . Oczywiście wszystkie zabawy były pod nadzorem , nie zostawiałam zabawki z żadnym psem sam na sam na dłużej niż kilka minut . Myślę że jak pod moją nie obecnością ktoś nie rzuci białasowi jej żeby sie sam bawił to jumpler będzie nam służył wiele miesięcy . Niestety nie wiem gdzie wsadziłam zdjęcia Claya z jumplerem i nie mogę ich znalezc . Mam zdjęcie Kleo :) I muszę napisać o dyskach trixie ! Nie miałam tak świetnych dysków ! wytrzymałe, dobrze latają i mają jedną wade - toną . Mamy 2 i w planach mam zamówienie kolejnych 2 , Clayek je uwielbia. No dobra... on uwielbia prawie wszystkie zabawki :p ale jumplera i dyski trixie wyjątkowo wielbi .
  12. Były położone luzem a nie na smyczy i obroży :p w każdym bądz razie w tym komplecie mi się nie podobają ;D może dlatego że jakoś mi nie pasuje kolorystycznie ten karabińczyk do wzoru .
  13. Jakoś nie podobają mi się te kolorowe okucia , sam wzór super!
  14. Kesja tak obroża jest bardzo "żywa" widać ją z daleka . Dzięki . nadira to 3 cm :) jak kupowałam na wystawie to myślałam że kupuje 2,5 :p ale to nawet lepiej że okazała się 3 cm :) To "największy" rozmiar 50-60 cm ale na minimum ma jakieś 45 cm także jakby ktoś się wachał między rozmiarami to można brać większą spokojnie .
  15. Ognisty furkidz idealnie pasujący do temperamentu Claytona :)
  16. Rogz XXL z tk maxa :) Mamy smycz do kompletu xl :) I rogz Xl Bardzooo lubię rogzy XXL a w cenie tk maxowej jeszcze bardziej :p
  17. A my dzięki Ewie będziemy mieli rogza xxl paint paw i smycz xl do kompletu ! :) A i u siebie coś kupiłam :p Xlke obroże blue zebra ;D Ceny sa tak korzystne że grzech byłoby nic nie kupić :p
  18. Wez ze sobą jakiegoś kierowce :p Herbate też robi dobrą ;D
  19. Myślałam o tym , ale to chyba niezbyt dobry pomysł . Clay się będzie rzucał a jak się wkręci to będzie to robił cały spacer (im większy pies tym jest gorzej) i będzie Jarka wkurzał , na pewno nie wchodziło by w grę puszczenie ze smyczy . Jednakże mogłabyś przyjechać na Wilanów do Agi na piwo i babeczki (zmuszę Age by je upiekła ;D ) .
  20. Kilka fotek "daj chleba! " Maluszek ma zawsze swoją wizje odnośnie zdjęć :p W następny czwartek jadę do Warszawy z CLAYTONEM! Na aż 2 dni :p zobaczymy jak się psy dogadają , potem Winiec z Agnieszka i Fantą i cała masa zdjęć ! :p
  21. Aleksandra uwielbiam łyse uszy u pudli ! Zakochałam się po raz któryś w Twoim psie! Mojemu też goliłam co niektórzy uważali za zbrodnie ale w nosie z nimi :p Co do kompletów z biedronki to pies znajomej 18kg kundelek który szarpie do psów nosi od kilku tygodni komplet w rozmiarze M i nic się z nim nie dzieje , podszycie super, zarówno kółko , karabińczyk jak i klips wytrzymują . Kolejny komplet L nosi 24 kg staffik innej znajomej i również spoko , jak na tą cene i biedronke są bardzo wytrzymałe . Ja uwielbiam softshell z kudłatego , planuje dokupić za jakiś czas szelki na tym podszyciu. Tak szybko mi nigdy nie schło żadne podszycie :) Uwielbiam naszą obroże , nie oszczędzam jej wcale a po praniu wygląda ciągle jak nówka .
  22. Drag Główny pulling I taki pies zmęczony :p aż ziewa I z domu po przyjezdzie
  23. No niestety w jednym czasie było 5 par psów na tugu więc nie było szans żeby upilnować każdego . Po tej sytuacji powiedzieli w mikrofon żeby nie podchodzić do psów , ale co mi z tego .. jak już było za pózno .
×
×
  • Create New...